Dawno nie było na blogu wątków dotyczących naszych milusińskich. :) Pora więc nadrobić zaległości. Tym razem będzie o tych najmłodszych. Przyjście na świat nowego członka rodziny z reguły wywraca świat do góry nogami. Ale jednocześnie trudno nie zgodzić się z tym, że dziecko to największy skarb. Z doświadczenia wiem, że młode mamy czasami czują się nieco zagubione i przytłoczone wszystkimi informacjami.. co innego mówi lekarz, co innego mama, czy teściowa, a jeszcze co innego można przeczytać w internecie. ;)
Dziś więc chciałabym wspomnieć o suplementacji witaminą K- bo na tym polu zaszły całkiem niedawno spore zmiany.
Witamina K należy do witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Odgrywa ona istotną rolę w procesach wytwarzania i syntezy wielu istotnych dla człowieka białek, w tym syntezie tzw. czynników krzepnięcia krwi (II, VII, IX i X). U dorosłych rzadko występują jej niedobory, ale zdecydowanie inaczej sytuacja wygląda w przypadku noworodków. Niedobór witaminy K w pierwszych dniach życia może wywoływać groźne dla zdrowia i życia krwotoki (fachowo określane po ang. vitamin K deficienty bleeding, VKDB). Aby zminimalizować ich ryzyko wszystkie noworodki w pierwszej dobie po porodzie, a więc jeszcze w szpitalu, otrzymują witaminę K.
Noworodkom urodzonym w terminie rekomenduje się obecnie podanie 1mg (wcześniej było to 0,5 mg) witaminy K i.m (domięśniowo). Jest to podanie w nogę. Jeśli podanie domięśniowe jest przeciwwskazane, (np. hemofilia) lub jeśli rodzice nie wyrażają na nie zgody - witaminę K daje się doustnie w dawce 2 mg. Stosowny wpis o podaniu witaminy K możecie znaleźć w książeczce zdrowia swojej pociechy.
Okazuje się jednak, że w przypadku niemowląt karmionych piersią nie jest to wystarczające i wskazana jest dalsza suplementacja.
Dlaczego o tym wspominam...? Ponieważ w 2016 roku zmieniły się rekomendacje.
Niemowlęta karmione piersią urodzone o czasie lub powyżej 34 tygodnia ciąży powinny otrzymywać witaminę K od 3 tygodnia życia (15tego dnia życia) do końca 3 miesiąca życia, ale UWAGA... w dawce 150 µg/dobę.
Dzieci urodzone przed 34 tygodniem ciąży karmione naturalnie powinny otrzymywać w tym samym czasie witaminę K w dawce 25 µg/dobę. Co ważne - jeśli dziecko zwymiotuje lub uleje do godziny od podania specyfiku, należy ponownie podać zalecaną dawkę.
Co się zmieniło..? Zwiększono zalecaną dawkę witaminy K u dzieci urodzonych powyżej 34 tyg. Wcześniej było to 25 µg/dobę.
W aptece znajdziecie oczywiście różne preparaty z witaminą K dedykowane maluszkom, ale... UWAGA!
Ciągle na aptecznych półkach widnieją jeszcze suplementy z witaminą K w dawce 25 µg - czyli zgodną z poprzednimi rekomendacjami. Przykłady to "K-vitum", "Bioaron K", "Bobik K" i inne. Dawka ta jest też w większości suplementów, które łączą w sobie witaminę K i D3. Polecam zwrócić na to uwagę!
Na chwilę obecną dla niemowląt urodzonych od 34 tygodnia ciąży pierwszym suplementem z witaminą K w zgodnej z rekomendacjami dawce 150 µg jest "Neonatus K150". Oczywiście są to kapsułki twist-off, a więc jak zawsze zalecam ostrożność w podawaniu, aby śliska z reguły żelatynowa kapsułka nie wyślizgnęła się do buźki naszej pociechy. Myślę, że jeszcze troszkę czasu upłynie zanim producenci dopasują się do aktualnych wytycznych. Warto to mieć na uwadze.
I pamiętajcie o regularności w podawaniu.
Dziś więc chciałabym wspomnieć o suplementacji witaminą K- bo na tym polu zaszły całkiem niedawno spore zmiany.
Dlaczego witamina K..?
Witamina K należy do witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Odgrywa ona istotną rolę w procesach wytwarzania i syntezy wielu istotnych dla człowieka białek, w tym syntezie tzw. czynników krzepnięcia krwi (II, VII, IX i X). U dorosłych rzadko występują jej niedobory, ale zdecydowanie inaczej sytuacja wygląda w przypadku noworodków. Niedobór witaminy K w pierwszych dniach życia może wywoływać groźne dla zdrowia i życia krwotoki (fachowo określane po ang. vitamin K deficienty bleeding, VKDB). Aby zminimalizować ich ryzyko wszystkie noworodki w pierwszej dobie po porodzie, a więc jeszcze w szpitalu, otrzymują witaminę K.
Noworodkom urodzonym w terminie rekomenduje się obecnie podanie 1mg (wcześniej było to 0,5 mg) witaminy K i.m (domięśniowo). Jest to podanie w nogę. Jeśli podanie domięśniowe jest przeciwwskazane, (np. hemofilia) lub jeśli rodzice nie wyrażają na nie zgody - witaminę K daje się doustnie w dawce 2 mg. Stosowny wpis o podaniu witaminy K możecie znaleźć w książeczce zdrowia swojej pociechy.
Okazuje się jednak, że w przypadku niemowląt karmionych piersią nie jest to wystarczające i wskazana jest dalsza suplementacja.
Najnowsze rekomendacje
Dlaczego o tym wspominam...? Ponieważ w 2016 roku zmieniły się rekomendacje.
Niemowlęta karmione piersią urodzone o czasie lub powyżej 34 tygodnia ciąży powinny otrzymywać witaminę K od 3 tygodnia życia (15tego dnia życia) do końca 3 miesiąca życia, ale UWAGA... w dawce 150 µg/dobę.
Dzieci urodzone przed 34 tygodniem ciąży karmione naturalnie powinny otrzymywać w tym samym czasie witaminę K w dawce 25 µg/dobę. Co ważne - jeśli dziecko zwymiotuje lub uleje do godziny od podania specyfiku, należy ponownie podać zalecaną dawkę.
Co się zmieniło..? Zwiększono zalecaną dawkę witaminy K u dzieci urodzonych powyżej 34 tyg. Wcześniej było to 25 µg/dobę.
Preparaty apteczne
W aptece znajdziecie oczywiście różne preparaty z witaminą K dedykowane maluszkom, ale... UWAGA!
Ciągle na aptecznych półkach widnieją jeszcze suplementy z witaminą K w dawce 25 µg - czyli zgodną z poprzednimi rekomendacjami. Przykłady to "K-vitum", "Bioaron K", "Bobik K" i inne. Dawka ta jest też w większości suplementów, które łączą w sobie witaminę K i D3. Polecam zwrócić na to uwagę!
Na chwilę obecną dla niemowląt urodzonych od 34 tygodnia ciąży pierwszym suplementem z witaminą K w zgodnej z rekomendacjami dawce 150 µg jest "Neonatus K150". Oczywiście są to kapsułki twist-off, a więc jak zawsze zalecam ostrożność w podawaniu, aby śliska z reguły żelatynowa kapsułka nie wyślizgnęła się do buźki naszej pociechy. Myślę, że jeszcze troszkę czasu upłynie zanim producenci dopasują się do aktualnych wytycznych. Warto to mieć na uwadze.
I pamiętajcie o regularności w podawaniu.
Tylko co widnieje na opakowaniu Neonatusa? Stosować pod nadzorem lekarza...
OdpowiedzUsuńCzytam artykuł przez Feedly a tam nie wyświetliło znaku 'mikro' i widzę 150 g/dobę ! :D
OdpowiedzUsuńA mogę prosić o źródło tych nowych rekomendacji?
OdpowiedzUsuńStand Med Pediatr 2016;13:26-37.
UsuńWitam, napisałam do Pani jakiś czas temu maila aby nie zasypywac tutaj dużym pytaniem, mogłaby Pani odpowiedzieć? motyleczek11
OdpowiedzUsuńprzydatny artykuł
OdpowiedzUsuńWitam, przepraszam że zwracam się do Pani z pytaniem pod niewłaściwym postem, ale jest to sprawa która naprawdę mnie zastanawia, a nie potrafię nigdzie znaleźć odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńCzytałam, że skrzyp i dziurawiec są silnie fotoulczulające, ja przyjmuję Skrzypovitę od dwóch dni, ponieważ strasznie wypadają mi włosy, a farmaceuta polecił mi właśnie te tabletki. Po ilu dniach od odstawienia mogę bez obaw zacząć się opalać? Dodam, że jestem alergikiem. A może istnieją jakieś inne tabletki wzmacniające włosy, które mogłabym bez obaw stosować podczas okresu opalania?
Bardzo proszę o pomoc.
na włosy dobry jest Biotebal i nie ma reakcji fotouczulającej
UsuńA może kiedyś napisze Pani o różnych preparatach z potasem? Bo o magnezie dzięki Pani wiem wszystko, więc został jeszcze potas do ogarnięcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za sugestię:) Postaram się poświęcić na temat suplementacji potasem osobnego posta.
