czwartek, 22 sierpnia 2013

Zdrowie przyszłego ojca

                                                     artykuł sponsorowany

Chęć powiększenia rodziny to jedna z ważniejszych decyzji życiowych podejmowanych przez partnerów. Sporo mam planując potomstwo jest świadoma o konieczności przyswajania kwasu foliowego nie tylko w czasie ciąży, ale jeszcze przed poczęciem. Sama pisałam o tym w dedykowanym artykule
Natomiast mężczyźni niestety bardzo rzadko w odpowiedni sposób przygotowują się do roli ojca. ;) A tymczasem poczęcie dziecka zależy nie tylko od zdrowia kobiety, ale także mężczyzny, o czym często zapominamy. Niezmiernie ważna jest więc odpowiednia jakość nasienia. Przyszłym tatom zaleca się więc rezygnację z palenia papierosów, ograniczenie spożycia kofeiny i alkoholu, a także racjonalną dietę bogatą w antyoksydanty i minerały, takie jak cynk czy selen. 
Z natury jednak panowie są leniwi i wiem, że z tym zdrowym odżywianiem to u nich czasem na bakier, więc... chciałabym Wam dzisiaj przedstawić preparat dla mężczyzn planujących potomstwo - "Fertimen". 




Zgodnie z informacją podaną przez producenta jest to suplement diety zawierający tzw. formułę FertiPro, której składniki korzystnie wpływają na produkcję i dojrzewanie plemników. Ale co kryje się pod tą tajemniczą nazwą, czyli analiza składu okiem farmaceuty ;)

Po pierwsze dość duża dawka L-karnityny, bo w 1 kapsułce jest 300 mg. Większość z Was kojarzy L-karnitynę ze wspomagaczami odchudzania, natomiast mało kto wie, że aminokwas ten jest niejako źródłem energii dla plemników :) Suplementacja L-karnityny poprawia jakość nasienia, powoduje wzrost całkowitej ilości plemników i ich ruchliwości.

W składzie mamy także ekstrakt z korzenia Maka w dawce 100 mg. Co to takiego? Maka to roślina andyjska niezwykle ceniona i znana w Peru od ponad 2000 lat, czasami nazywana "złotem Inków". Najbardziej cenioną częścią rośliny jest korzeń, który charakteryzuje się wieloma cennymi dla zdrowia właściwościami. Nie będę ich tutaj wszystkich wymieniać, ale skupię się na aspekcie planowania potomstwa. Korzeń ten wykazuje korzystny wpływ na funkcje rozrodcze organizmu oraz płodność. Warto wspomnieć także, że istotnie wpływa on na sprawność seksualną i pobudza popęd płciowy, dlatego zaliczany jest do afrodyzjaków. Myślę, że to ważne, kiedy staramy się o powiększenie rodziny, bo wiadomo jak to jest z tą ochotą na seks - nie zawsze przychodzi wtedy kiedy potrzeba. ;) 


Warto podkreślić także obecność w składzie cynku i selenu w dawkach pokrywających w 100% zalecane dziennie spożycie. Dlaczego jest to ważne? Nie wiem czy wiecie, ale aż połowa zapasu selenu w organizmie mężczyzny gromadzi się w jądrach i nasieniu. Selen wpływa na prawidłowy przebieg spermatogenezy, czyli proces powstawania plemników, a także uczestniczy w syntezie testosteronu. Ponadto odpowiada on za prawidłową budowę i ruchliwość witki plemnika.
Cynk natomiast odgrywa istotną rolę w rozwoju męskiego układu rozrodczego i utrzymaniu żywotności plemników. Jako ciekawostkę podam tutaj fakt, że odpowiedni poziom cynku w organizmie sprawia, że plemniki gromadzą energię, która później jest niezbędna w długiej i żmudnej wędrówce przez drogi rodne kobiety. :) Przypomniało mi się właśnie jak fajnie ta wędrówka przedstawiona była w kreskówce "Było sobie życie" ;)

Powyżej wymieniłam cztery główne składniki preparatu, które producent określa tajemniczą nazwą FertiPro. A co mamy poza tym? 

Na pewno istotne są składniki o własnościach przeciwutleniających - poza selenem są to witaminy: C oraz B2. Antyoksydanty pomagają bowiem w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym wywoływanych przez wolne rodniki. A tymczasem... plemniki są szczególnie wrażliwe na działanie wolnych rodników. Stres oksydacyjny uszkadza ich DNA, co w konsekwencji powoduje spadek liczebności plemników, ich ruchliwości oraz nieprawidłowości budowy... Prowadzi to czasami do niemożności uzyskania zapłodnienia, a czasami niestety do zaburzeń rozwoju zarodka, czego warto być świadomym. Rola antyoksydantów jest więc bardzo istotna.

