Bardzo często do apteki przychodzą mamy z zapytaniem o maść "Pulmex baby". Właściwie to się nie dziwię - sama wielokrotnie stosowałam ją u dzieciaków i z reguły byłam zadowolona z efektów. Niestety maść ta nie jest już dostępna w Polsce i bynajmniej nie jest to kwestia kiepskiego zaopatrzenia apteki (jak czasami zdarza mi się słyszeć). Na szczęście jednak nie ma rzeczy (ani ludzi) ;) niezastąpionych. :)
Okazuje się, że jest wiele innych specyfików, które z powodzeniem można zastosować zamiast znanego większości mamom "Pulmexu baby":)
Pewnie część z Was pomyślała tutaj o równie popularnej maści rozgrzewającej Vicks "VapoRub", która obecnie dostępna jest w aptekach w słoiczkach o pojemności 50 ml i (dla fanów formy "maxi") 100 ml. I słusznie.
Jest to maść, która z powodzeniem może być stosowana przy stanach zapalnych błony śluzowej nosa i gardła, a więc... na katar i kaszel jak znalazł.
Ale UWAGA! Poza olejkiem eukaliptusowym i terpentynowym, mamy w składzie... mentol i kamforę. Co to takiego kamfora...? Ano nic innego jak stała frakcja olejku z drewna cynamonowca kamforowego (drzewa kamforowego). Brzmi egzotycznie, bo roślina ta występuje jedynie w Chinach, Tajwanie, Japonii, bądź Wietnamie. W temperaturze pokojowej kamfora sublimuje, czyli przechodzi w stan pary, stąd powiedzenie "znika jak kamfora". Ale czemu tyle szumu wokół kamfory...? W większych ilościach może ona działać toksycznie i powodować między innymi drgawki, nadpobudliwość nerwową, czy dezorientację. Na toksyczne działanie kamfory narażone są przede wszystkim dzieci. Maść Vicks "VapoRub" jest więc zalecana dla dzieci dopiero od 5 roku życia i o tym pamiętajcie! Mimo, że to postać maści i stosowanie zewnętrzne, to jednak warto wiedzieć, że kamfora łatwo wchłania się przez skórę i błony śluzowe.
Co więc może być alternatywą dla "Pulmexu" dla młodszych dzieciaków?
Moim zdecydowanym numerem jeden jest kojący balsam dla dzieci "Spokojny sen" Mustela bebe. Jest to produkt wolny od parabenów, nie zawiera ani kamfory, ani mentolu i bezpiecznie można go stosować u dzieci już od pierwszego dnia życia. Świetnie sprawdza się przy katarze, naprawdę skutecznie udrażnia nosek i ułatwia oddychanie. Poza tym pielęgnuje i nawilża skórę dziecka, dzięki zawartości wyciągu z miodu i masła shea. Ekstrakt z lipy i rumianku natomiast działa relaksująco i zapewnia spokojny sen. Wszyscy wiemy, że jeśli maluch ma zatkany nosek i gęsty katar, noc jest raczej kiepska, bo kręci się, popłakuje, nie może oddychać. Ja z doświadczenia mogę napisać, że kojacy balsam niejeden raz pomógł mi przetrwać ciężką noc z zakatarzonym Brzdącem, :) choć oczywiście nie zastąpi on dokładnego oczyszczenia noska przed pójściem spać, bo to podstawa.
U dzieciaków od 6 miesiąca życia zastosować można już "Depulol". Tutaj skład identyczny jak niegdyś w "Pulmexie", czyli olejek eukaliptusowy, olejek rozmarynowy i balsam peruwiański. Zawsze lubiłam robić leki recepturowe z balsamem peruwiańskim, bo pięknie pachnie, niemal jak połączenie wanilii z cynamonem. :)
Jest jeszcze maść rozgrzewająca "PumoVap bebe". Tutaj skład olejkowy już nieco bogatszy, bo poza olejkiem rozmarynowym i eukaliptusowym, mamy także między innymi olejek sosnowy, czy majerankowy. Oprócz tego - UWAGA - także mentol. Jest to więc preparat dla dzieciaków od 1 roku życia.
Dla nieco starszych dzieci (od 2 roku życia) mamy do dyspozycji jeszcze "Pneumovit" żel, który poza olejkami eterycznymi zawiera także minerały z wody leczniczej z Uzdrowiska Rabka.
Sami więc widzicie, że wybór spory. :) Każdy znajdzie z pewnością coś dla siebie i swojego Maluszka. Pamiętajcie jednak, aby tych specyfików nie stosować bezpośrednio 'pod nosek' malucha. Są to maści do nacierania plecków, klatki piersiowej, ewentualnie stópek. :) A jeśli koniecznie chcecie coś pod nosek - to jedynie tradycyjna maść majerankowa. Ona także świetnie sprawdza się przy katarze, jest bezpieczna nawet dla niemowlaków i co ważne - jest tania, bo kupicie ją w aptece za kilka zł. :)
Warto również przeczytać:
Moim zdecydowanym numerem jeden jest kojący balsam dla dzieci "Spokojny sen" Mustela bebe. Jest to produkt wolny od parabenów, nie zawiera ani kamfory, ani mentolu i bezpiecznie można go stosować u dzieci już od pierwszego dnia życia. Świetnie sprawdza się przy katarze, naprawdę skutecznie udrażnia nosek i ułatwia oddychanie. Poza tym pielęgnuje i nawilża skórę dziecka, dzięki zawartości wyciągu z miodu i masła shea. Ekstrakt z lipy i rumianku natomiast działa relaksująco i zapewnia spokojny sen. Wszyscy wiemy, że jeśli maluch ma zatkany nosek i gęsty katar, noc jest raczej kiepska, bo kręci się, popłakuje, nie może oddychać. Ja z doświadczenia mogę napisać, że kojacy balsam niejeden raz pomógł mi przetrwać ciężką noc z zakatarzonym Brzdącem, :) choć oczywiście nie zastąpi on dokładnego oczyszczenia noska przed pójściem spać, bo to podstawa.
U dzieciaków od 6 miesiąca życia zastosować można już "Depulol". Tutaj skład identyczny jak niegdyś w "Pulmexie", czyli olejek eukaliptusowy, olejek rozmarynowy i balsam peruwiański. Zawsze lubiłam robić leki recepturowe z balsamem peruwiańskim, bo pięknie pachnie, niemal jak połączenie wanilii z cynamonem. :)
Jest jeszcze maść rozgrzewająca "PumoVap bebe". Tutaj skład olejkowy już nieco bogatszy, bo poza olejkiem rozmarynowym i eukaliptusowym, mamy także między innymi olejek sosnowy, czy majerankowy. Oprócz tego - UWAGA - także mentol. Jest to więc preparat dla dzieciaków od 1 roku życia.
Dla nieco starszych dzieci (od 2 roku życia) mamy do dyspozycji jeszcze "Pneumovit" żel, który poza olejkami eterycznymi zawiera także minerały z wody leczniczej z Uzdrowiska Rabka.
Sami więc widzicie, że wybór spory. :) Każdy znajdzie z pewnością coś dla siebie i swojego Maluszka. Pamiętajcie jednak, aby tych specyfików nie stosować bezpośrednio 'pod nosek' malucha. Są to maści do nacierania plecków, klatki piersiowej, ewentualnie stópek. :) A jeśli koniecznie chcecie coś pod nosek - to jedynie tradycyjna maść majerankowa. Ona także świetnie sprawdza się przy katarze, jest bezpieczna nawet dla niemowlaków i co ważne - jest tania, bo kupicie ją w aptece za kilka zł. :)
Warto również przeczytać:
Od którego roku życia można stosować maść majerankową pod nosek?
OdpowiedzUsuńProducenci raczej nie podają ograniczenia wiekowego. Myślę, że spokojnie- nawet u niemowlaków.
UsuńPowyżej 1 roku życia powinno się ja stosować.
UsuńA skąd taka informacja..? Bo przyznam szczerze, że jej nie znalazłam.
UsuńMożna wcześniej, należy jednak obserwować i zwrócić uwagę na ewentualną reakcję alergiczną.
Usuńdlaczego właściwie wycofano "Pulmex"?
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam szczegółowej informacji.
UsuńPulmex jest wycofany bo powodował napady duszności i mógł "wywoływać" astmę
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy blog, zostaję na dłużej:)
OdpowiedzUsuńTaka mała uwaga logiczna. Pierwszy rok życia trwa od narodzin do pierwszej ich rocznicy. Mówiąc "od pierwszego" roku życia z matematyczno-logicznego punktu widzenia rozumiemy: od narodzin. Poprawnym wydaje się sformułowanie po pierwszym roku życia lub od drugiego roku życia (drugi rok życia trwa od 1 do 2 rocznicy narodzin) dla określenia czegoś, co jest dozwolone po ukończeniu 12 miesięcy życia.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDepulol pisze w ulotce ze od 1 roku życia wiec jak tp jest? Moj 6 miesięczny syn chory i szukam cos dla niego.
OdpowiedzUsuńOdpowiedzUsuń
A na inny stronach pisze ze powyżej 3 roku i bądź tu mądry
UsuńA co powiecie o aromactiw do smarowania i plasterki? Warte zakupu?
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od konkretnego przypadku i wskazań .
Usuń