niedziela, 19 września 2021

Jak łagodzić ból gardła..?

Jeszcze ciągle mamy kalendarzowe lato, a już zaczął się sezon przeziębień. Wyjątkowo wcześnie w tym roku, ale cóż poradzić..? Chyba zgodzicie się ze mną, że jednym z głównych objawów towarzyszących przeziębieniu jest ból gardła. 
Najczęściej zaczyna się całkiem niewinnie - od delikatnego pobolewania i podrażnienia. Pojawia się wówczas uczucie suchości w gardle, któremu często towarzyszy pochrząkiwanie. Na tym jednak z reguły się nie kończy, ból nasila się z czasem, niekiedy do tego stopnia, że pojawiają się nawet problemy z przełykaniem śliny. Brrrrr... niezbyt miłe uczucie!

Niezmiernie ważne jest więc, aby nie lekceważyć tych początkowych objawów. Piszę o tym, ponieważ przeciętny Polak udaje się do apteki z reguły dopiero wtedy, kiedy ból gardła jest już bardzo uciążliwy. Ja proponuję jak najszybciej wkroczyć do akcji by zastopować infekcję. Oczywiście nie oznacza to sięgania od razu po najmocniejsze specyfiki, jakie są do dyspozycji na aptecznych półkach. 

Domowe sposoby na ból gardła

Warto zacząć zawsze od metod domowych. 

- Po pierwsze wskazane jest przyjmowanie dużej ilości płynów, bo odpowiednio nawodniony  organizm łatwiej zmobilizować do walki z infekcją. :) Warto w tym kontekście pamiętać o ziołach - polecam szczególnie napary z rumianku, lipy bądź czarnego bzu. Nie zapominajcie również o "magicznej miksturze" naszych babć, czyli... mleko z miodem, czosnkiem i masłem. Ona naprawdę czasami potrafi zdziałać cuda. 

- Po drugie warto nieco zwolnić tempo, więcej wypoczywać i... oszczędzać struny głosowe oraz gardło, czyli... mniej mówić. Wiem, wiem... dla niektórych (na przykład dla mnie) jest to prawie niewykonalne... Przyznaję się bez bicia, że jestem gadułą i takie tymczasowe ograniczenie potoku słów ciężko mi przychodzi. ;)

- Po trzecie warto zadbać o odpowiednie nawilżenie, zarówno powietrza w pomieszczeniach w których przebywamy (zwłaszcza zimą w sezonie grzewczym), jak i bezpośrednie nawilżenie gardła. To naprawdę istotne, bo zaatakowana przez wirusy śluzówka dróg oddechowych jest z reguły wysuszona. Często odpowiednie nawilżenie gardła zmniejsza ból.

Domowe płukanki dla ukojenia gardła - z czego można je zrobić?

Nie zapominajcie również, że w warunkach domowych można sporządzić sobie płukanki, które łagodzą podrażnienie gardła.  Co można do nich wykorzystać..? 

- sól kuchenną

Tak tak, wodny roztwór soli (chlorek sodu) wykazuje właściwości dezynfekujące, a także przeciwobrzękowe, zatem może sprawdzić się w przypadku podrażnienia gardła. Pamiętajcie jednak, żeby nie przesadzić, bo jeśli zastosujemy za duże stężenie soli to efekt będzie odwrotny, czyli wystąpić może podrażnienie śluzówki, pieczenie lub kaszel. No to jakie są te właściwe proporcje..? Tutaj właściwie przepisów na taką płukankę jest na stronach internetowych bardzo dużo.. Ja uważam i sama testowałam, że optymalnie będzie zastosować 1,5-2 łyżeczki na szklankę ciepłej wody. Ja dodaję zawsze jeszcze kilka kropli gliceryny i kroplę olejku miętowego. Tak przygotowanym roztworem płukać należy gardło dwa-trzy razy dziennie, pamiętając, aby po płukaniu nie jeść i nie pić chociaż pół godziny. 

- zioła

Dla leniuchów może to być np. "Szałwia fix" :) - zaparzamy i po ostudzeniu płukamy gardło, natomiast zawsze skuteczniejsze są zioła w czystej postaci. Ja polecam mieszankę: szałwia, mięta, rumianek i nagietek :) 
3 łyżeczki takiej mieszanki ziół zalewamy wrzątkiem i zaparzamy ok 30 minut. Po ostudzeniu przecedzamy i płukanka gotowa.

- wodę utlenioną

Przepis bardzo prosty i łatwy do zapamiętania. Jedną łyżeczkę wody utlenionej (stężenie 3%) mieszamy z połową szklanki przegotowanej wody. I płukanka również gotowa.

Dla tych, którzy nie lubią płukać, bo zapewne tacy się znajdą, mam jeszcze jedno cudo:

Lniany kisiel na podrażnione gardło

Nie wiem, czy wiecie, ale na podrażnioną śluzówkę gardła dobrze sprawdzi się kisiel sporządzony z nasion lnu. Szybko można go sporządzić w warunkach domowych. Przepis jest banalny:

2 łyżki nasion lnu i 250 ml wody gotujemy na małym ogniu około 10-15  minut, najlepiej raz na czas mieszając. Studzimy. Dla poprawy smaku dodać można (opcjonalnie): łyżkę miodu (po ostudzeniu, bo w wysokiej temperaturze miód traci swoje właściwości) albo trochę syropu klonowego, bądź na przykład zmiksowane wcześniej owoce, czy ksylitol. Dla mnie wersja z owocami jest zdecydowanie najlepsza, :) ale oczywiście każdy może tutaj stosować dowolne wariacje.  Kto na co ma ochotę. :)
Wykonanie proste, jednak pamiętajcie, że taki kisiel może nieco zmniejszać wchłanianie stosowanych jednocześnie leków, a więc warto zachować minimum 2 godzinny odstęp czasowy. 

Witaminowa regeneracja błony śluzowej gardła

Myślę, że warto tutaj jeszcze wspomnieć o roli witamin A i E w prawidłowym funkcjonowaniu błony śluzowej gardła. Właśnie dlatego ciągle są jeszcze lekarze, którzy w celu regeneracji podrażnionej śluzówki gardła zalecają płukanki na gardło z witaminą A i E. Takie płukanki my - farmaceuci sporządzamy w warunkach aptecznych. Opcjonalnie w celu regeneracji śluzówki gardła, zarówno przy infekcjach, jak i np. po radioterapii okolic głowy, czy szyi, zaleca się rozgryzanie i powolne ssanie kapsułek z witaminami A i E. Podobno taka kuracja czasami działa cuda.

No dobrze, to chyba wszystko na dziś. Mam nadzieję, że wiecie już jak domowymi metodami można próbować zwalczyć infekcję gardła. A jeśli domowe metody okażą się nieskuteczne..? Wtedy trzeba wkroczyć z mocniejszymi środkami, które znajdziecie na aptecznych półkach. O lekach na gardło będzie więcej w następnym artykule. ;)




wtorek, 14 września 2021

Termin ważności leku, ważność leku po otwarciu, utylizacja.

Moi Drodzy dzisiejszy artykuł będzie nieco inny od pozostałych.  A co, niech będzie czasami wyjątkowo. ;) Często bowiem pytacie - zarówno w aptece, jak i niekiedy mailowo, jak to jest z terminem ważności leku, czy jeśli minęła data ważności można jakiś preparat zastosować itp. Dziś więc kilka słów na ten temat. :)

Zacznijmy od samej definicji, czyli co to jest termin ważności leku..? 

Termin ważności leku jest taką formalną granicą przydatności leku do spożycia. Każdy lek, który jest wprowadzony do obrotu, musi posiadać określony termin ważności. Producent deklaruje, że w terminie ważności lek jest w pełni wartościowy, czyli zawiera określoną zawartość substancji czynnej, co przekłada się bezpośrednio na jego skuteczność działania. Ale jest jeszcze druga kwestia - równie ważne jak skuteczność jest bezpieczeństwo. I tylko w terminie ważności leku mamy gwarancję, że stosowanie danego leku jest bezpieczne, czyli substancja lecznicza nie ulegnie rozkładowi do np. związków toksycznych, czyli  nie powstaną inne związki, które mogłyby nam zaszkodzić. Super, bo o to nam przecież chodzi. :) 

Na tej podstawie odpowiedź na pytanie, czy można stosować lek po upływie terminu ważności może być tylko jedna - NIE. Pamiętajcie więc, że nie stosujemy leków po terminie ważności, bo taki lek może być nieskuteczny, a co istotne- może okazać się także niebezpieczny. Koniec i kropka. 

Gdzie znaleźć można termin ważności leku na opakowaniu..? 

No dobrze - skoro już wiemy, że ważne jest, aby przestrzegać terminu ważności leków, to teraz zastanówmy się, gdzie można zaleźć termin ważności leku? Jeśli produkt leczniczy ma opakowanie kartonowe, to datę ważności znajdziecie właśnie na tym kartonowym pudełeczku. Ale to nie wszystko. Ze względów bezpieczeństwa termin ważności umieszczany jest również na opakowaniu bezpośrednim leku - czyli np. na buteleczce szklanej, na blistrze, na tubce kremu, czy maści, bądź na przykład na fiolce z insuliną. Jeśli lek nie ma takiego tekturowego pudełeczka, oczywiście data ważności umieszczona jest tylko na opakowaniu bezpośrednim. Niestety czasami jest ona wytłaczana i słabo widoczna, co stanowi spore utrudnienie zwłaszcza dla seniorów. 

Pamiętajcie również, że data ważności podana może być na kilka sposobów:

Czasami producent podaje konkretny dzień, miesiąc i rok - np. 31.12.2021 - i tutaj nikt nie ma wątpliwości, że lek jest przydatny do użycia do końca tego roku.

Czasami jednak na opakowaniu znajdziecie tylko miesiąc i rok, np.  11.2021. Wtedy można już mieć wątpliwości, czy chodzi o początek, czy koniec listopada. Ale uwaga, wtedy termin ważności upływa z ostatnim dniem wskazanego miesiąca. 

Jakie są różnice między datą ważności leku, a terminem ważności po otwarciu..? 

No właśnie. Jest jeszcze jedna kwestia. Pamiętajcie, że czym innym jest data ważności leku, a czym innym termin ważności po otwarciu. Niektóre preparaty po otwarciu stosowane mogą być tylko określony czas. Dotyczy to takich postaci leku, które są w sposób szczególny narażone na wpływ czynników zewnętrznych i pod ich wpływem mogą tracić swoje własności lecznicze, bądź stać się potencjalnie szkodliwe. Jakie to preparaty..? Na przykład: krople oczne, syropy, antybiotyki w formie proszku do sporządzenia zawiesiny, czy leki do nebulizacji. 

LEKI OCZNE - większość standardowych kropli ocznych ważna jest 4 tygodnie po otwarciu buteleczki. Czemu tak krótko..? Leki oczne - do których zaliczamy krople, ale także maści do oczu muszą spełniać szereg wymogów jakościowych. Jednym z takich wymogów jest ich jałowość, czyli brak drobnoustrojów zarówno w formie wegetatywnej jak i przetrwalnikowej. Taką sterylność przez określony czas po otwarciu - najczęściej 4 tygodnie, zapewniają konserwanty. Oczywiście mamy na rynku szereg kropli do oczu, które stosować możemy dłuższy czas po otwarciu, mimo, że są pozbawione konserwantów. Jak to możliwe..? Zapewnia to odpowiednia konstrukcja pojemnika z dozownikiem (ABAK, COMOD), która zapewnia odpowiednie zabezpieczenie przed zanieczyszczeniami mikrobiologicznymi i gwarantuje przydatność po otwarciu nawet przez kilka-kilkanaście miesięcy. Zawsze jednak szukajcie na opakowaniu informacji od producenta na temat jak długo można dany preparat używać po otwarciu. Warto również taką datę otwarcia zapisać na opakowaniu, bo wiadomo, że nikt tego nie będzie potem pamiętał. 

ANTYBIOTYKI W FORMIE PROSZKU DO SPORZĄDZENIA ZAWIESINY - tutaj oczywiście lek zakupiony w aptece (granulat do sporządzenia zawiesiny) może być przechowywany w domu do końca daty ważności, ale... jeśli już dodacie wodę i sporządzicie zawiesinę, to taka zawiesina będzie miała określoną trwałość, czyli przydatność do użycia. Jest to najczęściej 7-14 dni. I kropka. Polecam zwrócić również uwagę na dodatkowe informacje od producenta, ponieważ bardzo często granulat do sporządzenia zawiesiny przechowujemy w temperaturze pokojowej, ale już samą zawiesinę należy przechowywać w lodówce. Jednak nie ma tutaj reguły. 

SYROPY - z reguły zawierają cukier, który jest swego rodzaju "naturalnym" konserwantem, ale termin ważności po otwarciu to najczęściej kilka miesięcy i zależy od konkretnego preparatu i producenta. Warto takiej informacji poszukać w ulotce. 

Gdzie wyrzucić przeterminowane leki..? 

No właśnie... Wyjaśniliśmy sobie niektóre zagadnienia związane z datą ważności leku, to teraz zastanówmy się co zrobić z przeterminowanymi lekami? Podstawowa zasada: 

NIGDY NIE WYRZUCAJCIE LEKÓW WRAZ Z INNYMI ODPADAMI DO PRZYDOMOWYCH KOSZY, ANI DO UMYWALKI, CZY TOALETY. 

Leki zawierają bowiem substancje, które negatywnie mogą wpływać na środowisko naturalne, a także zdrowie i życie ludzi, mogą być również toksyczne dla roślin i zwierząt. 

W wybranych aptekach, które mają podpisaną umowę z urzędem gminy, znajdziecie specjalne pojemniki przeznaczone na przeterminowane leki. Do takiego pojemnika wrzucić możecie zarówno przeterminowane leki wydawane na receptę, jak i leki bez recepty, czy wyroby medyczne oraz suplementy diety. Preparaty te wyrzucamy bez tekturowych pudełeczek, czy ulotek, które można wrzucić do kosza na odpady suche. 

Informację o tym, jakie apteki przyjmują leki przeterminowane, znaleźć można na internecie. Dla przykładu apteki, które przyjmują leki przeterminowane w KRAKOWIE w 2021 roku znajdziecie pod linkiem:

https://mpo.krakow.pl/files/56af0ba9/wykaz_aptek_2021.pdf

I taka ciekawostka. Dość spory pojemnik na leki przeterminowane w mojej aptece, zapełnia się w błyskawicznym tempie. Dwa-trzy dni i jest wypełniony po brzegi. Z jednej strony to dobrze, bo znaczy to, że jest świadomość społeczeństwa, a z drugiej... hmmm.. chyba czasami kupujemy tych leków zdecydowanie za dużo. 

UWAGA!

Do pojemnika na przeterminowane leki nie wrzucamy:

- zużytych środków opatrunkowych

- igieł i strzykawek

- termometrów rtęciowych

Zużyte igły i strzykawki mogą być źródłem zakażenia chorobami przenoszonymi przez krew (np. HIV), dlatego nie wolno ich wyrzucać ani do kosza na śmieci, ani też do takiego pojemnika na leki do utylizacji. Powinny być one zbierane osobno i osobno utylizowane. Apteki z reguły nie przyjmują takiego typu odpadów, natomiast informacji o tym, gdzie przynieść zużyte materiały medyczne, a także termometry rtęciowe udzieli Wam stacja sanitarno-epidemiologiczna lub urząd gminy.

Jeśli macie jakieś pytania w tym temacie, piszcie - postaram się pomóc. :) 

I przypominam,  że mailowo lub na blogu cały czas możecie zgłaszać swoje propozycje tematów, które Was interesują. 


Warto również przeczytać: