Dziś na prośbę znacznej grupy czytelników bloga kilka słów o zastosowaniu preparatów z diosminą w leczeniu przewlekłej niewydolności żylnej. Choroby układu żylnego stanowią istotny problem współczesnej opieki zdrowotnej. Warto jednak wspomnieć, że pierwsze wzmianki o leczeniu żylaków kończyn dolnych znaleziono w tzw. papirusie Ebersa z... 1550 roku przed naszą erą, a więc problem niejako "stary jak świat" ;)
Przewlekła niewydolność żylna najczęściej związana jest z niewydolnością zastawek żylnych, które w normalnych warunkach zapobiegają cofaniu się krwi. Następstwem niewydolności zastawek jest zjawisko tzw. refluksu, czyli okresowego cofania się krwi w układzie żylnym. Prowadzi ono do zastoju żylnego, nadciśnienia krwi w żyłach i wielu zmian patologicznych, które przedkładają się potem na objawy kliniczne.
No właśnie... Jakie objawy mogą wskazywać, że nasze żyły są w złej kondycji? Pewnie większość z Was wymieniłaby żylaki i słusznie. Kiedyś uważano, że są one domeną babć, ale to nie do końca prawda, bo mogą pojawiać się i w młodym wieku. A czemu babć, a nie dziadków? Bo niestety pod tym względem znowu my kobiety mamy przechlapane :( Według statystyk kobiety chorują na żylaki niemal trzy razy częściej niż mężczyźni. Właściwie we wczesnym stadium żylaki są jedynie defektem kosmetycznym, ale z czasem dają o sobie znać i pojawia się ból, oraz pieczenie, nasilające się szczególnie podczas długiego stania.
Pamiętajcie jednak, że nie tylko żylaki są zwiastunem problemów z krążeniem żylnym. Co jeszcze powinno nas zaniepokoić.? Na pewno uczucie ciężkości kończyn, nasilające się szczególnie pod koniec dnia, a także uwaga ... nocne skurcze mięśni łydek. Zwracam na to uwagę, bo skurcze mięśni większość pacjentów wiąże z niedoborem magnezu, czasami słusznie, a czasami niestety nie do końca.
Niepokojącym objawem jest także pojawienie się tzw. pajączków naczyniowych, na które skarży się wiele kobiet. Polecam zwrócić uwagę także na obrzęki podudzi, nasilające się pod koniec dnia, a ustępujące po nocnym odpoczynku, bo świadczą one o postępie choroby.
Jeśli objawy, które wymieniłam Was dotyczą, warto troszkę zmodyfikować swój tryb życia. W przeciwnym razie choroba będzie postępować, co w końcowym stadium może grozić owrzodzeniami żylakowatymi podudzi, a wiem z doświadczenia, że ich leczenie jest ciężkie i długotrwałe.
Zalecam przede wszystkim regularną aktywność fizyczną (spacery, pływanie, rower, taniec) oraz odpoczywanie w pozycji leżącej z uniesionymi do góry nogami - oczywiście w sytuacji, kiedy można sobie na to pozwolić ;) Nie polecam wykładać nóg na szkolną ławę, co często zdarzało się jednemu koledze z podstawówki ;) Zrezygnujcie także z zakładania nogi na nogę (wiem, wiem - czasami tak wygodniej). Warto unikać również gorących kąpieli, ciasnych ubrań i długotrwałego stania, aczkolwiek kolejki np. w hipermarketach są czasami nieuniknione ;)
Oczywiście nie zawsze sama profilaktyka jest wystarczająca, zdarza się, że konieczne jest stosowne leczenie. Dość dobre efekty daje terapia uciskowa (rajstopy, pończochy, czy podkolanówki przeciwżylakowe). Czasem jednak trzeba wspomóc się dodatkowo leczeniem farmakologicznym. Wybór jak zawsze spory, a co za tym idzie niełatwy.
Na pewno największym zainteresowaniem pacjentów cieszą się preparaty z diosminą. Czy słusznie? Myślę, że tak, bo w porównaniu do konkurencji wykazuje ona najszerszy profil działania. Po pierwsze działa ochronnie na naczynia żylne, zmniejsza ich przepuszczalność, natomiast zwiększa napięcie (tzw. tonus żylny), co jest efektem niezwykle korzystnym przy przewlekłej chorobie żylnej. Poza tym działa przeciwzapalnie oraz poprawia odpływ limfy, co przekłada się na efekt przeciwobrzękowy.
Niejako szlagierowym lekiem z kategorii preparatów z diosminą był niegdyś "Detralex". Był, ponieważ niestety skończyła mu się rejestracja i od kilku lat lek ten nie jest już dostępny w Polsce. Do tej pory jednak pacjenci uporczywie o niego pytają. Dla zainteresowanych wspomnę więc, że można go nabyć w Czechach oraz na Słowacji, ale jest wymagana recepta lekarska. Za opakowanie 60 tabletek trzeba zapłacić w Czechach ok. 400 Kč, a na Słowacji nieco drożej - ok. 16 EUR.
Poza diosminą "Detralex" zawierał także hesperydynę i właściwie do dziś nie mamy na polskim rynku farmaceutycznym zamiennika z takim samym składem.
Firma Novascon ma w swojej ofercie co prawda suplement "Detramax", który zawiera zmikronizowaną frakcję flawonoidową zawierającą i diosminę i hesperydynę, ale dawki są słabe i nie jest to lek, a suplement diety.
Preparatów z diosminą mamy natomiast całkiem sporo. W telewizyjnych reklamach króluje obecnie "Diohespan max" Aflofarmu, a także "DIH MAX" Hasco. W aptekach natomiast preparatów jest jeszcze więcej. I co wybrać?
Po pierwsze warto zwrócić uwagę na to, aby diosmina zawarta w danym preparacie była zmikronizowana. Co to takiego mikronizacja? Mikronizacja to zmniejszenie wielkości cząstek czynnego składnika, co zwiększa wchłanianie leku i jego skuteczność, a przecież o to nam właśnie chodzi. Warto wspomnieć, że diosmina w formie zmikronizowanej wchłania się w ok 70%, a w postaci niezmikronizowanej w 20-30%. Różnica więc spora, dlatego starsze preparaty tj. "Otrex", "Phlebodia", oraz "Diohespan forte", w których diosmina nie jest zmikronizowana, nie są na pewno moimi faworytami.
Co jeszcze jest ważne? Z pewnością sama dawka diosminy. Ostatnio jest moda na preparaty z diosminą w dawce 1000mg ("Diohespan max", "DIH max"), które przyjmuje się raz dziennie. Czy słusznie? Owszem - takie preparaty są dobre dla zapominalskich, bo wygodne dawkowanie, ale...okazuje się, że lepsze efekty uzyskuje się stosując dawkę 500mg dwa razy dziennie. Dlaczego? Można tak wnioskować na podstawie danych opisujących losy leku w organizmie, jego wchłanianie i dystrybucję.
Podsumowując - jeśli chcecie zakupić dobry lek zawierający diosminę, to moim zdaniem warto wybrać: "Diosminex", "Pelethrocin" (tu dawka zmikronizowanej diosminy to 600mg), albo "DIH". Pytajcie w aptekach o ceny, bo nie są to preparaty tanie, ale czasem można je znaleźć w dobrych cenach.
Natomiast, jeśli ktoś mieszka na południu Polski, zdecydowanie warto zrobić sobie wycieczkę do Czech lub na Słowację, bo "Detralex" jest moim niekwestionowanym faworytem.
Oczywiście jest grupa pacjentów, którzy kiepsko tolerują specyfiki diosminowe. Można wówczas pokusić się o preparaty zawierające pochodne rutyny ("Troxerutin") czy kasztanowca ("Aescin").
Ja chciałam Wam zaproponować jeszcze inną alternatywę. Ciekawym preparatem jest według mnie "Ruscoven plus" w kapsułkach z firmy Aboca.
Poza oczarem wirgilijskim i winoroślą właściwą, zawiera on liofilizowane ekstrakty z ruszczyka i wąkrotki azjatyckiej. Podkreślić warto, że są to ekstrakty standaryzowane, czyli z określoną zawartością składnika czynnego. Jest to niejako gwarantem skuteczności, bo zawsze przyjmujemy taką samą dawkę składnika aktywnego zawartego w wyciągu. Uwierzcie, że to naprawdę ważne. A tymczasem... Producenci suplementów ziołowych często stawiają na ilość, a nie jakość i większość suplementów ziołowych pozbawionych jest standaryzacji.
Zawierają one duże dawki składników roślinnych, ale kiepskiej jakości, z bliżej nie określoną zawartością składników czynnych... Właściwie nie ma co się dziwić, bo taki preparat taniej jest wyprodukować, a że gorzej ze skutecznością, to już zmartwienie pacjenta.
"Ruscoven" wypada więc na tym tle naprawdę dobrze. Istotne jest także to, że jest to preparat całkowicie naturalny i nie zawiera często niepotrzebnych substancji dodatkowych, za co także duży plus. Opakowanie 50 tabletek kosztuje 25-30 zł w zależności od apteki, co przy zalecanym dawkowaniu 2 razy dziennie starcza na 25 dni kuracji.
Latem, szczególnie w upalne dni, fajnym uzupełnieniem tego preparatu może być "Ruscoven bio Gel", który zawiera naturalne ekstrakty roślinne, skutecznie przynoszące ulgę zmęczonym nogom. Żel ten skutecznie przywraca napięcie i elastyczność skóry, co jest wyraźnie odczuwalne- sama się przekonałam :) Poza tym po jego aplikacji pojawia się przyjemne uczucie chłodzenia, co wyraźnie odpręża i niweluje wrażenie ciężkości nóg. Następuje także poprawa mikrokrążenia i zmniejszają się ewentualne obrzęki. Ja, odkąd wypróbowałam ten żel, to właściwie się z nim nie rozstaję, zwłaszcza w gorące dni:) których życzę Wam jak najwięcej tego lata;)
Warto również przeczytać:
No właśnie... Jakie objawy mogą wskazywać, że nasze żyły są w złej kondycji? Pewnie większość z Was wymieniłaby żylaki i słusznie. Kiedyś uważano, że są one domeną babć, ale to nie do końca prawda, bo mogą pojawiać się i w młodym wieku. A czemu babć, a nie dziadków? Bo niestety pod tym względem znowu my kobiety mamy przechlapane :( Według statystyk kobiety chorują na żylaki niemal trzy razy częściej niż mężczyźni. Właściwie we wczesnym stadium żylaki są jedynie defektem kosmetycznym, ale z czasem dają o sobie znać i pojawia się ból, oraz pieczenie, nasilające się szczególnie podczas długiego stania.
Pamiętajcie jednak, że nie tylko żylaki są zwiastunem problemów z krążeniem żylnym. Co jeszcze powinno nas zaniepokoić.? Na pewno uczucie ciężkości kończyn, nasilające się szczególnie pod koniec dnia, a także uwaga ... nocne skurcze mięśni łydek. Zwracam na to uwagę, bo skurcze mięśni większość pacjentów wiąże z niedoborem magnezu, czasami słusznie, a czasami niestety nie do końca.
Niepokojącym objawem jest także pojawienie się tzw. pajączków naczyniowych, na które skarży się wiele kobiet. Polecam zwrócić uwagę także na obrzęki podudzi, nasilające się pod koniec dnia, a ustępujące po nocnym odpoczynku, bo świadczą one o postępie choroby.
Jeśli objawy, które wymieniłam Was dotyczą, warto troszkę zmodyfikować swój tryb życia. W przeciwnym razie choroba będzie postępować, co w końcowym stadium może grozić owrzodzeniami żylakowatymi podudzi, a wiem z doświadczenia, że ich leczenie jest ciężkie i długotrwałe.
Zalecam przede wszystkim regularną aktywność fizyczną (spacery, pływanie, rower, taniec) oraz odpoczywanie w pozycji leżącej z uniesionymi do góry nogami - oczywiście w sytuacji, kiedy można sobie na to pozwolić ;) Nie polecam wykładać nóg na szkolną ławę, co często zdarzało się jednemu koledze z podstawówki ;) Zrezygnujcie także z zakładania nogi na nogę (wiem, wiem - czasami tak wygodniej). Warto unikać również gorących kąpieli, ciasnych ubrań i długotrwałego stania, aczkolwiek kolejki np. w hipermarketach są czasami nieuniknione ;)
Oczywiście nie zawsze sama profilaktyka jest wystarczająca, zdarza się, że konieczne jest stosowne leczenie. Dość dobre efekty daje terapia uciskowa (rajstopy, pończochy, czy podkolanówki przeciwżylakowe). Czasem jednak trzeba wspomóc się dodatkowo leczeniem farmakologicznym. Wybór jak zawsze spory, a co za tym idzie niełatwy.