Ponadto, zawarte w preparacie: kwas foliowy (tak - to nie pomyłka) oraz witamina B12 odgrywają rolę w procesie podziału komórek, co przekłada się na odpowiednią jakość nasienia i liczbę plemników. 
UWAGA! Istnieją badania, które wykazały, że obniżone stężenie kwasu foliowego w nasieniu płodnych mężczyzn, jest związane ze zwiększonym odsetkiem plemników z uszkodzeniami genetycznymi. 

Witamina B1 przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego, a witamina B6 do regulacji aktywności hormonalnej. W składzie mamy także kwas pantotenowy, który wpływa na prawidłową syntezę i metabolizm hormonów steroidowych.

Podsumowując, "Fertimen" to ciekawy preparat dla współczesnych mężczyzn, którzy myślą o powiększeniu rodziny. Często bowiem zapominają oni o odpowiedniej diecie, żyją w stresie oraz pośpiechu... Nie bez znaczenia jest też sposób ubierania się - często Panowie lubią obcisłą bieliznę i spodnie, co uniemożliwia wentylację, prowadzi do przegrzewania jąder i niekorzystnie wpływa na jakość nasienia. Jak do tego dorzucimy zwyczaj pracowania z laptopem na kolanach, to już przegrzanie jąder (i plemników ) murowane. ;) Nie ma się co więc dziwić problemom z płodnością... Czasy kiedy mężczyźni nosili spódniczki z trawy czy owijali biodra kawałkiem płótna bezpowrotnie minęły. :) Drogie Panie kiedy więc udajecie się do apteki po kwas foliowy planując potomstwo, pomyślcie także o swoich mężczyznach. ;) I albo zafundujcie im zdrowe odżywianie, albo gotowy specyfik apteczny jak "Fertimen"

Na koniec dodam jeszcze, że cena specyfiku jest bardzo przyzwoita, bo opakowanie 30 kapsułek to koszt około 30 zł. Przy zalecanym dawkowaniu 1 raz dziennie po 1 kapsułce wystarczy ono więc na miesiąc kuracji. 

Owocnych starań!

Więcej o "Fertimenie" możecie przeczytać na www.fertimen.pl


8 komentarzy:

  1. W zasadzie dobrze, że myśli się także o mężczyznach w tej kwestii. Do tej pory tylko kobiety poważnie podchodziły do rodzicielstwa i myśli o potomstwie. Teraz panowie mają pole do popisu.Jestem za uświadamianiem przyszłych tatusiów w tym względzie, że nie tylko ilość ale i jakość nasienia ma duże znaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile miesięcy przed planowanym poczęciem potomka najlepiej zacząć zażywać Fertimer ? Pola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma tutaj jakiegoś konkretnego wymogu ani konieczności stosowania. Po prostu można zacząć wtedy, kiedy zaczyna się starać o potomstwo.

      Usuń
  3. Witam serdecznie, chciałabym zapytać, czy istnieje niebezpieczeństwo przedawkowania cynku lub innego składnika wyżej wymienionego leku?
    Odżywiamy się z mężem zdrowo, staramy się, aby nasza dieta była bogata we wszystko, co jest nam potrzebne przed poczęciem (np. pestki dyni jako źródło cynku;). Chciałabym jeszcze, aby mój mąż przyjmował jeszcze dodatkowo jakiś suplement, np. ten wymieniony w tym artykule. Ale mam pewne obawy odnośnie "przedobrzenia". Czytałam np., że przedawkowanie cynku ma toksyczny wpływ na plemniki. Nie wiem jednak, czy dobra dieta plus taki suplement może grozić przedawkowaniem, czy takie połączenie będzie bezpieczne? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wydaje mi się, aby dodatkowa suplementacja spowodowała przedawkowanie. Spokojnie:)

      Usuń
  4. Witam serdecznie,
    Czy orientuje się Pani dlaczego Fertimen został wycofany z rynku? A może ma jakiś nowy odpowiednik? Nie mogę znaleźć informacji na ten temat, ale zależy mi na preparacie o podobnym składzie - czy ewentualnie mogłabym prosić o polecenie zbliżonego składem produktu? Potrzebujemy dobrej suplementacji i Fertimen wydaje się być dobrą opcją. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu zniknął z rynku- nie mam pojęcia. Można zastąpić, np: "Fertilman plus" - skład podobny.

      Usuń