środa, 28 lipca 2021

Co na ugryzienia owadów..?

Dziś zgodnie z niedawnym artykułem będzie kontynuacja wątku o komarach. Było sporo na temat, jakie preparaty można zastosować do ochrony przed owadami, co sprawdzi się w tropikach, a co w przydomowym ogródku. 

A jakie preparaty do stosowania po ukąszeniach znajdziecie w aptece ? Czym się kierować przy wyborze..?

Co na "bąble" po ukąszeniach owadów..? Które preparaty skutecznie załagodzą świąd i obrzęk..? 

Jeśli chodzi o specyfiki na ukąszenia to wszystko zależy od tego czy pojawiające się na skórze zmiany są nasilone i czy towarzyszy im  intensywny świąd. Jeśli bardzo swędzi, poza klasycznym "bąblem" pojawia się zaczerwienienie i obrzęk, to na pewno warto sięgnąć po mocniejsze specyfiki. Co więc mamy do dyspozycji.

- kremy na bazie hydrokortyzonu. UWAGA! Hydrokortyzon należy do leków sterydowych, a więc stosujemy go ostrożnie - tylko na miejsca zmienione chorobowo, smarując je kilka razy dziennie cienką warstwą. Maksymalny czas terapii bez konsultacji z lekarzem to 7 -14 dni.  W postaci kremu na skórę hydrokortyzon świetnie sprawdzi się nie tylko po ukąszeniach owadów, ale także w przypadku chorób skóry takich jak atopowe zapalenie skóry, łuszczyca, bądź w przypadku alergii skórnych, pokrzywki czy nasilonego świądu. Hydrokortyzon zastosowany na skórę działa bowiem: przeciwalergicznie, przeciwświądowo, przeciwobrzękowo i przeciwzapalnie

UWAGA! Bez konsultacji z lekarzem nie należy stosować kremów z hydrokortyzonem u dzieci do 12 roku życia. Preparaty jakie są dostępne w aptece to np. "Maxicortan" krem (1% hydrokortyzon) lub "Hydrocortisonum Aflofarm" (0,5% hydrokortyzon).

- żele z substancją przeciwhistaminową (zawierające dimetinden) - tutaj chyba najbardziej znany wszystkim jest "Fenistil" żel, ale nie jest to jedyny preparat o tym składzie. Inne to np. "Foxill żel".  Na uwagę zasługuje postać żelu, a więc preparat  nie jest tłusty i szybko się wchłania. Dość szybko łagodzi swędzenie, a więc daje odczuwalną ulgę. Warto wiedzieć, że specyfik nie zawiera alkoholu ani substancji zapachowych czy barwników, a więc jest bezpieczny nie tylko dla dorosłych, ale także dla dzieci. Ale uwaga - u niemowląt i dzieciaków nie należy stosować preparatu na dużą powierzchnię skóry. 

No dobrze... Chyba to ważniejsze specyfiki na bardziej intensywne odczyny po ukąszeniach. Oczywiście poza preparatem miejscowym w przypadku nasilonych objawów zastosować można jeszcze dodatkowo doustny lek antyhistaminowy. Więcej na ten temat znajdziecie w archiwum bloga:

http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/2016/04/leki-na-alergie.html

Inne mniej popularne, choć także skuteczne po ukąszeniach owadów preparaty to:

- maść propolisowa ( 3% lub 7%)

- "Baika-skin" żel - to właściwie tegoroczna nowość, ale z racji na ciekawy skład chciałabym  o niej wspomnieć. Co mamy w składzie..? Przede wszystkim wyciąg z korzenia tarczycy bajkalskiej. Brzmi może trochę tajemniczo, ale surowiec ten nie jest nowością w świecie farmacji. Jest on składnikiem także żelu "Baikadent"- do stosowania na stany zapalne jamy ustnej, czy otarcia od protez zębowych. Jak działa "Baika-skin"? Niweluje swędzenie i podrażnienie skóry, zmniejsza zaczerwienienie, zmniejsza obrzęk. Dodatkowo nawilża skórę. Specyfik nadaje się dla dzieci, ale od 3 roku życia. 

"Mugga" balsam kojący - tutaj w składzie mamy ciekawe trio: olejek z drzewa herbacianego, mentol, aloes. Preparat od razu po aplikacji daje uczucie przyjemnego chłodzenia i łagodzi świąd. Nadaje się do stosowania u dzieci od 2 roku życia i ma atest Polskiego Zakładu Higieny. 

Ciekawa opcja, która sprawdzi się u dzieci to plastry, np. "Recotin plastry po ukąszeniach owadów". W składzie naturalne składniki, m.in olejek lawendowy czy ekstrakt z kwiatów nagietka, za co plus, a poza tym szata graficzna idealna dla dzieciaków. W opakowaniu znajdziecie 20 sztuk plastrów z ilustracjami zwierzątek i 10 sztuk plastrów transparentnych. Ich zaletą jest to, że zabezpieczamy okolicę po ukąszeniu przed drapaniem, a wiadomo jak to z dziećmi jest - mówisz "nie drap", a ono i tak zrobi swoje. ;)

Na dziś wystarczy, choć celowo nie poruszam tematu alergii na jad owadów, ponieważ myślę, że to może być ciekawy temat na osobnego posta.

Trzymajcie się ciepło. :) I kibicujcie naszym sportowcom w Tokio, niech dzisiejszy pierwszy srebrny medal otworzy worek z medalami.:) 

Warto również przeczytać:



1 komentarz: