środa, 24 października 2012

Asequrella

Dziś krótki artykuł o kolejnym super wynalazku Aflofarmu, jakim jest preparat "Asequrella". Jego wejściu na rynek towarzyszyła intensywna kampania reklamowa w TV, dlatego pracując w aptece, mogłam zauważyć bardzo duże zainteresowanie Pań tym specyfikiem. 
Jest to preparat przeznaczony dla kobiet stosujących antykoncepcję hormonalną,  czyli grono odbiorców jest dość zawężone ;) 
Statystycznie wygląda to tak, że wciąż najpopularniejsza metoda antykoncepcji to prezerwatywa. Mamy tutaj całą gamę produktów i na pewno jest w czym wybierać ;) nawet osoby uczulone na lateks znajdą coś dla siebie ;) Dość dużym zainteresowaniem cieszą się wciąż metody naturalne - wg badań korzysta z nich ok. 15% populacji, wielu (chyba tych lubiących ryzyko) stawia na stosunek przerywany, natomiast metody hormonalne stosuje również kilkanaście % kobiet w wieku rozrodczym i to do nich właśnie kierowany jest preparat "Asequrella". 

Jeśli wierzyć reklamie to specyfik ten zwiększa libido, chroni wątrobę, pomaga utrzymać prawidłową masę ciała, nie pozwala na zatrzymywanie wody w organizmie i działa ochronnie na przewód pokarmowy, czyli niweluje niemal wszystkie efekty uboczne związane ze stosowaniem antykoncepcji hormonalnej. 
A jak jest naprawdę...? 


poniedziałek, 8 października 2012

Przeziębienie w świetle reklam

Ostatnio siedząc w domu oglądam troszkę więcej telewizji i strasznie mnie bulwersują reklamy TV leków i suplementów diety.. Wiem, wiem.. w moim stanie nie powinnam się denerwować, ale no czasami się inaczej nie da. Przykłady bzdurnych reklam suplementów diety można by mnożyć. Wymienię jeden. 
Całe lato w reklamie preparatu "Simpliq" na odchudzanie, można było usłyszeć: "ogranicza wchłanianie tłuszczów, węglowodanów i skrobi..." Na opakowaniu owego specyfiku też można to wyraźnie przeczytać i o ile może przeciętnego odbiorcę reklamy to nie razi, o tyle mnie na przykład denerwuje. No bo cóż to takiego  ta skrobia? A nic innego jak związek zaliczany właśnie do węglowodanów, noto po co pisać że "weglowodanów i skrobi..."? Bo lepiej zabrzmi..?
No nic... To tylko taka dygresja na początek. 
Oczywiście dla suplementów trzeba być bardziej tolerancyjnym, bo to tylko suplementy... 
Ale jak jest z reklamami leków...? Mamy całą masę reklam leków np. na przeziębienie, które jak wierzyć reklamie, już na drugi dzień stawiają człowieka na nogi. To chyba nic innego jak jakieś cuda. ;) 
Hehe, a wierzycie w cuda? Bo ja w tym konkretnym przypadku akurat nie bardzo. Jak więc racjonalnie podchodzić do problemu? 
Po pierwsze - nie wierzyć ślepo w reklamy TV, a po drugie - jeśli chcecie wybrać z całego asortymentu naprawdę odpowiedni dla siebie specyfik, zapytajcie o radę farmaceutę. Tak jest właśnie z preparatami łagodzącymi objawy przeziębienia. Niby jest ich na rynku ogromny wybór, ale zdecydowanie różnią się one składem i właściwościami i żeby dobrać lek do potrzeb pacjenta trzeba mieć odpowiednią wiedzę. Wcale nie jest tak, jak część osób uważa, że duży wybór leków przeciwko objawom przeziębienia i grypy to tylko marketing i całkiem niepotrzebne utrudnianie życia i pacjentom i farmaceutom.

