Wiadomo, że jeśli domowe metody i środki wspomagające wspomniane w poprzednim artykule nie pomagają i gorączka nie ustępuje, trzeba pokusić się o lek przeciwgorączkowy.
Co jest najważniejsze przy wyborze leku przeciwgorączkowego dla Maluszka? Na pewno powinien być to lek dobrze tolerowany, bezpieczny oraz charakteryzować się szybkim efektem przeciwgorączkowym. Oczywiście farmaceuta rekomendując odpowiedni preparat, musi brać pod uwagę także choroby współistniejące, dlatego należy o nich zawsze informować w aptece.
Myślę, że najpopularniejszym i najbezpieczniejszym lekiem do zwalczania gorączki u dzieci jest znany wszystkim paracetamol. Jest to lek przeciwgorączkowy bez recepty, zarejestrowany do stosowania od 3 miesiąca życia, ale podkreślić należy, że na zalecenie lekarza jest rekomendowany także dla noworodków (a nawet wcześniaków). Lek ten stosowany prawidłowo i w odpowiednich dawkach jest lekiem bezpiecznym i naprawdę rzadko wywołuje, zwykle łagodne, objawy niepożądane takie jak: skórne reakcje alergiczne (wysypka, rumień) czy objawy ze strony przewodu pokarmowego (nudności czy wymioty).
Jeśli chodzi o preparaty paracetamolu stosowane u dzieci, możemy podawać je doustnie lub doodbytniczo. U niemowląt do dyspozycji mamy więc albo zawiesinę albo czopki doodbytnicze.
ZAWIESINA
Pamiętajmy, że paracetamol w zawiesinie może występować pod kilkoma nazwami handlowymi (np. Paracetamol Hasco zawiesina, Panadol Baby zawiesina). Standardowo stężenie takiej zawiesiny to 120mg/5ml, ale uwaga na preparat Calpol, bo tutaj mamy:
- Calpol zawiesina bez cukru dla niemowląt (gdzie stężenie jest standardowe 120mg/5ml)
- Calpol 6 Plus zawiesina dla dzieci powyżej 6 lat (gdzie stężenie wynosi 250mg/5ml).
Oczywiście przeciętny rodzic nie musi zaprzątać sobie głowy dawkami, ale zawsze o dawkowanie konkretnego preparatu należy zapytać albo pediatrę, albo farmaceutę, podając prawidłową wagę dziecka. Zauważyłam niestety, że w Polsce w większości ulotek leków dla dzieci brak jest precyzyjnego dawkowania, albo dawkowanie podane jest w zależności od wieku dziecka, natomiast dobierając dawkę kierować się należy wagą dziecka, bo wiadomo że niejednokrotnie różnica wagowa między rówieśnikami jest naprawdę spora.
Więc jak to jest konkretnie z dawkowaniem paracetamolu? Czasami rodzice przychodząc do apteki skarżą się, że lek jest nieskuteczny. Skąd się to bierze...? Główna przyczyna jest taka, że zarejestrowane dawki paracetamolu są zbyt niskie. Do niedawna bowiem paracetamol zalecany był doustnie w dawce 10-15mg/kg masy ciała co 4-6 godzin. Natomiast zalecane aktualnie dawki doustne dla dzieci to: 30mg/kg masy ciała (dawka pierwsza) a kolejne 15mg/kg masy ciała, oczywiście z zachowaniem 4-6 godzinnego odstępu pomiędzy dawkami, aczkolwiek warto wiedzieć, że nie są to jeszcze dawki zarejestrowane do stosowania w Polsce.
O dokładne dawkowanie najlepiej zapytajcie lekarza, który mając najwięcej danych nt. danego przypadku chorobowego, powinien dobrać je optymalnie.