Na pewno największym zainteresowaniem pacjentów cieszą się preparaty z diosminą. Czy słusznie? Myślę, że tak, bo w porównaniu do konkurencji wykazuje ona najszerszy profil działania. Po pierwsze działa ochronnie na naczynia żylne, zmniejsza ich przepuszczalność, natomiast zwiększa napięcie (tzw. tonus żylny), co jest efektem niezwykle korzystnym przy przewlekłej chorobie żylnej. Poza tym działa przeciwzapalnie oraz poprawia odpływ limfy, co przekłada się na efekt przeciwobrzękowy.
Niejako szlagierowym lekiem z kategorii preparatów z diosminą był niegdyś "Detralex". Był, ponieważ niestety skończyła mu się rejestracja i od kilku lat lek ten nie jest już dostępny w Polsce. Do tej pory jednak pacjenci uporczywie o niego pytają. Dla zainteresowanych wspomnę więc, że można go nabyć w Czechach oraz na Słowacji, ale jest wymagana recepta lekarska. Za opakowanie 60 tabletek trzeba zapłacić w Czechach ok. 400 Kč, a na Słowacji nieco drożej - ok. 16 EUR.
Poza diosminą "Detralex" zawierał także hesperydynę i właściwie do dziś nie mamy na polskim rynku farmaceutycznym zamiennika z takim samym składem.
Firma Novascon ma w swojej ofercie co prawda suplement "Detramax", który zawiera zmikronizowaną frakcję flawonoidową zawierającą i diosminę i hesperydynę, ale dawki są słabe i nie jest to lek, a suplement diety.
Preparatów z diosminą mamy natomiast całkiem sporo. W telewizyjnych reklamach króluje obecnie "Diohespan max" Aflofarmu, a także "DIH MAX" Hasco. W aptekach natomiast preparatów jest jeszcze więcej. I co wybrać?
Po pierwsze warto zwrócić uwagę na to, aby diosmina zawarta w danym preparacie była zmikronizowana. Co to takiego mikronizacja? Mikronizacja to zmniejszenie wielkości cząstek czynnego składnika, co zwiększa wchłanianie leku i jego skuteczność, a przecież o to nam właśnie chodzi. Warto wspomnieć, że diosmina w formie zmikronizowanej wchłania się w ok 70%, a w postaci niezmikronizowanej w 20-30%. Różnica więc spora, dlatego starsze preparaty tj. "Otrex", "Phlebodia", oraz "Diohespan forte", w których diosmina nie jest zmikronizowana, nie są na pewno moimi faworytami.
Co jeszcze jest ważne? Z pewnością sama dawka diosminy. Ostatnio jest moda na preparaty z diosminą w dawce 1000mg ("Diohespan max", "DIH max"), które przyjmuje się raz dziennie. Czy słusznie? Owszem - takie preparaty są dobre dla zapominalskich, bo wygodne dawkowanie, ale...okazuje się, że lepsze efekty uzyskuje się stosując dawkę 500mg dwa razy dziennie. Dlaczego? Można tak wnioskować na podstawie danych opisujących losy leku w organizmie, jego wchłanianie i dystrybucję.
Podsumowując - jeśli chcecie zakupić dobry lek zawierający diosminę, to moim zdaniem warto wybrać: "Diosminex", "Pelethrocin" (tu dawka zmikronizowanej diosminy to 600mg), albo "DIH". Pytajcie w aptekach o ceny, bo nie są to preparaty tanie, ale czasem można je znaleźć w dobrych cenach.
Natomiast, jeśli ktoś mieszka na południu Polski, zdecydowanie warto zrobić sobie wycieczkę do Czech lub na Słowację, bo "Detralex" jest moim niekwestionowanym faworytem.
Oczywiście jest grupa pacjentów, którzy kiepsko tolerują specyfiki diosminowe. Można wówczas pokusić się o preparaty zawierające pochodne rutyny ("Troxerutin") czy kasztanowca ("Aescin").
Ja chciałam Wam zaproponować jeszcze inną alternatywę. Ciekawym preparatem jest według mnie "Ruscoven plus" w kapsułkach z firmy Aboca.
Poza oczarem wirgilijskim i winoroślą właściwą, zawiera on liofilizowane ekstrakty z ruszczyka i wąkrotki azjatyckiej. Podkreślić warto, że są to ekstrakty standaryzowane, czyli z określoną zawartością składnika czynnego. Jest to niejako gwarantem skuteczności, bo zawsze przyjmujemy taką samą dawkę składnika aktywnego zawartego w wyciągu. Uwierzcie, że to naprawdę ważne. A tymczasem... Producenci suplementów ziołowych często stawiają na ilość, a nie jakość i większość suplementów ziołowych pozbawionych jest standaryzacji.
Zawierają one duże dawki składników roślinnych, ale kiepskiej jakości, z bliżej nie określoną zawartością składników czynnych... Właściwie nie ma co się dziwić, bo taki preparat taniej jest wyprodukować, a że gorzej ze skutecznością, to już zmartwienie pacjenta.
"Ruscoven" wypada więc na tym tle naprawdę dobrze. Istotne jest także to, że jest to preparat całkowicie naturalny i nie zawiera często niepotrzebnych substancji dodatkowych, za co także duży plus. Opakowanie 50 tabletek kosztuje 25-30 zł w zależności od apteki, co przy zalecanym dawkowaniu 2 razy dziennie starcza na 25 dni kuracji.
Latem, szczególnie w upalne dni, fajnym uzupełnieniem tego preparatu może być "Ruscoven bio Gel", który zawiera naturalne ekstrakty roślinne, skutecznie przynoszące ulgę zmęczonym nogom. Żel ten skutecznie przywraca napięcie i elastyczność skóry, co jest wyraźnie odczuwalne- sama się przekonałam :) Poza tym po jego aplikacji pojawia się przyjemne uczucie chłodzenia, co wyraźnie odpręża i niweluje wrażenie ciężkości nóg. Następuje także poprawa mikrokrążenia i zmniejszają się ewentualne obrzęki. Ja, odkąd wypróbowałam ten żel, to właściwie się z nim nie rozstaję, zwłaszcza w gorące dni:) których życzę Wam jak najwięcej tego lata;)
Warto również przeczytać:
Hej :) Bardzo lubie Twojego bloga :) Wyczekuje zawsze nowych postow :) Pracowalam dlugo w branzy farmaceutycznej wiec tymbardziej jest mi milo czytac rzetelne opinie na temat farmaceutykow :)
OdpowiedzUsuńSzukam tez porady na temat mojego problemu a chodzi o siniaki. Kiedys nie mialam z tym zadnego problemu. Wogole nie mialam siniakow. Teraz natomiast mam ciagle jakies na rekach a prawie zawsze mam jeden lub kilka na nogach. O dziwo nie pamietam bym w tych miejscach doznalam jakiegos bolesnego urazu.. Jest to strasznei irytujace.. Czy sa jakies specyfiki by zlagodzic siniaki albo by szybciej znikaly ? :) Pozdrawiam Ewelina
Dziękuję za miłe słowo:) Co do siniaków, to dość dobrze przyspiesza ich wchłanianie żel kojąco-pielęgnacyjny "Siniak". Ma ciekawy skład oparty między innymi na wyciągu z kasztanowca, a także zawiera trokserutynę. Jest przy tym niedrogi:) Poza tym, myślę, że w Twoim przypadku warto by było zażywać jakiś preparat uszczelniający naczynia, bo mogłoby to zapobiec powstawaniu siniaków. Polecałabym albo jakiś preparat z diosminą, albo na bazie kasztanowca, czy trokserutyny:)
UsuńHej, przede wszystkim udaj sie do lekarza i zrób badania krwi. Powiedz lekarzowi, ze czesto masz siniaki. Nie chce Cie straszyc, ale moja przyjaciolka w ten sposob wykryla bialaczke, niestety za pozno.
UsuńPozdrawiam
masz kruchość naczyń włosowatych i stąd siniaki
UsuńTak jak pisałam- polecałabym doustny preparat z kasztanowcem na przykład "Aescin", lub trokserutyną :"Troxerutin".
UsuńDla poprawienia wyglądu skóry nóg lepiej działa żel niż tabletki.
UsuńDuży niedobór wit C powoduje również powstawanie siniaków. Zażywać profilaktycznie około 1000 mg dziennie.Proszę poczytać jakie dolegliwości powoduje niedobór wit C.
UsuńEd
Skurcze łydki mam często - długie i koszmarnie bolesne.
OdpowiedzUsuńPiję kawę, ale nie zrezygnuję z niej. Piję przed snem sporo wody, łykam magnez, rozciągam mięśnie i pomaga tylko na tydzień, góra dwa.
Spróbuję powalczyć ze skurczami diosminą. Odstawię na ten czas magnez z witaminą B6 i się okaże...
Dziękuję, że chce się Pani prowadzić ten blog :)
Tak naprawdę ciężko o jednoznaczną diagnozę w takim wypadku. Natomiast jeśli magnez i rozciąganie mięśni pomogły (nawet na krótko) i jeśli nie występują inne objawy takie jak: uczucie ciężkości nóg, obrzęki, pajączki itp. to chyba pozostałabym przy magnezie.
UsuńDzięki za radę, ale jednak spróbuję. Zaszkodzić nie zaszkodzi, ale może pomoże? Wykorzystam szansę :)
UsuńWitam, na Słowacji już dwa razy ktoś grzecznościowo kupił nam detralex bez recepty, nie wiem czy w PL lekarz wypisze receptę na lek, który jest niedopuszczony do sprzedaży, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa prośbę pacjenta oczywiście lekarz może wypisać receptę na taki lek.
UsuńA czy mogę poprosić o propozycję jakiś krem/żel na przede wszystkim pękająca naczynka, siniaki,obrzęk nóg/cięzkość? Apteki sa pełne tego ale który ma najciekaszwy skład i działanie?
OdpowiedzUsuńBlog super, wyczekuje wpisów :)
Czy oczekuje Pani odpowiedzi "na już", czy może Pani zaczekać na stosownego posta..? Bo przymierzam się do analizy takich preparatów:)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńNiepotrzebne trafił do Pani zestawienia Detramax gdyż w tym preparacie zmikronizowana frakcja flawonoidowa jest jedynie dodatkiem. Główny składnik to winorośl oraz ekstrakt z pestek winogron standaryzowany na proantocyjanidyny - odsyłam Panią do bardzo ciekawej lektury badań klinicznych na temat skuteczności proantocyjanidyn pozyskiwanych z winorośli oraz samej winorośli. Kolejna sprawa to to, że suplement diety zawsze wypadnie "blado" przy lekach, gdyż suplementy są kategorią żywności i obowiązuje je zupełnie inne prawo niż leki. A co do dawek to najmniejsza udokumentowaną SKUTECZNĄ dawką diosminy z jaką się zetknęłam jest 450 mg. W związku z tym to, że jakiś lek ma dawkę 1000 mg niekoniecznie sprawi, że będzie działał znacznie lepiej niż wspomniane przeze mnie 450 mg bo więcej nie zawsze równa się lepiej. Ostatnia sprawa to małe rozwinięcie tematu diosminy i hesperydyny. Otóż hesperydyna jest traktowana jako... zanieczyszczenie diosminy (mimo, że sama w sobie również posiada badania kliniczne dowodzące jej skuteczności) i jeśli nie przekracza ona 10% nie trzeba deklarować jej obecności, dlatego w preparatach w których deklaruje się np. 500 mg diosminy na tabletkę może być (choć oczywiście nie musi) 450 mg diosminy i nawet 50 mg hesperydyny. W związku z tym Ci, którzy tęsknią za DETRALEXEM mogą spokojnie łykać inne preparaty z diosminą gdyż z bardzo dużym prawdopodobieństwem zawierają one również hesperydynę. Oczywiście tak, jak Pani przychylam się do tego, że mikronizacja ma duże znaczenie i jest jak najbardziej wskazana. Na koniec napiszę coś, co każdy pacjent/konsument wiedzieć powinien. Leki leczą stan chorobowy, a suplementy wspomagają organizm (działają również prewencyjnie), a więc używa się ich zanim ten stan chorobowy się pojawi (lub czasem jako uzupełnienie kuracji lekiem). W związku z tym biorąc pod lupę preparaty, które leczą określoną jednostkę chorobową należy pomijać suplementy. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za uwagi:)
UsuńNie ma za co :)Niestety my Polacy nadal jesteśmy mało świadomymi konsumentami, dlatego robi Pani bardzo dobrą "robotę" prowadząc tą stronę. Pozdrawiam serdecznie
UsuńDlaczego zatem nasz przemysł farmaceutyczny i Unia wycofuje leki i wprowadza zastępcze suplementy,tak jest Ecomerem szwedzkim który jest lekiem,swego czasu był lekiem roku w Szwecji ,podnosi odporność super działa przeciw uczuleniom,niestety firma Polska zawładnęła nazwą i wizerunkiem ośnieżonych gór na pudełku,niezorientowani kupują zapewne myśląc o dobrym wypróbowanym leku.Nic bardziej mylnego ,ukazał się niedawno w mojej aptece i około 10 stycznia
Usuńapteki miały go zdjąć z półek bo w tym czasie toczył się proces w sądzie o zawłaszczenie nazwy leku a nawet pudełka ze zdjęciem,wiem że pomaga w odporności bo używałam go przez ostatnie 1,5 m-ca I LEUKOCYTY WZROSŁY MI O 1500.mogłabym wyliczyć jeszcze troche leków zastąpionych np.roślinkami w swoim składzie,detralex cudownie działa na krążenie ale również na skurcze nóg,wypróbowane dawniej,teraz została Diosmina.Pozdrawiam binka
Cóż... na pewne pytania ciężko znaleźć racjonalną odpowiedź. Myślę, że prawda jest przykra, ale jak nie wiadomo o co to chodzi o pieniądze:(
UsuńA ja mam pytanie dotyczące dawkowania i ewentualnej możliwości łączenia preparatów z Diosminą z proponowanym przez Panią Ruscovenem.
