Pewnie zauważyliście, że wykazywałam ostatnio nieco mniejszą aktywność blogową, a to wszystko z powodu ospy. Starszy Synek zaraził się w szkole i niestety... nie były to lekkie dni dla nas obojga. Ospa na szczęście już za nami, a ja bogatsza o nowe doświadczenia postanowiłam napisać co nieco o ospie na łamach bloga. Na początek jak zawsze kilka słów tytułem wstępu.
Co to jest ospa wietrzna i jakie są jej przyczyny...?
Ospa to choroba zakaźna wywoływana przez wirusa ospy wietrznej i półpaśca (Varicella-zoster virus), objawiająca się charakterystyczną wysypką. Ospą bardzo łatwo się zarazić, ponieważ przenosi się ona drogą kropelkową oraz wraz z ruchem powietrza nawet na odległość kilkudziesięciu metrów. Co gorsza - osoba chora zaraża już kilka dni przed pojawieniem się charakterystycznej wysypki, a przestaje zarażać dopiero wtedy, gdy ostatnie pęcherzyki przyschną, co z reguły trwa około jednego tygodnia.
Niestety okres wylęgania choroby, czyli czas od wtargnięcia wirusa do organizmu do wystąpienia pierwszych objawów jest długi - trwa bowiem około 10-21 dni. A więc po kontakcie z chorym - czeka nas 3 tygodnie nerwówki. ;) Sama się o tym przekonałam, bo dopiero 3 tygodnie po "wysypie" u starszego syna, pojawiły się pierwsze objawy choroby u młodszego dziecka.
Jakie są objawy choroby...?
Początkowe objawy choroby nie są jednoznaczne i przypominają zwykłe przeziębienie, czyli... gorączka, ból głowy oraz ogólne osłabienie. Tak też wyglądało to u mojego Synka. Z reguły w 2-giej dobie pojawia się charakterystyczna wysypka - plamki, grudki, które zamieniają się w pęcherzyki wypełnione płynem. U moich Szkrabów wysypka zaczęła się w okolicach szyi i dopiero jej kolejne rzuty przyniosły wykwity na niemal całeym ciele. Pojawieniu się wysypki towarzyszyło znaczne osłabienie organizmu. Ci, którzy mają dzieci pewnie wiedzą, że niezmiernie ciężko nawet przy przeziębieniu, zmusić je do pozostania w łóżku. Ospa jednak tego dokonała, co mówi samo przez się. ;)
Warto wiedzieć, iż ospowej wysypce towarzyszy bardzo nasilony świąd, a wiadomo - rozdrapane krosty grożą powikłaniami i powstawaniem trwałych blizn.
W jaki sposób można załagodzić przebieg choroby...?
Jeśli choroba ma łagodny przebieg, to po pierwsze należy dużo wypoczywać oraz w razie potrzeby stosować leki objawowe. Ponieważ troszkę się w tym temacie zmieniło od czasów, gdy my byliśmy dziećmi, postanowiłam zebrać najistotniejsze kwestie:
- Jeśli ospie towarzyszy wysoka gorączka, należy stosować leki obniżające temperaturę, ale UWAGA! W przypadku ospy nie stosujemy ibuprofenu, tylko paracetamol. Dlaczego...? Ibuprofen może bowiem powodować zwiększone ryzyko zapalenia tkanek miękkich wywołanych przez bakterie. Krótko mówiąc - stosowanie ibuprofenu pogarsza przebieg powikłań i sprzyja ich występowaniu. Różnie to jednak jest z tą gorączką - starszy syn gorączkował kilka dni, młodszy wcale, a więc jest to kwestia indywidualna.
- Dawniej do smarowania ospowych wykwitów zalecano stosowanie pudrów płynnych, ale... takie postępowanie nie jest obecnie wskazane. Puder płynny zasycha bowiem i tworzy nieprzepuszczalną warstwę,a pod taką "kołderką" świetnie namnażają się bakterie. Pudry płynne, czyli wszystkie białe papki, odeszły więc do lamusa;)
Co więc może być więc alternatywą dla pudru płynnego..?
Według najnowszych zaleceń może to być oktenidyna. W aptekach zakupić można opatrunek antybakteryjny "Octenilin" żel - który skutecznie łagodzi swędzenie, a także działając antybakteryjnie, przyspiesza gojenie i zapobiega powstawaniu blizn. Ja akurat nie kupowałam tego specyfiku, bo miałam w domu "Octenisept" w spray'u (zakupiony jeszcze do pielęgnacji pępka niemowlaka ;) ) i go wykorzystałam. Może nie jest tak wygodny jak żel, ale myślę, że tak samo skuteczny. :)
Moim odkryciem jest natomiast "PoxClin" - pianka chłodząca. Jest to preparat dedykowany dzieciom chorym na ospę wietrzną - takie są jego wskazania. Przyznam się Wam szczerze, że gdy stał na aptecznej półce, nie do końca wzbudzał moje zaufanie, bo ja do takich nowości i hitów raczej zawsze podchodzę z dystansem. Jak syn załapał ospę - postanowiłam jednak spróbować to cudo i naprawdę byłam bardzo zadowolona z efektu. Wiadomo - przy ospie chyba największą udręką jest swędzenie pojawiających się pęcherzy. Pianka "PoxClin" daje natychmiastowy efekt chłodzący i kojący, przez co szybko łagodzi świąd i zmniejsza odruch drapania. Mój Szkrab sam domagał się "piankowania". :) Jedyną wadą jest dość rzadka konsystencja preparatu, przez co sama aplikacja nie jest do końca wygodna. Skład wygląda interesująco, bo preparat zawiera m.in. żel z aloesu, wyciąg z ziela lawendy oraz kwiatów rumianku.
Właściwie wspomniana pianka i "Octenisept" na większe bąble sprawiły, że po tygodniu ospa prawie poszła w zapomnienie.
Warto pamiętać także o fiolecie gencjanowym, tylko, że z nim jest z kolei trochę zabawy, bo plami wszystko wokół. Jednak "wodny roztwór fioletu gencjanowego" może być stosowany także na błony śluzowe - co jest warte podkreślenia, bo ... ospowe wykwity zdarzają się w różnych miejscach.
Jeśli świąd towarzyszący wysypce jest wyjątkowo uporczywy, można sięgnąć po leki przeciwhistaminowe, na przykład "Fenistil" krople. Powinny troszkę złagodzić dolegliwości.
A jak to jest z kąpielą...?
Nie zaleca się długiego przesiadywania w wannie, bo zwiększa to możliwość nadkażenia pęcherzy. Natomiast dość dobry efekt daje krótka kąpiel w roztworze nadmanganianiu potasu. Nadmanganian potasu w postaci proszku zakupić można w aptece za kilka złotych, ale pamiętajcie, aby nie wsypywać od wanny całego opakowania, tylko kilka kryształków, które sprawią, że woda stanie się lekko różowa.
Jeśli przebieg choroby jest wyjątkowo ciężki, mamy w odwodzie jeszcze lek przeciwwirusowy - "Heviran" - ale pamiętajcie, że o jego zastosowaniu zawsze powinien zdecydować lekarz. U dorosłych z ospą "Heviran" jest niemal w standardzie, bo w późniejszym wieku choroba z reguły ma gorszy przebieg, a powikłania są niezwykle groźne. U dzieci - w większości przypadków nie jest on potrzebny.
To chyba wszystkie najistotniejsze kwestie na które trzeba zwracać uwagę. Pamiętajcie, że przeciwko ospie można się zaszczepić. Szczepionka nie daje 100% ochrony przed zachorowaniem, ale z pewnością złagodzi jej ew. przebieg.
Niestety okres wylęgania choroby, czyli czas od wtargnięcia wirusa do organizmu do wystąpienia pierwszych objawów jest długi - trwa bowiem około 10-21 dni. A więc po kontakcie z chorym - czeka nas 3 tygodnie nerwówki. ;) Sama się o tym przekonałam, bo dopiero 3 tygodnie po "wysypie" u starszego syna, pojawiły się pierwsze objawy choroby u młodszego dziecka.
Jakie są objawy choroby...?
Początkowe objawy choroby nie są jednoznaczne i przypominają zwykłe przeziębienie, czyli... gorączka, ból głowy oraz ogólne osłabienie. Tak też wyglądało to u mojego Synka. Z reguły w 2-giej dobie pojawia się charakterystyczna wysypka - plamki, grudki, które zamieniają się w pęcherzyki wypełnione płynem. U moich Szkrabów wysypka zaczęła się w okolicach szyi i dopiero jej kolejne rzuty przyniosły wykwity na niemal całeym ciele. Pojawieniu się wysypki towarzyszyło znaczne osłabienie organizmu. Ci, którzy mają dzieci pewnie wiedzą, że niezmiernie ciężko nawet przy przeziębieniu, zmusić je do pozostania w łóżku. Ospa jednak tego dokonała, co mówi samo przez się. ;)
Warto wiedzieć, iż ospowej wysypce towarzyszy bardzo nasilony świąd, a wiadomo - rozdrapane krosty grożą powikłaniami i powstawaniem trwałych blizn.
W jaki sposób można załagodzić przebieg choroby...?
Jeśli choroba ma łagodny przebieg, to po pierwsze należy dużo wypoczywać oraz w razie potrzeby stosować leki objawowe. Ponieważ troszkę się w tym temacie zmieniło od czasów, gdy my byliśmy dziećmi, postanowiłam zebrać najistotniejsze kwestie:
- Jeśli ospie towarzyszy wysoka gorączka, należy stosować leki obniżające temperaturę, ale UWAGA! W przypadku ospy nie stosujemy ibuprofenu, tylko paracetamol. Dlaczego...? Ibuprofen może bowiem powodować zwiększone ryzyko zapalenia tkanek miękkich wywołanych przez bakterie. Krótko mówiąc - stosowanie ibuprofenu pogarsza przebieg powikłań i sprzyja ich występowaniu. Różnie to jednak jest z tą gorączką - starszy syn gorączkował kilka dni, młodszy wcale, a więc jest to kwestia indywidualna.
- Dawniej do smarowania ospowych wykwitów zalecano stosowanie pudrów płynnych, ale... takie postępowanie nie jest obecnie wskazane. Puder płynny zasycha bowiem i tworzy nieprzepuszczalną warstwę,a pod taką "kołderką" świetnie namnażają się bakterie. Pudry płynne, czyli wszystkie białe papki, odeszły więc do lamusa;)
Co więc może być więc alternatywą dla pudru płynnego..?
Według najnowszych zaleceń może to być oktenidyna. W aptekach zakupić można opatrunek antybakteryjny "Octenilin" żel - który skutecznie łagodzi swędzenie, a także działając antybakteryjnie, przyspiesza gojenie i zapobiega powstawaniu blizn. Ja akurat nie kupowałam tego specyfiku, bo miałam w domu "Octenisept" w spray'u (zakupiony jeszcze do pielęgnacji pępka niemowlaka ;) ) i go wykorzystałam. Może nie jest tak wygodny jak żel, ale myślę, że tak samo skuteczny. :)
Moim odkryciem jest natomiast "PoxClin" - pianka chłodząca. Jest to preparat dedykowany dzieciom chorym na ospę wietrzną - takie są jego wskazania. Przyznam się Wam szczerze, że gdy stał na aptecznej półce, nie do końca wzbudzał moje zaufanie, bo ja do takich nowości i hitów raczej zawsze podchodzę z dystansem. Jak syn załapał ospę - postanowiłam jednak spróbować to cudo i naprawdę byłam bardzo zadowolona z efektu. Wiadomo - przy ospie chyba największą udręką jest swędzenie pojawiających się pęcherzy. Pianka "PoxClin" daje natychmiastowy efekt chłodzący i kojący, przez co szybko łagodzi świąd i zmniejsza odruch drapania. Mój Szkrab sam domagał się "piankowania". :) Jedyną wadą jest dość rzadka konsystencja preparatu, przez co sama aplikacja nie jest do końca wygodna. Skład wygląda interesująco, bo preparat zawiera m.in. żel z aloesu, wyciąg z ziela lawendy oraz kwiatów rumianku.
Właściwie wspomniana pianka i "Octenisept" na większe bąble sprawiły, że po tygodniu ospa prawie poszła w zapomnienie.
Warto pamiętać także o fiolecie gencjanowym, tylko, że z nim jest z kolei trochę zabawy, bo plami wszystko wokół. Jednak "wodny roztwór fioletu gencjanowego" może być stosowany także na błony śluzowe - co jest warte podkreślenia, bo ... ospowe wykwity zdarzają się w różnych miejscach.
Jeśli świąd towarzyszący wysypce jest wyjątkowo uporczywy, można sięgnąć po leki przeciwhistaminowe, na przykład "Fenistil" krople. Powinny troszkę złagodzić dolegliwości.
A jak to jest z kąpielą...?
Nie zaleca się długiego przesiadywania w wannie, bo zwiększa to możliwość nadkażenia pęcherzy. Natomiast dość dobry efekt daje krótka kąpiel w roztworze nadmanganianiu potasu. Nadmanganian potasu w postaci proszku zakupić można w aptece za kilka złotych, ale pamiętajcie, aby nie wsypywać od wanny całego opakowania, tylko kilka kryształków, które sprawią, że woda stanie się lekko różowa.
Jeśli przebieg choroby jest wyjątkowo ciężki, mamy w odwodzie jeszcze lek przeciwwirusowy - "Heviran" - ale pamiętajcie, że o jego zastosowaniu zawsze powinien zdecydować lekarz. U dorosłych z ospą "Heviran" jest niemal w standardzie, bo w późniejszym wieku choroba z reguły ma gorszy przebieg, a powikłania są niezwykle groźne. U dzieci - w większości przypadków nie jest on potrzebny.
To chyba wszystkie najistotniejsze kwestie na które trzeba zwracać uwagę. Pamiętajcie, że przeciwko ospie można się zaszczepić. Szczepionka nie daje 100% ochrony przed zachorowaniem, ale z pewnością złagodzi jej ew. przebieg.
Warto również przeczytać:
Boże, mam takie złe wspomnienia z czasów zachorowania na ospę i nie są związane z objawami tylko z robieniem mi zdjęć na golasa żeby upamiętnić te wysypki, masakra brrr...
OdpowiedzUsuńZdjęcia oczywiście już dawno zostały przeze mnie podarte i powyrzucane :D.
Usuńteż mam zdjęcia z choroby, cała w białych plamkach od jakiegoś mentolowego płynu, tak intensywnego, że aż się słabo robiło ;)
UsuńMoja siostra miała jednocześnie ospę i anginę, więc był kłopot z lekiem, bo miała obniżoną odporność i nie można było niczego podać na tę anginę.
OdpowiedzUsuńa my przed ospą 3dni złapalismy krtan i tez nie mamy żadnych leków...znowu pokazała się gorączka czy od ospy?czy od krtani?starszy przeszedł łagodnie bez gorączkowo..młodszy juz gorzej wysyp większy i gorączka...
UsuńNiestety wszystko jest kwestią indywidualną. U nas także starszy Syn przeszedł na luzie, a młodszy wysyp na maxa. Czasami tak jest. Gorączka- może być zarówno przy ospie, jak i zapaleniu krtani.
