sobota, 29 kwietnia 2017

Jak prawidłowo usunąć kleszcza?

Kwiecień dobiega końca, a mimo to pogoda za oknami nie napawa optymizmem. No cóż.. z grillowaniem na razie trzeba jeszcze poczekać. Warto jednak wiedzieć, że kwiecień to czas kiedy do ataku ruszają kleszcze. Czyhają one na nas nie tylko na obrzeżach lasów, ale także na polanach, łąkach, a nawet w domowych ogródkach. 

Kleszcze mogą przenosić bardzo groźne choroby, jak: borelioza z Lyme, kleszczowe zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych i inne. Choroby te mogą być przyczyną groźnych dla zdrowia powikłań, a nawet doprowadzić do śmierci. 
Dobra informacja jest taka, że nie wszystkie kleszcze są zakażone, :) ale uwaga - jeśli zaatakuje nas kleszcz należy jak najszybciej w prawidłowy sposób go usunąć. Prawdopodobieństwo zakażenia wzrasta z czasem. 
I ciekawostka: największy odsetek zainfekowanych kleszczy występuje w województwie podlaskim i warmińsko-mazurskim.

O profilaktyce słów kilka...

No właśnie, chyba nikogo nie muszę przekonywać, że najlepiej unikać zakażenia, a więc:

1) ODPOWIEDNI STRÓJ. Jeśli wybieracie się w tereny leśno-łąkowe koniecznie należy zadbać o odpowiedni strój: bluza z długim rękawem, długie spodnie, skarpety najlepiej na nogawki, nakrycie głowy, wyższe obuwie. Pamiętajcie, że kleszcze "lubią" szczególnie tereny gdzie rosną paprocie, mech rokitnik, czarna jagoda. 

2) DOKŁADNA KONTROLA. Zawsze po wyprawie do lasu, spacerze po łące, czy parku należy dokładnie obejrzeć całą skórę (szczególnie pachwiny i fałdy skórne)

3) STOSOWANIE REPELENTÓW - środków odstraszających kleszcze. Na pewno najskuteczniejsze będą preparaty na bazie DEET np : "Ultrathon".

4) USUNIĘCIE KLESZCZA - jak najszybciej i w prawidłowy sposób, czyli:

KLESZCZA NIE należy: wyciskać, przypalać, ani też smarować alkoholem, benzyną, czy tłuszczem. Dlaczego?
Zwiększa to bowiem ryzyko zakażenia, przez zwiększenie ilości wymiocin i śliny jaka dostaje się do krwi. 

No tak, wiemy czego nie wolno, to zastanówmy się w takim razie...

Jak prawidłowo usunąć kleszcza? 

Nie wiem, czy wiecie, ale w aptece znajdziecie kilka przyrządów do usuwania kleszczy, które mogą okazać się pomocne. Zapraszam na ich mały przegląd:

1) Numer jeden na mojej liście to "KICK the TICK"- zestaw do bezpiecznego usuwania kleszczy, który zawiera: aerozol, pęsetę i chusteczki do oczyszczania skóry. Zastosowanie aerozolu powoduje zamrożenie i zatrzymanie funkcji życiowych kleszcza. Zmniejsza się w tej sposób ryzyko przekazania zarazków do naszej krwi. Dołączoną pęseta usuwamy kleszcza, a za pomocą chusteczek oczyszczamy skórę. Przyznam, że w teorii wygląda to ciekawie. Jak w praktyce, nie wiem, bo nie stosowałam. Co ważne - zawartość pojemnika z aerozolem zawiera około 30 dawek, co według deklaracji producenta pozwala na usunięcie do 15 kleszczy. 

