Dziś postanowiłam powrócić do tematyki ziół, a bohaterką tego posta uczynić melisę lekarską. :) To jedno z moich ulubionych ziół. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię wypić sobie przed snem herbatkę z melisy, bo wyjątkowo mnie ona odpręża. Ale od początku...
Lecznicze własności tej rośliny znane i wykorzystywane były już w starożytności. Podobno starożytni kąpali się w naparze z melisy, aby nadać ciału przyjemny zapach oraz aromatyzowali wino jej liśćmi, a także stosowali liście melisy jako remedium po ukąszeniach owadów. Ze względu na charakterystyczny cytrynowy aromat, zielem melisy nacierano niegdyś nowo przygotowane ule, które miały zachęcić roje pszczół do ich zasiedlenia. Sprytnie, choć pewnie teraz pszczelarze mają już inne metody ;)
Obecnie melisa dość powszechnie występuje w klimacie śródziemnomorskim, raczej na zacienionych i wilgotnych terenach. Surowcem zielarskim jest liść melisy (Folium Melissae), rzadziej stosuje się ziele (Herba Melissae).
Surowiec wykazuje przede wszystkim działanie uspokajające i nasenne, dlatego napary z melisy można z dobrym skutkiem stosować przy bezsenności (zwłaszcza na tle nerwowym), w stanach pobudzenia nerwowego, niepokoju, a także depresjach. Ze względu na działanie uspokajające i odprężające, napar z melisy łagodzi także bóle głowy oraz zaburzenia pracy serca związane z napięciem nerwowym. Oczywiście jeśli ktoś nie lubi parzyć ziółek (a wiem, że takich osób jest sporo, bo naród polski dość leniwy z natury jest) ;) to mamy na rynku aptecznym gotowe preparaty z wyciągiem z melisy.
Tak naprawdę jednak ciężko znaleźć dobry preparat tylko i wyłącznie z melisą w składzie.
Tak naprawdę jednak ciężko znaleźć dobry preparat tylko i wyłącznie z melisą w składzie.
Firma Colfarm ma w swojej serii Zioła w tabletkach preparat "Melisa" - 30 tabletek to koszt około 7-8 zł. Wspominałam już w innym poście jednak, że nazwa "zioła w tabletkach" jest moim zdaniem mocno na wyrost, bo poza ekstraktem z melisy mamy w składzie całą masę substancji pomocniczych, których nasz organizm zapewne nie potrzebuje.
W mojej aptece szerokie grono fanów mają od zawsze "Meliski" Aflofarmu, chyba dzięki wdzięcznej nazwie. Obecnie dostępne są one zarówno w formie pastylek uspokajających do ssania, jak i drażetek, ale... w składzie pastylek na pierwszym miejscu znajduje się cukier (bo wiadomo - są do ssania, to muszą dobrze smakować) ;) Ilość ekstraktu z melisy jest jednak niewielka, bo w 1 pastylce mamy 53 mg, ilość magnezu właściwie znikoma - 19 mg jonów magnezu (i to jeszcze w formie węglanu, którego przyswajalność to ok 30%- czyli 7mg) :(, a więc tak jakby go nie było, dodatkowo wyciąg z szyszek chmielu i również cała masa dodatków. Tak więc jako cukierki jak najbardziej, natomiast na pewno w kwestii ukojenia nerwów niewiele zdziałają :)
Wiele natomiast jest preparatów, w których melisa występuje w towarzystwie innych wyciągów ziołowych o działaniu uspokajającym, ale... ziołowe preparaty uspokajające to raczej obszerny temat na osobnego posta.
Pewnie większość z Was kojarzy melisę właśnie z działaniem uspokajającym, choć liść melisy pobudza także wydzielanie soków trawiennych, działa rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego oraz żółciopędnie. Właśnie dlatego napar z melisy można stosować także w różnych zaburzeniach trawiennych, a także przy schorzeniach dróg żółciowych, oraz jako środek łagodzący nudności,wymioty, czy kolki.
Wyciąg z liści melisy jest jednym z wielu ziołowych składników preparatu "Iberogast". Jest to doustny płyn zawierający bogaty wachlarz wyciągów roślinnych, który podobno super sprawdza się przy różnorakich dolegliwościach trawiennych, a także schorzeniach jelit.
Melisa ponadto łagodzi objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego, dlatego może warto przed miesiączką zamienić wieczorną herbatkę na "Melisa fix" ;)
Na koniec wspomnę jeszcze o tym, że melisa wykazuje także działanie przeciwwirusowe oraz przeciwzapalne. Okłady z naparu z melisy można stosować do łagodzenia dolegliwości po ukąszeniach owadów, a także w bólach reumatycznych oraz co ciekawe - przy opryszczce. Tak, tak... Myślę, że Ci, którzy zmagają się z opryszczką wargową, która jak wiadomo często nawraca, powinni bliżej zaprzyjaźnić się z melisą ;)
Oczywiście i tutaj nie jest konieczne parzenie ziółek, bo mamy gotowe specyfiki z melisą do stosowania przy opryszczce, takie jak:
"Lips Help maść na opryszczkę" oraz "Lips Help sztyft" do pielęgnacji i ochrony ust w trakcie występowania opryszczki oraz do profilaktyki jej nawrotów. Na pewno melisa nie zadziała aż tak silnie jak acyklovir (czyli pospolity "Zovirax"), wtedy kiedy już pojawią się pęcherzyki, ale myślę, że w ramach profilaktyki warto mieć pod ręką taki sztyft do ust wzbogacony o melisę ;)
Pamiętajcie również o tym, że melisę można wykorzystać również w kuchni, zwłaszcza jej świeże liście o ciekawym, świeżym aromacie. Ja postanowiłam właśnie powiększyć o melisę moją kuchenną kolekcję ziół doniczkowych. ;)
I na koniec mała ciekawostka. Podobno w XVII wieku popularna była korzenna wódka z melisy "karmelitańska dusza", którą uważano za panaceum na wszelkie dolegliwości. Ciekawe jak smakowała ;) I szkoda, że w obecnych czasach nikt nie powrócił do jej produkcji ;)
Pewnie większość z Was kojarzy melisę właśnie z działaniem uspokajającym, choć liść melisy pobudza także wydzielanie soków trawiennych, działa rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego oraz żółciopędnie. Właśnie dlatego napar z melisy można stosować także w różnych zaburzeniach trawiennych, a także przy schorzeniach dróg żółciowych, oraz jako środek łagodzący nudności,wymioty, czy kolki.
Wyciąg z liści melisy jest jednym z wielu ziołowych składników preparatu "Iberogast". Jest to doustny płyn zawierający bogaty wachlarz wyciągów roślinnych, który podobno super sprawdza się przy różnorakich dolegliwościach trawiennych, a także schorzeniach jelit.
Melisa ponadto łagodzi objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego, dlatego może warto przed miesiączką zamienić wieczorną herbatkę na "Melisa fix" ;)
Na koniec wspomnę jeszcze o tym, że melisa wykazuje także działanie przeciwwirusowe oraz przeciwzapalne. Okłady z naparu z melisy można stosować do łagodzenia dolegliwości po ukąszeniach owadów, a także w bólach reumatycznych oraz co ciekawe - przy opryszczce. Tak, tak... Myślę, że Ci, którzy zmagają się z opryszczką wargową, która jak wiadomo często nawraca, powinni bliżej zaprzyjaźnić się z melisą ;)
Oczywiście i tutaj nie jest konieczne parzenie ziółek, bo mamy gotowe specyfiki z melisą do stosowania przy opryszczce, takie jak:
"Lips Help maść na opryszczkę" oraz "Lips Help sztyft" do pielęgnacji i ochrony ust w trakcie występowania opryszczki oraz do profilaktyki jej nawrotów. Na pewno melisa nie zadziała aż tak silnie jak acyklovir (czyli pospolity "Zovirax"), wtedy kiedy już pojawią się pęcherzyki, ale myślę, że w ramach profilaktyki warto mieć pod ręką taki sztyft do ust wzbogacony o melisę ;)
Pamiętajcie również o tym, że melisę można wykorzystać również w kuchni, zwłaszcza jej świeże liście o ciekawym, świeżym aromacie. Ja postanowiłam właśnie powiększyć o melisę moją kuchenną kolekcję ziół doniczkowych. ;)
I na koniec mała ciekawostka. Podobno w XVII wieku popularna była korzenna wódka z melisy "karmelitańska dusza", którą uważano za panaceum na wszelkie dolegliwości. Ciekawe jak smakowała ;) I szkoda, że w obecnych czasach nikt nie powrócił do jej produkcji ;)
Witam! Na Pani bloga trafiłam przypadkiem, ale za to pozostanę na nim na pewno na dłużej. Jestem uczennicą studium na kierunku technik farmaceutyczny. Samym kierunkiem i tym, że chcę się na nim uczyć, interesowałam się już od ponad 2 lat, ale nie wiedziałam, że mnie to aż tak wciągnie! Rozważam już studiowanie farmacji za te 2 lata (choć jeśli chodzi o studia miałam inne plany) lub ewentualnie chemii kosmetycznej, ale to juz inna bajka. A od Pani bloga chyba nie będę mogła się oderwać, znalazłam tu wiele ciekawych rzeczy i aż chce się ciągle więcej!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mi również uda się zdobyć taką wiedzę i doświadczenie...
Pozdrawiam serdecznie! I niech Pani pisze dalej :)
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa :) przyznam szczerze, że są one dla mnie pewną motywacją do dalszego pisania i rozwijania bloga:) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńWidze że tu o lekarstwach bardziej ale i tak swoje napisze.
Akurat melisę pije głównie w pracy (herbata). Wszyscy piją kawe żeby sie uaktywnić a ja melise :) To po części fakt że jestem osobą dość nerwową, a i pracuje na słuchawkach na infolinii. Lepiej dla tych co dzwonią żebym jednak był spokojny ;)
Smak jest ok, ale jak z cukrem raz próbowałem to oblecha. Może przez to że cukru nie używam wcale hmm... Tak czy owak polecam herbatke z melisy.
Chyba z reguły zioła smakują lepiej bez cukru:) Ja właściwie żadnych ziół nie wypiłabym z cukrem.
UsuńW związku z melisą, którą również stosuje się w opryszczce, chciałam się zapytać co zastosować dla dziecka 10 miesiecznego z opryszczką? Można użyć np. kremu Vratizolin?
OdpowiedzUsuńCzy jest Pani pewna, że to opryszczka? Bo opryszczka u tak małego dziecka może być niebezpieczna, dlatego ważna jest szybka interwencja.. ale po pierwsze trzeba być pewnym, że mamy do czynienia z wirusem opryszczki. Pewnie dobrze by było, żeby zmianę zobaczył lekarz pediatra i postawił właściwą diagnozę. Jeśli pęcherzyki są na ustach, to u takich dzieci można zastosować jakąś maść z acyklowirem, np. "Zovirax" ( ale zwykły- nie i"Zovirax Duo"), ale bardzo ostrożnie, aby nie dostała się na przykład do oczu.
UsuńOstatnio mój syn pije melisę i wydaje mi się, że mu to bardzo dobrze robi- na nerwy i problemy żołądkowo- jelitowe. Trochę mnie jednak niepokoi ilość herbatek z melisy, które wypija w ciągu dnia. Czy można z tym przesadzić, uzależnić się, bądź też uodpornić? Czy melisa w większych ilościach może spowodować wytwarzanie zbyt dużych ilości kwasów żołądkowych, a tym samym szkodzić w wypadku nadżerki żołądka?
OdpowiedzUsuńGeneralnie napar z melisy wypity 2-4 razy w ciągu doby nie powinien zaszkodzić, nawet przy dłuższym stosowaniu. Ja jednak sugerowałabym przynajmniej raz na czas zrobić choć krótką przerwę.