UsuńDzień dobry mam pytanie czy gdy dziecko sprawiło ospę można tą blizny smarować żelem łagodzący?Czy żel pomaga na ospę żel nazywa się ViraSoothe.Czy wolny się myć w czasie ospy i można też myć głowę bo użyłam córce. Córka 12 lat,trzeba uważać na przeciągu w ospie? Dałam jeden raz córce ibufenu czy to nie zaszkodzi? Czy są jakieś preparaty na blizny po ospie bo jak mówiłam jedną chroste zdrapala i ma dużą blizne w koło i jeszcze strupka.
UsuńPrzepraszam za korektę umyłam córce włosy
UsuńPrzy ospie można się kąpać, ale nie zalecane są długie kąpiele w wannie. Można myć włosy. Oczywiście na przeciągi należy uważać, generalnie kilka tygodni po ospie jest mniejsza odporność organizmu. Jedna dawka ibuprofenu nie zaszkodzi- spokojnie. Na blizny można żel Contractubex.
UsuńA mój lekarz córce - 4 lata, kazał podawać nurofen i smarować pudrodermem, oczywiście zrezygnowałam ze wszystkiego, ponieważ córka przechodziła ospę bardzo łagodnie. Lekarze - szkoda słów.... Nie mam za grosz zaufania
OdpowiedzUsuńNurofenu nie podaje sie co ze durny lekarz, tylko paracetamol
UsuńDokladnie nurofen absolutnie nie moze byc podawany! W przypadku goraczki tylko paracetamol.
UsuńWitam! Co sądzicie o smarowaniu grudek masciami na opryszczke np. Hascovirem, zoviraxem albo mascia z hydrokortyzonem bez recepty?Hydrokortyzon od 12 r.ż. Młodsze pod kontrolą lekarza.Od jakiego wieku mozna uzywac p/wirusowych masci? Nie mogę sie doszukać...
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo, maści z acyklowirem nie stosuje się na inne zmiany skórne niż opryszczka- tak jest podane w ulotce. Natomiast hydrokortyzonu nie polecam, bo i po co sterydy?
UsuńWitam, mama identyczną sytuację jak Pani. Starszy skoończył chorbę, mlodszy jest w trakcie. O ile u staszego przebieg ospy był lekki, o tyle u mlodszego jest dużo więcej wykwitów. Boje się o blizny. Kiedy mogę zaczać smarować bąbla? Czym najlepiej? Maluch ma 2 latka. Dziękuję i pozdrawiam. Maja
OdpowiedzUsuńU mnie też u młodszego Synka przebieg ospy był gorszy i dużo więcej wykwitów. Musiał mieć podany "Heviran" w tabletkach. Jeśli chodzi o blizny to na pewno dopiero jak się wygoi i odpadną strupki. Myślę, że "Contractubex" powinien być ok.
UsuńCórka (6 lat) jeszcze ospy nie przechodziła, więc Pani podpowiedzi bardzo się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy jej nie zaszczepić - co sądzi Pani o szczepionkach na ospę? Warto? Mała była szczepiona (oprócz obowiązkowych) na rotawirusy i pneumokoki, nie chcę przesadzić z szczepionkami...
Ciężko mi tutaj oceniać. Ja osobiście nie zaszczepiłam. W sumie to znam osoby, które były zaszczepione w dzieciństwie, a chorowały w dorosłym wieku. A wiadomo- wtedy przebieg jest z reguły cięższy. U dzieciaków z reguły ospa przebiega łagodnie, ale oczywiście możliwe są powikłania zarówno nadkażenie bakteryjne, jak i ze strony ośrodkowego układu nerwowego (np. zapalenie móżdżku). Na pewno zaszczepiłabym, gdyby dziecko było w grupie ryzyka.
UsuńKiedyś był inaczej, nikt nie robił problemów z ospy wietrznej teraz niestety czasy się zmieniają ;)
OdpowiedzUsuńja swojemu dziecku na gorączkę podaję milifen, truskawkowy syropek na bazie ibuprofenu który szybko i skutecznie obniża podwyższoną temperaturę, kupuję go bo jest tańszy od syropkó reklamowanych w tv a równie skuteczny
OdpowiedzUsuńNa ospę nie wolno podawać ibuprofenu bo może uszkadzać układ odpornościowy i powodować dodatkowe osłabienie organizmu dziecka. Tylko paracetamol!
UsuńAle Pani powyżej pisała ogólnie na gorączkę, a nie przy ospie;)
UsuńTroll farmaceutyczny wciskający dany lek, daj pan spokoj z tym milifenem
UsuńPrzyda się. Własnie moja córeczka przechodzi ospe.
OdpowiedzUsuńMoja 6 letnia córka też:( od poniedziałku m gorączkę, wczoraj mój tata był z nią u lekarza i zapisała antybiotyk i kazała dawać ibum. Dzisiaj ja wysypało i okazało się że to ospa. Lekarz przepisał mi białe mazidełko, neosine, zyrtec i ibum nie chciała zapisać heviranu:( przy tym bardzo kaszle i ma katar:(Mam jeszcze 4 letniego syna i o niego się boję.
OdpowiedzUsuńProszę nie martwić się na zapas- z reguły dzieciaki przechodzą ospę naprawdę łagodnie.
UsuńI najlepiej w razie gorączki zamiast "Ibum" podać coś z paracetamolem.
UsuńCórkę bardzo wysypało i strasznie ją swędzi, pudroderm nie pomaga wiec smarujemy albo fioletem albo oktaniseptem lub tą pianka którą pani poleciła.Najgorsze pęcherzyki ma w miejscach intymnych więc tam pozostaje używać fiolet bo reszta ją szczypie np. Z jednej strony się cieszę że dostała ospę teraz Ja bowiem przeszłam ospę mając 23 lata i źle ją wspominam tylko bal ją ominie w następnym tygodniu:(.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za porady.
UsuńPolecam jeszcze kąpiel w nadmanganianie potasu - kilka kryształków do wody, tak aby byla lekko różowa.I życzę córeczce szybkiego powrotu do zdrowia. Z każdym dniem bedzie lepiej:)
UsuńWłaśnie w wieku 25 lat przechodzę ospę, lekarz poradził mi stosować właśnie Octenisept w spray'u, ale o kąpieli w nadmanganianie potasu nic nie wspomniał, ale chętnie spróbuje :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że choroba minie szybko i bezproblemowo :)
Kąpiel w nadmanganianie fajnie się sprawdza, tylko dodajemy tylko kilka kryształków, aby woda była lekko różowa. No i nie powinno być to długie przesiadywanie w wannie, tylko krótka kąpiel. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)
UsuńPodoba mi się Pani blog, niemniej zastanowiłabym się nad polecaniem Octeniseptu, w świetle ostatnich doniesień. https://www.perlanegra.pl/blog/2014/02/fenoksyetanol-toksyczny-skladnik-w-kremach-dla-dzieci
OdpowiedzUsuńMyślę. że nie ma co tutaj popadać w jakąś paranoję. Stosowanie "Octeniseptu" miejscowo i w rozsądnych dawkach na pewno nie zaszkodzi.
UsuńMateusz.25lat. witam Serdeczenie . dostałem ospę / bodajże od poniedzialku mialem silna goraczke (bo mnie zimno telepało) ale ja mialem wyjatkowy problem bo bylem akurat za granica w trasie ( jestem kierowca zawodowym i jezdze za granice tirem) po 2 / 3 dniach wyszly krosty rozpoczelo sie na twarzy i glowie a teraz mam juz i na plecach i brzuchu , nie wiem dlaczego praktycznie wogole nie zaatakowało mi nog tylko pojedyncze kropki , bynajmniej w porownaniu to jak nie wiem 1 : 50. smaruje sie tym octeniseptem bo z tego co czytam ten pudroderm to nic dobrego i mam teraz pytanie. Zauwazylem kilka takich jakby rozdrapanych lub nie wiem jakichs czarnych kropek . nie jestem pewny czy to w czasie snu jak sie krecilem czy cos ale wydaja sie takie dziwne mam ich raptem kilka z 2 na zgieciach ramion(pachy) i na twarzy , czy mozna cos zrobic zeby nic mi po tym nie zostalo ?? biore krotkie kapiele 2 /3 razy dziennie takie prysznice chlodne kilku minutowe i ten octenisept ; goraczka minela z 2 dni temu i poki co nie wraca jakas rada na te kropki "czarne" czy one mi pozostana ? kiedy zacznie mi to schodzic z twarzy ? bo na twarzy mam najwiecej ;( niestety wrocilem w sobote z trasy wczesniej dzialac nic z tym zbytnio nie moglem w trasie jedynie klasc sie do lozka cieplo ubranym w domu octenisept i kapiele lekarz dal mi tylko zwolnienie nawet mnie nei ogladal bo byla kolejka i panie "piguły" kazaly mi dac nip i poczekac w samochodzie zebym nie zarazal . pozdrawiam czekam na jakies rady bo martwie sie glownie o moja twarz :/
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie i przepraszam za późną odpowiedź, ale gdzieś umknął mi Pana komentarz. Jeśli dobrze wnioskuję, to czarne krostki to strupki= pozostałość po zdrapanych pęcherzykach. Po fazie wygojenia zastosować można jakiś preparat na blizny np "Contractubex".
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńNa początku lutego córka miała ospę do dzisiaj ma na ciele są jeszcze czerwone blizny. Najgorsza jest blizna blisko ust ponieważ od października miała tam jakieś zmiany na skórze potem przyszła ospa i wyglądało to jeszcze gorzej. Byliśmy u Pani dermatolog i zapisała protopic i krem z cynkiem. Zmiany na skórze znikły ale blizny po ospie pozostały. Czy poleciłaby Pani jakiś krem przeciwsłoneczny który można zaaplikować na blizny. Córka dostała ostatnio jeszcze na nosku dużo piegów więc muszę zainwestować w dobry krem. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam serdecznie
Proszę o doprecyzowanie w jakim wieku jest dziecko:)
UsuńWitam, moje dziecko przechodzi ospę wietrzną, od wczoraj pojawiła się wysypka. Nie ma jej dużo, kilka krost na ciele. Pani doktor przepisała dziecku Heviran, który wg niej ma zahamować wysyp większej ilości krost. Czy jest potrzeba w takim przypadku podawania Heviranu? Wg tego co czytałam wyżej nie i mam dylemat. Dziecko ma 7 lat.
OdpowiedzUsuńJa w żadnym razie nie chciałabym tutaj podważać kompetencji lekarza. Tak jak pisałam powyżej- u dorosłych stosowanie 'Heviranu" przy ospie jest niemal standardem, u dzieci już nie- właściwie jest on zarezerwowany dla cięższych przypadków. Mój starszy Synek przechodził ospę w ubiegłym roku - w wieku ok 6 lat i przebieg był bardzo łagodny- obyło się bez "Heviranu" i bez żadnych blin itp. Młodszy 2 latek miał ciężki przebieg- od razu mega wysyp i dostał 'Heviran". Wszystko zależy od przypadku. Proszę pamiętać, że jest kilka rzutów, czyli wysypów krost. Podawanie "Heviranu" ma sens tylko gdy się je zacznie odpowiednio wcześnie- później już nie daje efektów, a tylko niepotrzebnie obciąża organizm.
UsuńWitam właśnie jesteśmy na wakacjach w chorwacji i syn dostał ospę. Na szczęście mam oktanisept I paracetamol. Podaje xyrtec ale mały strasznie rozdrapuje krostki. Ma prawie 3 latka. Mam pytanie. Intuicja mówi mi ze kąpiel w słonej wodzie w morzu szybciej by zasuszyła krosty. Podaje mu wapno i rzeczywiście mało ma takich surowiczych krostki. Wiem że nie mogę go przeziębienie ale tu jest 30 stopni chce mu troszkę ulżyć. Co Pani o tym myśli?
OdpowiedzUsuńNa pewno trzeba uważać, aby Synka nigdzie nie zawiało, bo ospa może dawać bardzo groźne powikłania, jak choćby zapalenie płuc. Dobrze się złożyło, że ma Pani "Octenisept"- on dobrze się sprawdza na ospowe wykwity. Z kąpielą w sumie nie do końca wiem, jak się ustosunkować. Generalnie przy ospie nie zaleca się długich kąpieli i moczenia krost, tylko prysznic lub krótka kąpiel. Nie ryzykowałabym kąpieli w słonej wodzie, bo może ona wywoływać podrażnienia. Proszę też pamiętać, że dopóki krosty nie przyschną Synek zaraża inne osoby.
UsuńWłaśnie zakupiłam piankę, i ląduje w koszu. Porobiły się ogromne bąble z wodą, sięgam po pudroderm który sprawdził się przy starszej córce. Na swędzenie - clemastinum. Anna
OdpowiedzUsuńWitam. U synka 3,5roku pierwsze krostki pojawiły się w niedzielę na karku, w poniedziałek był następny wysyp. Gorączki nie było, bo syn jej nie ma praktycznie nigdy. Był jedynie cieplejszy. Nie mógł jeść prawie dwa dni, ponieważ mial krosty w buzi. Lekarz przepisał nam pudroderm, vratizolin na krosty w okolicach wrażliwych miejsc, jak np ucho i cewka moczowa oraz hascovir w tabletkach. Właściwie krost więcej nie przybyło. Syn ma ich najwięcej na plecach i buzi, we włosach na głowie oraz na klatce piersiowej. Pudrodermem posmarowałam dwa razy a po rozmowach z koleżankami, których dzieci przechodziły ospę zaczęłam stosować octenisept. Krost z płynem jest mało �� Hascowiru podałam we wtorek trzy tabletki i w środę dwie. Zastanawiam się czy podawać nadal, skoro juz nie zanosi się na kolejne nowe krosty? Co Pani sądzi? Proszę jeszcze napisać ile razy dziennie powinnam smarować octeniseptem? Z góry dziękuję i pozdrawiam! ��
OdpowiedzUsuń"Octeniseptem" można smarować 2-3 razy dziennie:) natomiast co do "Hascoviru"- z zasady rozpoczętą kurację należy dokończyć.
UsuńDawać dopóki nie pojawią sie strupki czy do całkowitego wygojenia? Syn praktycznie wszędzie już ma strupki i dziś nie dałam Hasciviru... Chyba nie ma już sensu tego robić? Skorzystam jeszcze z okazji i zapytam: czy żeby wyjść na dwór trzeba poczekać, aż wszystkie strupki znikną? Dziękuję za odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńJak już są strupki, to nie ma już konieczności stosowania "Octeniseptu"- należy spokojnie czekać aż strupki odpadną- i nie zdrapywać ich. Z wychodzeniem na pole- jak już są strupki to myślę, że można jakiś mały spacer. Natomiast raczej spacer, a nie jakieś szaleństwa. I krem filtrem koniecznie:)
UsuńMoja roczna córeczka złapała ospę. Lekarka (nie najmłodsza już, leczyła mnie gdy byłam dzieckiem) kazała smarować pudrem i podawać Neosine. Z pudrem jest problem, bo mała nie daje się smarować, wierzga, kopie, nie chce być dotykana w kropy (widocznie wtedy swędzi/boli?), rozmazuje co posmarowane (zwłaszcza na twarzy to problematyczne, bo puder z mentolem i można zatrzeć oczy) i puder jest wszędzie. Nie drapie się w ogóle, pomijając tarcie oczu czasem, gdy jest śpiąca, czy zdenerwowana, a na powiekach też ma po jednej kropce. Z pudrem nie dajemy rady więc zaczełam psikać Octeniseptem. Proszę mi powiedzieć, czy mogę psikać na wacik i przemywać twarz? nie będę w ten sposób roznosić bakterii? Bo bezpośrednio psikać na twarz to raczej zły pomysł...
OdpowiedzUsuńNo i druga kwestia, moja mama uważa, że koniecznie należy smarować pudrem, bo zostaną blizny (nie zna tych nowych zaleceń). Czy dobrze wnioskuję, że blizny powstają wyłącznie po drapaniu, a puder jedynie będzie przyspieszał gojenie przez wysuszanie? Octenisept odkaża, ale czy też przyspieszy gojenie? Nie chciałabym, aby wyszło, że ma rację... Kupiłam też nadmanganian potasu i co wieczór będzie szybka kąpiel. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam :)
Witam serdecznie. Tak jak wspominałam- według najnowszych zaleceń nie należy stosować pudru płynnego przy wykwitach ospowych. Owszem- działa on wysuszająco, ale w żadnym wypadku nie zapobiega powstawaniu blizn. Blizny poospowe związane są z rozdrapywaniem krost i tego się będę trzymać. Moi chłopcy w ubiegłym roku przechodzili ospę, młodszy był mocno wysypany i ani u jednego ani drugiego nie stosowałam pudru. W obu przypadkach szybka kąpiel nadmanganian, Octenisept i Poxclin. Nie było potrzeby stosować potem nawet żadnej maści na blizny- u żadnego nie pozostał żaden nawet najmniejszy ślad po ospie.
UsuńPudru z mentolem- nie stosuje się raczej na twarz, w pobliże oczu. Jeśli chodzi o Octenisept- myślę, że na twarz to na pewno trzeba uważać, aby nie roznieść i nie psiknąć do oka. Raczej osobny wacik na każdy bąbel:)Życzę wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu do zdrowia.
Witam.
OdpowiedzUsuńDzisiaj trafiłam na bloga i żałuję, że tak późno:(
Synek 6 letni dostał 10 dni temu pierwsze chrostki bez gorączki były 3 wyspy większość juz jest nie widoczna zostało kilka rozlanych strupkow wg. zaleceń lekarza smarowalam pudrodermem i teraz mam obawy czy nie doszło do nadkazenia zmian. .. czy jeszcze coś da jak będę aplikowala oktanisept?
Niestety sama nie przechodziłam ospy i nie mam porównania
Ciężko jest mi zdiagnozować na odległość, czy doszło do nadkażenia, czy nie. Jest w około jakieś dodatkowe zaczerwienienie, coś się sączy jeszcze..? Jeśli tak można włączyć Octenisept. Jeśli to tylko duzy strup- raczej nie ma sensu. Polecam natomniast pilnować drapania:)
UsuńWitam, wlasnie natrafilam na Pani blog. Dziekuje za duzo ciekawych informacji. My konczymy przechodzenie ospy. Najpierw zachorowal starszy syn (9lat) lekarz przepisal puder w pascie co u nas nie sprawdzilo sie w ogole. Po 2 dniach odkrylam Virasoothe chlodzacy zel- sprey co u synka sprawdzilo sie idealnie. Po dokladnie 14 dniach wysypalo mlodszego (6lat). Niestety przed samymi swietami i nigdzie nie moglam dokupic Virasothe ktory juz mi sie konczyl wiec nabylam Poxclin. Niestety pianka nie przypadla synkowi do gustu. Splywala, trzeba bylo ja rozsmarowywac. I ogolnie byla niezbyt wygodna. Na nasze szczescie byla dostawa w aptece i nasz spreygel wrocil do domowej apteczki. Moim dzieciom jak i mnie to on pomogl w tych ciezkich tygodniach wiec moge polecic innym rodzicom z wlasnego doswiadczenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację:) Przyznam szczerze, że nie znałam wcześniej specyfiku, o którym Pani wspomina.
UsuńMam 34 lata i właśnie przechodzę ospę wietrzną. Lekarz przepisał mi heviran. Z tym że, na to że mam ospę wpadłam dopiero 4 dnia od pojawienia się pierwszego wykwitu, który nieświadomie rozdrapałam. Po prostu krostek było bardzo mało i nawet nie zwróciłam na nie uwagi. Dopiero kiedy zobaczyłam wykwit na dekolcie zaniepokoiłam się. Czy w związku z tym, że ospa trwa już przynajmniej 4 dni i wykwitow jest voraz więcej, a ja zaczęłam przyjmować heviran dopiero 4 dnia, kuracja heviranem będzie skuteczna?
OdpowiedzUsuńHeviran, aby był naprawdę skuteczny przy ospie musi być podany zaraz po wystąpieniu pierwszych objawów. Jeśli to był 4 ty dzień-obawiam się, że z tą skutecznością może być różnie. Proszę zwrócić uwagę na odpowiednią pielęgnację wykwitów, aby nie powstały blizny.
UsuńO ludzie,jestescie niepowazni. Jak mozna diagnozowac dziecko przez internet zamiast sluchac lekarza. Ja jakos nie jestem za nowoczsnymi metodami leczenia. Skoro kiedys pomagaly to teraz pewnie tez,tylko matki zrobily sie wygodne. Dziecko szybko wyleczyc zeby miec swiety spokoj. Straszne dr google powie CI wszystko
OdpowiedzUsuńWitam Ja mam 36 lat i przechodzę ospę po raz drugi pierwszą przechodziłam jakieś 20lat temu było ciężko ale teraz to tragedia
OdpowiedzUsuńPytanie, czy w jednym i drugim wypadku diagnoza była prawidłowa..?
UsuńWitam. Niespełna 4 letni synek właśnie przechodzi ospe...zrobił mi ptezent na Dzień Kobiet... Bierzemy Groplinosin, Clemastinum, i aplikuje się około 6-8 razy dziennie piankę PoxClin. Czy jest coś co mogę podać dziecku prócz tego by zmniejszyć jego cierpienia? Pianka jak pianka, nie tworzy bariery ochronnej przez drapaniem... czy mogę dołączyć coś jak fiolet np?
OdpowiedzUsuńJeśli dolegliwości bardzo dają się we znaki- można dołączyć fiolet gencjanowy. Można też zrobić krótką kąpiel w wodzie z dodatkiem kilku kryształków nadmanganianiu potasu- fajnie się wtedy wysuszają bąble.
UsuńA jak stosować te preparaty. Można zastosować fiolet i na to piankę? Albo octenilin i ma to piankę? Mycie chyba nie jest wskazane za każdym razem i jak często to aplikować?
OdpowiedzUsuńNie stosowałabym obu specyfików równocześnie- tylko albo jedno albo drugie.
UsuńWitam , moja corka 7 lat jest w trakcie ospy juz tydzien czasu , zaczyna sie wlasnie jakis kaszel, czy mozna podawac suplementacje , witaminy , cos na zwomcnienie odpornosci kiedy tak naprawde ospa jeszcze trwa , corka cala w fioletowych kropkach ale juz bez strupkow ?
OdpowiedzUsuńMożna podać coś na wzmocnienie odporności, niekoniecznie zestaw witamin, ale jakiś syrop na bazie składników naturalnych- Sambucol, Pelavo, Bioaron C.
UsuńA proszę mi powiedzieć bo szukam odpowiedzi i mam nadzięję że u Pani ją znajdę , czy po zastosowaniu "PoxClin-u" na skórze , może jednocześnie użyć fioletu na te krostki? PROSZĘ O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ
OdpowiedzUsuńNa pewno nie w tym samym czasie, bo wtedy się to mija z celem. Poxclin ma dość płynną konsystencję, więc jeśli już wyschnie to tak.
Usuńmam 43 lata dzis dowiedzialam sie ze mam ospe 2 tygodnie temu córka miała ospe jestem cała w krostach plecy brzuch głowa twarz wszedzie boje sie o powikłaniach boli mnie straznie gardło jestem słaba lekarz nic nie zapisal tylko neozine ze mozna brac a krostki smarowac pudrem płynnym co robic zeby uniknac powikłan
OdpowiedzUsuńNiestety nie ma leków, które pozwalałyby uniknąć powikłaniom. Istotną rzeczą jest to, by przebywać w domu i nie wychodzić na zewnątrz, aby uważać na ew. przeziębienie. Ponadto uważam, iż w takim przypadku lekarz powinien zapisać Pani 'Heviran'.
UsuńWitam. Mam problem z miejscami intymnymi 2 letniego dziecka. Córka 10 dzień ma ospe na ciele xhrostki zaschly we włosach jest jeszcze kilka prawie zaschnietych. Niestety przy odbycie i na wargach sromowych w środku zmiany się nie goja. Córka przy kupie czy siekaniu bardzo płacze bo ja boli. Czm mogę ja tam smarowac oprócz fioletu wodnego bo on za bardzo nie pomaga? Proszę o szybką odpowiedź
OdpowiedzUsuńDodam ze chodzi mi najbardziej o wejście do pochwy , lechtaczke, odbyły i błony sluzowe
UsuńPrzepraszam za błędy ☺
UsuńPrzepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale jakiś czas nie miałam dostępu do internetu i bloga. Pewnie już problem zaleczony..? W sumie to nie do końca wiedziałabym co poza fioletem wodnym doradzić. Myślę, że nie zaszkodziłaby krótka kąpiel w nadmanganianie potasu. Jeśli nie będzie poprawy najlepiej skonsultować z pediatrą.
Usuńwitam, mam 24 lata w środe miałąm pierwszy raz goraczke ale nie poszłam do lekarza,z piatku na sobote zaczeły sie pokazywac krosty a dzisiaj to juz tragedia do lekarza pójde dopiero jutro wczesniej nie miałam takiej możliwośći , strasznie mnie to wszystko swedzi i te pecherzyki to katorga;/ czy krótka kapiel w szarym mydle pomoze co kolwiek?
OdpowiedzUsuńSpróbować można, natomiast u osób dorosłych ospa powinna być leczona u lekarza, bo grozi powikłaniami. Do kąpieli najlepiej dodać kilka kryształków nadmanganianu potasu- tak, aby woda była lekko różowa. Poza tym np. Octenisept:)
UsuńDziękuję że jesteś ! I pusze to calkiem poważnie. Wlasnie mamy 5 dzien ospy. Gorączka Syn obsypany cały stopy, dłonie, powieki, usta, chyba nie ma miejsca gdzie to cholerstwo nie wylazlo. Ma 4,5 roku. Smarowalismy pudrem jak pani doktor kazala. Od wczoraj bunt. On nie chce,jego to boli. Jednym slowem wymiękam. Lecę do apteki po te cuda i mam nadzieję ze pozbedziemy się tego cholerstwa. Pozdrawiam.Mama Pitka
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jest już lepiej:) Z pudrem- tak jak pisałam- najnowsze rekomendacje są przeciwko. Generalnie z tą ospą różnie- jedne dzieci przechodzą dobrze, inne ciężko. Życzę zdrówka!
UsuńDziękuję że jesteś ! I pusze to calkiem poważnie. Wlasnie mamy 5 dzien ospy. Gorączka Syn obsypany cały stopy, dłonie, powieki, usta, chyba nie ma miejsca gdzie to cholerstwo nie wylazlo. Ma 4,5 roku. Smarowalismy pudrem jak pani doktor kazala. Od wczoraj bunt. On nie chce,jego to boli. Jednym slowem wymiękam. Lecę do apteki po te cuda i mam nadzieję ze pozbedziemy się tego cholerstwa. Pozdrawiam.Mama Pitka
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pomogło:)
UsuńDziękuję za artykuł, Teraz jestem mądrzejsza... Podejrzewam że syn się zaraził ospą pod koniec zeszłego tygodnia, powiedz czy jeśli będę mu teraz podawać witaminy, albo może neosine jest możliwość, że przejdzie ja łagodniej?
OdpowiedzUsuńTzn miał kontakt z chora osoba, bawili się całe popołudnie, a wieczorem dziewczynkę wysypało, więc jestem już psychicznie i merytorycznie przygotowana :)
UsuńOd wczoraj chodzi marudny i zmęczony, ale jeszcze nie skarży się, że go coś boli... Czekamy, wolę to mieć za sobą, chociaż niektórzy mówią, że nie jest to powiedziane że się zaraził...
Okres wylęgania ospy trwa ok 10-21 dni. U mnie jak młodszy się zaraził od starszego Syna, to zachorował po ok 3 tygodniach. Nie ma reguły... oczywiście nie wiadomo też, czy na pewno doszło do zarażenia. Tego będzie Pani pewna po 3 -4 tyg. Nie wydaje mi się, żeby podanie Neosine teraz coś pomogło.. spróbować można.
UsuńWczoraj (wtorek, 7.06.2016r.) byliśmy u lekarza. Stwierdził ospę. Zapisał diphergan i polecił używać fiolet gencjanowy. Od poniedziałku tj. 13.06.2016r. polecił pójść do przedszkola. Czy nie za wcześnie?
OdpowiedzUsuńJa myślę, że za wcześnie. Po ospie organizm jest bardzo osłabiony- lepiej by było jeszcze przynajmniej tydzień unikać skupisk dzieciaków.
UsuńDzien Dobry , dziekuje za wyczerpujacy wpis :) chcialabym zapytac o pianke Poxclin, czy jedno opakowanie preparatu starcza na caly przebieg choroby, czy nalezaloby zakupic kilka opakowan ? Dziekuje i pozdrawiam ps pytanie moze niemadre, ale wyjezdzamy z kraju i zaopatruje sie na wszelki wypadek a w walizkach miejsca coraz mniej :) karola
OdpowiedzUsuńU mnie 1 opakowanie spokojnie wystarczyło, choć nie da się przewidzieć, bo wszystko zależy też od ilości wykwitów. Każdy przechodzi ospę inaczej- czasami jest to kilka krost, a czasami całe ciało wysypane.
UsuńWitam, czy podanie dziecku Neosine po kontakcie z innym dzieckiem chorym na ospę może zapobiec chorobie? Jeśli tak, to w jakich dawkach i jak długo podawać lek? Dziś dowiedziałam się, że 2 dni temu jedno z dzieci zostało zabrane przez mamę z przedszkola z podejrzeniem ospy, lekarz potwierdził chorobę. W innym terminie podeszłabym spokojnie do tematu i czekała co będzie, ale pojutrze lecimy na wakacje do Grecji, dlatego jestem pełna obaw... Z góry dziękuję za odpowiedź i gratuluję świetnie pisanego bloga :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Nie wydaje mi się, aby podanie Neosine coś zmieniło w tym temacie. Natomiast może Pani spróbować- tutaj najlepiej dawki zgodne z informacją na opakowaniu.
UsuńWitam.Moja 5 letnia córka 1 czerwca dostała ospy.Miała straszne duże ropne krosty na całej twarzy,na ciele tylko kilka.Teraz już zostało kilkanaście strupów, ale niestety każdy zostawia dziurkę. Wcześniej stosowałam puder płynny według zaleceń lekarza a teraz przemywam Octeniseptem. Co mogę zastosować po odpadnieciu strupów aby blizny i dziury poznikały. Córka ma AZS czy to może być powodem tak słabego gojenie się krost.
OdpowiedzUsuńAZS może być jednym z czynników utrudniających prawidłowe gojenie krost. Poza tym stosowanie pudru płynnego zwiększa ryzyko powikłań- obecnie się już tego nie zaleca. Blizny wklęsłe jakie pozostają po strupach ciężko będzie zlikwidować. Silikony tu nie pomogą, bo one raczej zapobiegają tworzeniu się blizn przerostowych, a tutaj mamy sytuację odwrotną. Można spróbować Contractubex, ewentualnie No-scar.
UsuńWitam moj pieciolatek ma ospe i pryskam go Octeniseptem ale nie wiem czy dobrze to robie. OcteniseptemMa krostki na calym tulowiu, szyja klatka piersiowa brzuch genitalia i uda. Pryskam na krostki i rozsmarowywuje reka. Jak bym miala kazda pojedynczo to by mi spreyu brakla. Czy w ten sposob nie roznosze bakteri i tych krost nie wyskakuje wie
OdpowiedzUsuńOctenisept działa antyseptycznie więc myślę, że nic się nie stanie. Jak wygląda sytuacja..? Jest już lepiej..?
UsuńDziekuje juz mu ladnie schodzi. Ale przechodzil strasznie. Kropek ropnych na calej niemal powierzcgbu ciala, nawet gardlo jezyk, uszy, przy oczach i jaderka. Do tego goraczki. Teraz zarazil sie mlodszy 13 miesiecy i wyglada tylko jak pokosany przez komary. Zdecydowanie lagodniej. Obaj brali heviran tylko starszy w 3 dniu a mlodszy odrazu bo nie chcialam zeby mial taki wysyp jak starszy. Niestety teraz mimo lagodnej ospy mlodszego jestesmy 3 dzien w szpitalu na zakaznym bo dostal ostrej biegunki i nadal nie wiadomo co to jest, tylko jakas bakteria.
UsuńJeśli chodzi o Heviran- to w przypadku ospy należy go podać jak najszybciej. Podawanie w 3im dniu już raczej nie ma uzasadnienia. Pewnie dlatego młodszy Syn łagodniej przeszedł. Ale ta biegunka. Życzę zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia:)
UsuńCzy to cudo w piance mozna zastosowac dla 9-miesiecznego malucha?
OdpowiedzUsuńTak, można zastosować. Można też bardziej ropne zmiany psikać Octeniseptem.
UsuńCzy 9 miesiecznemu dziecku mozna podac krem na opryszczke w czasie ospy, ma straszne wykwity na pupie i narzadach rodnych.
OdpowiedzUsuńNa miejsca intymne- raczej skonsultować z lekarzem.
UsuńWitam właśnie natrafiłam na pani blok muj czteroletni synek właśnie przechodzi ospe wietrzna byliśmy u lekarza i pani doktor kazała stosować puder i zapisała małemu tabletki HEVIRAN tylko ze on zaczął mi teraz gorączkowac i nie wiem czy mogę mu podać Paracetamol na zbicie temperatury czy mu tym nie zaszkodze?czytałam ulotkę tych tabletek i tam nic nie pisze proszę o poradę bo nie wiem co robić? !
OdpowiedzUsuńJak najbardziej może Pani stosować leki przeciwgorączkowe. Zaleca się Paracetamol, raczej nie należy sięgać po Iburpofen.
UsuńWitam. Mój syn ma 11 lat i ospę (pierwsze wypryski w czwartek 16.03.). Obsypany jak biedronka, najgorzej na głowie bąbel na bąblu. Czy na głowę też mogę stosować octanisept i czy podczas kąpieli mogę moczyć glowę w nadmanganianie potasu? Do tego mówi,że boli go gardło czy mogę podać mu jakiś syrop np herbapect, albo jaki wogóle mogę? Czy muszę do lekarza iść znowu? Jest sobota i opieka 24h a tam różnie można trafić na lekarza.... Niestety... Od lekarza dostał clemastinum, kąpiel w nadmanganianie potasu, octanisept i smarować pianką (tą polecaną tutaj przez rodziców) albo jakiś żel chłodzący i paracetamol. Martwi mnie tylko ten kaszel. Dodam tylko, że jest alergikiem (uczulony na pyłki drzew - brzoza).
OdpowiedzUsuńMoże Pani podać jakiś syrop na kaszel- w zależności czy jest mokry czy suchy. Do gardła można Tantum verde. Na głowę można ostrożnie Octenisept. Z moczeniem pewnie będzie problem.
UsuńWitam mam pytanie mój 3 letni syn właśnie przechodzi ospę lekarz zalecił pryskac oceniseptem lecz nie powiedziałaś ile razy dziennie i czy można pryskac na całe ciało czy trzeba wacikiem punktowo? Wykwity ma na całym ciele mnóstwo wiec jeśli punktowo to pół dnia by to zajęło , ma rowniez brać kapiel w kali.
OdpowiedzUsuńMożna psikać mniej więcej te miejsca, gdzie są wypryski.:)3-4 razy dziennie.
UsuńNiestety i nas dopadło - tzn chwilowo tylko syn wykropkowany, ale czytając komentarze spodziewam się szpitala w domu ;) Pech, że akurat mamy weekend i nie umówię wizyty u lekarza :/ Czytam Pani porady i przynajmniej dopóki nie jest źle (niewysoka gorączka i jeszcze nie za dużo kropek) mogę ustalić jakiś plan działania... Octenisept + coś co złagodzi świąd, a do tego ewentualnie paracetamol? Można dodatkowo Sambucol lub Pelavo? Syn kaszle.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam... gdzieś umknął mi Pani komentarz i nie udzieliłam odpowiedzi:(
UsuńMam 34 lata, przez dwa dni miałam gorączkę i kaszel. Trzeciego dnia zaczęło mnie wysypywać , w ośrodku zdrowia badało mnie trzech lekarzy bo nie wiedzieli do końca co to jest, w końcu pani doktor wpadła żeby pójść do pediatry z tym, no i okazało się za ospa. Dostałam HEVIRAN 800 -DAWKOWANIE 5 tabletek dziennie i Octenisept. Dziś trzeci dzień leczenia a ja jestem cała obsypana krostek mam coraz więcej . Cała głowa, plecy i brzuch, szyja, ogólnie oszczędza najbardziej nogi. krosty rosną bardzo szybko. Robią sie duże, boję się nawet dotknąć o poduszę bo te duże są podatne na pęknięcia. Pod prysznicem opłukuję się wodą z sodą. Jak mogę sobie jeszcze pomóc, czym smarować twarz- boję się blizn. A widzę że na twarzy na pewno jedna będzie wielka krosta pękła mi w trakcie spania. Proszę o pomoc , większość bąbli jest naprawę spora. I delikatnie się oprę i część sama pęka.
OdpowiedzUsuńNiestety tak to jest, że w wieku dorosłym ospę z reguły przechodzi się zdecydowanie gorzej. Myślę,że krost nie będzie już przybywać, bo to z reguły jest kilka takich " rzutów". Na pewno proszę się pilnować, żeby nie rozdrapywać, bo wtedy będą się tworzyły blizny. Octensiept jest dobrym rozwiązaniem. Można zrobić taką szybką kąpiel w nadmanganianie potasu.
UsuńNa krosty w jamie ustnej można coś poradzić , zapomniałam o to również zapytać ? Wiadomość wyżej również jest moja.
OdpowiedzUsuńDo jamy ustnej może Pani także psiknąć Octeniseptem, bo ten preparat nadaje się i na skórę i na błony śluzowe.
