Zaczyna się grudzień, a w aptekach jak co roku o tej porze "sezon na przeziębienie" w pełni, czyli sporo pacjentów z prośbą o coś na kaszel, coś na gardło, coś na katar, czy po prostu coś na przeziębienie. No tak.. kapryśna aura sprzyja rozmaitym infekcjom, które dotykają nie tylko dorosłych, ale i dzieci. Dzisiejszego posta postanowiłam więc poświęcić milusińskim i tematyce suchego kaszlu, który często jest zmorą dzieciaków i co za tym idzie, także ich rodziców. Sama pamiętam, że często męczący kaszel u moich chłopaków oznaczał nieprzespaną noc. Zacznijmy jednak od tego...
Co to jest suchy kaszel..?
Kaszel suchy pojawia się z reguły w pierwszych dniach infekcji wirusowej. Nie towarzyszy mu odkrztuszanie wydzieliny, najczęściej jest wywoływany podrażnieniem i stanem zapalnym w górnych drogach oddechowych, na skutek inwazji wirusów, czy bakterii. Suchy kaszel z reguły jest bardzo uciążliwy, bo czasami dziecko kaszle niemal co chwilkę, zarówno w dzień jak i w nocy.
Jak sobie radzić z suchym kaszlem u dziecka..?
Na pewno warto dbać o odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu, w którym przebywa dziecko. My rodzice najczęściej mamy tendencję do przegrzewania maluchów. Pamiętajcie - to wcale nie jest tak, że im wyższa temperatura w sypialni tym lepiej, a wręcz odwrotnie. Temperatura to jedno, a nawilżenie powietrza to drugie. W sezonie grzewczym powietrze w mieszkaniu często jest suche, co może nasilać nieco odruch kaszlu. Może warto więc zainwestować w nawilżacz..? Jedną z opcji (nie wymagająca dodatkowych kosztów) ;) jest też mokry ręcznik na kaloryfer. No i uwaga palacze! Dziecko kategorycznie nie powinno przebywać w zadymionym pomieszczeniu, bierne palenie także szkodzi!
Poza otoczeniem, ważne jest także podawanie dziecku odpowiedniej ilości płynów, czyli picie. :) Przy suchym kaszlu powinny to być raczej letnie, a nie gorące napoje. Letnie płyny ograniczają bowiem podrażnienie dróg oddechowych.
No tak, to takie ogólne wskazówki, które pewnie każdy zna. :)
A jakie preparaty wspomagające leczenie suchego kaszlu znajdziecie w aptece..?
W dzisiejszych czasach bardzo "modne" są nebulizacje. Pisałam co nieco na ten temat w artykule: link, w którym zwracałam uwagę na jakie parametry warto zwracać uwagę przy wyborze inhalatora. Kto nie czytał, warto zajrzeć:)
No dobrze.. ale miało być o suchym kaszlu. Tak, tak. Okazuje się, że nebulizacje mogą być jednym z elementów istotnych w walce z suchym kaszlem. Nebulizacje, ale z czego..? Mamy do wyboru:
- Sól fizjologiczną w ampułkach. Można ją nabyć w aptece pod różnymi nazwami, np. Gilbert NaCl 0,9 % - ampułki a 5 ml, UNIMER baby 0,9 % NaCl ampułki po 5 ml. Pamiętajcie, że na jedną inhalację wystarczy około 2 ml płynu, czyli mniej więcej połowa ampułki. Przy suchym kaszlu taką inhalacje można wykonywać 2-3 razy dziennie. Uzyskuje się przez to odpowiednie nawilżenie dróg oddechowych, co czasami redukuje częstotliwość odruchu kaszlowego.
- "Nebu-dose Hialuronic" (zielony) - jest to hialuronian sodu (0,1%) w izotonicznym roztworze chlorku sodu. Preparat nawilża górne i dolne drogi oddechowe, chroni śluzówkę przed wysychaniem i wspomaga jej regenerację, a wiadomo- czasami taki uporczywy suchy kaszel podrażnia naszą śluzówkę dość intensywnie.
Inne opcje, tj. "Nebu-dose hipertonic" (niebieski), czyli hipertoniczny roztwór chlorku sodu (3%), to już raczej stosowanie przy gęstym katarze, problemach zatokowych, czy mokrym kaszlu. Nie polecam go stosować na własną rękę u niemowlaków i małych dzieci. Uwaga! Hipertoniczna sól zastosowana w inhalacji u astmatyka może wywołać atak astmy.
Nebulizacje to jedno - wiadomo, nie każdy ma w domu nebulizator. Warto więc przy suchym kaszlu wspomagać się syropami, które łagodzą kaszel i nawilżają oraz powlekają drogi oddechowe.
Jeśli kaszel jest szczególnie męczący...
No właśnie... Ci którzy mają dzieci wiedzą, że czasami taki suchy kaszel potrafi męczyć dziecko niemal cały czas. Takie napady kaszlu pojawiają się najczęściej wieczorem przed snem, czy wybudzają w nocy, ale mogą też występować w ciągu dnia. Można wtedy sięgnąć po syropy przeciwkaszlowe. Ja nie jestem ich zwolennikiem i zawsze zalecam zachować ostrożność. Przyjrzyjmy się jednak im bliżej, czyli... mały przegląd syropów hamujacych kaszel, które zapewne znacie:
1) "Dexapico" - syrop od 2 roku życia. W składzie dekstrometorfan = pochodna morfiny o działaniu przeciwkaszlowym. Substancja ta hamuje ośrodek kaszlu w ośrodkowym układzie nerwowym, przez co zmniejsza częstotliwość suchego kaszlu. Reklama telewizyjna wyglądała dość niewinnie, ale... warto wiedzieć, że to mocny lek. Jego stosowanie powinno być zarezerwowane tylko w przypadku bardzo męczącego i suchego kaszlu, bez zalegania wydzieliny.
Pamiętajcie, że tego typu syropki nie są jakimś cudownym środkiem, który wyleczy suchy kaszel. One tylko działają objawowo - silnie hamują odruch kaszlowy, ale nie usuwają przyczyny kaszlu. Nie stosujmy ich więc jako standard na suchy kaszel i miejmy na uwadze, że są to jednak pochodne opioidowe. Owszem... jeśli kaszel jest naprawdę bardzo męczący i nie pozwala Maluszkowi zmrużyć oka, to zwłaszcza na noc czasami warto sięgnąć po taki specyfik, ale nie nadużywajcie tego.
Dekstrometorfan znajdziecie nie tylko w "Dexapico", ale także w takich syropach jak "Robitussin junior", czy "Tussidrill".
2) "Supremin" - syrop. W składzie butamirat, czyli także nieopioidowy lek przeciwkaszlowy, również o działaniu ośrodkowym. Ostrzeżenia podobne jak w przypadku dekstrometorfanu, czyli zawsze z rozsądkiem! Syrop można wg ulotki stosować od 2 roku życia.
Butamirat oczywiście jest składnikiem także innych preparatów tj. "Sinecod" (syrop, krople), Atussan syrop. Według Charakterystyki Produktu Leczniczego "Sinecod" krople można stosować już od 2 miesiąca życia, ale UWAGA do dwóch lat zawsze po konsultacji z lekarzem.
3) "Levopront"- syrop. Od jakiegoś czasu preparat można dostać w aptece bez recepty, wcześniej wydawany był tylko na podstawie recepty lekarskiej. Substancją czynną preparatu jest lewodropropizyna. Nie działa ona na ośrodek kaszlu w ośrodkowym układzie nerwowym, ale obwodowo hamuje odruch kaszlu. Wydaje się być więc bezpieczniejsza niż specyfiki wymieniane wcześniej. Preparat dedykowany jest dzieciakom od 2 roku życia.
To taka krótka charakterystyka preparatów, które hamują suchy kaszel, ale których stosowanie powinno być bardzo ostrożne i zarezerwowane tylko dla naprawdę męczącego, suchego kaszlu. Dość częsta jest praktyka podawania ich tylko na noc, tuż przed snem, aby noc była nieco spokojniejsza.
W pozostałych przypadkach można się ratować syropami, które nie hamują w sposób bezpośredni kaszlu, ale nawilżają i powlekają drogi oddechowe.
Preparaty łagodzące suchy kaszel
Tutaj na pewno dość lubiany przez rodziców jest Syrop prawoślazowy (Sir. Althaeae) . Dlaczego lubiany..? Pewnie dlatego, że jest tani, bo za buteleczkę zapłacicie około 3 zł. Natomiast po pierwsze - większość producentów ma w składzie alkohol, a po drugie jego działanie jest dość słabe. Nie ma co specjalnie liczyć, że jakoś szczególnie pomoże.
Ja raczej wolę rekomendować specyfiki na bazie porostu islandzkiego. Dla starszych dzieci mogą to być pastylki do ssania jak "Isla", "Fiorda", "Helsi". Można je stosować bezpiecznie u dzieciaków od 4 roku życia, mamy też wersje junior ("Isla junior", "Fiorda junior").
Dla młodszych dzieciaków mamy syropki na bazie porostu islandzkiego. Przykładem jest znany pewnie Wam "Syrop islandzki". Zwarty w nim porost islandzki tworzy na błonie śluzowej jamy ustnej i gardła warstwę ochronną i w ten sposób łagodzi kaszel. Preparat jest bezpieczny u dzieci od 1 roku życia. Moim chłopakom jednak przeszkadzał zawsze dość mocno miętowy aromat. Uważam, że dla dzieci ta mięta to jakoś nie bardzo, choć moje łobuzy lody miętowo-czekoladowe uwielbiają. :)
Czy mamy jakąś alternatywę dla miętowego "Syropu islandzkiego"..? Tak. :)
Dość ciekawym wydaje się być syrop "Junior angin"- także od 1 roku życia.Tutaj już lubiany przez dzieci smak czereśniowy. :) I co ważne, nie ma w składzie ani cukrów, ani sztucznych barwników. Cena przyzwoita, bo kilkanaście złotych. Poza porostem islandzkim, mamy w składzie wyciąg z malwy. Liście i kwiaty malwy zawierają substancje śluzowe, które łagodzą kaszel i powlekają drogi oddechowe.
Jest jeszcze "Bobolen" - także przyjemny owocowy smak (bo mamy w składzie koncentrat soku z malin i aronii) i także wyciąg z porostu islandzkiego. Podobnie jak pozostałe - preparat bezpieczny od 1 roku życia.
Przy suchym kaszlu można także wspomóc się syropkiem "GrinnTuss pediatric", który przeznaczony jest dla dzieci od 1-szego roku życia. W składzie mamy miód oraz ekstrakty roślinne z liści babki lancetowatej, z kwiatostanów kocanki włoskiej oraz grindelli, które łagodzą kaszel. Zawarte w preparacie wyciągi roślinne tworzą warstwę ochronną, która przylegając do błony śluzowej, chroni ją przed czynnikami drażniącymi. Dodatkowo dzięki działaniu nawilżającemu zmniejszona zostaje częstotliwość odruchu kaszlowego. Skład na plus, natomiast chyba jedyna wada to dość specyficzny smak syropu, który nie wszystkim maluchom przypadnie do gustu.
To oczywiście nie wszystkie możliwości łagodzenia suchego kaszlu u dzieciaków. Przedstawiłam tylko wybrane przykłady. Pamiętajcie, że jeśli suchy kaszel utrzymuje się dłużej niż kilka dni - warto wybrać się na wizytę do pediatry.
Warto również przeczytać:
Na pewno warto dbać o odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu, w którym przebywa dziecko. My rodzice najczęściej mamy tendencję do przegrzewania maluchów. Pamiętajcie - to wcale nie jest tak, że im wyższa temperatura w sypialni tym lepiej, a wręcz odwrotnie. Temperatura to jedno, a nawilżenie powietrza to drugie. W sezonie grzewczym powietrze w mieszkaniu często jest suche, co może nasilać nieco odruch kaszlu. Może warto więc zainwestować w nawilżacz..? Jedną z opcji (nie wymagająca dodatkowych kosztów) ;) jest też mokry ręcznik na kaloryfer. No i uwaga palacze! Dziecko kategorycznie nie powinno przebywać w zadymionym pomieszczeniu, bierne palenie także szkodzi!
Poza otoczeniem, ważne jest także podawanie dziecku odpowiedniej ilości płynów, czyli picie. :) Przy suchym kaszlu powinny to być raczej letnie, a nie gorące napoje. Letnie płyny ograniczają bowiem podrażnienie dróg oddechowych.
No tak, to takie ogólne wskazówki, które pewnie każdy zna. :)
A jakie preparaty wspomagające leczenie suchego kaszlu znajdziecie w aptece..?
W dzisiejszych czasach bardzo "modne" są nebulizacje. Pisałam co nieco na ten temat w artykule: link, w którym zwracałam uwagę na jakie parametry warto zwracać uwagę przy wyborze inhalatora. Kto nie czytał, warto zajrzeć:)
No dobrze.. ale miało być o suchym kaszlu. Tak, tak. Okazuje się, że nebulizacje mogą być jednym z elementów istotnych w walce z suchym kaszlem. Nebulizacje, ale z czego..? Mamy do wyboru:
- Sól fizjologiczną w ampułkach. Można ją nabyć w aptece pod różnymi nazwami, np. Gilbert NaCl 0,9 % - ampułki a 5 ml, UNIMER baby 0,9 % NaCl ampułki po 5 ml. Pamiętajcie, że na jedną inhalację wystarczy około 2 ml płynu, czyli mniej więcej połowa ampułki. Przy suchym kaszlu taką inhalacje można wykonywać 2-3 razy dziennie. Uzyskuje się przez to odpowiednie nawilżenie dróg oddechowych, co czasami redukuje częstotliwość odruchu kaszlowego.
- "Nebu-dose Hialuronic" (zielony) - jest to hialuronian sodu (0,1%) w izotonicznym roztworze chlorku sodu. Preparat nawilża górne i dolne drogi oddechowe, chroni śluzówkę przed wysychaniem i wspomaga jej regenerację, a wiadomo- czasami taki uporczywy suchy kaszel podrażnia naszą śluzówkę dość intensywnie.
Inne opcje, tj. "Nebu-dose hipertonic" (niebieski), czyli hipertoniczny roztwór chlorku sodu (3%), to już raczej stosowanie przy gęstym katarze, problemach zatokowych, czy mokrym kaszlu. Nie polecam go stosować na własną rękę u niemowlaków i małych dzieci. Uwaga! Hipertoniczna sól zastosowana w inhalacji u astmatyka może wywołać atak astmy.
Nebulizacje to jedno - wiadomo, nie każdy ma w domu nebulizator. Warto więc przy suchym kaszlu wspomagać się syropami, które łagodzą kaszel i nawilżają oraz powlekają drogi oddechowe.
Jeśli kaszel jest szczególnie męczący...
No właśnie... Ci którzy mają dzieci wiedzą, że czasami taki suchy kaszel potrafi męczyć dziecko niemal cały czas. Takie napady kaszlu pojawiają się najczęściej wieczorem przed snem, czy wybudzają w nocy, ale mogą też występować w ciągu dnia. Można wtedy sięgnąć po syropy przeciwkaszlowe. Ja nie jestem ich zwolennikiem i zawsze zalecam zachować ostrożność. Przyjrzyjmy się jednak im bliżej, czyli... mały przegląd syropów hamujacych kaszel, które zapewne znacie:
1) "Dexapico" - syrop od 2 roku życia. W składzie dekstrometorfan = pochodna morfiny o działaniu przeciwkaszlowym. Substancja ta hamuje ośrodek kaszlu w ośrodkowym układzie nerwowym, przez co zmniejsza częstotliwość suchego kaszlu. Reklama telewizyjna wyglądała dość niewinnie, ale... warto wiedzieć, że to mocny lek. Jego stosowanie powinno być zarezerwowane tylko w przypadku bardzo męczącego i suchego kaszlu, bez zalegania wydzieliny.
Pamiętajcie, że tego typu syropki nie są jakimś cudownym środkiem, który wyleczy suchy kaszel. One tylko działają objawowo - silnie hamują odruch kaszlowy, ale nie usuwają przyczyny kaszlu. Nie stosujmy ich więc jako standard na suchy kaszel i miejmy na uwadze, że są to jednak pochodne opioidowe. Owszem... jeśli kaszel jest naprawdę bardzo męczący i nie pozwala Maluszkowi zmrużyć oka, to zwłaszcza na noc czasami warto sięgnąć po taki specyfik, ale nie nadużywajcie tego.
Dekstrometorfan znajdziecie nie tylko w "Dexapico", ale także w takich syropach jak "Robitussin junior", czy "Tussidrill".
2) "Supremin" - syrop. W składzie butamirat, czyli także nieopioidowy lek przeciwkaszlowy, również o działaniu ośrodkowym. Ostrzeżenia podobne jak w przypadku dekstrometorfanu, czyli zawsze z rozsądkiem! Syrop można wg ulotki stosować od 2 roku życia.
Butamirat oczywiście jest składnikiem także innych preparatów tj. "Sinecod" (syrop, krople), Atussan syrop. Według Charakterystyki Produktu Leczniczego "Sinecod" krople można stosować już od 2 miesiąca życia, ale UWAGA do dwóch lat zawsze po konsultacji z lekarzem.
3) "Levopront"- syrop. Od jakiegoś czasu preparat można dostać w aptece bez recepty, wcześniej wydawany był tylko na podstawie recepty lekarskiej. Substancją czynną preparatu jest lewodropropizyna. Nie działa ona na ośrodek kaszlu w ośrodkowym układzie nerwowym, ale obwodowo hamuje odruch kaszlu. Wydaje się być więc bezpieczniejsza niż specyfiki wymieniane wcześniej. Preparat dedykowany jest dzieciakom od 2 roku życia.
To taka krótka charakterystyka preparatów, które hamują suchy kaszel, ale których stosowanie powinno być bardzo ostrożne i zarezerwowane tylko dla naprawdę męczącego, suchego kaszlu. Dość częsta jest praktyka podawania ich tylko na noc, tuż przed snem, aby noc była nieco spokojniejsza.
W pozostałych przypadkach można się ratować syropami, które nie hamują w sposób bezpośredni kaszlu, ale nawilżają i powlekają drogi oddechowe.
Preparaty łagodzące suchy kaszel
Tutaj na pewno dość lubiany przez rodziców jest Syrop prawoślazowy (Sir. Althaeae) . Dlaczego lubiany..? Pewnie dlatego, że jest tani, bo za buteleczkę zapłacicie około 3 zł. Natomiast po pierwsze - większość producentów ma w składzie alkohol, a po drugie jego działanie jest dość słabe. Nie ma co specjalnie liczyć, że jakoś szczególnie pomoże.
Ja raczej wolę rekomendować specyfiki na bazie porostu islandzkiego. Dla starszych dzieci mogą to być pastylki do ssania jak "Isla", "Fiorda", "Helsi". Można je stosować bezpiecznie u dzieciaków od 4 roku życia, mamy też wersje junior ("Isla junior", "Fiorda junior").
Dla młodszych dzieciaków mamy syropki na bazie porostu islandzkiego. Przykładem jest znany pewnie Wam "Syrop islandzki". Zwarty w nim porost islandzki tworzy na błonie śluzowej jamy ustnej i gardła warstwę ochronną i w ten sposób łagodzi kaszel. Preparat jest bezpieczny u dzieci od 1 roku życia. Moim chłopakom jednak przeszkadzał zawsze dość mocno miętowy aromat. Uważam, że dla dzieci ta mięta to jakoś nie bardzo, choć moje łobuzy lody miętowo-czekoladowe uwielbiają. :)
Czy mamy jakąś alternatywę dla miętowego "Syropu islandzkiego"..? Tak. :)
Dość ciekawym wydaje się być syrop "Junior angin"- także od 1 roku życia.Tutaj już lubiany przez dzieci smak czereśniowy. :) I co ważne, nie ma w składzie ani cukrów, ani sztucznych barwników. Cena przyzwoita, bo kilkanaście złotych. Poza porostem islandzkim, mamy w składzie wyciąg z malwy. Liście i kwiaty malwy zawierają substancje śluzowe, które łagodzą kaszel i powlekają drogi oddechowe.
Jest jeszcze "Bobolen" - także przyjemny owocowy smak (bo mamy w składzie koncentrat soku z malin i aronii) i także wyciąg z porostu islandzkiego. Podobnie jak pozostałe - preparat bezpieczny od 1 roku życia.
Przy suchym kaszlu można także wspomóc się syropkiem "GrinnTuss pediatric", który przeznaczony jest dla dzieci od 1-szego roku życia. W składzie mamy miód oraz ekstrakty roślinne z liści babki lancetowatej, z kwiatostanów kocanki włoskiej oraz grindelli, które łagodzą kaszel. Zawarte w preparacie wyciągi roślinne tworzą warstwę ochronną, która przylegając do błony śluzowej, chroni ją przed czynnikami drażniącymi. Dodatkowo dzięki działaniu nawilżającemu zmniejszona zostaje częstotliwość odruchu kaszlowego. Skład na plus, natomiast chyba jedyna wada to dość specyficzny smak syropu, który nie wszystkim maluchom przypadnie do gustu.
To oczywiście nie wszystkie możliwości łagodzenia suchego kaszlu u dzieciaków. Przedstawiłam tylko wybrane przykłady. Pamiętajcie, że jeśli suchy kaszel utrzymuje się dłużej niż kilka dni - warto wybrać się na wizytę do pediatry.
Warto również przeczytać:
Witam
OdpowiedzUsuńCo na opryszczke dla 6letniego dziecka? Czy moxna podac masc i do tego jakis syrop przeciwwirusowy?
Na opryszczkę stosowałam Filmogel Urgo. Okazał się bardzo dobrze. Można stosowac u dzieci właśnie od 6 roku zycia, ale jak masz wątpliwości skontaktuj się z lekarzem.
UsuńNa pewno można zrobić kurację Gropronosin syrop. Dodatkowo zewnętrznie można zastosować acyklowir w maści ( Zovirax, Hascovir)
UsuńDzien dobry
OdpowiedzUsuńCo na chrypke i zalegajaca flegme?
Musze odkrztuszac flegme
Niestety mało informacji- dla kogo to ma być lek..? Osoba dorosła? Dziecko? Jakieś choroby przewlekłe?
UsuńOsoba dorosla, karmie piersia
UsuńCoPani doradzilaby ...? Flegma mi zalega, czasem odkrztusze, czasem nie. Bardziej nie moge jej odkaszlec
OdpowiedzUsuńCzy syrop jakis przy karmieniu piersia bylby ok? Wpis wyzej moj takze
A w jakim wieku jest Maluszek?
Usuń8.5 miesiecy
UsuńRzadko choruje ale kiedyś dopadło mnie coś dziwnego, lato a u mnie gorączka, kaszel, przeziębienie, płuca bolały, nie mogłam wyjść na 4 piętro. Ps. mam 22 lata. Dostałam leki m.in levopront i pomógł. Teraz od razu biorę jak potrzebuje. Polecam ten syrop.
OdpowiedzUsuńW farmacji i leczeniu nie da się uogólniać i polecać na zasadzie " mi pomogło to innym też". Levopront to syrop pomocny przy suchym, męczącym kaszlu. Hamuje kaszel. Na pewno nie wolno go stosować w ciemno, ani wtedy kiedy zalega wydzielina.
UsuńCo Pani poleci na suchy kaszel i swedzenie e gardle dla karmiacej piersia? Czy syrop prawoslazowy bedzie ok?
OdpowiedzUsuńJa bym postawiła na porost islandzki. Może być w postaci pastylek do ssania jak Fiorda, Isla, Helsi. Więcej w poście:
Usuńhttp://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/2015/02/porost-islandzki.html
Działanie będzie zdecydowanie mocniejsze, niż syrop prawoślazowy.
To znowu ja karmiaca piersia.
UsuńWstalam dzis i kaszel jakby mokry ale nie zawsz3 odkaszluje flegme. Co wtedy nalezy brac? Czy jako na mokry czy suchy?
To ja karmiaca piersia
UsuńDzis jak sama z siebie zakaszle to flegma odchodzi, nie za kazdym razem ale jednak
Nie mam suchosci ani drapania w gardle. Jak sama nie zakaszle to nic u mnie kaszlu nie powoduje
Czy to juz niw trzeba zadnego syropu czy jak to mam traktowac taki stan rzeczy?
Myślę, że po prostu dużo pić- wtedy flegma będzie łatwiej odkrztuszana:)
UsuńWitam serdecznie, bardzo Panią proszę o poradę, jaki żel ziołowy by Pani poleciła przy ząbkowaniu (nie homeopatyczny), dziecko ma pół roku. Jest bardzo duży wybór i trudno się laikowi w tym gąszczu specyfików rozeznać i kupić bezpieczny i dobrze by było żeby skuteczny preparat. I jeszcze jedno pytanie, co można stosować u dziecka w tym wieku przy chrypce i przy katarze czy kaszlu tak na początku infekcji żeby się udało bez lekarza. Dziękuję
OdpowiedzUsuńJa zs swojej strony mofe polecic kin baby
UsuńProsze wygooglac zabkowanie i ten blog
Tam jest wszystko
http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/2014/07/zele-na-zabkowanie.html
UsuńTo jest właśnie problem, że na potęgę przegrzewamy mieszkania, a później się dziwimy, że nasze dzieci chorują i męczą się z suchym kaszlem. Apel dla rodziców - naprawdę dziecku nic się nie stanie, jeżeli w mieszkaniu będzie temperatura do 20 stopni.
OdpowiedzUsuńMega sie ciesze, ze trafilam na ten blog. Dziekuje, ze Pani to pisze wszystko:-*
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam chyba wszystkie posty u chcialabym zapytac co Pani poleca zazywac/wypic gdy czujemy ze przeziebienie nas dopadlo, czujemy sie obolali i zmeczeni, a nie ma jeszcze kataru czy bolu w gardle(osoba dorosla)?
Mam rozpiske na lodowce juz: kaszel suchy - porost islandzki syrop/tabletki, kaszel mokry: tabl emskie
Co zazyc gdy boli tylko gardlo?
Dla dzieci Pelafen kid na poczatek przeziebienia, potem inhalacaja z Nebu-dose hialuronic/hipertonic, i porost islandzki przy kaszlu suchym, wystarczy?
Ja kazde przeziebienie zaczynam bolem w gardle i potem kaszel jest, a dzieci kaszel maja, na szczescie zazwyczaj udaje nam sie bez antybiotyku wyzdrowiec takze i tak jest dobrze:-)
Na pewno można na początku przeziębienia jakieś naturalne preparaty antywirusowe- czyli coś z czarnym bzem, czy pelargonią ( Sambucol, Pelafen, Verbascon). Inhalacje jak najbardziej, duża ilość płynów:)
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńCo na zatkany nos dla karmiacej piersia 9mcy? I bol nosa... nie wiem czy zatoki czy nie. Czy isonasin septo bedzie ok?
Dodatkowo mam zalegajaca wydzieline. Co bedzie najlepsze?
Ide do lekarza ale zanim trafie chce si3 czyms poratowac juz
Można zastosować jakiś spray do nosa jak Verbascon katar- bezpieczny dla kobiet karmiących. Na zaleganie wydzieliny- duża ilość płynów przede wszystkim.
UsuńA ja zawsze piję syropek z cebuli i pomaga :)
OdpowiedzUsuńCo sądzi Pani o powszechnie stosowanym pulneo czy fosiadalu. Czy przy każdej infekcji jest on konieczny? Rzeczywiście hamuje rozwój choroby jak niektórzy sądzą? Mi zawsze się wydawało, że to syrop przy zapaleniu oskrzeli albo płuc powiązany z trudnościami w oddychaniu. Czy też się sprawdzi np. przy zapaleniu krtani ze względu na swoje właściwości p/zapalne?
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że gdzieś kiedyś obił mi się o uszy artykuł, w którym pisało, że odchodzi się już od stosowania fenspirydu na zachodzie. U nas w aptekach- kiedyś był na niego szał, obecnie zauważam coraz rzadsze zalecanie go przez lekarzy.
UsuńWitam,córka 5-letnia ma zapalenie górnych dróg oddechowych dostala Zimnat i Nebbud czy moge podac jej na noc sinecod?
OdpowiedzUsuńJeśli kaszel jest bardzo męczący w nocy i nie daje dziecku spać, to jak najbardziej- można podać na noc Sinecod.
UsuńJa mojej córce podawałam Sinecod i od razu się polepszyło :)
OdpowiedzUsuńSuper! Wielu ciekawych rzeczy się stąd dowiedziałem :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kaszel to nie należy z tym zwlekać i od razu trzeba udać się do lekarza.
OdpowiedzUsuńPo co? Można się wyleczyć domowymi sposobami :P
OdpowiedzUsuńNo niby jakie są domowe sposoby na kaszel?
OdpowiedzUsuńmi na kaszel to prawie nic nie pomaga :/
OdpowiedzUsuńPorada naprawdę bardzo fajna. Myśle, ze warto wziąć to pod uwagę.
OdpowiedzUsuńMnie zawsze pomagał miód. :)
OdpowiedzUsuńBobolen jest bardzo dobry
OdpowiedzUsuńMojej dwulatce zawsze pomagał syrop islandzki. Podawałam go takze przy zapaleniu krtani i suchym szczekajacy kaszlu.
OdpowiedzUsuńJa u swojego malucha dawałam Junior angin i bardzo szybko doszedł do siebie, moim zdaniem nie warto bawić się w domowe metody bo można bardziej zaszkodzić niż pomóc.
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Zawiera ciekawe informacje.
OdpowiedzUsuńInformacje są po prostu ciekawe. Lubie odwiedzać Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak podczas jazdy samochodem też łapał mnie kaszel, ale supermin złagodził objawy. Było to konieczne, podróż miała trwać jeszcze kilka godzin, a takie ataki na drodze....brrrr. Pozdrowienie Irek z volkswagen forum - kierowca zawodowy.
OdpowiedzUsuńWiele dolegliwości zdrowotnych można wyleczyć tez domowymi sposobami. Jeżeli interesuje Was babcina medycyna, to zapraszam na portal z poradami zielarskimi. Nie zastępuje to fachowej porady lekarskiej, ale w lekkich przypadkach może pomóc :)
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńJako, że nie mam dzieci to nie mam tego problemu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog dający do myślenia. Czekam na kolejny wpis tak samo interesujący jak poprzednie Twoje artykuły.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Nie wiedziałem zbyt wiele na ten temat, a teraz posiadasz naprawdę sporą wiedzą na ten temat.
OdpowiedzUsuńsuper wpis ;) ciekawe, przydatne informacje
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i rzetelny wpis - życzyłabym sobie, aby wszyscy podchodzi do tematu leków w taki sposób, jak Ty. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wszystko opisane . Najważniejsze rzeczy ze szczegółami.
OdpowiedzUsuńKaszel potrafi być naprawdę męczący :/ Ostatnio mam więcej czasu i zaczęłam przeszukiwać internet i dużo czytać o różnych dolegliwościach, dzięki czemu trafiłam na świetny portal :). Teraz, im więcej wiem tym pewniej się czuję i nie panikuje, gdy coś zaczyna się dziać :).
OdpowiedzUsuńTeraz to ten kaszel może być objawem korony.
OdpowiedzUsuńMy w aptece kupujemy syropy na kaszel. Jeden na mokry, a drugi na suchy. Nie ma uniwersalnego syropu na każdy rodzaj kaszlu.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Dlatego właśnie najważniejsze jest to, aby zdiagnozować, czy mamy do czynienia z zalegającą wydzieliną, czy kaszeł jest na przykład wynikiem miejscowego podrażnienia śluzówki, czy jej przesuszenia.
UsuńCzy inhalacje można robić przed snem ?
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od tego, z czego przeprowadza się inhalację. Z soli fizjologicznej jak najbardziej- można, natomiast na przykład z Nebu-dose nie robimy przed snem. Z "Mucosolvanu" także nigdy nie robimy przed snem.
Usuń