UsuńProszę o informacje czy melisa jest bezpieczna dla 5 letniego dziecka, chodzi o ekspresową herbatkę z melisy,na opakowaniu jest informacja że dla dzieci od lat 12?
OdpowiedzUsuńHerbapol Lublin podaje rzeczywiście informację, aby nie stosować preparatu do 12 roku życia bez konsultacji z lekarzem. Myślę, że ma to na celu zabezpieczenie się. Zasadniczo nie ma przeciwwskazań do stosowania melisy u dzieciaków- są nawet herbatki dla niemowląt z dodatkiem melisy. Natomiast z racji na fakt, że tak jak wszystko tak i melisa może uczulać, zalecam na pierwszy raz zastosować lekki napar. I oczywiście pytanie- czy jest potrzeba stosowania? Bo nie ma co podawać melisy ot tak, tylko z jakiegoś konkretnego powodu.
UsuńDziękuję za szybką odpowiedź ,spodziewałem się raczej po powrocie z wyjazdu :-).Dziecko kiepsko śpi, kręci się bardzo i zgrzyta zębami-mamy nadzieję ze melisa pomoże.
UsuńTak jak ktoś tu wspomina, polecam badania w kierunku pasożytów.. Czasami taki niespokojny sen plus zgrzytanie zębami to właśnie ich objaw.
Usuńjezeli dziecko kiepsko spi i zgrzyta zebami to najczesciej ma robaki np.owsiki prosze sprawdzic, poza tym rumianek dziala uspokajajaco i dla malych dzieci wskazany.
OdpowiedzUsuńWitam, ostatnio przeglądałam różne fora internetowe o ziołolecznictwie i na jednym z nich była zachwalana mieszanka, która pomaga pozbyć się mięśniaków. Jej skład to: kwiat wrzosu, ziele mącznicy, liść melisy, ziele fiołka trójbarwnego i kwiat jasnoty białej. Poczytałam trochę o tych ziołach i nie wiem, co o tej mieszance myśleć. Wszystkie jej składniki mają właściwości przeciwzapalne, ale niekoniecznie działają na dolegliwości kobiece. Czy uważa Pani, że połączenie tych wszystkich ziół faktycznie może pomóc w pozbyciu się mięśniaków?
OdpowiedzUsuńWitam, proponuję dobrego ginekologa, który zna Panią i Pani chorobę. Ziołolecznictwo może trochę pomóc zahamować rozwój tego schorzenia. Może wspomóc. Ta mieszanka średnio mnie przekonuje. Wrzos, mącznica i bratek to raczej wspomaganie zapalenia dróg moczowych, ułatwienie odpływu moczu (w mięśniakach często zalega mocz). Jasnota to najważniejsza część tej mieszanki: hamuje drobne krwawienia, uszczelnia naczynia. Według mnie Istnieją lepsze receptury ziołowe. Proponuję dobry sklep zielarski.
UsuńWitam! Czy herbatkę z melisy można słodzić ? jeżeli tak to ile cukru ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeoretycznie można nieco osłodzić. Ja jednak uważam, że herbatki ziołowe lepiej pić bez cukru;)
UsuńFajny artykuł, szkoda że przed napisaniem swojego tekstu o melisie:
OdpowiedzUsuńhttp://leczeniealternatywne.blogspot.com/2014/03/melisa-zioo-nie-tylko-na-uspokojenie.html
nie wpadłam wcześniej tu.
Pozdrowienia
Ja rozniez chce dolaczyc do grona chwalacych Pani artykul :) i takze mam pytanie, czy przy tachykardii mozna pic herbatke z melisy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tak, jak najbardziej:) Nie ma tutaj żadnych przeciwwskazań- herbatka z melisy jest nawet wskazana, bo dzięki swoim właściwościom, w pewnym sensie stabilizuje ona akcję serca, relaksuje i wycisza.
Usuńwitam mam za dwa dni egzamin na prawo jazdy i chciałbym się dowiedzieć czy herbata z melisy kilka godzin prze egzaminem mi pomoże na stres?