UsuńBardzo pani dziękuję wczoraj już użyłam ten potas do kąpieli i było znacznie lepiej. Najgorsze są te duże bąble , które same pękają i bolą. Nie chcą mi się robić strupy. Bąble są bardzo delikatne i wielkie. Jak wstałam rano a mało spałam i to w jednej pozycji , żeby nie popękały na twarzy to popękały mi znowu w okolicy karku chyba z 4 i na pupie. A coś dobrego na swędzenie jakaś maść. może pani poleci? Mimo tego leku HEVIRAN , biorę go 3 dzień , krost od rana ok 40 nowych. Twarz cała obsypana. Przemywam ją nadmanganianiem potasu. Dziękuję za radę dzięki, pani nawet na chwilę usnęłam, po kąpieli. dziękuję Kasia
UsuńKolejna kąpiel w nadmanganianie potasu i jest lepiej na swędzenie zakupiłam polecaną piankę PoxClin cudowna , pierwszy raz od pojawienia się ospy nic mnie nie swędzi. Krosty chyba przystopowały. A coś na blizny ? bo widzę ze pewnie na policzku zostanie, miałam taką dużą bąble i pękła w trakcie spania. Robi się strupek psikam pianką. Dziękuję bardzo pani za pomoc. Kasia
UsuńOdpowiedz
Jeśli chodzi o swędzenie to jest jeszcze dość fajny żel Virasoothe. Natomiast skoro przystopowało z wysypem to już pewnie będzie coraz lepiej, czego życzę z całego serca. Może Heviran podany był zbyt późno od rozwinięcia choroby.. wtedy z jego skutecznością jest gorzej. Jeśli chodzi o specyfiki typowo na blizny to można je stosować po całkowitym wygojeniu ranek. Blizny po ospie z reguły mają charakter wklęsły i gorzej się z nimi walczy. Spróbować można żel Contractubex, ewentualnie NO-SCAR.
UsuńDziękuję z twarzy odpadła mi ta najgorzej wyglądająca, została różowy ślad bez żadnej wklęsłości na szczęście, na to również mogę stosować Contractubex ?
UsuńTak, jasne. Contractubex ma też działanie rozjaśniające:) powinno być dobrze:)
UsuńDzięki za post. Mój synek (3 lata) właśnie przechodzi ospe. Ciężko przechodzi. Jest bardzo wysypały i goraczkuje. Pierwsze dwa dni podawała mu ibum a dopiero później koleżanka poinformowała mnie o tym ze nie należy. Teraz wiadomo- paracetamol. Czy młodemu mogłam już zaszkodzić? I czy mogę iść jeszcze po heviran skoro dziś już 3ci dzień z krostami? Widzę ze ciągle są nowe a maluch niemal nie śpi tak jest niespokojny..
OdpowiedzUsuńżyczę zdróka dla Synusia. Heviran- ma sens zaraz na pozcątku.. im później podany, tym mniejsza szansa na skuteczność. Natomiast co do podawania ibuprofenu- proszę nie myśleć i się nie martwić. Na pewno nie zaszkodziło, natomiast teraz proszę pamiętać o prawidłowej pielęgnacji wykwitów, czyli rezygnacja z pudrów plynnych, rezygnacja z długich kąpieli itp.
UsuńWitam, ja mam pytanie stosujemy ta piankę na ospę po nałożeniu ona się jakby rozpuszcza, spływa czy to tak powinno być? Wydawało mi się że po tych preparatach powinny być białe kropki
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMam 37 lat i własnie dopadła mnie ospa, muszę przyznać ze zaatakowała z cała mocą, szczególnie na twarzy jest pełno krost i sa jakby rozlane jest ich mnóstwo. Pani doktor przepisała mi Heviran 400 mg, ale boje sie że juz jest nań za póżno. Mam pytanie, czym smarowac te krosty na ciele a czym na twarzy i głowie? Biore 2 szybkie prysznice dziennie, nie moge robić kapieli z n.potasu, gdyz nie mam wanny. Prysznic biore w ten sopsób, że namydlam sie mydłem z nanosrebrem i szybko spłukuję, a potem szybko wycieram sie ręcznikiem papierowym, by nie zmieniać co mycie recznika tradycyjnego. Dotychczas niczym sie nie smarowałam, ale krost przybywa. Mam Octenisept w sprayu, ale boje psikac sie bezposrednio na skóre, tym bardziej twarzy. Czy pianka Ospa comfort bedzie dobrym rozwiazaniem? Bardzo proszę o pomoc szczególnie jesli chodzi o twarz..Z gory dziękuję za rady . Pozdrawiam serdecznie
1Pytanie- jak długo pryskac zmiany octeniseptem? Jak piszecie syn ma i wykwity i bąble, jak i suche krostki, czy te suche krostki też sie pryszcze, czy zostawia sie suche? 2Pytanie- czy jako matka, która przechodziła ospę też będę zarażać, jeśli teraz wyjdę z domu i będę w kontakcie z innym zdrowym dzieckiem?
OdpowiedzUsuńWitam, moja 1,5roczna córka najprawdopodobniej (lekarz stwierdził) ma ospę. 10 dni temu wyszło jej w sumie 5 krostek, rano smaruje ją fioletem a przed spaniem Pox-Clinem. Nie ma gorączki tylko od kilku dni doszedł jej katarek i kaszel. I tu jest moje pytanie, bo te krostki jej się za bardzo nie zmieniają, nie robią się żadne strupki. Czy z wszystkich krostek robią się strupki i czy tak długo to może trwać? Krostki ma na głowie we włosach, 1 na karku i 1 na nodze, nie ma na nich charakterystycznych pęcherzyków
OdpowiedzUsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuńMoze Pani zetknęła się z takim przypadkiem, może ktoś z czytających miał podobny problem i coś podpowie.
Córka ma ospę, dzisiaj już 10 dzień . Była mocno obsypana ale nie goraczkowala, ciało ładnie się goi, strupki odpadają ale miejsca intymne nie goją się w ogóle. Z trzech bąbelków zrobiły się czerwone plamy, wyglądają jak rany, taka "żywa" czerwien. Przy wejściu do pochwy jest najgorzej. Pani dr olala temat, kazała smarować gencjana ale ja nie widzę żadnej poprawy. Córka mówi że jej nie boli to ani nie swędzi ale wygląda naprawdę brzydko. Denerwuje się trochę takim przebiegiem tym bardziej że to takie delikatne miejsce :/
A czy można stosować nadmanganian potasu w miejscach intymnych? I czy nic nie będzie dziecku bo stosowałam przez 2 dni tak 2-3 razy dziennie puder w płynie? Dziecko mam 12 lat i bardzo go to swędzi.
OdpowiedzUsuńNa pewno cały ten artykuł polecę mojej kochanej przyjaciółce.
OdpowiedzUsuńWitam. Corka 6 letnia przechodzi wlasnie ospe. Lekarka polecila nam wlaanie ta pianke. Natomiast raz ze ona strasznie aplywa po ciele to dwa, mam wrazenie ze po tym robia sie bardziej takie wodne bąble. Czy to tak ma byc?
OdpowiedzUsuńPianka ma taką dość lekką i lejącą konsystencję, co jest zauważalne po aplikacji. Natomiast wrażenie "wodnych bąbli" pewnie związane z tym, że ona też nawilża- wszelakie rany lepiej goją się w środowisku wilgotnym. Jeśli bąble nadmiernie się wysuszy to czasami potem strupy odpadają zostawiając "dziury" jako blizny. Jeśli taka lekka konsystencja nie jest komfortowa można też zastosować coś w żelu- np. Octenilin żel, Virasoothe żel. Może Pani też zrobić krótką kąpiel w nadmanganianie potasu.
UsuńBardzo przydatny wpis!! Informowanie to ważna rzecz
OdpowiedzUsuń