wtorek, 3 kwietnia 2012

Kilka słów o odchudzaniu

Dzisiaj na prośbę jednej z czytelniczek (czytelników) mojego bloga będzie co nieco o odchudzaniu. Właściwie pogoda za oknem okropna, ale mamy wiosnę, więc odchudzanie zacząć czas najwyższy.  Niebawem lato, trzeba się będzie pokazać w bikini no i pewnie przydałoby się mieć tu i ówdzie te parę kilogramów mniej. 
Od czego zacząć i jakie są skuteczne metody? Chyba o tym, że przede wszystkim liczy się ruch, aktywność fizyczna, dieta i zdrowy tryb życia nie muszę tutaj wspominać. Natomiast jakie wspomagacze oferuje nam branża farmaceutyczna? Jak zwykle mamy multum preparatów i kuszące reklamy ;) I co tu wybrać?
Moim zdaniem trzeba po pierwsze odpowiedzieć sobie na pytanie, skąd się wzięły te nasze nadmiarowe kilogramy, których usilnie chcemy się pozbyć. W wielu przypadkach jest tak, że dostarczamy za dużo kalorii w stosunku do tego, ile organizm potrzebuje. Dzisiaj mamy takie czasy, że wielu z nas prowadzi bardzo intensywny tryb życia i pochłonięci pracą nie mamy czasu na regularne, zdrowe posiłki, zjadamy w pośpiechu, jakieś fast-foody itp. A poza tym, któż z nas nie lubi przekąsić jakiegoś dobrego ciacha do popołudniowej  kawki ;) Hmm… Ja już bym miała ochotę na jakąś dobrą kremówkę albo napoleonkę ;) Co więc zrobić, aby skutecznie stracić zbędne kilogramy? Można by tak obrazowo powiedzieć „Pozbyć się lodów z zamrażarki, a na to miejsce włożyć mrożonki warzywne oraz ignorować ciastka z kremem (zdecydowane „nie” dla papieskiej kremówki), a polubić herbatniki z błonnikiem lub płatkami owsianymi”. Poza tym warto pamiętać, że decyzja o odchudzaniu to nie jest akcja na kilka dni, ale projekt na kilka miesięcy i tak należy do tego podchodzić.
I jeszcze jedno. Nie radzę na pewno kupować cudownych ”superpigułek” na odchudzanie w sklepach internetowych ;)  

A co mamy do dyspozycji w aptece? 
Są to głównie preparaty z błonnikiem, preparaty zawierające ekstrakt z zielonej herbaty, guaranę, chrom, kwas hydroksycytrynowy, sprzężony kwas linolowy (CLA), L-karnitynę czy fasolaminę. Co z tej całej plejady może zadziałać? Ja osobiście mogłabym polecić preparaty z L-karnityną, które sama  wypróbowałam i rzeczywiście efekt był :), aczkolwiek  przy  współudziale ćwiczeń fizycznych, może nie jakiś bardzo intensywnych, ale jednak. Nie należy tutaj oczekiwać, że spożywanie większych dawek L-karnityny zadziała bez wysiłku fizycznego i należy o tym pamiętać. Dlatego L-karnityna jak najbardziej jest skutecznym spalaczem tłuszczu, ale konieczna aktywność fizyczna, niekoniecznie codzienna, wystarczy  kilka razy w tyg jakiś fitness itp.
Podobno bardzo dobrze działa połączenie L-karnityny z ekstraktami np. z zielonej herbaty. Ekstrakt taki skutecznie stymuluje termogenezę, czyli powstawanie ciepła w organizmie, co przyspiesza spalanie zapasowej tkanki tłuszczowej ;) Mogę tutaj młodym, raczej zdrowym osobom polecić preparat z firmy Olimp Therm line II, który poza L-karnityną i wyciągiem z zielonej herbaty zawiera także kilka innych wspomagających składników. Nie mogą go jednak stosować osoby o wysokim ciśnieniu krwi, bo może je podnosić i powodować np. kołatanie serca, bóle głowy, czy nadmierną potliwość.

Często pacjentki w mojej aptece pytają mnie o preparaty z chromem. Czy zdziała on cuda? Systematyczne zażywanie chromu reguluje poziom cukru we krwi, dzięki czemu znikają napady niepohamowanego głodu i chęć podjadania między posiłkami. Znacząco spada też łaknienie na słodycze. Ale czy to wystarczy, aby stracić kilka kilogramów? Moim zdaniem szału nie będzie ;) i utrata masy ciała tylko wskutek przyjmowania suplementów chromu jest mało prawdopodobna.

Jeśli chodzi o wpływ na gospodarkę węglowodanami, to bardziej polecałabym ekstrakt z nasion fasoli (fasolaminę), który jest skutecznym brokerem wchłaniania skrobi. Skrobia jest jednym z głównych składników naszego pożywienia (makarony, ziemniaki itp.), a w organizmie jest ona przetwarzana na cukier prosty, a następnie na tłuszcz. Ekstrakt z fasoli blokuje enzym, który odpowiada za trawienie skrobi, dzięki czemu nie jest ona przerabiana na zapasy tłuszczu. W badaniach wykazano, że fasola może być efektywnym składnikiem suplementów sprzyjających odchudzaniu  i polecałabym tutaj taki preparat jak „Fabacum” (Vitana) – koszt 30 tabletek to około 35 zł.
Sporo preparatów dostępnych na naszym rynku zawiera w  swoim składzie ekstrakt z azjatyckiej rośliny Garcinia cambogia, który jest bogaty w tajemniczy HCA (czyli kwas hydroksycytrynowy), jednak nie wykazano dotychczas w badaniach, aby ekstrakt z garcynii w znaczący sposób wpływał na obniżenie masy ciała. Udowodniono jedynie wpływ na obniżenie poziomu cholesterolu (całkowitego i LDL), dlatego jakoś szczególnie bym tutaj tych preparatów nie polecała.
Myslę, że w odchudzaniu można natomiast wspomagać się błonnikiem, który działa na kilka sposobów, m.in. pęcznieje w żołądku dając uczucie sytości, przyspiesza perystaltykę jelit i spowalnia wchłanianie cukrów. Szczególnie przydatny w walce z otyłością jest ponoć błonnik z owsa, natomiast dobrze jest stosować go w  połączeniu z błonnikami z innych zbóż, warzyw i owoców.

Także krótko podsumowując ten przydługi artykuł ;), superpigułek na odchudzanie niestety nie ma ;) choć pewnie cieszyłyby się ogromnym zainteresowaniem wśród społeczeństwa. Ale kto wie, może jeszcze wszystko przed nami. Na pewno na chwilę obecną mamy duże urozmaicenie ;) bo poza tradycyjnymi tabletkami, mamy przecież już saszetki do wody, odchudzające kawki, napoje, plastry itp. 
A jak ze skutecznością mocno reklamowanego, jedynego w tej chwili leku na odchudzanie dostępnego bez recepty, czyli Alli..?  O tym następnym razem ;)


Warto również przeczytać:

Adipex

Minilinia - patentem na odchudzanie?

Jak się pozbyć cellulitu

70 komentarzy:

  1. Dziękuję za świetny artykuł, w sieci brakuje praktycznych i obiektywnych opinii na temat odchudzania.
    A czy są jakieś skuteczne specyfiki dla kobiet karmiących?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Jeśli chodzi o kobiety karmiące, to ja zalecałabym jedynie racjonalną dietę bogatą w warzywa i owoce. Często dietę mamy karmiącej wyznacza alergia maluszka, bo wiadomo że wtedy priorytetem jest to, aby nie zaszkodzić dzidziusiowi. Z doświadczenia wiem, że samo karmienie piersią pochłania sporo kalorii i właściwie karmiąc chudnie się ot tak;) bez zbędnego wysiłku. Ja po 9 miesiącach karmienia piersią ważyłam już 5kg mniej niż przed ciążą :) W żadnym wypadku nie zalecałabym stosowania żadnych preparatów aptecznych na odchudzanie, do czasu skończenia karmienia ( a to oczywiście zalecam jak najdłużej;)) Jedyną rzeczą, którą mogłabym tutaj zarekomendować jest "poporodowy żel regenerujący" z firmy mustela. Super ujędrnia on skórę na brzuchu, która w wielu przypadkach po porodzie ( zwłaszcza przez cięcie cesarskie) pozostawia wiele do życzenia. Efekt był naprawdę fajny- sama testowałam:) choć nie jest to preparat tani, bo koszt około 80-100 zł w zależności od apteki, ale myślę, że warto.

      Usuń
    2. ja po tych lekach za pani poradą przytyłam i to dużo , niestety :-(

      Usuń
    3. Nie rozumiem, przecież napisałam wyraźnie, że dla kobiet karmiących nie polecam żadnych preparatów odchudzających. Więc o jakich lekach przyjętych za moją poradą Pani pisze...?

      Usuń
    4. Ja to bym nie stosowała specyfików tylko poprostu dietę. Daje to akceptowalną skuteczność. Piszę to bo u mnie się takie rozwiązanie sprawdziło. Gorzej z ceną niestety bo drogo.

      Usuń
    5. Dokładnie- dieta to podstawa. Natomiast jeśli ktoś ma problem z prawidłowym ułożeniem i zbilansowaniem sobie diety warto zasięgnąć porady dietetyka.. nawet jednorazowo- poprosić o wskazówki, o to na co zwrócić uwagę. Później takie prawidłowe nawyki zostają.

      Usuń
  2. Czy wg Pani czerwona herbata naprawdę pomaga w odchudzaniu, czy to tylko chwyt marketingowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwona herbata Pu-Erh znana jest w Chinach od bodaj 2000 lat ze swoich zdrowotnych właściwości. Na pewno wspomaga ona pracę wątroby, obniża poziom cholesterolu, poprawia koncentrację i pamięć, poprawia krążenie, wzmacnia organizm, ma pozytywny wpływ na nastrój, poprawia krążenie i hamuje zmiany miażdżycowe. Ponadto reguluje ona pracę przewodu pokarmowego i przemianę materii. Czy może być skutecznym środkiem na odchudzanie? Hmm.. Moim zdaniem, może wspomagać proces odchudzania, ale jakoś nie wierzę, że sama zdziała cuda. Poza tym powinno się ja pić w większych ilościach tj. minimum 5 filiżanek dziennie przed jedzeniem no i raczej polecałabym taką liściastą niż w torebeczkach.

      Usuń
  3. Mam dwie uwagi do artykulu.

    1. L-karnityna to fikcja, sciema marketingowa. Zadne badanie nie dowiodly, ze ma wplyw na spalanie tluszczu.

    2. Sa "cudowne" pigulki na odchudzanie tzw. psychotropy, ktore eliminuja laknienie. Czasem dorzucane do tzw spalaczy przez podejrzane firmy produkujace suplementy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o skuteczność suplementów diety z L-karnityną w odchudzaniu, to moim zdaniem jeszcze nie zostało powiedziane ostatnie słowo. Myślę, że to jeszcze kwestia dalszych badań i uwzględnienia dodatkowych czynników. A takim istotnym czynnikiem jest np. dołączenie wysiłku fizycznego;)

      Usuń
    2. Jeśli będzie Pani szukała inspiracji do kolejnego wpisu, bardzo proszę napisać coś o właściwościach acetylo-L-karnityny. W internecie jest sporo informacji o rzekomych cudownych właściwościach tej pochodnej, o działaniu przeciwdepresyjnym i prokognitywnym, itd. Na rynku sprzedawana jest jako suplement (ALC), choć w polskich aptekach spotykana jest chyba nieczęsto.
      Czy jest to udokumentowane w badaniach?
      Z góry dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
    3. Ja w ogóle zalecałabym rozsądek w kupowaniu specyfików drogą internetową, zwłaszcza takich, które nie są dostępne w aptece. . Teoretycznie ich skuteczność jest wątpliwa, a czasami mogą zaszkodzić ( odsyłam do najnowszego raportu NIK- wyniki przerażające).
      Temat specyfików na odchudzanie na pewno pojawi się wiosną na blogu pewnie niejeden raz.

      Usuń
  4. Slimgreen z zieloną kawą, wszędzie mówią że działa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam.
    mam poporodowe zapalenie tarczycy,bardzo dużo przytyłam.
    jak pani mysli czy z problemami tarczycy mogłabym zażywać therm line?
    mam 34 lata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężkie pytanie. Trzeba by więcej szczegółów, czy ma Pani nadczynność czy niedoczynność, jakie leki Pani bierze, bo z niektórymi lekami na tarczycę nie jest wskazane łączenie preparatu " Therm line". W składzie "Therm line II" jest tyrozyna, dlatego polecam zachować ostrożność i ew. zapytać lekarza.

      Usuń
  6. witam.
    sziękuję za odpowiedź.
    mój lekarz endokrynolog nie daje mi żadnych lekarstw ,bo twierdzi że musimy poczekać ,bo
    może samo minie.
    twierdzi że raz mam nadczynność a raz
    niedoczynnośc.
    dziwne jest to że zazwyczaj zażywa sie lekarstwa a on nic mi nie przepisuje.
    prawdopodobnie mam chorobe hashimoto ale do końca tego nie stwierdził.
    naprawdę bardzo dużo przytyłam bo aż 30 kg.
    bardzo proszę o pomoc.co pani o tym sądzi.
    dziękuje i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poporodowe zapalenie tarczycy rzeczywiście z reguły ma tzw. przebieg samoograniczający się tzn. mija samoistnie- zazwyczaj w pierwszym roku po porodzie. Jeśli jest Pani pod opieką endokrynologa, to zaufałabym mu. I tak jak pisałam w poprzedniej odpowiedzi- nie stosowałabym preparatu "Therm line". Nie wiem, czy Pani jeszcze karmi, bo wtedy to wiadomo, że dieta mamy karmiącej wymaga więcej kalorii;) ale jeśli nie, to może spróbować zacząć od diety? Czasami potrafi ona zdziałać cuda.

      Usuń
  7. Witam.
    dziękuje p.Natalio.
    dodam tylko że jestem po porodzie już ponad dwa lata,a to zapalenie nadal mam. a on nadal twierdzi że musimy poczekać.juz nie wiem co o nim myśleć.
    dziekuje za pani opinie.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam tak naprawdę czy poleca pani jakieś tabletki odchudzające jakieś co reklamują czy tez co ich nie reklamują... jestem osobą otyłą a nie jem jakichś niewiadomych ilości i też nie spożywam alkoholu nie jem tłusto jem tylko i wyłącznie kurczaka nie lubię innego mięsa. Domownicy sie dziwią że mimo wszystko mam nadwagę. Co mam w zw z tym zrobić? Jak sobie pomóc?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w sumie nie kieruję się tym czy preparat jest reklamowany, czy nie. Patrzę na skład i w zależności od tego dla kogo to ma być, staram się coś dobrać, uwzględniając też działania niepożądane i przeciwwskazania. Właściwie wszystkie dostępne specyfiku pełnią tylko rolę pomocnicza i same na pewno nie zdziałają cudów. Chyba najważniejsza jest aktywność fizyczna. Nie wiem jak u Pani ze słodyczami..? Czasem to one są przyczyną nadwagi- wtedy polecam jakieś preparaty z chromem. Jeśli nie, to może postawić na błonnik..? Jest sporo preparatów na rynku, tylko przy błonniku trzeba pamiętać o dużej ilości płynów. Polecam też jeść male ilości a często, to tez pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam. Może mi Pani coś doradzić? Mam otyłość I stopnia spowodowaną leczeniem niedoczynności tarczycy (euthyrox). Niedoczynność leczę już ponad 4 lata. W pierwszym roku przytyłam 20kg nie zmieniając trybu życia. Mój endokrynolog twierdzi cały czas, że w końcu powinnam chudnąć "tak bez powodu", jednak to się nie dzieje. Zasugerowano, że mam insulinooporność, jednakże badania to wykluczyły. Wskazały wręcz na niski poziom cukru - często poniżej normy. Jem mało i często, lekkostrawnie (nie tłusto), ze słodyczy to nie przekraczam kostki czekolady dziennie (taki reżim sobie narzuciłam już dawno).. Ćwiczę conajmniej 3 razy w tygodniu, a mimo to nie chudnę.. Waga jakieś 3 miesiące temu spadła o całe 3kg i stoi w miejscu.
    Domyślam się, że przy niedoczynności tarczycy i niskim poziomie cukru we krwi trudno dobrać jakiś specyfik, ale może jednak może mi Pani coś poradzić.
    Pozdrawiam serdecznie
    Niki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety niedoczynność tarczycy z reguły powoduje trudności w odchudzaniu. Podstawą powinna być aktywność fizyczna, ale z tym nie ma Pani problemu. Warto też wspomóc się dietą wiele wskazówek można znaleźć na internecie, na pewno polecane jest spożywanie dużej ilości warzyw i owoców oraz błonnika, a także picie około 2 litrów na dobę.Polecam tutaj mój artykuł "Błonnik na zaparcia". Nie wiem ile Pani spożywa dziennie błonnika w diecie- o jego źródłach pisałam w powyższym artykule. Co do suplementów, to właściwie ja nie mam przekonania, uważam że to raczej pieniądze wyrzucone w błoto i jeśli miałabym na coś postawić to w Pani przypadku (przy założeniu że dieta nie zapewnia dobowego zapotrzebowania na błonnik) postawiłabym na jakiś preparat z błonnikiem np:
      http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-produkty/blonnik-ananasem-cla-100-tabletek-data-31082013-11139.html

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź. Co prawda nie cierpię z powodu zaparć, ale rzeczywiście błonnika może być za mało..
      Normalnie im więcej Pani wypowiedzi czytam, tym bardziej Panią szanuję. Przede wszystkim za postawę nie wciskania za wszelką cenę jakiegoś tam preparatu, a raczej odradzania :) Wielki plus za to ma Pani u mnie. :)
      Pozdrawiam serdecznie
      Niki

      Usuń
    3. Dziękuję za miłe słowa:) A tak jeszcze a propos błonnika, to niezależnie od tego jaką postać Pani wybierze, choć akurat ten preparat do którego podałam linka jest dość fajny, bo ma także CLA i ananas, to proszę pamiętać, aby zażywać go przed posiłkami- wtedy pęczniejąc daje uczucie sytości i pozwala mniej zjeść, a także aby każdą porcję błonnika popić sporą ilością wody- najlepiej ok 2 szklanek. Tylko wtedy bowiem błonnik jest skuteczny i ma sens. Jeśli się nie popije, to tylko spowoduje zaparcia:(

      Usuń
  11. Witam:)
    Niedawno odkrylam Twojego bloga (moge tak per "Ty"? :) ) i baaardzo mi sie spodobal i jednoczesnie zasmucil, bo otwiera oczy na te cudowne leki z apteki;)

    Jesli mozna to mam pytanie. Konsultowalam sie w tej sprawie z 3 ginekologami i nadal nic nie wiem i nie rozumiem. Chodzi o to ze biore od 2 lat tabletki antykoncepcyjne, ze wzgledu na nadmierne owlosienie ciala ( za duzo testosetronu niestety:( ) no i od jakiegos pol roku okropnie tyje! Pilnuje sie z jedzeniem, cwicze ( nie az tyle zeby chudnac ale wystarczajaco zeby trzymac wage!) a tyje srednio 1,5-2 kg miesiecznie. Zaczelo sie to od kad lekarz zmienil mi tabletki na bonadea. Problem polega na tym ze wystarczy zebym raz w tygodniu zjadla pare chipsow na imprezie i juz wszystko sie zatrzymuje. A przeciez wszystko jest dla ludzi, chipsy i czekolada tez. Pilnuje sie i staram nie jesc takich rzeczy ale bez przesady... Lekarz mi mowia:" tak bywa przy tabletkach, trzeba sie pilnowac"

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak sie rozposalam ze az sie nie zmiescilo:)

    Reasumujac- na prawde musi tak byc? Czy to wina zlych tabletek? C moge z tym zrobic? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście można, a nawet lepiej zwracać się "na ty" ;)
      Tabletki antykoncepcyjne mają to do siebie, że czasami (na szczęście nie zawsze) występuje efekt w postaci nadmiernych kilogramów. Zależy to od organizmu, ale i tabletek, czasem wystarczy je zmienić. To już jednak decyzja lekarza, bo wiadomo, że częste zmiany nie służą naszemu organizmowi, bo to w końcu hormony, które ingerują w równowagę organizmu. Pozwolę sobie spytać, czy to nadmierne kilogramy w postaci tkanki tłuszczowej, czy może zatrzymywana w organizmie woda?

      Usuń
  13. Nie potrafie odpowiedziec niestety na to pytanie.. Nawet nie wiem jak to sprawdzic.. Ale czuje sie wielka, napompowana i przesalam sie miescic w spodnie! :( myslalam o tym zeby zakupic jakis srodek typu hodrominium albo cos tego typu. Moze to pomoze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę w takim razie spróbować jakiś środek na pozbycie się wody: albo moczopędne zioła (pokrzywa, skrzyp) albo preparaty typu "Hydrominum" czy "Aqua-femin" lub "Saluran". Ten ostatni ma poza działaniem moczopędnym także działanie odtruwające organizm.
      Jeśli to woda, to na pewno będzie efekt:) A sądząc po tym, że po chipsach się pogarsza, to jest prawdopodobne, że chodzi o wodę, bo mają one dużo soli.

      Usuń
  14. Witam, dziś trafiłam na Pani blog. Wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Proszę mi powiedzieć, jak Pani myśli czy preparat Edixal ma szansę pomóc w walce z nadwagę. Mam 40 lat i waga zależy od leków jakie biorę na depresję, nerwicę i lęki. Teraz biorę tylko Hydroxyzinum w stanach nerwowych. a BMI mam na poziomie 29, więc bardzo duży. Zależy mi na schudnięciu, jem dietetycznie i unikam węglowodanów a jednak waga stoi. Polecono mi w aptece Edixal jako najmocniejszy. Kupiłam ale nie wiem czy znowu się nie rozczaruję, jak Pani myśli? Ta jest link do jego składu: http://www.doz.pl/leki/p8701-Edixal. Pozdrawiam i proszę o odpowiedź. Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skład "Edixalu" rzeczywiście jest bogaty, natomiast ja ogólne sceptycznie podchodzę do tego typu preparatów. Nie wierzę w żadne suplementy, które mają zdziałać cuda w kwestii odchudzania. Zawsze podstawą powinien być ruch i dieta. Czasami fajnie jest się wesprzeć jakimś specyfikiem, ale ja bardziej polecałabym jakiś dobry preparat błonnikowy.

      Usuń
  15. czesc, ja tez Natalia i tez mama.nie probowalam w zasadzie zadnych specyfikow na odchudzanie, bo jak nie jem to samo sie chudnie.przed slub tak mi sie samo schudlo ze az suknia byla za luzna..
    pisze z innym pytaniem: mam 2 przeszkadzaczy w domu.syn 5 lat- nie chce jesc warzyw i maz- jw. plus generalnie je za duzo, mimo.cukrzycy i roznych dolegliwosci on nie widzi zwiazku obzerania sie z bolem plecow i bezsennoscia
    jak ich przekonac do innego.trybu zycia???? albo -zwl meza-zeby mi nie przeszkadzal? jest Wlochem i jemy sporo makaronu, a ze on czesto gotuje to robi za duzo. a ja jak wpadam na przerwe na obiad to zjadam ile on zrobi
    ... a to nigdy nie jest zalecana porcja 60-80 g..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia jak przekonać męża do zdrowego trybu życia.. Pani zna go najlepiej :) a ja z doświadczenia wiem, że nie łatwo zmienić czyjeś nawyki. Niestety :( Może Pani np w weekend przyrządzić jakiś obiad składający się z dużej ilości warzyw, a przy tym smaczny i mało kaloryczny;) Jak posmakuje, to może to będzie dla niego inspiracja..?;)

      Usuń
  16. Witam chciałabym zapytać czy zielona kawa w kapsułkach jest naprawdę skuteczna,czy jest to tylko chwyt reklamowy w internecie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opinie na temat zielonej kawy są podzielone:) ja myślę, ze dużo też zależy od konkretnego preparatu.

      Usuń
  17. Witam serdecznie. Czy może polecić Pani jakiś dobry środek na odprowadzenie wody z organizmu mam z tym problem odkąd biore Duphaston. niestety zażywałam Saluran i mi nie pomógł. Może zna pani troszkę mocniejsze tabletki na tego typu "puchnięcie". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli 'Saluran' nie pomógł, to można spróbować jeszcze 'Hydrominum'. Skład jest nieco inny. Ja osobiście nie jestem zwolenniczką tego preparatu, ale słyszałam, że niektórym osobom pomaga.
      Jeśli obrzęki pojawiają się głównie w drugiej fazie cyklu, to można ew. zrobić sobie kurację preparatem 'Mastodynon'

      Usuń
  18. Polecała pani Fabacum Vitina chyba nie jest już dostępny w sprzedaży co zastosować w zamian jako wspomagacz odchudzania ;) ze środków obecnie produkowanych zawierających ekstrakt z fasoli ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na chwilę obecną nie przychodzi mi do głowy inny preparat z tym składem. Jedyne co to można kupić sobie "Naowocnię fasoli"- na przykład z Flosa ( może być problem z dostępnością w aptekach, ale na pewno będzie w sklepach zielarskich) i robić i spożywać napar. Prof Różański ( mój autorytet w dziedzinie fitoterapii) podaje, że:
      "Wodny wyciąg najlepiej przygotować następująco: 2 łyżki rozdrobnionej owocni zalać 1 szklanką chłodnej wody i pozostawić na 4-6 godzin, potem podgrzać (do wrzenia) i od razu odstawić na 30 minut, przecedzić. Pić rano i wieczorem po 1 szklance."

      Usuń
  19. Co Pani sądzi o preparatach zawierających błonnik glukomanan ? - to podobno ostatnie cudowne odkrycie do walki ze zbędnymi kilogramami - stosowany w np. w tzw. Prolavii - (kisiel truskawkowy na odchudzanie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że nie znam preparatu "Prolavia". Na pewno błonnik może być pomocny w odchudzaniu, ale nie upierałabym się, że musi to być akurat glukomannan i ten specyfik.

      Usuń
  20. Czy preparaty z zielonym jęczmieniem są godne polecenia ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że działanie zielonego jęczmienia nie jest jeszcze na chwilę obecną odpowiednio udokumentowane i potwierdzone.

      Usuń
  21. Dziękuję za odpowiedzi odnośnie ekstraktu fasoli, glukomananu i jęczmienia. Poszukuje czegoś co pomoże mi pozbyć się choćby kilograma ;). Ogólnie staram się jeść bardzo zdrowo, pięć posiłków dziennie dużo warzyw, kolacja raczej symboliczna no i słodycze mini porcja w chwili słabości. Niestety jako młoda mama nie mam czasu na jakiś ponadstandardowy ruch. Co by Pani poleciła jako pomoc w przyspieszeniu przemiany materii, czy ograniczeniem wchłaniania węglowodanów itp. Zastanawiam się nad ZUCCARINEM choć Morwa Biała Plus wychodzi o wiele korzystniej cenowo.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że większość suplementów na odchudzanie ma mizerną skuteczność. Ja jak już pisałam mam największe przekonanie do błonnika- bo on daje uczucie sytości i sprawia, że na pewno później mniej zjemy. Ciekawym preparatem wydaje mi się być "Libramed"- a co ważne jest to wyrób medyczny, a nie suplement diety. Sama się chyba na niego kiedyś skuszę;) Morwa biała myślę, że wspomagająco można, natomiast na pewno nie da jakiegoś super efektu.. chyba, że jada Pani dość dużo węglowodanów ( nie mówię tu o słodyczach, tylko węglowodanach złożonych tj. makarony itp).

      Usuń
  22. Witam serdecznie.
    Odnosnie Therm Line II - to jest teraz jakis nowy produkt tej firmy, a mianowicie Therm Line Fast - specjalnie dla kobiet:) zazywam go od przeszlo miesiaca i widac efekty. Nawet maz mi to mowi hihi:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakie efekty odnotowałaś tzn ile kg przy jakiej wadze? skład wydaje się odwadniający organizm. A może sporo trenujesz ?

    OdpowiedzUsuń
  24. a co myslisz o glodowce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie polecam. Efekt jo-jo potem gwarantowany, a głodówka wyniszczy organizm.

      Usuń
  25. Dieta kopenhaska - najlepszy sposob na zrzucenie kilogramow

    OdpowiedzUsuń
  26. Super blog. Gratulacje. Blog warty polecenia.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  28. witam a czy mozna łączyć Therm line 2 z fabacum dla lepszego efektu ? i jesli tak to jak dawkowac? bo z tego co mi wiadomo to termogeniki jakies 40 min przed treningiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. "Therm line" stosuje się około 30 min przed ćwiczeniami. " Fabacum"- zgodnie z ulotką.

      Usuń
  29. Witam. Pisała pani juz o jęczmieniu ze nie do końca poznany ale może przez rok coś się zmieniło i może pani jakiś polecić? Który klienci najczęściej kupują? Na co zwrócić uwagę przy kupnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się zrobić analizę preparatów z zielonym jęczmieniem na blogu:)

      Usuń
  30. Witam czy mozna stosowac jednoczesnie asystor slim i therma line forte?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zalecałabym mieszać obu suplementów. Sam Therm line forte jest bardzo mocny- czasami daje niepożądane objawy jak bóle głowy, skoki ciśnienia.

      Usuń
  31. Witam,
    mam pytanie odnośnie tabletek na odchudzanie z serii TERM LINE, który jest najlepszy na pozbycie się opornych kilogramów - 2 ciązę i siedzący tryb życia. Mam 170cm i 80 kg. Chciałabym zrzucić jakieś 10-15kg, do swojej dawnej wagi. Dodam, że biorę obecnie cital, czy mogę łączyć te tabletki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę żaden suplement niewiele zdziała bez zmiany diety i zwiększeniu aktywności fizycznej. Natomiast jeśli miałabym wskazać któryś z Term Line'ów, to nie nowości typu Term Line Fast, tylko raczej Term Line Forte. Nie każdy może go jednak stosować, czasem występują zawroty głowy lub wzrost ciśnienia.
      Myślę, że nie powinno być istotnych interakcji w połączeniu Citalu z Term Line.

      Usuń
  32. Tutaj również bardzo pomocny artykuł na temat środków, mających wspomagać odchudzanie: http://www.jestemfit.pl/artykuly/suplementy/tabletki-na-odchudzanie-podstawowe-zasady-ich-dzia%C5%82ania

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajny artykuł, przyda się na pewno. Suplementy nie są złem ostatecznym, coraz więcej ludzi się do nich przekonuje ;) Jako dodatek do diety i ćwiczeń suplementy i tego typu produkty nadają się idealnie... i wspomagają sam proces tracenia wagi (no i lepszego samopoczucia)

    OdpowiedzUsuń
  34. A co myślicie o odchudzaniu poprzez dietę i suplementy? Co gdyby dodać do naszej diety jakieś suplementy przyspieszające odchudzanie? Korzystam z kaplanexu i w sumie udało mi się zrzucić blisko 8 kilogramów w 2 tygodnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Totalna bzdura. 8 kg w dwa tygodnie..? Efekt jojo murowany. Utrata wagi nie może następować w takim tempie.

      Usuń
  35. Niezły artykuł, trochę fachowej wiedzy zawsze się przyda ;) Ja sam zawsze włączam suplementy z l-karnityny do okresów odchudzania i zazwyczaj jestem zadowolona. Oczywiście nigdy nie stosuję jej bez tandemu dieta+ćwiczenia bo wtedy to strata pieniędzy.
    Ps. Zapraszam też na swojego boga po kilka rabatów na rzeczy przydatne w odchudzaniu fitrabaty.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  36. Rewelacyjny wpis, wiele cennych informacji, chętnie poczytam więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Świetne wskazówki i super porady, z których na pewno skorzystam i powiem szczerze, że też już muszę pomyśleć o odchudzaniu, no bo niestety nie wszystko idzie po mojej myśli i nie jest dobrze. Już czasem boję się w ogóle wejść na wagę.

    OdpowiedzUsuń
  38. Dużo ważnych informacji. Myślę, że dużo da zmiana trybu życia, odpowiednie odżywianie to jedna z podstawowych zasad. Zawsze o pomoc można poprosić specjalistę.

    OdpowiedzUsuń