Dziś będzie znów trochę nietypowo. Mam jednak nadzieję, że mi wybaczycie. ;) W aptece często spotykam się z tym, że pacjenci przychodzą zwrócić zakupiony wcześniej lek. Powody są różne... np. po przemyśleniu lek wydał się za drogi, po przeczytaniu ulotki pacjent doszedł do wniosku, że jednak lek może mu zaszkodzić i nie będzie go zażywał, bo żonie jednak nie o taki preparat chodziło itp. W sumie nie ma się co dziwić, że tak to wygląda. W niemal każdym sklepie mamy bowiem możliwość zwrotu nieużywanego towaru - czasami do 30 dni, a czasami nawet dłużej. :) Przykładowo w "Deichmannie" jest to z tego co pamiętam nawet aż 3 miesiące.
No tak - tylko co innego, gdy sprawa dotyczy zwrotu zakupionej niedawno bluzeczki, torebki, czy butów, a inaczej jeśli chodzi o leki. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, więc dziś kilka słów tytułem wyjaśnienia....
No tak - tylko co innego, gdy sprawa dotyczy zwrotu zakupionej niedawno bluzeczki, torebki, czy butów, a inaczej jeśli chodzi o leki. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, więc dziś kilka słów tytułem wyjaśnienia....
Wszystkie apteki obowiązuje ustawa Prawo farmaceutyczne. Tak, tak - w tym przypadku nie może być tak, żeby każda apteka rządziła się swoimi prawami - na szczęście ;)
I ta właśnie ustawa z dnia 6 września 2001 roku wyraźnie mówi, że "Produkty lecznicze i wyroby medyczne wydane z apteki nie podlegają zwrotowi". Koniec i kropka! Choć nie do końca... Tak jak od każdej reguły mamy tutaj wyjątki. Na szczęście tylko dwa:) Pacjent ma możliwość zwrotu do apteki leków i wyrobów medycznych, które obarczone były wadą jakościową lub zostały wydane w sposób niewłaściwy.
Co to znaczy, że lek był obarczony wadą jakościową...? Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi - generalnie chodzi o to, że lek nie spełniał odpowiednich norm, na przykład pacjent zaobserwował, że tabletki mają nieodpowiedni kolor, czy też są pokruszone, że w roztworze, który powinien być klarowny, pływają jakieś zanieczyszczenia, że brakuje kilku kapsułek w blistrze itp.
Wyjątek drugi - niewłaściwe wydanie myślę, że jest jasny. Chodzi tutaj choćby o sytuację, kiedy farmaceuta źle odczytał treść recepty i wydał nieodpowiedni lek, w nieodpowiedniej dawce lub ilości. Pamiętajcie, że farmaceuta też człowiek i też może się pomylić. A pewnie sami wiecie, że czasami recepty napisane są naprawdę bardzo niechlujnie i nieczytelnie. Sama nie mogę się doczekać, kiedy wzorem kilku europejskich krajów: Szwecji, Danii, Holandii, czy nawet sąsiednich Czech, wprowadzimy w końcu w Polsce elektroniczne recepty.
W każdym razie przed kupieniem leku warto dobrze się zastanowić, czy na pewno o niego nam chodzi, bo farmaceuta nawet gdyby bardzo chciał, najczęściej nie może przyjąć jego zwrotu. Nie pomogą żadne prośby i błagania, ani tym bardziej argumenty, że żona suszy nam głowę z racji na wysoką cenę. ;)
Wyjątek drugi - niewłaściwe wydanie myślę, że jest jasny. Chodzi tutaj choćby o sytuację, kiedy farmaceuta źle odczytał treść recepty i wydał nieodpowiedni lek, w nieodpowiedniej dawce lub ilości. Pamiętajcie, że farmaceuta też człowiek i też może się pomylić. A pewnie sami wiecie, że czasami recepty napisane są naprawdę bardzo niechlujnie i nieczytelnie. Sama nie mogę się doczekać, kiedy wzorem kilku europejskich krajów: Szwecji, Danii, Holandii, czy nawet sąsiednich Czech, wprowadzimy w końcu w Polsce elektroniczne recepty.
W każdym razie przed kupieniem leku warto dobrze się zastanowić, czy na pewno o niego nam chodzi, bo farmaceuta nawet gdyby bardzo chciał, najczęściej nie może przyjąć jego zwrotu. Nie pomogą żadne prośby i błagania, ani tym bardziej argumenty, że żona suszy nam głowę z racji na wysoką cenę. ;)
Warto również przeczytać:
zgadzam się z postem:) i mam nadzieję, że z czasem będzie co raz więcej rozważnych zakupów w aptece.
OdpowiedzUsuńNie zawsze tak jest jak wyżej. Co zrobić z lekarstwami, które lekarz błędnie przypisał lekarstwa. Znam taki przypadek - lekarz przypisał lekarstwa, które później - przy następnej wizycie, tego samego dnia - uznał, że są niewłaściwe. Lekarstwa kosztowały prawie 500 zł.
UsuńTo już należy zwrócić się do lekarza, nie bardzo rozumiem jak i na jakiej podstawie lekarz jeszcze tego samego dnia stwierdził, że są niewłaściwe. Błędne zalecenia..? To lekarz powinien zwrócić koszty jeśli się pomylił. Apteka nie ma podstaw do przyjęcia zwrotu w takim przypadku. To są względy bezpieczeństwa.
UsuńA jak sprawa się ma z zakupionymi w aptece innymi produktami, nie leczniczymi i medycznymi, np. kosmetykami?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zwrot innych produktów, to nie ma tutaj regulacji prawnej i wszystko zależy od apteki, która powinna każdą taką sytuację rozpatrzeć indywidualnie.
UsuńKupowałam leki dla niemowlaka na biegunkę, sprzedawca polecił mi owoc borówki czernicy. W domu zauwazylam ze na opakowaniu jest napisane "nie zaleca się stosowania u dzieci". Czy w tym przypadku mogę zwrócić lek?
UsuńMoże Pani podejść do apteki i zwrócić preparat. Można to uznać, za nieprawidłowe wydanie i pomyłkę farmaceuty. W sumie borówki przy biegunce stosowały już nasze babcie i nie było negatywnych objawów, więc na podstawie tradycji stosuje się ją i dziś- także u niemowlaków.
UsuńMgr farmacji ewentualnie technik a nie sprzedawca. Blagam!
UsuńMam male pytanie: pracuje w aptece u UK. Tutaj system jest taki, ze jedna recepte realizuja dwie abo nawet 3 osoby. praktycznie wszystkie recepty sa drukowane. Zasada jest taka, ze jedna osoba realizuje recepte, czyli wprowadza do sytemu, drukuje naklejki z nazwa leku i sposobem jego zazycia, po czym nakleja je na dany lek (sprawdzjac z recepta, czy wszystko sie zgadza) a farmaceuta dokonuje ostatecznego sprawdzenia. Proces ma na celu wyeliminowanie bledu, jednak zaskakujaco bledy zdarzaja sie bardzo czesto i niewlasciwy lek wychodzi do klienta. Jaki jest procent bledow w polskich aptekach biorac pod uwage, ze recepty wypisywane sa recznie (pismo lekarskie wiadomo) i recepte robi jedna osoba? Tak z ciekawosci pytam :)
OdpowiedzUsuńHmmmm. Nie chciałabym tutaj generalizować, ale odsetek błędów mimo tragicznego pisma wielu lekarzy nie jest duży. U mnie w aptece sporadycznie sie zdarza jakaś drobna pomyłka. Recepty sa retaksowane jeszcze tego samego dnia, wiec ewentualna pomyłka jest szybka eiminowana. Obecnie duzy odsetek recept jest drukowanych:) wiec problem z rozszyfrowywaniem pisma lekarza odpada:)
UsuńCzy przypadkiem ustawie prawo farmaceutycznie nie pojawił się nowy wpis dotyczący przyczyny zwrotu leków, mówiący o tym, że lek może być zwrócony w przypadku wystąpienia "wady jakościowej, niewłaściwego wydania lub sfałszowania produktu leczniczego"?
OdpowiedzUsuńTak, dziękuję za doprecyzowanie. Najnowsze brzmienie : Brak możliwości zwrotu
Usuń"nie dotyczy produktu leczniczego lub wyrobu medycznego zwracanego aptece z powodu wady jakościowej, niewłaściwego ich wydania lub sfałszowania produktu leczniczego".
Pisalam do pan emaila bardzo prosila bym o odpowiedz ;)
OdpowiedzUsuńWitam. Czy miałaby Pani chwilę czasu aby polecić mamom coś na odporność dla dzieci 1,5 rocznych i wyżej? Niestety apteki zachęcają teraz suplementami. Juvit C, Cebion, Tran Mollers, Omega med... Nie wiem co wybrać! Proszę o jak najszybszą pomoc.
OdpowiedzUsuńW sumie suplementów tego typu jest w aptekach całkiem sporo. Ja mam największe przekonanie do tranu ( bo jest on źródłem i kwasów omega i witaminy D), a także wszelakich preparatów będących połączeniem DHA i witaminy D ( np. "Omegamed odporność"). Witaminą C nie faszerowałabym dziecka ot tak- tylko w momencie kiedy zaczyna się jakaś infekcja. Sama jestem mamą dwójki dzieciaków i co roku gości u mnie w sezonie jesienno-zimowym tran. Dzieciaki chętnie go piją:)
UsuńWitam, a co sądzi Pani o termometrach- który rodzaj jest najdokładniejszy, bo jestem załamana kupnem bezdotykowego za 115 zł, który i tak pokazuje niższą wartość niż rtęciowy który wydaje się najbardziej wiarygodny, bo te zwykłe elektroniczne bardzo zawodzą .... także mam w domu 4 termometry i każdy pokazuję inną wartość....
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że ja mam termometr bezdotykowy i jestem zadowolona. Wszystko jest kwestią firmy- są takie produkowane w Chinach, a są porządne termometry bezdotykowe. Na pewno natomiast ważna jest też sama technika pomiaru. Niektórzy niewłaściwie ich używają.
UsuńW aptece, w której pracowałem, nie było żadnych zwrotów. Moim zdaniem - słuszne podejście.
OdpowiedzUsuńZakaz zwracania leków został podyktowany "dbałością" o dobro klienta, taki lek mógłby być przechowywany w sposób nieodpowiedni, podrobiony itp.. skoro jednak są przypadki, gdy można zwrócić taki lek np. źle wydana recepta to ja się pytam co się dalej się z tym lekiem dzieje - trafia na półki czy do odpadów aptecznych?
OdpowiedzUsuńTeoretycznie z racji na ryzyko, iż taki lek mógł być niewłaściwie przechowywany powinien trafić do utylizacji. Natomiast jak to się dzieje w konkretnych aptekach- nie mam pojęcia.
UsuńProszę podpowiedzieć, co mam zrobić jeżeli wykupiłam lek z substancją uczulającą mnie, co zauważyłam w domu po przeczytaniu ulotki. Pani doktor nie raczyła w ogóle mi powiedzieć że to jest antybiotyk z nystatyną i nie zapytała się czy nie mam uczulenia od tego składnika
OdpowiedzUsuńJeśli ma Pani uczulenie na nystatynę to nie należy jej stosować, tylko zwrócić się do lekarza z prośbą o zapisanie innego leku. Natomiast do apteki nie ma możliwości zwrotu- zgodnie z ustawą Prawo farmaceutyczne.
UsuńWitam mój 5 i pół miesięczny synek ma zapalenie krtani i wczoraj został mu przypisany antybiotyk i inhalacje z nebbud 0.5 dawkowanie to 2 razy dziennie po 1/4 ampułki i tu jest moje pytanie czy to trzeb podawać z solą fizjologiczna czy sam ten nebbud ?
OdpowiedzUsuńJeśli to 1/4 ampułki, to myślę, że najlepiej rozcieńczyć solą fizjologiczną do objętości ok 2 ml.
UsuńWitam. Mój problem polega na tym że zakupiłam szczepienia dla dziecka. Farmaceuta poinformował mnie tylko ze lek ma być przechowywany w lodowce sama poprosiłam o zapakowanie szczepionek w torbę termoizolacyjna. W dniu szczepien okazało się ze dziecko nie może być zaszczepione z powodu tego że nie wiedziałam jaka temperature mam w lodowce. Okazało się ze temperatura wynosila 1 C . I co teraz czytam ze mogę zwrócić szczepienia skoro farmaceuta nie poinformował mnie dokładnie.
OdpowiedzUsuńto nie wina farmaceuty ze ma pani niesprawną lodówkę ...
UsuńNie bardzo rozumiem. Pisze Pani, że farmaceuta poinformował Panią o przechowywaniu w lodówce. Z reguły oznacza to, że temperatura powinna wynosić 2-8 stopni C. Pytanie tez jakim termometrem Pani sprawdzała temperaturę w lodówce..? Czy jest on wiarygodny?
OdpowiedzUsuńCzy mogę spróbować zwrócić leki jeśli farmaceuta wprowadził w błąd? Wysłałam męża (tu mój błąd) mi. po mucosolvan i żel pneumovit. Farmaceuta zapytał w jakim wieku są dzieci (3 i 4 lata) po czym wydał mucosolvan mini i Aromactiv baby.
OdpowiedzUsuń1. Zwykły mucosolvan jest również przeznaczony dla dzieci tylko ma mniejsze dawki. Pominę kwestię ceny (zużyje dwa razy tyle syropu), bo chodzi o dawkę. Każda mama wie, że wciskanie dzieciom 3 razy dziennie po 5 ml czy więcej syropu jest bzdurą jeśli można podać po 2,5 ml. Mąż prosił o zwykły bo taki miał na kartce a farmaceuta wprowadził go w błąd i wcisnął mu mini.
2. Farmaceuta nie miał Pneumovitu próbował najpierw wcisnąć mężowi jakiś inny żel rozgrzewający, ale po telefonie do mnie zrezygnował bo wytłumaczyłam mu, że Pneumovit żel uzdrowisko Rabka można stosować w gorączce bo nie działa rozgrzewająco. No to wcisnął mu Aromactiv baby.. Co to ma wspólnego z udrożnianiem dróg oddechowych i wspomaganiem w przeziębieniu?? To jakieś placebo.. Po co mi to??
Czy mogę takie leki zwrócić lub wymienić? To farmaceuta wprowadził w błąd męża, który nie czyta w chwili kupowania ulotek..
Teoretycznie zwrot do apteki jest możliwy w tych przypadkach o jakich wspominałam w poście. Każda apteka rozpatruje takie kwestie indywidualnie.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńmojego męża strasznie bolał żołądek (mówił, że czuje ucisk i skurcze, słabo mu było, miał zawroty głowy) więc pojechałam na nocny dyżur do apteki po nospe, bo tak mnie prosił... pani w aptece spytała się czy mąż ma wrzody lub nadżerki, odpowiedziałam, że nie. Wtedy Pani powiedziała, że nospa nie pomoże i zaproponuje mi lek alugastrin w zawiesinie, że jest to lek przeciwbólowy, tak więc jej zaufałam i go kupiłam. W domu czytam ulotkę a tam jest napisane, że lek stosuje się w "nadkwaśności soku żołądkowego. Uszkodzenia błony śluzowej żołądka i dwunastnicy wywołane przez czynniki wrzodotwórcze." A dodatkowo skutkiem ubocznym tego leku są m.in. skurcze żołądka i zawroty głowy ! a przecież przed tym chciałam uchronić męża... oczywiście nie podałam mu tego leku. Jestem zła bo straciłam 16 zł przez zła wiedzę farmaceutki ... mogę taki lek zwrócić ?
Zwrot leku do apteki jest możliwy w trzech przypadkach: podejrzenie, że jest sfałszowany, nieprawidłowe wydanie, albo produkt jest niepełnowartościowy. Nie umiem odpowiedzieć na Pani pytanie, bo nie byłam świadkiem rozmowy. Fakt- rzeczywiście Alugastrin jest lekiem na nadkwaśność, zgagę.
UsuńNo właśnie jak to jest z błędnym wydaniem leków przez farmaceute. Maz pokazal zdjecie danego preparatu bez recepty z danym składnikiem i przeznaczeniem lub poprosił o cos o podobnym działaniu(zaznacze ze byl to krem na tradzik),a dostal krem na opryszczke. Tak samo pytal o cos na uczulenie na ciele u dziecka(nieznanego pochodzenia) a dostal krem z cynkiem na odparzenia który nie posmaruje dziecka by nie zrobić mu wiekszej krzywdy :/
OdpowiedzUsuńCo zrobić w takiej sytuacji?
W przypadku błędu farmaceuty- lek można zwrócić do apteki. W tym wypadku wydaje mi się, że to właśnie błąd wydającego, więc można udać się do apteki.
UsuńWitam. Kupiłam dziś (10.02.17) w aptece żel do higieny intymnej z data ważności 02/2017
OdpowiedzUsuńMamy juz prawie połowę lutego.
Wiem że nie zużyje tego żelu do końca miesiąca (poprzedni używałam min 3mce). Czy przyjmą mi jutro zwrot tego leku? Nawet nie otwierałam
Proszę o pomoc.
M.
Witam. Jeśli zakupiła Pani 10.02.2017 preparat z datą ważności do końca lutego- farmaceuta miał obowiązek poinformować Panią o krótkiej dacie. Ja praktykuję informowanie o dacie, jeśli jest krótsza niż 3 miesiące. Myślę, że może Pani udać się do apteki i zareklamować produkt- prosić o wymianę na inną datę, lub zwrot kosztów.
UsuńWitam mam takie pytanko... Byłam dziś u Lekarza i dostalam Nebbud 0.25 mg/2ml żeby młodego inhalowac napisala ze 2 razy dziennie po całej ampulce ale nie napisała przez jaki czas mam to robić. .. młody ma 8 miesięcy
OdpowiedzUsuńNie ma jakiegoś jednoznacznego schematu dawkowania. Rozumiem, że mały ma jakąś poważniejsza infekcję.. krtań? oskrzela.? W takim wypadku i tak powinna mieć miejsce wizyta kontrolna. Wtedy inhalacje do wizyty kontrolnej.
UsuńWitam, dwa dni temu w aptece poprosilam Pania technik zeby polecila mi termometr, którym szybko i dokładnie zmierze w nocy temperaturę córce...zakupiłam polecony przez farmaceutke termometr bezdotykowy.w domu wykonałam pomiary i niestety termometr jest niedokładny.Mierząc Nin temperaturę raz wskazywal temperaturę 36,8 a przy kolejnym pomiarze już 37,4 za chwilę znów 37,2. Po wykonaniu takich pomiarów nie wiem nic, chciałabym zwrócić termometr do apteki i żądać zwrotu gotówki, czy jest taka możliwość? Na jakiej podstawie??
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie tu obowiązywać raczej standardowa procedura reklamacji, czyli zostawia Pani sprzęt, a apteka zgłasza do serwisu. Natomiast tak naprawdę podejście apteki może być indywidualne.
UsuńMnie pani farmaceutka namówiła na drogi krem z apteki przy wyszuszonej skórze. Niestety już po pierwszej aplikacji skóra buzi zaczęła piec i zaczerwienila sie. Skład oczywiscie nie w polskim jezyku. Co zrobić z takim fantem?
OdpowiedzUsuńCiężko mi jednoznacznie odpowiedzieć. Generalnie każdy krem, nawet ten teoretycznie najbezpieczniejszy może uczulić. Wystarczy jeden składnik, który akurat podrażnia. Teoretycznie w każdy zakup produktu, który nie był wcześniej stosowany wkalkulowane jest takie ryzyko. Ja myślę, że może Pani napisać jedynie do producenta i opisać zaobserwowaną reakcję i objawy.
UsuńDobry wieczór. Kupiłem leki parę dni temu i dzisiaj otworzyłem opakowania i tam się okazało nie ma paru tabletek z tym mogę pójść oddać do apteki ten lek?
OdpowiedzUsuńJeśli taka sytuacja miała miejsce, to jak najbardziej. Można zwrócić się do apteki, w której zakupiono leki z reklamacją.
UsuńWitam, kupiłam wczoraj lek na gorączkę Nurofen forte, prosiłam o buteleczkę 100 ml. W domu okazało się że w kartoniku jest buteleczka o pojemności 50 ml. Nie zorientowałam się w aptece że dostałam złą pojemność ponieważ kartonik był podobnej wielkości co syrop o pojemności 100 ml, lek otrzymałam w torebce foliowej i cena była podobna do tej jaką zawsze płacę za pojemność 100 ml. Wysłałam tego samego dnia męża aby zwrócił lek lub wymienił na większa pojemność ale mi odmówiono. Czy w tym przypadku mogli tak zrobić, wydali przecież zła ilość leku, nie taką jak chciałam?
OdpowiedzUsuńJeśli wyraźnie prosiła Pani Lek Nurofen forte o pojemności 100 ml, a farmaceuta bez poinformowania, czy zapytania Panią wydał lek o mniejszej pojemności.. wydaje mi się, że można to podciągnąć pod niewłaściwie wydanie leku. Choć teoretycznie lek był właściwy, tylko pojemność nie ta. O takich szczegółach już nie mówi Prawo farmaceutyczne. Oczywiście najlepiej takie sytuacje wyłapywać od razu przy okienku- wtedy nie będzie problemu z podmianką.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńproszę o radę. Lekarz przepisał mi lek na hemoroidy Prosterian H. Zapomniałam go poinformować o tym, że karmię piersią. Gdy chciałam zrealizować receptę w aptece spytałam farmaceutki czy mogę stosować tę maść jako matka karmiąca. Farmaceutka powiedziała, że mogę. Gdy wróciłam do domu i zajrzałam do ulotki okazało się, że widnieje tam ostrzeżenie, by nie stosować tego leku karmiąc piersią. Czy w takim przypadku przysługuje mi zwrot? Już widzę jak idę do apteki zwrócić lek, a tam dostaję informację, że przykro im, ale zwrotów nie przyjmują, a dowodów za wprowadzenie w błąd nie mam:/ Kiedyś też zdarzyła mi się podobna sytuacja: kupiłam syrop i spytałam farmaceuty czy może go stosować niemowlak. Farmaceuta potwierdził, po czym już w domu na ulotce znalazłam zapis, żeby leku nie podawać dzieciom poniżej drugiego roku życia. I nic z tym zrobić nie można, a pieniądze wyrzucone w błoto:/
Jeśli farmaceuta udzielił Pani błędnej informacji na temat stosowania leku- myślę, że można podejść do apteki i poprosićo przyjęcie zwrotu. Zasadniczo owszem- leki nie podlegają wymianie i zwrotowi- ze względów bezpieczeństwa. Reguluje to Prawo farmaceutyczne. Natomiast są wyjątki- jednym z nich jest " niewłaściwe wydanie leku".
UsuńDziś miałam taką sytuację, że zakupiłam 4 leki i 1 suplement, którego cena okazała się wysoką ( przewyższająca cenę lekarstw z recepty), ale o cenie suplementu dowiedziałam się dopiero po zapłaceniu i zapoznaniu się z paragonem. Wtedy poprosiłam o zamiennik , w odpowiedzi dowiedziałam się, że się nie da, bo wydrukowany paragon, bo prawo apteczne. Wydaje mi się, że tak sformułowane prawo może prowadzić do tego typu nadużyć ( nie zostałam zapoznana z cenami, wszystko zostało nabite na kasę zgodnie z receptą, a potem już było po fakcie. Jedyne co mogę, to po prostu więcej nie korzystać z usług tej konkretnej apteki.
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem- apteki różnie rozpatrują reklamacje zaraz przy kasie. Natomiast pacjent zawsze ma możliwość zapytać co ile kosztuje, skąd taka cena itp. Prawo farmaceutyczne owszem- mówi, że nie ma zwrotów bo chodzi o względy bezpieczeństwa jeśli pacjent przechowywał lek w domu.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńDziś zakupiłam antybiotyk na receptę. Clyndamycin-MIP 600 (leczenie zęba) u stomatologa zapomniałam o to pytać, ale w apteca z 3x upewniałam się czy lek nie zawiera penicyliny bądź pochodnych. Pani farmaceutka zapewniała mnie za 100% że nic mi nie będzie. Po powrocie do domu jednak cos mi nie grało i kiedy wpisałam nazwę leku w przeglądarkę to się załamałam. Wyraźnie jest napisane, że osoby uczulone szczególnie muszą uważać. Czy jeśli mam paragon i wyjaśnie całą sytuację to mogę dostać zamiennik?
Pozdrawiam
Nie bardzo rozumiem. Tak jak Panią poinformowano- lek nie jest pochodną penicyliny.. Jeśli więc ma Pani uczulenie na penicylinę, to Clindamycyna jest ok. Nie bardzo wiem, jaką i gdzie Pani przeczytała informację.. Teoretycznie każdy lek może uczulić.. jest to kwestia wrażliwości indywidualnej. Pyta Pani o zamiennik- zamiennik to ten sam skład.. nie widzę tutaj żadnego sensu.
UsuńZgodnie z ustawą nie ma zwrotów leków do apteki- tylko w kilku przypadkach.. Tutaj nie widzę podstaw. Lek został prawdopodobnie wydany prawidłowo.
Witam
OdpowiedzUsuńOd grudnia mam problem z niekończącym katarem (przezroczysty, bezbarwny) Byłam u laryngologa, dostałam jakiś steryd i na chwilę się uspokoiło. W maju problem znów nastąpił zwłaszcza w parne dni. Jedyne co mi expresowo pomaga to Sinulan Express Forte tylko rozumiem, że to za długo nie mogę stosować. Fajnie udrażnia nos ale wszystko wpada w tylną ścianę gardła i mam gule w gardle. Po tym jak skończyłam brać sterydy dostałam zapalenia spojówek a później twardówki oka (nie wiem czy to łączyć) Jak mam zatkany nos łzawi mi lewe oko w zewnętrznym kąciku. Szału już dostaje bo nie wiem co mam robić. Miałam poprawianą przegrodę nosową w 2015 r. ale nos jest wąski i niewiele udało im się udrożnić. Mam umówioną wizytę u alergologa pod koniec lipca ale oprócz zatkanego nosa i cieknącego oka nie mam objawów alergicznych (np. przekrwionych oczu czy kichanie). Ostatnio zastosowałam krople do nosa Sulfarinol i efekt był od razu ale to tez rozwiązanie tymczasowe. Szukam czegoś co pomoże na jedno i nie zaszkodzi na drugie.
ojej nie tu dodałam gdzie trzeba :)
Usuńdobry wpis
OdpowiedzUsuń