sobota, 30 maja 2015

Apap extra w walce z bólem

Jak już kiedyś wspominałam na łamach bloga - telewizję oglądam niezmiernie rzadko, powód jest prozaiczny... Brak czasu. Ale jak już obije mi się o uszy jakaś reklama z dziedziny farmacji, to czasami nie mogę pozostać wobec niej obojętna. I tak oto dzisiaj przy porannej kawie,  n-ty raz usłyszałam o "Apapie extra" z 'dodatkowym aktywatorem, który wzmacnia działanie przeciwbólowe aż o 40%'. Hmmm... brzmi ciekawie, sami przyznacie. Nic tylko brać. 

Ale rozłóżmy "Apap extra" na czynniki pierwsze, czyli ...

czwartek, 21 maja 2015

Na cholesterol... Monakolina K?

Nadal nie możemy cieszyć się pełnią wiosny, a pogoda za oknem pozostawia wiele do życzenia... :( Ale mam nadzieję, że wkrótce nadejdą ciepłe i słonecznie dni. :) A co za tym idzie na dobre rozpocznie się sezon na grillowanie. Chyba przyznacie mi rację, że my Polacy ze zdrowym odżywianiem to tak trochę na bakier jesteśmy, ;) no bo jak grill u znajomych, to musi być piwko, karczek, czy pieczona kiełbaska. Tymczasem statystyki nie są niestety zbyt optymistyczne. Szacuje się, że ponad połowa dorosłej populacji w Polsce ma podwyższony poziom cholesterolu. Część zapewne o tym nawet nie wie. 

Najważniejsza jest profilaktyka...

I o tym warto bezwzględnie pamiętać. Po pierwsze regularna aktywność fizyczna - tutaj właściwie nie chodzi o jakiś mega wysiłek, wystarczy rower, basen, rolki, czy nawet spacery. Teraz mamy naprawdę spore możliwości- każdy znajdzie z pewnością coś dla siebie. Mój starszy Syn trochę na przekór porze roku ma obecnie fazę na łyżwy. :) Indywidualista. :) To nic że sporo upadków - ważne, że jest zabawa i ruch.
Po drugie modyfikacja diety, czyli tak w skrócie ograniczenie spożycia nasyconych tłuszczów, a zwiększenie spożycia nienasyconych kwasów tłuszczowych i steroli roślinnych. Wiem, wiem... z tą dietą to różnie bywa, my Polacy lubimy "dobrze zjeść", kochamy "fast-foody" itp.

piątek, 15 maja 2015

Larimax T na przewlekły ból gardła...?

Ból gardła - ilustracja
Mamy już maj, a pogoda wciąż płata nam figle. Pomimo kilku ciepłych dni, obecnie temperatura za oknami wciąż pozostawia wiele do życzenia. Kiedy więc wreszcie przyjdzie upragniona wiosna...? ;) Nie wiem, jak Wy, ale ja nie mogę się już doczekać prawdziwego ciepła powyżej 20-25°. 
Razem z wiosną z reguły w aptekach zaczyna się 'sezon na odchudzanie', natomiast troszkę w odstawkę idą preparaty na przeziębienie, katar czy gardło. Ale jak od każdej reguły mamy jednak wyjątki i niestety są rzesze pacjentów, u których nieżyt gardła ma charakter przewlekły, czyli ciągłe drapanie, uporczywe podrażnienie gardła, suchość itp. Tacy pacjenci często mają problem ze znalezieniem odpowiedniego preparatu. Farmaceuci  może nie zawsze zbiorą dokładny wywiad i w ruch idą specyfiki dedykowane na ostry ból gardła, czyli "Strepsilsy", "Orofary", "Cholinexy" itp., co z reguły jeszcze pogarsza sytuację.

Przyznam się Wam szczerze, że w kwestii specyfików na gardło mam już spore doświadczenie. Pracuję w pomieszczeniu klimatyzowanym i pieczenie, podrażnienie oraz uczucie drapania w gardle to niemal moja codzienność.  Niestety problem jest przewlekły, co skłoniło mnie do poszukiwania odpowiedniego preparatu. Wypróbowałam większość pozycji ze swojego magazynu aptecznego z różną skutecznością.

poniedziałek, 11 maja 2015

Retinoidy w leczeniu trądziku

Trądzik ilustracjaDziś na prośbę wielu czytelników bloga, postanowiłam powrócić do tematu trądziku, który wielu nastolatkom (i nie tylko) spędza sen z powiek. I wcale się temu nie dziwię. O tym, że to wyjątkowo uciążliwa dolegliwość, chyba nie muszę nikogo przekonywać. Twarz w czerwonych, bądź ropnych krostach nie wygląda niestety zbyt estetycznie. A jeśli problem nie jest nawet zbyt nasilony, to czasami jakiś ogromny pryszcz pojawiając się zupełnie niespodziewanie, potrafi zepsuć długo wyczekiwaną randkę, czy ważne spotkanie. 

Jedną z grup leków stosowanych w leczeniu trądziku pospolitego są retinoidy i to na tej grupie się chcę skupić. Sam termin 'retinoidy' został wprowadzony już dość dawno, bo w 1976 roku i obejmuje witaminę A (retinol) oraz jej naturalne i syntetyczne analogi. 


poniedziałek, 4 maja 2015

Aspiryna

Dzisiejszy artykuł będzie o leku, który w farmakologii XX wieku zrobił błyskotliwą i szumną karierę, czyli słów kilka o kwasie acetylosalicylowym, zwanym potocznie aspiryną. :)

Na początek trochę historii... 

Nie wiem, czy wiecie że własności przeciwzapalne i przeciwbólowe wyciągu z kory wierzby znane były już w starożytności. Sporo później, bo w XVIII wieku opisano zastosowanie wyciągu z kory wierzby do leczenia zapalenia stawów. Po jakimś czasie wprowadzono do lecznictwa syntetyczny salicylan sodu, ale nie wzbudziło to entuzjazmu, bo związek miał wyjątkowo gorzki i nieprzyjemny smak. W 1897 roku Feliks Hoffman - zatrudniony w firmie Bayer, opracował syntezę kwasu acetylosalicylowego. I chwała mu za to. :)



Dziś na aptecznych półkach mamy wiele preparatów zawierających kwas acetylosalicylowy. Mamy "Aspirin" w tabletkach z firmy Bayer, "Aspirin C" - w formie tabletek musujących, "Aspirin effect" - granulat do podawania bezpośrednio do jamy ustnej, "Aspirin ultra fast" - postać musująca, a także preparaty złożone: "Apirin complex" czy "Aspirin complex hot". 
Warto pamiętać również o naszej rodzimej "Polopirynie" - tutaj też cała rodzina preparatów: "Polopiryna S", "Polopiryna C", "Polopiryna C plus", czy "Polopiryna MAX" (tabletki dojelitowe). Pamiętajcie również, że kwas acetylosalicylowy znajdziecie także w takich preparatach jak "Upsarin C", czy "Ascalcin", choć one są zdecydowanie mnie znane. ;)