Hmmm.... Każdy z nas wie, że początki są
ciężkie, dlatego żeby sobie jakoś ułatwić postanowiłam zadebiutować na
moim blogu wspierając się degustacją zakupionego niegdyś w Tokaju Casino Cuvee z 2000 r. Muszę przyznać, że
naprawdę dobre, słodycz nie narzucająca się, w smaku wyczuwalne nuty
suszonych owoców i moreli. Nie było szczególnie tanie (2000 Ft za 0,375l smukłą butelkę), ale polecam.
Tyle o winie, blog będzie jednak w większości
poświęcony sytuacjom i problemom pacjentów, z jakimi spotykam się w
mojej aptece, wierząc, że te doświadczenia pomogą także innym. Będzie więc
poważnie, ale czasami również śmiesznie, żeby Was nie zanudzić.
Raz na jakiś czas postaram się również
dokonywać subiektywnych recenzji leków, suplementów diety czy kosmetyków,
czasem będę pisała o winie lub o moich podróżach, jednak główny wątek będzie
dotyczył farmacji.
Nie obiecuję, że będę pisała regularnie, ale
przynajmniej raz na tydzień postaram się coś zamieścić. Zachęcam więc do
regularnego odwiedzania, a przede wszystkim do komentowania oraz
zadawania pytań. W miarę możliwości i mojej wiedzy postaram się na nie odpowiadać. Jako młoda mama chętnie podzielę się też moimi spostrzeżeniami dotyczącymi opieki nad małym dzieckiem, bo macierzyństwo jest piękne, ale niestety też czasami trudne.
Dobrej nocki.
Natalia
Fajny pomysł na bloga.
OdpowiedzUsuńPisz jak najczęściej Nataszko ;)
Super blog,czyta sie go z zapartym tchem....czekamy na cd :)Chetnie poczytalabym na temat bolu stawow,a szczegolnie o zapaleniu torebek stawowych !Pozdrawiam :) Krystyna
OdpowiedzUsuńŚwietny blog! Przeczytałam cały. Bardzo interesuje mnie ta tematyka. Na pewno będę regularnie zaglądać :)
OdpowiedzUsuńJeśli mogłabyś polecić coś do smarowania bolących nóg dla starszej osoby z bardzo zaawansowaną cukrzycą, to poproszę :)
W Budapeszcie byłem z rodziną w 1977 r -Co zauważyłem -to małe sklepiki a na około nich stały butelki z napojami - u nas wtedy nie było to możliwe - bo ktoś cichaczem schował by do kieszeni bez płacenia - Zauważyłem też że Węgrzy bardzo chętnie pomagali Polskim kierowcom wydostanie się na odpowiednią trasę aby wyjechać z Budapesztu - gdy ktoś się zgubił -Dawne czasy ale miło wspominam
OdpowiedzUsuń