2)  "Trix" - to przyrząd do usuwania kleszczy na zasadzie lassa. Nie wiem jak Wam, ale mi lasso kojarzy się głównie z westernami. ;) Tutaj mamy specjalną pętelkę z włókna węglowego o dużej wytrzymałości. W dość łatwy sposób można za jej pomocą usunąć kleszcza nie tylko z powierzchni skóry, ale także grubej sierści, czy trudno dostępnych miejsc. Pętlę lassa należy założyć jak najbliżej skóry, a następnie zacisnąć w niej kleszcza przez zwolnienie przycisku, a potem ustawić przyrząd prostopadle do skóry i odwrócić wokół własnej osi, czyli... wykręcamy, a nie wyciągamy kleszcze. Po całej operacji dobrze jest zdezynfekować miejsce ukąszenia.


3) Kleszczołapki "Tick twister". Opakowanie zawiera: duże kleszczołapki do usuwania dużych kleszczy, oraz małe - do mniejszych kleszczy, a także tych zlokalizowanych w trudno dostępnych miejscach (np. za uszami). 
Ponoć jest to szybki i łatwy sposób usuwania kleszczy, no i co warte podkreślenia - cena przyzwoita, bo około 8-10 zł. 

4) "Anty-Kleszcz" - urządzenie działające na zasadzie pompki ssącej. Zastosowanie jest wielorakie. Przyrząd może być wykorzystywany do odsysania jadu po ukąszeniu przez komary, osy, pszczoły, pająki, żmije i skorpiony, ale także do usuwania kleszczy z powierzchni ciała,  Wykorzystuje się efekt próżni, dzięki czemu kleszcz zostaje wessany do środka urządzenia. Uwaga! Nie należy stosować urządzenia u dzieci poniżej 3 roku życia. 


5) Zwykła pęseta. Tak, tak.. nią także możecie usunąć kleszcza. Chwytamy wtedy niechcianego lokatora jak najbliżej powierzchni skóry i stanowczo wykręcamy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Oczywiście zaraz po zabiegu konieczna dezynfekcja.


To takie główne przyrządy, jakie znajdziecie w aptekach w "kleszczowym sezonie". Myślę, że warto się w któryś z nich zaopatrzyć. Polecam zrobić to już teraz, bo w okresie wakacyjnym często jest problem z dostępnością ich w hurtowniach, a co za tym idzie również w aptekach. Myślę, że taki  przyrząd to na pewno niezbędnik dla grzybiarzy, ale nie tylko... bo pamiętajcie, że kleszcze nie bytują tylko w lasach, ale nawet w przydomowych ogródkach. 
I UWAGA! Pamiętajcie, aby po ukąszeniu kleszcze obserwować miejsce ukąszenia przez 30 dni pod kątem wystąpienia rumienia wędrującego. 


.
W opakowaniu znajdziemy 2 sztuki kleszczołapek:
• duże – do wyjmowania kleszczy dużych rozmiarów;
• małe – do mniejszych kleszczy oraz do zastosowania w trudno dostępnych miejscach, np. za uchem.

A przed nami majówka. Więc życzę Wam odpoczynku. :) 



niedziela, 9 kwietnia 2017

Acyklowir bez recepty

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie wiosna to z reguły czas nowych postanowień. Udało mi się więc zrealizować plan rezygnacji ze słodyczy, a było niełatwo, hihi.. zwłaszcza w pracy, gdy kusiły koleżanki. ;) Wiosną często też decyduję się na zmiany - tym razem i zmiana fryzury i koloru włosów, a od razu humor lepszy. :) No ale zmiany mamy także w dziedzinie farmacji i o tym dziś kilka słów.

Jak zapewne wiecie leki mogą być wydawane z apteki:

-na podstawie recepty lekarskiej (produkty lecznicze oznaczane symbolem "Rp"
- bez recepty (produkty lecznicze OTC)

Oczywiście nie zależy to od widzimisię farmaceuty, ale od pozwolenia, :) czyli wszystko w gestii Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (URPL). Żeby było ciekawie Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych może zmienić kategorię dostępności danego leku. Czasami taka zmiana wzbudza wiele kontrowersji. Przykładem jest dostępność bez recepty sildenafilu w dawce 25 mg (preparaty: "Maxigra go", "Maxon active"). Teraz kolejna zmiana...

Mamy pierwszy acyklowir w dawce 200 mg, który można zakupić bez konieczności posiadania recepty lekarskiej. Lek "Aciclovir Hasco" - tabl 200 mg decyzją Prezesa URPL zmienił nazwę na "Hascovir control 200 mg" no i jest dostępny w sprzedaży OTC. No dobrze a co to takiego acyklowir..?

Jest to lek przeciwwirusowy, który hamuje namnażanie wirusów opryszczki typu 1 i 2 (HSV), wirusa ospy wietrznej i półpaśca (VZV), wirusa Epsteina Barr (EBV) oraz wirusa cytomegalii (CMV). 

Do tej pory bez recepty można było zakupić acyklowir tylko w postaci kremu do stosowania zewnętrznego ("Zovirax", "Zovirax Duo", "Hascovir", "Herpex", "Antivir"). Pewnie znacie te specyfiki, bo opryszczka to częsty problem, a właśnie przy jej leczeniu najczęściej sięgamy po ww specyfiki. :) Wszystkie postacie doustne acyklowiru (w dawce 200, 400 i 800 mg) były wydawane tylko na receptę ("Heviran" i inne). Teraz mamy "Hascovir control" - 200 mg bez recepty. Póki co jest jakiś problem jego dostępnością w hurcie, ale pewnie niebawem się pojawi.

Wskazania do jego stosowania to leczenie nawrotowej opryszczki warg i twarzy wywołanej przez wirusa opryszczki pospolitej u dorosłych. Warto zwrócić uwagę na słowo 'nawrotowej' czyli...  lek może być stosowany tylko u pacjentów, u których wcześniej rozpoznano zakażenie opryszczki i ta opryszczka nawraca.

Moje osobiste zdanie jest takie, że "nie ma co szaleć" ;) i od razu się truć lekiem doustnym. Na to zawsze jest czas. 

Jeśli od razu jak pojawi się zwiastujące opryszczkę swędzenie wkroczymy do akcji z preparatami do użytku zewnętrznego - powinno być dobrze. :) 

O takich specyfikach pisałam w tym poście.

I jeszcze mała ciekawostka. Jeśli macie tendencję do wirusa opryszczki - warto ograniczyć w diecie argininę. Czyli najlepiej w odstawkę: czekolada (ech... ciężko), orzechy, owies i owsianka, kokos, żelatyna. Dlaczego? Wirus opryszczki potrzebuje bowiem argininy do wzrostu i namnażania. 

Z kolei inny aminokwas - lizyna może być naszym sprzymierzeńcem w walce z opryszczką, bo zwiększone spożycie lizyny powoduje, że organizm przyswaja mniej argininy:) czyli NIE dla argininy, a zdecydowane TAK dla lizyny.

Lizyna jest aminokwasem egzogennym, czyli nasz organizm nie potrafi jej zsyntetyzować, a musimy jej dostarczyć z pożywieniem. Gdzie znajdziemy lizynę?

                   - owoce ( awokado, mango, figi, morele, gruszki, papaja)
                   - warzywa ( buraki)
                   - nasiona roślin strączkowych i kiełki zbóż
                   - jaja i nabiał ( maślanka, kefir, jogurt)
                   - drób i ryby (dorsz, sardynki)

W niektórych aptekach znajdziecie też lizynę w postaci gotowego preparatu. Przykład SOLGAR "L-lizyna 500 mg" - kapsułki. 

Biorąc pod uwagę fakt, że opryszczka może być związana ze stresem, czy osłabieniem organizmu warto zadbać w sposób naturalny o dobra formę, czyli po prostu.. zdrowa dieta, bogata w warzywa i owoce oraz aktywność fizyczna. :) Wiosną i latem naprawdę łatwiej zadbać o siebie, a więc do dzieła! ;)

Warto również przeczytać:
Na opryszczkę