CZOPKI DOODBYTNICZE
W aptekach dla maluszków mamy do dyspozycji również paracetamol w postaci czopków doodbytniczych. Tutaj także zarejestrowane są preparaty pod różnymi nazwami i w różnych dawkach (np. Paracetamolum czopki, Efferalgan czopki, Codipar czopki). Obecnie standardowa dawka doodbytnicza paracetamolu wynosząca 25mg/kg masy ciała, jest również kwestionowana. Uważa się, że dla uzyskania efektu terapeutycznego powinno się stosować jednorazowo większe dawki. Zawsze należy jednak uważać, aby nie przedawkować leku.
Zwrócę jeszcze uwagę na dwa kwestie:
Otóż zauważyłam, że rodzice uważają, że paracetamol w czopku zadziała szybciej. Niestety to przekonanie jest błędne, bo przy aplikacji doodbytniczej mamy do czynienia z nieregularnym i opóźnionym wchłanianiem i właśnie dlatego zaleca się dłuższe przerwy między dawkami w podaniu doodbytniczym (6-8 godzin).
Pamiętać należy również, że lek jest w czopku rozmieszczony nierównomiernie, dlatego nie zaleca się dzielenia czopków, co niestety jest często praktykowane przez rodziców.
Tyle o Maluszkach. Dla starszych dzieciaków (od 4 roku życia) pojawił się obecnie na rynku preparat szeroko reklamowany w TV - "Apap junior". Jest to paracetamol w postaci granulatu w saszetkach o smaku truskawkowo-waniliowym do podawania bezpośrednio na język, nawet bez popijania ;) Ciekawa alternatywa, bo takie podanie na pewno jest i szybkie i wygodne.
A co jeszcze mamy do dyspozycji poza paracetamolem?
Drugie miejsce w rankingu popularności trzeba zarezerwować dla ibuprofenu, który obecnie stosuje się u dzieciaczków także od 3 miesiąca życia. Tutaj również występuje cała gama preparatów doustnych (dla najmłodszych zawiesiny: Ibum, Nurofen, Ibufen, Ibalgin, dla starszych dzieci np. Ibufen junior w kapsułkach od 6 roku życia), a także czopki doodbytnicze (np. Nurofen). O ibuprofenie pisałam już w artykule:
http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/2012/04/demokracja-i-jak-to-jest-z-tym.html
dlatego nie będę tych informacji powielać. Polecam jedynie zwracać uwagę na odpowiednie dawkowanie, uważne czytanie ulotek i zwracanie uwagi na stężenia, bo coraz więcej preparatów jest na rynku i można się w nich rzeczywiście pogubić.
Pamiętajcie również, że ibuprofen nie jest już lekiem tak bezpiecznym jak paracetamol i jest przeciwwskazany u dzieci z astmą, zaburzeniami krzepnięcia, niewydolnością nerek czy chorobą wrzodową.
Nie chcę już przedłużać, bo temat jest naprawdę bardzo obszerny. Jeszcze tylko kilka słów o aspirynie, bo o nią często pytają pacjenci w aptece.
Obecnie aspiryny nie zaleca się do stosowania u dzieci poniżej 12 roku życia, pamiętajcie proszę o tym.
Druga sprawa to pyralgina w czopkach, którą kiedyś stosowano u dzieci w przypadkach trudnej do zbicia gorączki i podkreślano jej wyjątkową skuteczność. Mimo, że ciągle zdarzają się w aptece pacjenci, którzy pytają o ten lek, pyralgina w czopkach została już wyrejestrowana w Polsce. Dostępne są jedynie postacie doustne, ale ze względu na działania niepożądane w ogóle nie zaleca się jej stosowania u dzieci.
Na dziś już kończę, ale w razie wątpliwości zapraszam do zadawania pytań ;)
Bardzo przydatny post.
OdpowiedzUsuńALE... Każdy farmaceuta wie, że czopki wykazują szybsze działanie niż zawiesina. Substancje wchłonięte w dolnym odcinku odbytnicy częściowo omijają wątrobę, ponieważ naczynia żylne odbytnicy łączą się z krążeniem dużym, a wiadomo, że wątroba rozkłada wprowadzone do organizmu leki, zmniejszając ich ilość w krążeniu ogólnym, przez co zmniejsza dostępność biologiczna tych leków. Tak, że podanie leku w postaci czopków "ominie" efekt pierwszego przejścia. Farmacja Stosowana Fiebiga - "Wchłanianie substancji leczniczych z postaci doodbytniczych jest z reguły szybsze niż z form doustnych, wolniejsze jednak niż ze wstrzyknięć, itd"
OdpowiedzUsuńteż tak mnie uczono i kazdu farmaceuta o tym WIE.
UsuńA mnie uczono, że paracetamol w czopku ma mniejszą biodostępność. I każdy lekarz o tym WIE.
UsuńPyralgina w czopku ma już miejsce w narodowej kulturze:
OdpowiedzUsuń"Pani ze strachu zażyła eukodal i czopek z pyralginą
wstrętni są ci mężczyźni, niech mi wreszcie z oczu zginą"
- M. Świetlicki :)
obecnie lekarze odradzają podawania aspiryny u dzieci poniżej 16-go roku życia
OdpowiedzUsuńRzeczywiście co do aspiryny, to należy zachować szczególną ostrożność. Zdania są podzielone, niektórzy uważają, że nie podawać do 12 roku życia, inni- że do 16-tego, a są i tacy, którzy twierdzą, że do 18-tego roku życia.
Usuńa przy astmie i skurczach oskrzeli w wywiadzie unikamy aspiryny do 99 r.ż.
Usuńa Pyrosal, który zawiera naturalne salicylany można podwać dzieciom. Raz kupiłam ale jednak odpuściłam sobie, bo nie chę wątróbki mojej córeczki nadwyrężąć.
OdpowiedzUsuń"Pyrosal" teoretycznie można stosować u dzieci, ale zaleca się po konsultacji z lekarzem. Obecnie jest na rynku nowość "Pyrosal KIDS". Ma bardzo fajny skład i nie zawiera kory wierzby :)
Usuńhttp://www.herbapol.pl/pl/Nasze-leki/Pyrosal-Kids.html
u nas bardziej sprawdza sie ibuprofen przy goraczkach, ja najczęsciej podaję dziecku milifen który jest właśnie na bazie ibuprofenu, na ulotce napisane że można podawać już od trzeciego miesiąca życia więc musi być bezpieczny
OdpowiedzUsuńPrzeważnie każda mama ma jakiś sprawdzony preparat dla swojej pociechy:) Chodzi też o kwestie smakowe. Moje dziecko na przykład toleruje tylko "Ibum" :)
UsuńWitam, na wstepie gratuluje bloga... Ale mam pytanie co do wpisu powyzej... Nie bardzo rozumiem czemu podaje Pani przy czopkach wyzsze dawki na kg m.c. niz przy zawiesinach doustnych... abstrahujac juz od tego ze w ulotkach rozniez czopkow dawkowanie jest przewidziena jako 10-15 mg/kg to przeciez przy podaniu doodbytniczym raczej sklanialabym sie do nizszych dawek niz przy doustnym ze wzgledu na brak efektu pierwszego przejscia jak wspomniano wyzej. Zastanawia mnie poprostu skad Pani takie wytyczne zaczerpnela. Pozdrawiam, Dorota
OdpowiedzUsuńOczywiscie chodzi o dawki paracetamolu ;)
UsuńWitam! Zastanawia mnie fakt dlaczego Pani podaje dawki do stosowania większe niż zarejestrowane w Polsce- przecież nie można sobie zwiększać dawki tak aby była skuteczna, są jeszcze inne względy - bezpieczeństwo. uważam że paracetamol działa w dawkach do 15 mg/ kg mc ale na przemian z nurofenem . zresztą narastanie gorączki ściśle związane jest z czynnikiem ją wywołującym .Przy wirusówkach nie zauważyłam takich drastycznych gorączek u moich dzieci, natomiast przy szkarlatynie i anginie owszem nie dało się obniżyć gorączki paracetamolem i powiem Pani że uważam że bardzo dobrze że nie udało sie obniżyć bo wcześniej zostało wdrożone odpowiednie leczenie antybiotykiem po wykonaniu wymazu oczywiście a nie maskowanie choroby i trucie lekami które nic nie dadzą w tym przypadku.
OdpowiedzUsuńW artykule wyraźnie zaznaczyłam, że nie są to dawki zarejestrowane w Polsce. Z racji na fakt, iż gorączka może być naprawdę niebezpieczna u dzieciaków ( mam tu na myśli choćby drgawki gorączkowe)- uważam, że jeśli przekracza 38,5 stopnia C musi być zbijana. Nigdzie natomiast nie wspomniałam, że zwalnia to z wizyty u lekarza. Nie wyobrażam sobie nie podać dziecku leku przeciwgorączkowego, tylko z wysoką temperaturą biec do lekarza, gdzie czasami czekanie na wizytę trwa kilka godzin.
UsuńU nas paracetamol w przypadku wysokiej gorączki niespecjalnie działa, dlatego zdecydowałam się na ibufen, który zawiera ibuprofen. Szybko obniża temperaturę i nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków po nim. A dodatkowym plusem jest to, że działa przeciwzapalnie też, więc w przypadku infekcji też pomaga.
OdpowiedzUsuńJa stosuję leki z ibuprofenem na gorączkę, bo jednak ibuprofen jest najbardziej skuteczny w takich sytuacjach. Zazwyczaj mam w domu ibufen, bo smak pasuje mojemu dziecku, a poza tym nie zawiera cukru i barwników.
OdpowiedzUsuńMoje dziecko toleruję Milifen(syropek z ibuprofenem) ale też pomagam dziecku domowymi sposobami np.świetnie działają zimne okłady na czoło czy zimna kąpiel(1-2 stopnie chłodniejsza od tem.ciała). Podczas choroby domownicy powinni często myć ręce i unikać picia z jednego kubka,może to i oczywiste ale...
OdpowiedzUsuńWitam! Mam pytanie dotyczące łączenia leków przeciwgorączkowych u dzieci.:Jeżeli dziecko(10 lat)chore na anginę(przyjmujące antybiotyk) dostało zawiesinę z ibuprofenem na zbicie gorączki, a po godzinie temp.wynosiła 40 stopni, to można już podać paracetamol? Jak to jest z łączeniem tych substancji, bo słyszałam, że w żołądku tworzy się wtedy "koktajl Mołotowa? Zastanawia mnie również stosowanie jednocześnie paracetamolu i aspiryny u dorosłych...
OdpowiedzUsuńGeneralnie odstęp między ibuprofenem a podaniem paracetamolu powinien wynosić minimum 4 - 6 godzin. Zastanawiające, czemu po podaniu ibuprofenu temperatura aż tak bardzo wzrosła.. Może podana została za mała nieskuteczna terapeutycznie dawka..? Warto poza podaniem leku zastosować chłodne okłady, ewentualnie chłodną kąpiel. temperatura 40 C jest b niebezpieczna, na pewno skonsultowałabym tą sytuację z lekarzem.
OdpowiedzUsuńJa kupuje w aptece jak Amelka jest przeziębiona takie kropelki Active flora baby , bardzo skuteczne sama myślałam że nie pomogą ale jednak się myliłam. Można je tez stosować aby wzmocnić odporność ale tez w czasie biegunki u dziecka. Są bardzo tanie :)
OdpowiedzUsuńA ja słyszałam, że paracetamol to największe świństwo i lepiej już brać ibuprofen.
OdpowiedzUsuńParacetamol i ibuprofen to są dwa różne leki o odmiennym działaniu. Nie ma co przesadzać, że paracetamol to "świństwo"". Tak jak każdy lek ma swoje działania niepożądane, natomiast stosowany zgodnie ze wskazaniami i ulotką jest bezpieczny.
Usuń