wtorek, 3 czerwca 2014

Apteczka na wyjazd

Dziś będzie już trochę wakacyjnie. :) Podpowiem Wam co można zabrać na wyjazd, żeby nie brać pół apteki. :)
Pamiętam pewien wakacyjny wyjazd. Środek lasu, z dala od cywilizacji, strumyk piękny i zimny, dzieciarnia bawiła się w strumyku, dorośli opalali się, a w nocy... w nocy zaczęło się - dzieciarnię rozbolało gardło i płacz w niebo głosy. Rodzice pełna mobilizacja. A to herbatki ciepłe, a to może woda, a kołderka, a okno otwórz, a to znów zamknij, bo dziecię zawieje...:) Innymi słowy ciężka noc.
Więc ja po pokojach i ludzi pytam: macie coś na gorączkę dla dziecka: Ibuprom lub paracetamol? Szewc wiadomo, bez butów chodzi, a nie wspomnę, że najbliższa całodobowa apteka o jakieś dobre 15 km była oddalona. I wtedy właśnie jedna z mam poratowała mnie specyfikiem i dzieciarnia usnęła. Jak ja tej kobiecie byłam wdzięczna. :)

Zatem o czym należy nie zapomnieć kompletując apteczkę na wyjazd?

Przede wszystkim pamiętajmy o zabraniu leków, które stosujemy stale. Dobrze je zabezpieczmy. Uważajmy również na temperaturę przechowywania danego preparatu, jest ona podana na opakowaniu.
Podróżując z dzieckiem warto zabrać książeczkę zdrowia dziecka.


Co można spakować do apteczki?

1. Rany, otarcia naskórka, dezynfekcja, skręcenie nogi
- "Leko" - saszetki zawierające mokrą chusteczkę nawilżoną środkiem odkażającym, dobre rozwiązanie, lekkie, można włożyć do torebki lub plecaka
- "Octenisept" - bardzo dobry środek, choć trochę drogi, spray do dezynfekcji ran, błon śluzowych, ale również można go użyć do płukania jamy ustnej oraz do irygacji.
- plastry: gotowy zestaw lub do cięcia (wtedy zabieramy małe nożyczki); dobrym rozwiązaniem jest zabranie obcinaczek do paznokci
- "Altacet" w żelu i bandaż elastyczny - w przypadku skręcenia nogi dobrze sprawdzi się "Altacet" działający przeciwobrzękowo

2. Ból i gorączka
- Paracetamol lub Ibuprom (zawiesina, tabletki) - bardzo ważne: podstawą przy gorączce jest pić, pić i jeszcze raz pić wodę
- "Aspiryna" - raczej dla dorosłych, dzieciom poniżej 12 r.ż. nie wolno podawać aspiryny
- termometr - najlepiej najprostszy, orientacyjny, paskowy na czoło (lekki!)
- ból gardła - "Neoangin", "Sebidin", doskonały "Tymsal" (aerozol do gardła oparty na tymianku, szałwii i spirytusie); "Tantum Verde" - aerozol, tabletki

3. Biegunki
- "Smecta" w saszetkach - smak kredy, ale działa, poza tym zajmuje mało miejsca, lek bezpieczny
- "Floridal" - czyli 'dwa w jednym': elektrolity i probiotyk
- "Enterol" w saszetkach - też jest dobrym i sprawdzonym sposobem na biegunki
- "Stoperan" - ostrożnie, owszem działa szybko, ale zatrzymuje toksyny w jelitach, awaryjne rozwiązanie
- "Nifuroxazyd" = "Endiex" - skuteczny, ale dla biegunek bakteryjnych, a niestety większość biegunek wywołują nie bakterie, a wirusy, stąd też ograniczone zastosowanie "Endiexu"
- paluszki z solą - sól uzupełni nam elektrolity, przyjemniejsza część terapii po "Smekcie"
- saszetki dobrej czarnej herbaty - zdziwicie się może, ale czarna herbata działa i przeciwzapalnie, i pomoże na trawienie (małymi łyczkami, gorzka)
- nakładki na sedes - przyjemniej...:)


4. Katar
- sól morska do nosa - raczej roztwory izotoniczne, dla Maluszków polecam "Sterimar Baby", a dla większych dzieci np. "Marimer"; często również zmiana klimatu łagodzi katar;

5. Zaparcia w podróży
- "Colon C" - sprawdzony preparat błonnikowy, wymaga picia dużej ilości płynów

6. Zmora urlopu czyli infekcje intymne
- "Clotrimazol" w maści - no czasem pech to pech, dziwna woda w basenie i masz... infekcja gotowa, "Clotrimazol" może przynieść ukojenie; można również przed wyjazadem pójść do lekarza rodzinnego po receptę na "Clotrimazol" tabletki dopochwowe, wtedy działanie ich będzie silniejsze
- "Tantum Rosa" saszetki - można z nich zrobić irygacje pochwy

7. Plaża
Piasek w oku
Nie wiem jak Wasze, ale moje dziecię ma talent do piasku w oku. Wtedy mam pod ręką 1 ampułkę soli fizjologicznej (0,9% Natrium Chloratum) i tym przepłukuję oko. Działa. :)
Ochrona przed słońcem
- emulsja ochronna z filtrem np. "Ziaja"; dla bardzo jasnej karnacji wysoki filtr, ale ciemniejszej odpowiednio niższy
Oparzenia słoneczne
- "Panthenol" pianka, np. "Panthenol forte ICE EFFECT", przyjemnie łagodzi i chłodzi zbyt mocno opaloną skórę; mała uwaga: trzeba go trzymać minimum 2 h przed podaniem na skórę w lodówce

8. Samolot
- lizaki, guma do żucia, chusteczki
Mówili mi znajomi: niech dziecko ssie lizaki, żuje gumę, ziewa. Uspokojona poleciałam pierwszy raz z dzieciarnią. Był lizak, guma, ziewanie, ale dzieciarnia mówiła, że boli, booooliii i pokazywała na zatoki. Do tego wrzask na pół samolotu. Uspokajałam, tłumaczyłam - nic. W końcu wpadłam na to, żeby wydmuchało nos - bingo - przeszło, wyrównało się ciśnienie w zatokach i było po wszystkim. Całe życie się człek uczy. :)
- "Lioven żel" - na bolące nogi podczas długiego lotu samolotem lub jazdy samochodem

9. Komary - przed ugryzieniem
- "Antisol" - od 1. miesiąca życia, dla Maluszków
- "Antybzz" - od 1. roku życia, osobiście polecam, byłam z niego zadowolona
Komary - po ugryzieniu
- "Fenistil" - niezastąpiony środek w mojej apteczce
- "Antybzz" żel łagodzący ukąszenia komarów
- Calcium w syropie dla dzieci ("Sanosvit Calcium"); dorośli mogą wypić calcium musujące

10. Wymioty w nowym aucie, czyli butelka wody zawsze musi być pod ręką
Rady dla rodziców dzieci z chorobą lokomocyjną:
- dzieci w miarę możliwości i wieku osobnika jadą z przodu na fotelu pasażera (w foteliku, oczywiście)
- nie jedzą słodyczy i nie piją słodkich napojów, jedynie wodę
- można podać "Aviomarin" (pół godziny przed podróżą!), należy go popić dużą ilością wody, bo jest strasznie gorzki w smaku, jest przeznaczony dla większych dzieci i dorosłych. Niestety po "Aviomarinie" człek śpi, a jeżeli droga jest długa, to słabo kontaktuje. Oczywiście zabroniony jest dla kierowców. Swoją drogą fenomenem jest to, że jeżeli cierpimy na chorobę lokomocyjną, ale jesteśmy kierowcami danego auta, to nudności nie występują. Chyba ten stres na drodze powoduje, że człowiek zapomina, że jest mu niedobrze...
- można podać preparaty alternatywne: z imbiru - nie otumaniają, ale czasem słabej działają, np. "Lokomotiv", "Avioplant"
- należy wozić w aucie woreczki foliowe, butelkę z wodą, ręczniki papierowe i mokre chustki, gdyby jednak powyższe rady nie poskutkowały...

Życzę Wam, aby większość tych preparatów nie przydała się. :)
Zdrowych i słonecznych urlopów dla Wszystkich Czytelników!


18 komentarzy:

  1. Bardzo przydatny temat!! Dziękuję - przyszła farmaceutka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się przydał:) Życzę powodzenia na farmacji:)

      Usuń
  2. Hej, co zrobić z wrastającym paznokciem? kupiłem sobie TO, ale średnio działa.
    Tzn mam opuchliznę i sam sobie nie obetnę kawałka.
    Czy sholl ma lepszy skład?
    Albo czym zlikwidować opuchliznę?
    Alternatywnie do chirurga czy kosmetyczki?
    niestety muszę chodzić do pracy, więc boję się jakichś wielkich ingerencji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, proponuję iść do podologa. On prawdopodobnie zaproponuje klamrę na wrastający paznokieć. Skuteczna metoda. Sholl wiele osób chwali, ale w cięższych problemach sprawy nie rozwiąże.

      Usuń
    2. załatw sobie maść oxycort na receptę,smaruj rano i wieczorem,mi naprawdę to pomogło a miałam już umówiony termin zabiegu u chirurga. jak tylko widze ze zaczyna znów coś sie dziać to kilka dni smaruje i jest palec zdrowy.szczerz polecam

      Usuń
  3. Antisol i Antybzzz posiadają środki biobójcze, a one przecież zostały wycofane z aptek. Czy coś się zmieniło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 17.01.2003 (Dz.U. 2003 nr 16 poz. 150) w sprawie kategorii i grup produktów biobójczych, w aptekach ogólnodostępnych mogą być sprzedawane tylko środki należące do kategorii I (produkty dezynfekujące i produkty biobójcze o ogólnym zastosowaniu), w tym należące do grupy 1 (produkty biobójcze do higieny człowieka)."Antybzzz" ( a także wszelakie OFFY, Autany) to kategoria III- w związku z tym nie ma ich w aptekach. Z tego co mi wiadomo, nic się w tej kwestii nie zmieniło.

      Usuń
  4. Kapitalny blog, cieszę się że tu trafiłam, a tym bardziej czytając Twoje porady i nie tylko dowiedziałam się wile ciekawego :D
    Ten post przykuł moją uwagę, powinni go czytać wszyscy wyjeżdżający :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne informacje świetnie napisane warto je odświerzyć mamy przecie 2015 rok!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że post zostanie uaktualniony przed sezonem wakacyjnym:)

      Usuń
  6. Sądzę że warto jeszcze dodać informację o lekach przeciwuczuleniowych i wapnie, przy podróżach z alergikiem jest to bardzo istotne bo atak alergii może popsuć całe wakacje.

    Dwa lata temu wybrałam się na majówkę do Włoch, mój mąż przekonywał że nie ma po co brać żadnych leków bo jego alergia zaczyna się zawsze na początku czerwca więc nic mu nie będzie. Uznałam że i tak wezmę co trzeba, na wszelki wypadek. Okazało się że miałam rację - ciepła pogoda we Włoszech przyspiesza wegetację i gdyby nie leki na alergię mój mąż spędziłby całą majówkę zamknięty w hotelowym pokoju, z cieknącym nosem i załzawionymi oczami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno przed sezonem wakacyjnym post zostanie uaktualniony:) także o specyfiki na alergię.

      Usuń
  7. Świetny post - bardzo przydatny przed wakacyjnym wyjazdem. Przezorny zawsze ubezpieczony :-) Ja od siebie chciałabym kilka słów dodać odnośnie ran. Osobiście na wszelkie rany stosuję właśnie wspomniany w treści artykułu Octenisept - niezastąpiony na każdą nieprzewidzianą sytuację - nie tylko podczas wyjazdu. W zasadzie mam go ze sobą zawsze w torebce. Wiem też, że przy trudnych ranach (jak na przykład rany odleżynowe) bardzo pomocna jest karnozyna. Ta substancja odgrywa niezmiernie istotną rolę w procesie gojenia ran. Wszystko dzięki temu, że karnozyna jest źródłem aminokwasów ß- alaniny i L-histydyny. Dużo na ten temat można pisać, jednak dobrze jest być świadomym, że karnozyna dobroczynnie może wpływać na gojenie tylko ran odleżynowych, ale także wszelkich innych... Myślę, że na ten temat można spokojnie poświęcić jeden artykuł na tym blogu :-) Zwłaszcza, że http://karnozyna.pl ma jeszcze inne zastosowania - pomaga cierpiącym na cukrzycę typu 2, miażdżycę tętnic, a także jest idealna dla osób aktywnych fizycznie i osób, które nie jedzą mięsa. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem dlaczego ,ale czasami pisze Pani pod artykułami że nie się na tym -Ale mądrze Pani odpowiada -to jednak pomoc dla potrzebujących -dla zadających pytanie-A czegóż można więcej chcieć - więcej oczekiwać ?-Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Miało być że się Pani nie zna -popełniłem błąd- zbyt szybkie pisanie -uciekają literki - i nie wiadomo o co chodzi - Ale mądrze Pani odpowiada -to jednak pomoc dla potrzebujących -dla zadających pytanie-A czegóż można więcej chcieć - więcej oczekiwać ?-Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Czasami to jest tak, że nie czuję się do końca specjalistką w danym temacie i szczerze wolę napisać, że najlepiej skonsultować się z lekarzem. Niektóre pytania wykraczają poza moją wiedzę- jestem tylko farmaceutą, lekarzem nie:)

      Usuń
  10. Witam
    Czy mogłaby Panie zaktualizować wpis? Jest on bardzo przydatny a zdaję sobie sprawę, że przez 3 lata mogło się trochę pozmieniać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. biorę sporo rzeczy ze sobą w podróże z tej listy plus dodatkowo sól fizjologiczna (minimalne ilości) i czopki eva qu na zaparcia. Rzadko z czegokolwiek korzystam, ale przezorny zawsze ubezpieczony:D

    OdpowiedzUsuń