Gdy wybuchła pandemia koronawirusa naukowcy na całym świecie rozpoczęli intensywne prace nie tylko nad wynalezieniem szczepionki na Covid-19, ale także nad wynalezeniem skutecznego leku. Właściwie to do tej pory nie opracowano skutecznego sposobu leczenia SARS-coV-2. Oczywiście w ciężkim przebiegu Covid-19 stosowane są na oddziałach szpitalnych różne leki, podaje się także osocze ozdrowieńców, natomiast żadna z metod nie daje 100% szansy na wyleczenie. Często rokowania i przebieg zakażenia koronawirusem to loteria.
Amantadyna lekiem na koronawirusa.?
Kilka miesięcy temu medialny rozgłos, a co za tym idzie popularność w aptekach uzyskała amantadyna. Zaczęło się od lekarza pulmonologa z Przemyśla - Włodzimierza Bodnara, który udokumentował przypadki skutecznego leczenia zakażenia SARS-CoV-2 u swoich pacjentów za pomocą amantadyny (Viregyt-K). Oczywiście nie była to duża grupa, aby móc wyciągnąc wiodące wnioski, raczej terapia eksperymentalna, która dała dość obiecujące wyniki. Doktor zauważył poprawę stanu zdrowia u swoich pacjentów już po 24 godzinach od podania pierwszej dawki. Obiecujące. :)
Ale wróćmy do początku.. co to takiego amantadyna..?
Amantadyna stosowana jest w lecznictwie od dłuższego już czasu, najczęściej jako chlorowodorek amantadyny - lek "Viregyt-K". Wskazania do jego stosowania to przede wszystkim choroba Parkinsona. Amantadyna zmniejsza sztywność mięśni, a także drżenia mięśniowe.
Poza tymi wskazaniami stosuje się ją również przy zakażeniach wirusem grypy typu A, bo skutecznie hamuje replikację wirusów. Z praktyki aptecznej muszę jednak przyznać, że jeszcze nie spotkałam się z takim zaleceniem. Tyle wiemy, :) natomiast czy rzeczywiście amantadyna może być panaceum na koronawirusa..? Na pewno wymaga to dalszych badań i takie badania prowadzone są nie tylko w Polsce, ale także w kilku ośrodkach zagranicznych.
Ministerstwo Zdrowia w Polsce zleciło badania kliniczne skuteczności amantadyny już w grudniu ubiegłego roku. Projekt realizuje siedem niezależnych ogólnopolskich ośrodków, m.in. Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie, Uniwersytet Medyczny w Lublinie, Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie. Mam nadzieję, że już niebawem poznamy wyniki, bo sama jestem ich ciekawa. Póki co pamiętajcie, że na chwilę obecną ciągle nie mamy wiarygodnych badań klinicznych w tej kwestii mimo, iż wstępne wyniki wydają się być obiecujące. Choć badania ciągle trwają, w aptece jest spore zainteresowanie specyfikami na bazie amantadyny i ciągle są lekarze, którzy rekomendują leki z amantadyną na Covid-19. A jak jest z realizacją takich recept..?
Reglamentacja Viregyt-K
Po pierwsze lek Viregyt-K z racji na zwiększony "covidowy" popyt jest na chwilę obecną trudno dostępny w hurtowniach farmaceutycznych, a co za tym idzie w aptekach, :) ale z doświadczenia wiem, że da się go zdobyć.
Po drugie jeszcze w grudniu ubiegłego roku Ministerstwo Zdrowia wydało komunikat dotyczący reglamentacji Viregytu-K. Przesłanką był fakt, aby leku nie zabrakło dla pacjentów, którzy stosują go przewlekle choćby w chorobie Parkinsona. A jak to wygląda w praktyce..? Lek Viregyt-K może być ordynowany przez lekarza, a wydawany w aptece tylko w dwóch wskazaniach: choroba i zespół Parkinsona oraz dyskineza późna u osób dorosłych. Wtedy recepta wystawiona jest z odpłatnością 30%. Jeśli lekarz wypisze receptę na Viregyt-K z odpłatnością 100% (prawdopodobnie przy COVID) apteka nie może zrealizować takiej recepty. Na dokładkę ograniczona została ilość w wydawaniu Viregytu-K na jednego pacjenta do 3 opakowań na 30 dni. Ograniczenia te dotyczą partii leku z określonym numerem EAN.
Inne leki z amantadyną
Ministerstwo w stosownym komunikacie informuje, że produkty wprowadzone do obrotu w opakowaniach obcojęzycznych oraz inne produkty zawierające amantadynę mogą być ordynowane przez lekarza i wydawane z apteki we wszystkich wskazaniach rejestracyjnych, a także poza wskazaniami. A jak to wygląda w praktyce..? Ja nie "upolowałam" jeszcze w hurtowni "Viregytu-K" z pełnopłatnym kodem EAN. Natomiast z innych leków z amantadyną znany mi jest "Amantix". Dawka jest taka sama, bo także 100 mg, ale inna postać. Viregyt -K zawiera chlorowodorek amantadyny, a "Amantix" - siarczan amantadyny. "Amantix" też jest jednak na chwilę obecną trudno dostępny, ale jesienią podczas drugiej fali pandemii zainteresowanie tym lekiem było całkiem spore i hurtownie posiadały jeszcze zapas.
Tyle na dziś, choć temat koronawirusa na pewno jeszcze pojawi się na blogu pewnie niejeden raz. Zdrówka życzę:)
Warto również przeczytać:
Niestety, nie ma na nic dowodów, a sprawa okazała się fake newsem. Coś się jednak w temacie święci i zachęcam obserwować najbliższe wydarzenia w Polsce :)
OdpowiedzUsuńJa czekam niecierpliwie na szczepionkę.Ciekawe ile będzie trwało to wszystko.
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie do pani,czy dobesylan wapnia w Galvenox to jest ten sam wapń,który łykamy na kości?