OdpowiedzUsuńMyślę, że spróbować można. A grunt to pozytywne nastawienie:) Życzę sukcesu!
UsuńWitam .
OdpowiedzUsuńChciałabym wiedzieć, czy mieszanka ziołowa zmielona w młynku ,popita ciepłą wodą, ma też skuteczne działanie.
Ale jaka mieszanka ziołowa?
UsuńChodzi mi bardziej o to, czy połknięcie tabletki ziołowej np. głóg z dodatkami jest tak samo skuteczne jak zaparzenie tych ziół i wypicie i jak to się ma np . do zmielenia takich ziół w młynku i popicie .
UsuńNo chyba, że ma to znaczenie jakie to są rodzaje ziół.
Czy skuteczność działania zależy od formy podania .
Myślę, że wszystko zależy od tego jaki to surowiec zielarski i jakie są w nim zawarte związki czynne. Nie da się tam uogólniać. Odpowiednie przygotowanie surowca jest gwarantem właściwego działania, na przykład... z niektórych surowców robi się napar, z innych odwar itp. Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Czasami na przykład zmielenie surowca powoduje, że traci on swoje właściwości itp. Ziołolecznictwo wcale nie jest takie proste:))
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńostatnio mam trochę stresu na studiach (i nie tylko), więc postanowiłam spróbować z melisą :). Stąd moje pytanie: jaką wybrać? Czy wystarczy herbatka kupiona w zwykłym sklepie, czy wybrać taką z apteki? Zależy mi, żeby się wyciszyć i spokojniej sypiać.
Z góry dziękuję z odpowiedź i pozdrawiam
Ja proponuję herbatkę z melisy jakiejś sprawdzonej firmy. Przykładowo z Herbapolu Lublin:)
UsuńMi też pomogła na studiach, pomogła w depresji i w sumie pomaga mi w każdej sytuacji związanej z stresem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam melise i jej natychmiastowe działanie :)
Ja nie zawsze mam możliwość zaparzenia herbatki dlatego często stosuję tabletki zawierające melisę, lawendę, chmiel i teaninę. Działają uspokajająco a nazywają się "Dobranoc Plus".
OdpowiedzUsuńPorady życiowe są podawane z serca- główna zaleta człowieka -oprócz intelektu- i urody --Melisa ma znaczenie - czasami pachnie cytryną
OdpowiedzUsuńJaką moc ma melisa zawarta w jednej torebce ekspresowej w porównaniu do tej w tabletkach. Ilość suszu w torebce jest porównywalna to mniej więcej ilu mg?
OdpowiedzUsuńNiestety nie tak łatwo to wszystko porównać. Nie da się wprost przeliczyć, ale herbatka na pewno dużo słabsza.
Usuńczy można się uzależnić od picia melisy?
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się:) melisa nie ma jakiegoś bezpośredniego potencjału uzależniającego.
UsuńJestem Kamila pije melise przed snem i mi pomaga na spanie i uspokojenie
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy artykul, ja czasem popijam melisę, ale nie jest to regularnie. Jeśli chodzi o opryszczkę i jej zapobieganie to polecam balsam do ust erazaban protect, do tego super nawilża usta. Pozdrawiam jesienni
OdpowiedzUsuńMoja babcia przy problemach z bezsennością właśnie suplementuje melisę :) Ale nie wiedziałam, że oprócz pomocy w zasypianiu, ma ona takie świetne właściwości!
OdpowiedzUsuńjeśli tak jak ja trafiliście tutaj poszukując pomocy osobom, które cierpią na bezsenność, podpowiem Wam rozważenie zmiany, na przykład materaca, czy poduszki. Oprócz tego zamontowanie światłoszczelnych rolet. Klimat i wygoda potrafią zdziałać swoje :)
Jeśli chodzi o materace i poduszki , znam tylko takie specjalistyczne, na przykład te https://www.pomocedlaseniora.pl/53-poduszki-ortopedyczne-do-spania
Są świetne, mogą poprawić jakość spania. Polecam przeczesać Internet, jest wiele takich rzeczy :)