OdpowiedzUsuńChorobę żył mam zdiagnozowaną, przebyłam już jeden zabieg, który pomógł, ale niestety na krótko, bo podczas tego upalnego lata problem wrócił. Wyjeżdżam właściwie za chwilę w miejsce, gdzie będzie równie gorąco i trochę obawiam się jak zniosą to moje nogi. Co sądzi Pani o połączeniu obu preparatów? Czy może lepiej po prostu na czas wyjazdu zwiększyć dawkę Diosminexu (pytanie tylko do ilu? myślałam o 2000 mg w dawkach podzielonych, ale z uwagi na urlop mojego lekarza nie jestem w stanie tego z nim skonsultować).
Pozdrawiam serdecznie:)
Ja bym chyba nie szalała z aż tak dużą dawką diosminy. Moim zdaniem lepszy pomysł to połączenie "Diosminexu" z "Ruscovenem"- nie ma w tym względzie przeciwwskazań. Nie wiem czy Pani wie, ale jest na rynku preparat "Cyclo 4 DIOS", który jest połączeniem diosminy i ekstraktu z ruszczyka oraz witaminy C. Ponieważ jednak dawki nie są w nim duże, ja bym jednak wybrała opcję Diosminex plus Ruscoven:) Oczywiście jeśli czuje Pani, że sama diosmina w standardowej dawce nie da rady. Warto też pamiętać o preparatach do użytku zewnętrznego-żelach, bo one fajnie przeciwdziałają obrzękom i dają z reguły przyjemny efekt chłodzenia.
UsuńDziękuję za odpowiedź - przeczytałam zawczasu, a teraz mogę się wypowiedzieć co do efektów.
UsuńOstatecznie nie wypróbowałam samego Ruscovenu, bowiem są problemy z jego dostępnością (przynajmniej w moim mieście), ale udało mi się kupić żel. Nie wiem, czy to nie efekt placebo, ale razem zadziałało rewelacyjnie, choć upały były nieziemskie. Rano atakowałam diosminą w dużej dawce (1000 mg), a w ciągu dnia żelem (2-3 razy, maksymalnie chyba 4); po kilku dniach problem w zasadzie nie istniał i żelem smarowałam się tylko profilaktycznie. Dziękuję za podpowiedź, bo do tej pory od żeli trzymałam się z daleka, bowiem te których próbowałam, w ogóle nie działały!
Przy okazji pytania o Ruscoven w jednej z aptek polecono mi jednak preparat (lek, nie substytut diety): Cyclo3Fort - w składzie wyciąg z ruszczyka i hesperydyna. Jakieś opinie?
Cieszę się, że smarowanie żelem dało aż tak dobry efekt. Ja zresztą sama się przekonałam, że na zmęczone i obrzęknięte nogi nie ma nic lepszego jak dobry żel chłodzący i poprawiający krążenie. A z ciekawości zapytam, jaki żel Pani zakupiła?
UsuńJeśli chodzi o "Cyclo 3 fort" to jest to długo już na rynku obecny preparat i na pewno sprawdzony:) choć zawiera wyciąg z ruszczyka w mniejszej dawce niż w "Ruscovenie". Sama wielokrotnie go stosowałam po zabiegach operacyjnych na kolano.
Na śmierć zapomniałam o Pani pytaniu, przepraszam:)
UsuńStosowałam to, co było w aptece, czyli Venoruton żel. Do tej pory omijałam go łukiem, bowiem niespecjalnie ufam szeroko reklamowanym produktom, ale naprawdę dobrze się sprawdził. Polecono mi go właśnie z uwagi na zawartość wyciągu z ruszczyka, o który tak usilnie dopytywałam.