Powinniśmy brać pod uwagę składnik główny takiego specyfiku. W preparatach na przeziębienie mamy najczęściej paracetamol, ale są też leki z ibuprofenem czy kwasem acetylosalicylowym, czyli pospolitą aspiryną. Rekomendacja farmaceuty powinna zależeć od wieku pacjenta, towarzyszących mu chorób przewlekłych, a także objawów chorobowych. Pamiętać należy, że paracetamol nie ma działania przeciwzapalnego, tak jak choćby ibuprofen, ale z reguły dobrze obniża temperaturę. Zwykle dawka 500-750mg paracetamolu jest wystarczająca. Zupełnie nie rozumiem, po co w niektórych specyfikach mamy aż 1000mg paracetamolu, jak dla mnie to jest mało uzasadnione. 
A co poza tym..? Wszystko zależy od innych objawów. Jeśli dokucza tam katar, uczucie zatkanego nosa, to pożądane będą składniki obkurczające naczynia krwionośne i zmniejszające obrzęk śluzówki- pseudoefedryna (występująca m.in. w pospolitym Gripexie w tabletkach) czy fenylefryna (w preparacie Coldrex MaxGrip saszetki albo Gripex HotActiv saszetki). 
Często jako składniki uzupełniające w preparatach na przeziębienie mamy substancje antyhistaminowe (najczęściej pierwszej generacji czyli stosunkowo stare leki) tj. feniramina, które również łagodzą katar, przez zmniejszenie wycieku z nosa, ale nie powodują jego odetkania. Ich działaniem niepożądanym jest senność, co jeśli bierzemy lek tuż przed snem jest korzystne, bo łatwiej nam zasnąć, ale stanowi problem gdy ktoś prowadzi pojazdy... W przypadku, gdy po zażyciu leku siadamy za kierownicę, musi on być tak dobrany, aby nie upośledzał sprawności psychomotorycznej. Pamiętajcie o tym i zwracajcie uwagę farmaceucie, gdy prosicie o poradę ;)

Innym pospolitym objawem przeziębienia jest kaszel, który może być mokry z odkrztuszaniem wydzieliny, jak i suchy i męczący. I tutaj również należy w zależności od charakteru kaszlu dobrać lek. 
Jeśli mamy dużo zalegającej wydzieliny i męczy nas mokry kaszel, na pewno błędem jest stosowanie preparatu ze składnikiem przeciwkaszlowym czyli często wybieranego przez pacjentów Gripexu w tabletkach. Zdecydowanie lepszą alternatywą przy mokrym kaszlu będzie np "Grypolek", który ma w składzie m.in. gwajafenezynę o działaniu wykrztuśnym. Jeśli zaś kaszel jet suchy i męczący oczywiście warto pokusić się np. o Gripex, który wykazuje tez działanie przeciwkaszlowe. 
Tak więc - "dla każdego coś dobrego" ;) tzn. można dobrać na przeziębienie naprawdę odpowiedni preparat. 
Tymczasem sama pracując w aptece zauważam, że część pacjentów przychodzi po konkretny specyfik i nie prosi farmaceuty o radę, natomiast  czym się kieruje taki przeciętny pacjent - nie wiem, ale pewnie głównie reklamą lub rekomendacją znajomych, co nie zawsze jest dobre. 
Przykładowo według jednej z bardziej infantylnych reklam: Flucontrol HOT to dobry preparat, bo ma paskudny smak, a "lek ma leczyć, a nie smakować"... ;) I większość niestety w to wierzy :)

Życzę wszystkim oczywiście jak najmniej infekcji w sezonie jesienno-zimowym. Jednak gdy dopadnie Was jakaś choroba czy przeziębienie, nie wybierajcie specyfiku na własną rękę, ale podpytajcie dokładnie farmaceuty ;) Może nie zawsze on sam wyjdzie z inicjatywą dokładnego wywiadu (choć powinien), jednak na pewno gdy będziecie pytać, postara się Wam rzetelnie odpowiedzieć.


Warto również przeczytać:

Tabletki emskie

Sambucol skuteczny w walce z wirusami

Antybiotyk antybiotykowi nierówny