Usuń"Przyczyną ewentualnej toksyczności witaminy D3 tak naprawdę jest niedobór witaminy K2." (za p. Izą Dobrowolską, cytat stąd: http://naturopatia-sanatum.blogspot.com/2013/09/co-musisz-wiedziec-jesli-zazywasz.html)
OdpowiedzUsuńUmieszczam ów cytat w kontekście informacji o konieczności podawania wit. K dzieciom do końca 3. miesiąca życia. Witaminę D jednak podaje im się całymi latami. Jeżeli mnie, dorosłej, lekarz poleca zażywanie wit. D przy jednoczesnym uzupełnianiu wit. K, czy to samo nie powinno mieć miejsca w przypadku dzieci? Dlaczego podawanie wit. K dzieciom ma miejsce jedynie przez trzy pierwsze miesiące życia?
Proszę zwrócić uwagę, że noworodkom podaje się witaminę K1- jako zapobiegającą krwotokom ( reguluje krzepliwość krwi). Natomiast powiązanie z wit D3 ma witamina K2!
UsuńZatem czy należałoby podawać dzieciom także wit. K2 skoro dostają regularnie wit. D? Jeśli tak, czy można poprosić o polecenie konkretnego preparatu odpowiedniego dla dwulatka?
UsuńNie ma potrzeby suplementacji u dzieciaków witaminy K2. Wszystkie specyfiki są dla osób dorosłych.
UsuńMyślałem, że juz dzisiaj nie znajdę niczego ciekawego, a tutaj taki wpis. No no, to mnie zastało zaskoczenie. Polecam!
OdpowiedzUsuńWpisy są bardzo ciekawe. Zawierają wiele pomocnych informacji, dzięki którym można wypróbować suplementy,zawierające odpowiedni skład. Czy będzie może wpis na temat kapsułek, które mogą pomóc przy zmianach nastroju, a także przy załamaniach nerwowych?
OdpowiedzUsuńhttp://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/2014/06/zioowe-preparaty-uspokajajace.html
Usuńhttp://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/2012/06/na-lepszy-nastroj.html
Odsyłam do postów powyżej:) a w razie pytań oczywiście zapraszam:) można się kontaktować także mailowo.
Te rekomendacje juz ponoc nieaktualne, zwariowac mozna.
OdpowiedzUsuńCiągle są aktualne. Owszem- powstało wokół nich zamieszanie, nie wszyscy lekarze się zgadzali i stąd rozbieżności.
UsuńJestem położną, chodząc na patronaże do pacjentek dowiedziałam się, że od kilku dni nie suplementuje się wit.K. Ku mojemu zdziwieniu faktycznie nie ma tego na wypisie ze szpitala. Dopytałam neonatoloa w szpitalu i faktycznie już nie zalecaja suplementacji, wystarczy dawka podana w szpitalu.
OdpowiedzUsuńTak, Pani Natalio witamin K podaje sie maluszkom domiesniowo, nie trzeba juz kupowac jej w aptece.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że ciężko się odnaleźć w tym całym zamieszaniu. Ja jeszcze w ubiegłym tygodniu miałam pacjenci w aptece z wbitymi do książeczki zdrowia rekomendacjami stosowania wit K. Postaram się poszperać w internecie i poszukać więcej informacji.
UsuńBardzo proszę, bo ja ciągle podaję ma mały słabo toleruje składniki witaminki..
UsuńPozdrawiam
Gdy leciało mojemu dziecku krew z nosa podawałam jej witaminę k, pomaga ona w krzepnięciu krwi. Żaden lek nie pomagał tak jak witamina k jest ona dosyć tania więc nie trzeba przepłacać, za jakiekolwiek preparaty dla naszych dzieci
OdpowiedzUsuńWitam a czy spotkała się Pani z opinią że po wit k właśnie tej neonatus dziecko ma straszne bóle brzucha ? Tak jest w moim przypadku ....zastanawiam się czy zmiana np na buoaron może pomóc ? Fakt tam dawka mniejsza ale przynajmniej jakąś ... neonatus kompletnie odpada że względu na te bóle właśnie
OdpowiedzUsuńTak- słyszałam o reakcjach niepożądanych. Ponieważ generalnie jest teraz dalej zamieszanie z dawkami i stosowaniem lub nie witaminy K- proszę skonsultować się u pediatry.
Usuńale o tym ze zwieksza ryzyko zachorowania na nowotor to juz nie napisałas?
OdpowiedzUsuńProszę konkretne i wiarygodne badania na ten temat.
UsuńDzień dobry. Mamy już końcówkę 2017 roku a wpis nadal mówi żeby suplementować witaminę K u noworodków i niemowlaków. Dopiero w komentarzach jest informacja od położnej że już sie tego nie robi (wit. K jest podawana jednorazowo po narodzinach w szpitalu). Może zatem należałoby na początku postu napisać że są nowe wytyczne i teraz już nie podaje się w domu wit. K bez wyraźnych wskazań.
OdpowiedzUsuń