W końcu przyszła pora na obiecany już jakiś czas temu artykuł na temat suchego kaszlu. Bardzo dziękuję wszystkim oczekującym tego posta za wyjątkową cierpliwość. Na początek jak zawsze (ech ta monotonia) ;) kilka słów tytułem wstępu...
Kaszel suchy, zwany inaczej nieproduktywnym, to kaszel, któremu nie towarzyszy odkrztuszanie wydzieliny. Niby definicja prosta, ale wiem z doświadczenia, że czasami określenie rodzaju kaszlu nastręcza niemałych trudności... Suchy kaszel bardzo często pojawia się na początku infekcji układu oddechowego i towarzyszy mu mało przyjemne uczucie drapania w gardle. Potrafi on być jednak naprawdę bardzo męczący i uciążliwy. Często taki napad suchego kaszlu naprawdę mocno daje się we znaki. Bywa, że wywołuje ból w klatce piersiowej, duszności, a u bardziej wrażliwych, nawet prowokuje wymioty. Warto wiedzieć, że suchy kaszel może także świadczyć o obecności ciała obcego w tchawicy, astmie, czy nerwicy (wtedy mówimy o tak zwanym kaszlu psychogennym). Nader często towarzyszy on zapaleniu krtani i tchawicy, które zwłaszcza u maluszków bywa bardzo niebezpieczne. No właśnie... suchy, męczący kaszel u dzieciaków często spędza sen z powiek rodzicom - i dosłownie, i w przenośni. Niestety bowiem napady suchego kaszlu bardzo często nękają naszych milusińskich także w nocy.
Jakie specyfiki z aptecznej półki mogą być pomocne w zwalczaniu suchego kaszlu?
Właściwie można wyróżnić dwie zasadnicze grupy preparatów:
Pierwsza grupa to leki przeciwkaszlowe o działaniu ośrodkowym
Aż dwa leki z tej grupy (kodeina i dekstrometorfan) to UWAGA! pochodne... opioidów. Kodeina to pochodna morfiny! Ja osobiście uważam więc, że powinny być stosowane z dużą dozą ostrożności, tylko krótkotrwale, i tylko w uzasadnionych przypadkach. Leki z tej grupy hamują ośrodek kaszlu, który zlokalizowany jest w ośrodkowym układzie nerwowym. Działają także w różnym stopniu na inne struktury ośrodkowego układu nerwowego, z czym związane są możliwe działania niepożądane (senność, zawroty głowy, nudności, wymioty, a przy większych dawkach problemy z oddychaniem).
Poza tym warto widzieć, że zarówno kodeina, jak i dekstrometorfan mogą nasilać działanie leków uspokajających i nasennych, a także alkoholu! Kierowcy również powinni pamiętać o możliwości upośledzenia zdolności prowadzenia pojazdów!
W jakich preparatach je znajdziemy?
Kodeina to przede wszystkim syrop i tabletki "Thiocodin". Ja akurat nie lubię rekomendować tego specyfiku, bo jak już pisałam w innym poście, uważam za bezsensowne połączenie typowego leku przeciwkaszlowego z wykrztuśnym. Pamiętajcie, że kodeina jest także składnikiem niektórych leków przeciwbólowych (np. "Nurofen Plus" - kodeina z ibuprofenem, "Antidol 15" - kodeina z paracetamolem czy "Solpadeine" - kodeina + kofeina + paracetamol). Lepiej na własną rękę nie sięgać po preparaty z kodeiną u dzieciaków do 12 roku życia. Poza silnym działaniem przeciwkaszlowym, kodeina działa także przeciwbólowo, słabo uspokajająco i euforyzująco. Uwaga na ryzyko uzależnienia! Kodeina wykazuje również działanie przeciwbiegunkowe, a więc... ja raczej nie polecam jej w przypadku przewlekłych zaparć, bo jeszcze je nasili.
Nieco bezpieczniejszy w stosowaniu wydaje się dekstrometorfan. Dlaczego?
Bo siła jego działania przeciwkaszlowego jest podobna do kodeiny, ale stosowany w dawkach terapeutycznych nie uzależnia i rzadziej wywołuje działania niepożądane, które notabene są mniej nasilone. Tutaj mamy na aptecznych półkach całą masę preparatów: zarówno w tabletkach ("Acodin", "Tussal antitussicum", "Tussidex"), jak i w formie syropków ("DexaPini" - dla dorosłych i dzieciaków od 6 roku życia, reklamowany w TV "DexaPico" - dla maluszków już od drugiego roku życia).
Rzeczywiście w przypadku suchego kaszlu sprawdzają się one dość dobrze. Działają szybko (po 10-30 min) i długo (do 6 godzin, a u dzieciaków nawet do 9 godzin), a więc.... slogan z reklamy "Dzień bez kaszlu, noc przespana, DexaPico dała Mama" niby zgodny z prawdą... Ja mam jednak jedno ALE ;) bo inaczej nie byłabym sobą... ;) Pamiętajcie, że tego typu syropki nie są jakimś cudownym środkiem, który wyleczy suchy kaszel. One tylko działają objawowo - silnie hamują odruch kaszlowy, ale nie usuwają przyczyny kaszlu. Nie stosujmy ich więc jako standard na suchy kaszel i miejmy na uwadze, że są to jednak pochodne opioidowe. Owszem... jeśli kaszel jest naprawdę bardzo męczący i nie pozwala Maluszkowi zmrużyć oka, to zwłaszcza na noc czasami warto sięgnąć po taki specyfik, ale nie nadużywajcie tego.
I jeszcze jedna UWAGA! Warto pamiętać, że stosowanie dekstrometorfanu w połączeniu z niektórymi lekami przeciwdepresyjnymi może nawet stanowić zagrożenie dla życia, dlatego... jeśli leczysz się na depresję - skonsultuj stosowanie każdego leku na kaszel, czy przeziębienie z lekarzem lub farmaceutą. Dextrometorfan znajdziecie bowiem nie tylko w preparatach na kaszel, ale także niektórych specyfikach antygrypowych (np. "Gripexie").
Uważajcie też na interakcję z alkoholem! Wiem, wiem... w jesienno-zimowe wieczory czasami kusi jakieś dobre winko, ale... jeśli męczy cię suchy kaszel, czy zmogło przeziębienie - najpierw sprawdź czy w tabletce, którą zażyłeś przed chwilą nie ma czasem dekstrometorfanu.
Do grupy leków przeciwkaszlowych o działaniu ośrodkowym należy także butamirat. Znajdziecie go między innymi w syropie i kroplach "Sinecod", a także tańszym zamienniku - "Supreminie". Działa on wybiórczo tylko na ośrodek kaszlu, nie powoduje więc działań niepożądanych charakterystycznych dla kodeiny, czy dekstrometorfanu. Nie ma też ryzyka interakcji. Natomiast posiada jeszcze jedną zaletę - rozszerza oskrzela. Jest bezpieczny do stosowania już u Maluszków od 2 miesiąca życia (ale wtedy oczywiście po konsultacji z lekarzem). Myślę, że jest to ciekawa alternatywa dla preparatów z dekstrometorfanem, choć do stosowania także tylko w uzasadnionych przypadkach, bo nie leczy on przyczyny kaszlu, tylko go hamuje, co nie zawsze jest wskazane.
Druga grupa preparatów aptecznych na suchy kaszel, o której często zapominamy (a szkoda!), to leki roślinne działające przeciwzapalnie i powlekająco na nabłonek dróg oddechowych. Łagodzą one dzięki temu podrażnienia i zmniejszają częstotliwość kaszlu.
Wymienić można tutaj choćby znany wszystkim "Syrop prawoślazowy", czy "Sirupus Verbasci" (syrop z dziewanny).
Jakiś czas temu pojawił się na aptecznych półkach syrop z wyciągiem z liści podbiału pospolitego "Farfaron", ale to do stosowania u dorosłych i dzieciaków powyżej 13 roku życia.
Ja osobiście lubię przy suchym kaszlu polecać specyfiki z porostem islandzkim. Pewnie większości z Was znane są pastylki do ssania "Isla" (w kilku wersjach smakowych, choć jak dla mnie wersja czarna porzeczka jest 'the best'). Bardzo ucieszył mnie więc fakt, jak pojawił się w aptecznym asortymencie syrop "Junior Angin" z wyciągiem z porostu islandzkiego i malwy, który może być stosowany u Maluszków od 1 roku życia. Myślę, że to ciekawy preparat właśnie na suchy kaszel i wszelkiego rodzaju podrażnienia błony śluzowej gardła oraz jamy ustnej.
Pamiętajcie więc przy suchym kaszlu o tej alternatywie ziołowej, myślę, że to powinna być pierwsza linia walki z suchym kaszlem. Polecam również nawilżanie powietrza i inhalacje. :) Często takie nawilżenie śluzówki naprawdę działa cuda.
Warto również przeczytać:
Aż dwa leki z tej grupy (kodeina i dekstrometorfan) to UWAGA! pochodne... opioidów. Kodeina to pochodna morfiny! Ja osobiście uważam więc, że powinny być stosowane z dużą dozą ostrożności, tylko krótkotrwale, i tylko w uzasadnionych przypadkach. Leki z tej grupy hamują ośrodek kaszlu, który zlokalizowany jest w ośrodkowym układzie nerwowym. Działają także w różnym stopniu na inne struktury ośrodkowego układu nerwowego, z czym związane są możliwe działania niepożądane (senność, zawroty głowy, nudności, wymioty, a przy większych dawkach problemy z oddychaniem).
Poza tym warto widzieć, że zarówno kodeina, jak i dekstrometorfan mogą nasilać działanie leków uspokajających i nasennych, a także alkoholu! Kierowcy również powinni pamiętać o możliwości upośledzenia zdolności prowadzenia pojazdów!
W jakich preparatach je znajdziemy?
Kodeina to przede wszystkim syrop i tabletki "Thiocodin". Ja akurat nie lubię rekomendować tego specyfiku, bo jak już pisałam w innym poście, uważam za bezsensowne połączenie typowego leku przeciwkaszlowego z wykrztuśnym. Pamiętajcie, że kodeina jest także składnikiem niektórych leków przeciwbólowych (np. "Nurofen Plus" - kodeina z ibuprofenem, "Antidol 15" - kodeina z paracetamolem czy "Solpadeine" - kodeina + kofeina + paracetamol). Lepiej na własną rękę nie sięgać po preparaty z kodeiną u dzieciaków do 12 roku życia. Poza silnym działaniem przeciwkaszlowym, kodeina działa także przeciwbólowo, słabo uspokajająco i euforyzująco. Uwaga na ryzyko uzależnienia! Kodeina wykazuje również działanie przeciwbiegunkowe, a więc... ja raczej nie polecam jej w przypadku przewlekłych zaparć, bo jeszcze je nasili.
Nieco bezpieczniejszy w stosowaniu wydaje się dekstrometorfan. Dlaczego?
Bo siła jego działania przeciwkaszlowego jest podobna do kodeiny, ale stosowany w dawkach terapeutycznych nie uzależnia i rzadziej wywołuje działania niepożądane, które notabene są mniej nasilone. Tutaj mamy na aptecznych półkach całą masę preparatów: zarówno w tabletkach ("Acodin", "Tussal antitussicum", "Tussidex"), jak i w formie syropków ("DexaPini" - dla dorosłych i dzieciaków od 6 roku życia, reklamowany w TV "DexaPico" - dla maluszków już od drugiego roku życia).
Rzeczywiście w przypadku suchego kaszlu sprawdzają się one dość dobrze. Działają szybko (po 10-30 min) i długo (do 6 godzin, a u dzieciaków nawet do 9 godzin), a więc.... slogan z reklamy "Dzień bez kaszlu, noc przespana, DexaPico dała Mama" niby zgodny z prawdą... Ja mam jednak jedno ALE ;) bo inaczej nie byłabym sobą... ;) Pamiętajcie, że tego typu syropki nie są jakimś cudownym środkiem, który wyleczy suchy kaszel. One tylko działają objawowo - silnie hamują odruch kaszlowy, ale nie usuwają przyczyny kaszlu. Nie stosujmy ich więc jako standard na suchy kaszel i miejmy na uwadze, że są to jednak pochodne opioidowe. Owszem... jeśli kaszel jest naprawdę bardzo męczący i nie pozwala Maluszkowi zmrużyć oka, to zwłaszcza na noc czasami warto sięgnąć po taki specyfik, ale nie nadużywajcie tego.
I jeszcze jedna UWAGA! Warto pamiętać, że stosowanie dekstrometorfanu w połączeniu z niektórymi lekami przeciwdepresyjnymi może nawet stanowić zagrożenie dla życia, dlatego... jeśli leczysz się na depresję - skonsultuj stosowanie każdego leku na kaszel, czy przeziębienie z lekarzem lub farmaceutą. Dextrometorfan znajdziecie bowiem nie tylko w preparatach na kaszel, ale także niektórych specyfikach antygrypowych (np. "Gripexie").
Uważajcie też na interakcję z alkoholem! Wiem, wiem... w jesienno-zimowe wieczory czasami kusi jakieś dobre winko, ale... jeśli męczy cię suchy kaszel, czy zmogło przeziębienie - najpierw sprawdź czy w tabletce, którą zażyłeś przed chwilą nie ma czasem dekstrometorfanu.
Do grupy leków przeciwkaszlowych o działaniu ośrodkowym należy także butamirat. Znajdziecie go między innymi w syropie i kroplach "Sinecod", a także tańszym zamienniku - "Supreminie". Działa on wybiórczo tylko na ośrodek kaszlu, nie powoduje więc działań niepożądanych charakterystycznych dla kodeiny, czy dekstrometorfanu. Nie ma też ryzyka interakcji. Natomiast posiada jeszcze jedną zaletę - rozszerza oskrzela. Jest bezpieczny do stosowania już u Maluszków od 2 miesiąca życia (ale wtedy oczywiście po konsultacji z lekarzem). Myślę, że jest to ciekawa alternatywa dla preparatów z dekstrometorfanem, choć do stosowania także tylko w uzasadnionych przypadkach, bo nie leczy on przyczyny kaszlu, tylko go hamuje, co nie zawsze jest wskazane.
Druga grupa preparatów aptecznych na suchy kaszel, o której często zapominamy (a szkoda!), to leki roślinne działające przeciwzapalnie i powlekająco na nabłonek dróg oddechowych. Łagodzą one dzięki temu podrażnienia i zmniejszają częstotliwość kaszlu.
Wymienić można tutaj choćby znany wszystkim "Syrop prawoślazowy", czy "Sirupus Verbasci" (syrop z dziewanny).
Jakiś czas temu pojawił się na aptecznych półkach syrop z wyciągiem z liści podbiału pospolitego "Farfaron", ale to do stosowania u dorosłych i dzieciaków powyżej 13 roku życia.
