poniedziałek, 27 grudnia 2021

Preparaty na niestrawność

Moi Drodzy czas leci nieubłaganie i Święta Bożego Narodzenia już za nami. Mimo czwartej fali pandemii, myślę, że wielu z Was spędziło je w gronie rodzinnym przy suto zastawionym stole. Daliście radę spróbować w Wigilię dwunastu potraw, jak nakazała tradycja.? Nie wiem, czy wiecie, ale zawsze w aptekach w okolicy świąt mamy pewien trend- a mianowicie znacząco zwiększa się sprzedaż preparatów na trawienie, wzdęcia. Mi w tym roku zabrakło dzień przed Wigilią "Espumisanu max". No tak... my Polacy czasami lubimy sobie pofolgować:) Oby było to tylko okazyjnie, a nie stało się codziennością. 

Dziś więc kilka słów na temat specyfików na trawienie, czyli...


Jak sobie radzić przy niestrawności i ciężkości po jedzeniu..?

Pewnie przyznacie mi rację, że najlepiej po prostu zachować umiar, no ale... świąteczne pyszności kuszą niesamowicie i czasami ciężko odmówić częstującym. Co więc mamy w zanadrzu w aptece..?

1) preparaty ziołowe wspomagające trawienie.

Na pewno warto mieć w swojej domowej apteczce krople żołądkowe. Kosztują kilka złotych, a naprawdę czasami potrafią zdziałać cuda. Producentów mamy kilku. Ja najczęściej sięgam po "Krople żołądkowe z papaweryną", ponieważ wykazuje ona działanie rozkurczowe i dość szybko przynosi ulgę. 

Sprawdzonym specyfikiem na trawienie jest tez "Iberogast" - płyn, choć cena już zdecydowanie wyższa. W składzie natomiast cała plejada "gwiazd" ziołolecznictwa, czyli m.in. rumianek, kminek, ostropest, czy mięta. Efekty naprawdę super. Jeśli stosujemy preparat doraźnie, to ulga odczuwalna jest po ok. 10-30 minutach, a więc stosunkowo szybko. Preparat stosujemy odmierzając odpowiednią liczbę kropli do niewielkiej ilości wody. Ja podobnie jak i zwykłe krople żołądkowe, stosuję "Iberogast" na cukier i popijam wodą. Muszę przyznać, że jest całkiem przyjemny w smaku i niejeden raz mnie już uratował przy niestrawności.

Dla fanów wersji tabletkowych mamy z kolei np. "Verdin complexx":) W składzie kurkuma - uzyskiwana z korzenia ostryżu długiego. Wspomaga ona trawienie tłuszczów i poprawia pracę wątroby i woreczka żółciowego. Mamy również wyciąg z karczocha. Niektórzy pewnie kojarzą karczoch z normalizacją poziomu cholesterolu, ale uwaga! Karczoch poprawia także funkcjonowanie wątroby i trawienie tłuszczów. Uzupełnienie składu to rozmaryn, który wspomaga wydzielanie soków trawiennych i wpływa na prawidłowe funkcjonowanie jelit. Verdin występuje także w postaci kropli, a także herbatki "Verdin fix". Każdy znajdzie więc coś dla siebie.
Nieco zbliżone składem są suplementy:  "Travisto" czy "Ulgix total".

2) preparaty wspomagające trawienie tłuszczów

Wiadomo, że istotną rolę w procesie trawienia tłuszczów odgrywa żółć. Zwiera ona sole żółciowe, które emulgują tłuszcze. Dzięki temu lepiej sobie z nimi radzi enzym - lipaza. Warto więc wspomnieć o preparatach żółciopędnych. 

Zaliczamy tutaj "Raphacholin C" - tabletki- specyfik szczególnie lubiany przez osoby starsze.  Jest to lek o działaniu żółciotwórczym i żółciopędnym. Działa ochronnie na miąższ wątroby, przyspiesza eliminację toksyn, a także wspomaga pracę jelit. W składzie mamy wyciąg z korzenia rzodkwi czarnej z węglem aktywnym, kwas dehydrocholowy, wyciąg z ziela karczocha i olejek miętowy.

Warto wspomnieć także o "Terpicholu plus" (w składzie kompozycja m.in.: mentolu, mentonu, borneolu, cyneolu), a także olej z ostropestu plamistego i olejek z kminku zwyczajnego. Lek zmniejsza dolegliwości trawienne, zwiększa ilość i szybkość wydzielania żółci, działa też rozkurczowo i zmniejsza napięcie mięśni gładkich.

3) preparaty na wzdęcia

Zaliczamy tutaj głównie preparaty z simetikonem, czyli znane większości z nas leki takie jak "Espumisan" (40 mg simetikonu), "Ulgix wzdęcia" (simetikon 80 mg) oraz dimetikonem "Esputicon" (50 mg dimetikonu). Mechanizm działania prosty - zmniejszenie napięcia powierzchniowego pęcherzyków gazu i ich lepsza eliminacja. Warto pamiętać, że mamy też wersje forte:

"Espumisan max" (140 mg simetikonu)
"Ulgix wzdęcia max" (240 mg simetikonu)
"Simetigast forte" (250 mg simetikonu)

4) preparaty na zgagę i refluks

Jeśli uczucie pieczenia w przełyku zdarza się 'od święta', czyli sporadycznie - najczęściej po spożyciu tłustych, mocno przyprawionych dań, albo po prostu na skutek przejedzenia - nie ma co szaleć z IPP (inhibitorami pompy protonowej). Szybko ulgę przyniosą preparaty zobojętniające. Ja jestem fanką tych w postaci 'mleczka'.. Poza środkami tradycyjnymi jak znany pewnie większości "Maalox", czy "Alugastrin", warto pamiętać o alginianach. Alginiany hamują refluks w sposób mechaniczny. Bardzo szybko po kontakcie z kwasami żołądkowymi tworzą na powierzchni treści żołądkowej żel, który stanowi 'barierę antyrefluksową'. :) Uczucie ulgi pojawia się naprawdę błyskawicznie - wiem, bo sama kiedyś sprawdziłam. Przykładowe preparaty z alginianami to np. "Gaviscon".

To oczywiście tylko wybrane preparaty z aptecznej półki. Zawsze pamiętajcie, że umiar jest najważniejszy.

W święta z reguły spożywamy także słodkie rarytasy. Ja od pewnego czasu nie jem słodyczy, ale na czas świąt tradycyjnie już udzielam sobie dyspensy. ;) Żeby nasz cukier trzymać w ryzach można pokusić się o herbatkę z morwy białej. Tutaj mogę polecić np. wersję "Morwa z cynamonem", którą sama czasami pijam. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz