niedziela, 7 czerwca 2015

Leki a słońce

Wreszcie za oknami piękna pogoda, oby jak najdłużej. :)
Jak już wiele razy pisałam, uwielbiam słońce - od razu poprawia mi nastrój. Pamiętajcie jednak, że słońce to nie tylko piękna opalenizna, ale także ... nowotwory skóry, bądź poparzenia, dlatego podstawa to stosowanie kremów ochronnych z filtrami UV. 
UWAGA! Taki kosmetyk z filtrem ma określoną przydatność do użycia po otwarciu, a więc "zapasy" z ubiegłego roku raczej muszą pójść do kosza, bo na nic się nie przydadzą. ;) O kremach z filtrami pisałam w poście - zainteresowanych odsyłam do lektury.

Dziś także będzie o słońcu, ale z nieco innej strony. :) Nie wiem czy wiecie, że niektóre leki mogą powodować reakcje fotonadwrażliwości, czyli przesadną reakcję skóry na promieniowanie słoneczne. Może to być: 

reakcja fototoksyczna =  bezpośrednie uszkodzenie komórek, które często ma postać ciężkiego oparzenia, 

reakcja fotoalergiczna =  dopiero kilkanaście godzin po ekspozycji na słońce, kiedy na skutek reakcji układu odpornościowego pojawia się stan zapalny, obrzęk, pokrzywka, nasilony świąd.

Na szczęście tych leków nie jest aż tak dużo, ale pewna lista się uzbiera,  a więc

UWAGA na słońce, jeśli stosujesz:

1) Preparaty zawierające w składzie dziurawiec. Głównym winowajcą jest hiperycyna, która sprawia, że nawet po krótkiej ekspozycji na promieniowanie słoneczne możemy nabawić się oparzeń. Dotyczy to szczególnie osób o jasnej karnacji, choć nie tylko. Właśnie dlatego przy stosowaniu preparatów z wyciągiem z dziurawca unikać należy ekspozycji na słońce, czyli nie leżakowanie na plaży, ale raczej hamak w cieniu drzew w ogrodzie. ;) Jeśli nie mamy możliwości zrezygnować ze słońca, to koniecznie zastosujmy krem z bardzo wysokim filtrem. No i pamiętajcie, że alternatywą dla dziurawca w kwestii poprawy nastroju może być szafran. ;) Hihi... a moim sposobem na poprawę nastroju są zakupy, lepsze niż dziurawiec i szafran razem wzięci. ;) 

2) Maści i kremy z witaminą A (retinolem)
Panie zapewne wiedzą, że retinol i jego pochodne są częstym składnikiem kremów o działaniu przeciwzmarszczkowym i ujędrniającym. Latem warto zachować rozwagę i ostrożność, co nie znaczy, że retinol "na lato" idzie w kąt, jak grube kurtki i płaszcze. ;). Nie, nie... zaleca się jednak stosowanie specyfików z retinolem na noc - i niech to będzie święta zasada. 

Warto również pamiętać o retinoidach, które stosowane są w leczeniu trądziku - zarówno w formie maści i żeli, jak i doustnej. Retinoidy to nic innego jak analogi witaminy A, wydawane z apteki na szczęście na podstawie recepty lekarskiej. Podczas kuracji retinoidami skóra jest o wiele bardziej wrażliwa na promieniowanie słoneczne, dlatego koniecznie należy stosować kremy z wysokimi filtrami. :) 

3) Maści i żele z kwasem azelainowym ("Skinoren", "Acne-derm"), a także nadtlenkiem benzoilu ("Benzacne"), czyli ...znów ten trądzik. ;) Tutaj także zalecana jest szczególna ochrona przed promieniowaniem UV. 


3) NLPZ-y czyli niesterodowe leki przeciwzapalne
Tak, tak - to nie pomyłka. Leki z tej grupy, które my Polacy 'lubimy' aż za nadto, także mogą być niebezpieczne przy ekspozycji na słońce. Jedna tabletka ibupromu  raczej nie zaszkodzi, ale... przecież są i tacy, który biorą NLPZ-y garściami. I UWAGA! Pamiętajcie, że niesteroidowe leki przeciwzapalne są często składnikiem maści przeciwbólowych. One także 'nie lubią' się ze słońcem, ;) a więc jeśli obolałe kolano, czy kostkę potraktujesz "Voltarenem", czy "Naproxenem", to nie wystawiaj ich na bezpośrednie działanie promieniowania słonecznego, bo możesz sobie zaszkodzić.

I mała ciekawostka - nie wiem, czy wiecie, ale właśnie z racji na częste reakcje fototoksyczne status z OTC na 'na receptę'  zmieniły maści i żele z ketoprofenem, w tym lubiane przez pacjentów "Fastum". :) Nie jest to bynajmniej fanaberia farmaceutów, bądź NFZ. ;) 

4) Antybiotyki i leki przeciwbakteryjne, oraz przeciwgrzybicze
Tutaj warto wspomnieć o fluorochinolonach. Nazwa brzmi pewnie dla Was obco, ale fluorochinolony to leki o działaniu przeciwbakteryjnym stosowane w leczeniu zakażeń układu oddechowego, moczowego lub zatok. Chyba najbardziej znane to "Cipronex", "Cipropol", bądź "Tarivid". Ja osobiście często realizuję w aptece recepty na leki z tej grupy. Warto pamiętać, że one także 'nie lubią się' ze słońcem. 

Podobnie sytuacja wygląda z sulfonamidami - uwaga na "Bactrim" czy 'Biseptol", a także stosowany w leczeniu oparzeń krem "Argosulfan".

Ale to nie wszystko. Często niekorzystną rekcję ze słońcem dają również antybiotyki z grupy tetracyklin. Zaliczamy tutaj stosowane w leczeniu trądziku: limecyklinę ("Tetralysal"), tetracyklinę ("Tetracyclinum"), a także często zapisywaną przy infekcjach układu oddechowego lub boreliozie doksycyklinę ("Unidox", "Doxycyclinum"). 

Czasami odczyny fototoksyczne wywołują leki przeciwgrzybicze zawierające itrakonazol ("Orungal", "Trioxal")

5) Leki hormonalne stosowane przy hormonalnej terapii zastępczej, a także pigułki antykoncepcyjne. Estrogeny, czyli żeńskie hormony płciowe uwrażliwiają naszą skórę na słońce. Czasami skutkuje to nieestetycznymi przebarwieniami - warto o tym pamiętać, aby nie zepsuć sobie wymarzonego urlopu. :) 

6) Niektóre leki kardiologiczne: diltiazem ("Dilzem"), amiodaron ("Cordarone"), propranolol, a także moczopędne ("Hydrochlorotiazyd" lub "Furosemid") oraz obniżające poziom cholesterolu ("Lipanthyl"). 

7) Leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych: perazyna ("Pernazinum", "Perazinum"), chlorpromazyna ("Fenactil"), a także przeciwdepresyjne ("Amitryptylinum", "Doxepin"). 

Sami przyznacie, że lista jest dość długa. :) 
A dochodzą do niej jeszcze olejki eteryczne stosowane na przykład do masażu, gdyż one także nie tworzą ze słońcem udanej pary. Choć... dobry masaż nie jest zły. ;) Ja jakiś czas temu miałam okazję wypróbować "Relaxing massage oil" z Phenome i przyznaję, że jego zapach urzeka mnie do dziś. ;)


Warto również przeczytać:

10 komentarzy:

  1. Bardzo ładne zdjęcie, gdzie i kiedy było zrobione, jeśli można wiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie było zrobione na Cyprze- w okolicy Skały Afrodyty pod koniec lutego.

      Usuń
  2. Napisz proszę coś więcej o uwrażliwianiu skóry przez Skinoren ( itp.), bo nic nie ma w ulotce a i lekarze chyba nie do końca informują... Tzn informują,że to jedyna alternatywa na lato, bo kwas niewrażliwy na słońce. Sala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to typowa reakcja fototoksyczna, czy fotoalergiczna, ale zawarty w 'Skinorenie" kwas azelainowy poza działaniem przeciwzapalnym i przeciwbakteryjnym, wykazuje między innymi działanie keratolityczne, czy złuszczające. Ten fakt sprawia, że skóra może być bardziej podatna na podrażnienia. Dlatego właśnie myślę, że stosując preparaty z kwasem azelainowym, należy zachować ostrożność przy ekspozycji na słońce, warto sięgnąć dodatkowo po krem z filtrem.

      Usuń
  3. Chciałabym zapytać czy możliwe są ewentualne nietypowe reakcje na słońce w związku z przyjmowaniem tyreostatyków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie przy nadczynności tarczycy możliwe są nietypowe reakcje skórne.

      Usuń
  4. A jeśli chodzi o leki stosowane na niedoczynność tarczycy? Mam na myśli euthyrox :) Czy może przyczynić się do powstawania przebarwień? W ulotce nie ma żadnej informacji na ten temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie "Euthyrox" plus słońce raczej nie powinien spowodować wystąpienia przebarwień. Natomiast różnie mówi się o ekspozycji słonecznej w przypadku niedoczynności tarczycy.

      Usuń
  5. A po jakim czasie od przyjęcia np. naproksenu można się wystawiać na słońce? Jest to w jakiś sposób zbadane?

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny artykuł. Jestem bardzo ciekawa ile może utrzymywać się taka reakcja alergiczna? Mam ją już ją prawie dwa miesiące po podaniu leku który znalazłam wyżej na liście, a mianowicie Cipronex. Podano mi go w szpitalu bardzo duże dawki dożylnie i nikt niestety nie poinformował o tym, że powinnam unikać słońca. Po pewnym czasie na twarzy, szyi i dekolcie pojawiła się wysypka. Poszłam na wizytę do dermatologa, który stwierdził reakcję alergiczną na słońce po właśnie tym leku. Niestety przepisał sterydy, których nie odważyłam się zażyć. Unikam słońca od tamtego czasu (co nie jest łatwe, kiedy za oknem taka pogoda). Ale już zaczynam się zastanawiać czy jest szansa, że to zniknie samoistnie jak tylko mój organizm się oczyści z tego antybiotyku? Chciałabym żeby moja skóra wróciła do normalności, bo to co się dzieje bardzo utrudnia normalne funkcjonowanie.

    OdpowiedzUsuń