Ja osobiście lubię przy suchym kaszlu polecać specyfiki z porostem islandzkim. Pewnie większości z Was znane są pastylki do ssania "Isla" (w kilku wersjach smakowych, choć jak dla mnie wersja czarna porzeczka jest 'the best'). Bardzo ucieszył mnie więc fakt, jak pojawił się w aptecznym asortymencie syrop "Junior Angin" z wyciągiem z porostu islandzkiego i malwy, który może być stosowany u Maluszków od 1 roku życia. Myślę, że to ciekawy preparat właśnie na suchy kaszel i wszelkiego rodzaju podrażnienia błony śluzowej gardła oraz jamy ustnej.
Pamiętajcie więc przy suchym kaszlu o tej alternatywie ziołowej, myślę, że to powinna być pierwsza linia walki z suchym kaszlem. Polecam również nawilżanie powietrza i inhalacje. :) Często takie nawilżenie śluzówki naprawdę działa cuda.
Warto również przeczytać:
Wreszcie się doczekałam :) Ciekawy tekst. Sama na suchy kaszel stosuję najczęściej Acodin (ale tylko na noc) i tradycyjny syrop prawoślazowy :)
OdpowiedzUsuń"Acodin" jest o tyle ciekawym syropem, że poza dekstrometorfanem ma w składzie także dekspantenol, o działaniu łagodzącym.. a wiadomo, że przy suchym kaszlu często występuje podrażnienie śluzówki.
UsuńNie wiedziałam nawet, że Acodin to też syrop, zawsze brałam tylko tabletki :)
UsuńJest, jest:) i to już od dawna.
UsuńSyrop jest niesmaczny, tabletki są dużo wygodniejsze.
UsuńA syrop Dr Drill ?Co Pani sądzi o nim ?polecono mi go na suchy kaszel u 2 latka.ale jakoś nie widzę znaczącej poprawy
UsuńZ własnego doświadczenia potwierdzam skuteczność porostu islandzkiego w zwalczaniu męczącego kaszlu - u siebie, męża, naszych dzieci, a teraz wnuków. Kilka kropli Pectosolu dla dzieci i po kwadransie radykalne zmniejszenie ataków kaszlu uniemożliwiającego spanie !!!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry dla dzieci jest "Syrop Islandzki" z porostu islandzkiego, który można stosować już od 1 roku życia :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnosnie leku Dostinex, ktory byl do kupienia w Czechach w nizszej cenie. Czy jest to nadal aktualne? Jesli tak to jaka jest teraz jego cena? I w ktorej w aptece w czeskim Cieszynie mozna go znaleźć najtaniej? :)
OdpowiedzUsuńLek ten jest nadal dostępny w Czechach, oczywiście na receptę. Cena na polską receptę to ok. 700 Kč. We wszystkich aptekach w Czeskim Cieszynie raczej powinien być w podobnej cenie, natomiast tańszy może być w głębi Czech, np. w Ostrave czy Brne, ale nie wiem, czy dla różnicy rzędu 20-30 Kč warto jechać dalej.
UsuńA czy ma Pani doświadczenie, albo zna opinie o syropie islandzkim ? Zastanawiam się czy w składzie nie zawiera większej dawki porostu islandzkiego niż wspomniany Junior Angin i czy faktycznie działa powlekająco, nawilżająco na męczący kaszel u dziecka? Czy działanie porostu jest warte jego ceny :) czy podobnych właściwości nie ma np. prawoślaz ?
OdpowiedzUsuńPorost islandzki jest rośliną znaną ze swoich właściwości osłaniających drogi oddechowe. Jest składnikiem m.in. Pectosolu. Syrop islandzki (można go stosować już od 1 roku życia) stosuję u mojego dziecka na noc, gdy ma suchy kaszel. Plus włączam nawilżacz w pokoju dziecka. Przed snem czyścimy nos solą fizjologiczną. U nas wypróbowany system, polecam:). Prawoślaz ma również działanie osłaniające, można zacząć od prawoślazu, ale jest przeznaczony dla trochę starszych dzieci (do 3 roku życia - po konsultacji z pediatrą).
UsuńBardzo jestem ciekaw, jaki procent sprzedawanych leków na kaszel jest stosowanych w celach niemedycznych ze względu na swoje odurzające właściwości. Ma Pani jakieś podejrzenia, szacunki, czy widać po klientach, że "coś kombinują"?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to nie mam pojęcia. Na pewno x lat temu był problem ze stosowaniem "Tussipectu" przez studentów w celach niemedycznych;) Teraz jest to lek na receptę, więc problem niejako zniknął. Jeśli chodzi o kodeinę i dekstrometorfan, nie mam niestety szacunkowych nawet danych. Z obserwacji wiem jednak, że problem nie jest powszechny. Na szczęście;)
Usuń"Nie jest powszechny"? Jak mawiali bohaterowie komiksu o Tytusie De Zoo - ŚMIEM WĄTPIĆ.
OdpowiedzUsuńNadużywanie Acodinu "dla fazy" przez "gimbusów" stało się już wręcz obiektem internetowych żartów. Polecam też lekturę forów, np. nerwica.com czy talk.hyperreal.info - mnóstwo jest tam osób uzależnionych, którzy dziennie dawkują sobie nawet 600mg kodeiny. Niektórzy walczą i przestają, niektórzy "płyną dalej", z powodów ekonomicznych i logistycznych przerzucając się na cięższe substancje. Wielu forumowiczów przeszło drogę od kodeiny, przez tramadol aż do heroiny, czasem prób wyjścia z nałogu terapią substytucyjną. Być może jest zatem tak, jak z alkoholem - nałogowców jest mniejszość, ale konsumują lwią część produkcji. (być może)
link: https://www.google.pl/search?q=od+kodeiny+do+heroiny
Sam kilkukrotnie eksperymentowałem z "jedzeniem" całych opakowania "na raz" - sądzę, że nie wzbudzałem nigdy jakichkolwiek podejrzeń u farmaceuty za ladą. Raz tylko zostałem ostrzeżony przed możliwością zapaści oddechowej przy przedawkowaniu - sądzę, że takie ostrzeżenie było mądrym przypomnieniem, żeby nie bawić się lekami. Bo z drugiej strony "oreceptowanie" ich spowodowałoby pewnie paraliż przychodni.
A ja mam pytanie o tabletki ktore zostaly polecone mi w aptece. Mieszkam na Wegrzech, obecnie jestem chora i jak przy kazdej infekcji mam problem z suchym kaszlem ktory doprowadza mnie i moje otoczenie do rozpaczy. W aptece otrzymalam tabletki Rhinathiol Tusso skladnik to Prenoxdiazin-hidroklorid 100mg, zalecienie, zeby brac 3-4tabletki na dobe. Czy moge spytac Pani o ten skladnik?
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tego preparatu.
Usuństosuję dla dzieci syrop z wyciągiem z pelargonii afrykańskiej- Sampelin, jest wzbogacony dodatkowo w ekstrakt z bzu czarnego i naturalną wit.C i skutecznie działa na grypę i przeziębienie.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ekstrakt z pelargonii afrykańskiej, to rzeczywiście świetnie sprawdza się przy rozwijającej się infekcji u dzieciaków, Natomiast ja polecam "Pelavo"- przede wszystkim z racji na fakt, że tam ekstrakt z pelargonii jest standaryzowany, a to przy preparatach roślinnych ma kluczowe znaczenie:)
UsuńJa niedawno wyleczyłam kaszel u dziecka syropem fosidal. Przez dłuższy czas nie mogliśmy wyjść z przeziębienia, a w końcu ten syrop pomógł i nie trzeba było małego faszerować antybiotykiem.
OdpowiedzUsuńProszę tylko pamiętać, że do "Fosidal" to nie jest taki "syropek na kaszel". Do jego stosowania muszą być konkretne wskazania.
UsuńA mogłaby mi Pani powiedzieć jakie konkretnie? Na jaki kaszel? Suchy czy mokry?
UsuńFosidal stosuje się w leczeniu objawowym (kaszel i odkrztuszanie) w przebiegu chorób zapalnych
Usuńoskrzeli i płuc. Tylko takie wskazania, na własną rękę nie da się zdiagnozować, dlatego ja uważam, że najlepiej mimo wszystko stosować go po konsultacji z lekarzem. Bardziej przy kaszlu mokrym.
Ostatnio zainteresowałam się syropem z pędów sosny. Czy ma on podobne działanie do syropu z porostem islandzkim? Czy można podawać w tym samym czasie i syrop z porostem islandzkim i z pędami sosny?
OdpowiedzUsuńA o jakim syropie z pędów sosny Pani mówi.. robionym własnoręcznie..?
UsuńNie, mówię o gotowym syropie z f. Hasco-Lek Wrocław - Ziołowa Tradycja Sosna, suplement diety. A tak w ogóle to podłączam się pod opinie, że Pani blog jest naprawdę wartościowy i można w nim znaleźć wiele odpowiedzi, na nurtujące pytania.
UsuńMyślę, że można oba preparaty zastosować równocześnie. Działanie jest troszkę odmienne:) porost islandzki bardziej powleka i łagodzi, wyciąg z pędów sosny wpływa na prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego:)
Usuńja również uważam, że fosidal to bardzo dobry lek...ale na kaszel mokry, on ma działanie wykrztuśne i przeciwzapalne. Na kaszle suchy niestety nie znalazłam skutecznego leku, dexapico na moje dziecko nie działa, sinecod czasem działa a czasem nie. Nie próbowałam tego islandzkiego o którym piszecie i na pewno go przetestuję. Warto byłoby również zwrócić uwagę na te ziołowe syropy. Generalnie rady przedstawione przez autora są bardzo cenne i fachowo napisane. Zdecydowanie podeślę link innym rodzicom.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowo:) Tak apropo kaslzu scuhego- nie jestem zwolenniczką stosowania sropów hamujących ośrodkowo odruch kaszlu, natomiast bardziej zalecam wtedy jakieś syropy lagodzące kaszel. Ciekawy wydaje mi się "Grinntuss"- sama się nim wyleczyłam w ubiegłym tygodniu:)
Usuńproszę o informację - dziecko (4,5 roku) ma zapalenie krtani. Kaszel przechodzi już w bardziej mokry ale okropnie męczący w nocy. czy podawanie w inhalacji Pulmicortu, Musocolvanu a potem syropu prawoślazowego i acodinu nie koliduje ze sobą?
OdpowiedzUsuńObecnie często stosuję się taki schemat, że na dzień syropy wykrztuśne, a na noc gdy kaszel jest szczególnie męczący jakiś syrop przeciwkaszlowy ( Acodin, Dexapico, Supremin). Natomiast natomiast nie należy w tym samym czasie robić inhalacji z "Mucosolvanu", a zaraz potem "Acodinu", bo to mi ja się z celem. Co do sterydów natomiast (czyli Pulmicortu)- to tutaj dawkowanie ściśle według zaleceń lekarza.
UsuńWitam dziecko ma najprawdopodobniej zapalenie krtani zainhalowalam mala nebudem ale kaszel nadal meczy czy mogłabym podac dodatkowo decapicco czy koliduje z nebbudem?będę wdzięczna za porade
UsuńNie koliduje. Podczas inhalacji z Pulmicortu można przy męczącym kaszlu podawać leki przeciwkaszlowe.
UsuńA z syropów przeciw kaszlowi dla dzieci? Wiele słyszałam o fenspogalu, że nie zawiera żółcieni pomarańczowej, że jest dostępny bez recepty. Ktoś coś więcej?
OdpowiedzUsuńmoje dzieci akurat go lubią i się sprawdza. Przy czym zawsze i tak najpierw konsultuję z lekarze mimo, że ten syrop jest bez recepty.
UsuńW naszym przypadku akurat Dicotuss najlepiej się sprawdza. Działa zarówno na kaszel suchy i mokry
UsuńWitam ;) mój 10 letni syn jesli choruje to zawsze tak samo,czyli kaszel,kaszel i jeszcze raz kaszel.robie inhalacje z pulmicoru przed snem,w ciagu dnia 3x10 ml elofenu ,3x5ml herbapectu i bez efektu. Podałam mu doraźnie flixo w aerozolu. Kaszel go tak wymeczył,że oczywiście standardowo wymiotował. Prosze o porade,czy zmienic syropy na inne,jesli tak to na jakie i co podać przed snem ,żeby złagodziło kaszel??? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Po pierwsze dawka Elofenu zdecydowanie za mała jak na 10 latka, więc na pewno nie da efektu. Włączanie sterydów na własną rękę- też raczej bezzasadne. Pulmicort to lek sterydowy o działaniu przeciwzapalnym- nie zadziała od razu jak Pani zrobi inhalację przed snem, bo nie jest to lek do podawania doraźnego, leczenie to stosowanie 2 razy dziennie i regularne inhalacji- ale to na zalecenie lekarza. Pulmicort nie jest lekiem cud na każdy rodzaj kaszlu. Na własną rękę to powinna Pani włączać od razu inhalacje z soli fizjologicznej. Doraźnie przy męczącym kaszlu to Berodual do nebulizacji - ale to lek na receptę. Skoro zawsze jest taki sam schemat chorowania i często prześladuje Syna kaszel- to pytanie, czy były robione jakieś badania w kierunku alergii, astmy..? Testy, spirometria..? Na noc przed snem można podać w syropku coś typowo hamującego kaszel- na przykład Supremin, Dexapico.
Usuńdziekuje za odpowiedź ;) pulmicort podaje według zalecenia lekarza :) natomiast Elofen faktycznie dałam za małą dawke,mój błąd ;) co do astmy została wykluczona( kiedy był młodszy było podejrzenie ) ,a testy na alergie były robione,ale tylko te skórne,które nic nie wykazały :)
UsuńPodalam dexa pico 2 godz temu ... kiedy moge podac kolejna dawke ? Chxe zeby dziecko choc na chwile sie zdrzemnelo.
OdpowiedzUsuńOdstęp między kolejnymi dawkami powinien wynosić mniej więcej 6 godzin.
UsuńMoje dziecko zawsze przy kaszlu okropnie się męczy i jest niespokojne. Lekarka poleciła nam Dicotuss Baby i jak dla mnie jest to najlepszy syrop dostępny bez recepty na kaszel. Po 3 dniach stosowania po kaszlu nie ma śladu, można go stosować i przy mokrym jak suchym kaszlu.Dla mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo dziecka a z tym syropem jestem spokojna ponieważ zawiera tylko naturalne składniki.
OdpowiedzUsuńNa kaszel zazwyczaj stosuję foisdal. Podaję go zarówno dzieciom, jak i nam. Syrop działa skutecznie, ponieważ jest przeciwzapalny, dzięki czemu nie tylko łagodzi kaszel, ale go leczy.
OdpowiedzUsuńWitaam. Syn ma 11 miesiecy i suchy kaszel, pani w aptece polecila fosidal (okropny w smaku).Pytanie czy pomoze? Chcialabym znac Pani opinie na temat tego syropu. Poniewaz wiele ciekawych rzeczy dowiedzialam sie z Pani artykulu.i moze co by polecila Pani za syrop dla takiego malucha? dodam ze nie jest to jakis straszny kaszel ze maly sie dusi ale jednak jest.
OdpowiedzUsuńA czy poza suchym kaszlem są jeszcze jakieś inne objawy, na przyklad katar..? Jeśli nie, to być może kaszel jest spowodowany suchym powietrzem w mieszkaniu z racji na sezon grzewczy. Na pewno zalecałabym nawilżenie powietrza w mieszkaniu oraz ew inhalacje z soli fizjologicznej ( jeśli ma Pani w domu nebulizator). Osobiście nie jestem fanką stosowania ot tak fenspirydu ( zawartego w Fosidalu). Kiedyś nie bez powodu leki z fenspirydem były na receptę i słusznie- do ich stosowania powinny być ściśle określone wskazania. Raczej dałabym coś łagodzącego np "Junior-angin" syrop. Oczywiście jeśli kaszel utrzymuje się już długo- warto wybrać się do lekarza, aby osłuchal Synka.
UsuńJa zanim podam lek dziecku zawsze sprawdzam co jest w składzie. Na kaszel zdecydowałam się na syrop Dicotuss Baby ponieważ ma same naturalne składniki. Znajduje się w nim miód i wyciąg z prawoślazu. Stosuje go na mokry i suchy kaszel u dziecka i widze tylko pozytywne rezultaty.
OdpowiedzUsuńI u nas w domu leczymy się wszyscy tym syropem. Dla mnie jest ważny skład leku a Dicotuss wydaje mi się właśnie jednym z tych naj naturalniejszych.
Usuńja ostatnio nie moge sobie z nim poradzić :(
OdpowiedzUsuńZ czym poradzić..?
UsuńU mnie z kaszlem, chrypką i suchym gardłem dobrze radzi sobie Doppelherz aktiv Na gardło Forte - to preparat o przyjemnym ziołowo-cytrynowym smaku. Przeznaczony jest zarówno dla dorosłych, jak i młodzieży w wieku od 12 lat.
OdpowiedzUsuńJa najczęściej podaję na kaszel fosidal, bo poza tym, że łagodzi kaszel, to działa też przeciwzapalnie i szybko infekcje hamuje. Nie zapominam też podawać wtedy dziecku acidolac, bo to wspomaga odporność i szybciej organizm chorobę zwalcza
OdpowiedzUsuńDo stosowania Fosidalu muszą być konkretne wskazania. Nie jest to syropek, który ot tak można stosować na kaszel.
UsuńMój sposób na kaszel? Smalec z borsuka, syrop z cebuli, buraka ćwikłowego i sosnowy (oczywiście wszystkie syropy na miodzie).
OdpowiedzUsuńDomowe sposoby zawsze są najlepsze:)
Usuń4 letnia còrcia ma zatkany nos. Katar nie spływa mimo stosowania disnemaru i maści majerankowej.chrapała w nocy i miała stany podgorączkowe do 37,4. Odwiedziłam laryngologa który stwierdził gardło bladoróźowe nos drożny słabo wydzielina śluzowa gęsta migdałki zaczerwienione z retencjami po lewej stronie usunięto grudki. Przepisała tussipect 2x5ml.efrinol+biodacyna 3x2krople w razie słabej drożności awamys 2x1dawka przez 4 tyg. Dodatkowo levopront 5 ml. Kaszel suchy pojawia się żadko 2-3razy. Najbardziej przeraża mnie ten tussipect przecież jest dla osób pow.12 r.ż.
OdpowiedzUsuńCzasami na zalecenie lekarza stosuje się pewne leki nie do końca zgodnie z ulotką. Jedyne co mnie zastanawia to dość spora dawka, bo aż 2 x 5 ml. Nie chcę podważać jednak kompetencji lekarza. Może Pani jeszcze skonsultować się z nim i upewnić.
UsuńJa niezmiennie od dawna na kaszel aplikuję przeciwzapalny syrop fosidal, bo w ten sposób szybko działam na przyczynę choroby i przeziębienie trwa znacznie krócej
OdpowiedzUsuńNie zawsze są wskazania do stosowania Fosidalu. Nie bez powodu syrop ten kiedyś był na receptę. To nie jest ot taki syropek na każdy kaszel.
UsuńA co tak naprawdę jest wskazaniem do stosowania fosidal? Mój synek 3 letni ma katar, średnio gesty i kaszel trudno powiedzieć czy suchy czy mokry, taki bym określiła przeziebieniowy. Zaczęłam mu podawać fosidal. Czy mamy szansę wyjść z tego? Ciągle infekcje kończymy antybiotykiem dlatego mam nadzieje ze pomoże. Co by Pani eentualnie poleciła?
OdpowiedzUsuńZgodnie z ulotką: "Fosidal stosuje się w leczeniu objawowym (kaszel i odkrztuszanie) w przebiegu chorób zapalnych oskrzeli i płuc.". Właśnie dlatego uważam, że mimo dostępności bez recepty, jego stosowanie powinno być konsultowane z lekarzem. Jeśli Pani zaczęła- to dokończyć terapię. Na pewno należy zastosować dokładne oczyszczanie nosa- wodą morską i odciąganie wydzieliny. No i koniecznie dołączyć jakiś syrop na kaszel- w zależności od jego rodzaju. Jeśli mokry to koniecznie coś wykrztuśnego. Jeśli mieszany- można zastosować np GrinnTuss- tylko pod warunkiem braku uczulenia na produkty pszczele.
UsuńU nas bardzo sprawdził się bobolen. Jest świetny na suchy kaszel, ale ma też dodatkową zaletę, która bardzo mi ułatwia sprawę. Nawet moja antysyropowa córka go pije. My mamy problem szczególnie z kaszlem nocnym, ale wtedy przed snem daje i noc jest spokojna.
OdpowiedzUsuńa od jakiego wieku można go podawać? Moja córka ma dopiero 2 lata i mało jest syropów, które mogłabym jej podać bez obaw.
Usuńooo, to ten bobolen spokojnie możesz jej podać, on jest dla takich bobasów od 1 rż
UsuńBobolen porost islandzki zawiera wyciąg z porostu islandzkiego- tak jak Syrop islandzki, czy Junior angin. Na pewno nie wyhamuje bardzo męczącego suchego kaszlu, ale nieco go załagodzi i nawilży śluzówkę. Jeśli kaszel jest męczący to na noc można podać syrop hamujący kaszel jak "Dexapico" - od 2 r z
UsuńDzięki, dzisiaj kupię w takim razie, czytałam własnie, ze zawiera porost islandzki, to powinien szybko pomóc.
OdpowiedzUsuńPowinien, jeśli kaszel nie wymaga interwencji antybiotyku, to szybko złagodzi podrażnienia i będzie git :)
OdpowiedzUsuńKaszel u dzieci bardzo rzadko wymaga interwencji antybiotyku, bo zdecydowana większość infekcji ma charakter wirusowy. Natomiast samym porostem nie wyleczy się przeziębienia, należy zadziałać kompleksowo.
UsuńJa teraz też własnie zaczełam podawac Bobolen i powiem Wam ze jest skuteczny. Teraz taki czas zachorowań i infekcji wiec mysle ze warto na pewno własnie sięgnąc po coś sprawdzonego.
OdpowiedzUsuńWracam ze sprawozdaniem ;) Bobolen pomógł i młodej i mi też, bo chyba się zaraziłam. A kaszel miałyśmy taki suchy i męczący, że spać się nie dało.
OdpowiedzUsuńU mnie również bobolen, porost islandzki bardzo dobrze się sprawdza u moich dzieci. Ten męczocy duszący kaszel nocny nieźle daje popalić, ale nawet z nim doskonale sobie radzi i dziecko może spokojnie się wyspać.
OdpowiedzUsuńJa odkryłam jak skuteczny na kaszel jest syrop fosidal. Ma przewagę nad innymi syropami, że działa przeciwzapalnie, więc przede wszystkim hamuje przyczynę kaszlu i dzięki temu infekcja trwała o wiele krócej
OdpowiedzUsuńProszę pamiętać, że nie zawsze są wskazania do stosowania Fosidalu. Nie bez powodu kiedyś był na receptę.
UsuńSuchy kaszel bywa bardzo męczący, trzeba go zwalczać :)
OdpowiedzUsuńA propos Thiocodinu - na mnie nie działa. Myślałam, że w końcu dzięki niemu choć na noc uda się przystopować silny suchy kaszel, ale nic z tego. Zero ulgi
OdpowiedzUsuńA po jaki lek sięgnąć jeśli thiocodin nie pomaga?
OdpowiedzUsuńA po jaki lek sięgnąć jeśli thiocodin nie pomaga?
OdpowiedzUsuńNa pewno przede wszystkim dobrze nawilżyć śluzówkę gardła, czyli specyfiki do ssania jak Isla, Fiorda..Jeśli to nie okaże się wystarczające, można spróbować Levopront.
UsuńWitam Państwa czy ktoś miał do czynienia lub jest w trakcie leczenia kaszlu psychogennego?Moja còrki cierpi na niego od pół roku jest w trakcie terapii.
OdpowiedzUsuńWcześniej nawet się nad tym nie zastanawiałem, a z reklam chyba brałem swoją wiedzę o lekach, więc dziękuję bardzo za ten artykuł!
OdpowiedzUsuńWitam od 3 tygodni dziecko ma męczący kaszel osluchowo czysto rdło czyste. Przez 10 dni stosowalismy nebbud kiedy odstawilismy to kaszel wrócił i znowu jest męczący najgorzej to w trakcie spania.. Czy może być to od ząbkowania? Dziecko 14 Msc
OdpowiedzUsuń