Dziękuję za informację :) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńZ mojego punktu widzenia dążenie do maksynalnych dawek w kapsułce jest błędem liczy się mechanism działania I połączenie odpowiednich składników aktywnych w kapsułce. Dawkę możemy sobie dobrać stosując np. 3 kapsułki na dobę w okresie upałów a np. 2 w okresie zimowym - pod tym względem Cyclo 4 Dios jest najlepiej zestawionym produktem a dawka jest zaletą. W kosztach terapii należy patrzeć na terapię dobową/miesięczną - tu też wychodzi bardzo korzystnie.
OdpowiedzUsuńTak, tylko proszę pamiętać, że "Cyclo 4 DIOS" jest tylko suplementem diety, natomiast "Diosminex" to LEK. Czytelniczka pisała, że ma zdiagnozowaną już chorobę żył, więc uważam, że tutaj suplement diety nie wystarczy.
UsuńW wiekszości przypadków to prawda, leki zwłaszcza przepisywane na receptę różnią się składem, jednak w przypadku venotoników skład jest często taki sam a nawet jak przypadku niemieckiego Cyclo4Dios łączy zalety 2 leków. Patrząc na tę grupę leków-suplementów w krajach najlepiej rozwiniętych np. USA wszystkie są suplementami diety.
UsuńPozdrowienia
Witam serdecznie! Bardzo ciekawy blog, na który trafiłam szukając właśnie informacji o diosminie, więc pod tym właśnie postem zadam pytanie: czy mogę wspomagać się preparatem z diosminą, gdy większość czasu spędzam na nogach, głównie chodząc (taka praca), wieczorem mam już bardzo ciężkie i obolałe nogi. Do tego dochodzą pajączki, które mam "od zawsze", ale ostatnio bardzo się nasiliły. Czy może szukać czegoś innego, oczywiście oprócz innej pracy :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że można wspomóc się jakimś specyfikiem z diosminą :) natomiast w pierwszej kolejności polecałabym zastosować jakiś preparat do użytku zewnętrznego, który troszkę poprawi krążenie żylne i uszczelni naczynka. Dość dobrze do zmęczonych i obolałych nóg sprawdza się na przykład "Ruscoven " żel, albo coś z kasztanowcem- wiele pozytywnych opinii słyszałam o "żelu do nóg kasztanowym" z Ziaji, albo o "Liovenie", który ma już trochę bogatszy skład.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńRzetelność wymaga nie wprowadzać czytelników w błąd, np: Phlebodia nie jest mikronizowana a koagregowana - warto zasięgnąć wiedzy i opisać różnice i zalety.
Aa i jeszcze jedno mikronizacja powoduje, że stężenie terapętyczne utrzymuje się max do 12 godzin po zażyciu leku i dlatego należy podać drugą dawkę leku.
Pozdrawiam
Dziękuję za zwrócenie uwagi. Nie uważam jednak, żebym wprowadziła kogoś w błąd. Napisałam, że "Phlebodia" nie zawiera postaci zmikronizowanej diosminy i to jest prawdą. A co do koagregacji, to owszem - powoduje ona, że lek jest dłużej obecny w organizmie, co sprawia, że można go rzadziej zażywać, jednak nie znalazłam, by badania wykazały inne istotne zalety w stosunku do postaci mikronizowanej.
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź! (pisałam 10.08.2013, 20:49). Posłucham rady i zaopatrzę się w coś do stosowania zewnętrznego. Dlaczego jakoś nie wpadłam na to? :-)Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam. Mam niewydolność żył w obydwu nogach. Uczucie ciężkości, skurcze, nogi tak mnie kręcą ze juz nie wiem co robić. Parę lat temu miałam zastrzyki dożylnie zeby pochować żyły, ale wyszły ponownie. Od 3 dni biorę
OdpowiedzUsuńDIH, jedna tabletkę dziennie. Mam zakwasy na nogach. Czy to działanie tych tabletek? I czy to normalne ?
Nie wydaje mi się, aby zakwasy były związane z działaniem diosminy, która zawarta jest w "DIH". Jeśli problem jest bardzo nasilony, polecam konsultację z lekarzem.
UsuńWitam. Mam zdiagnozowany obrzęk limfatyczny nogi. Bardzo proszę o radę jakie leki będą w tym przypadku dobre. Do tej pory próbowalam wielu specyfików, ale jakoś nie mogę natrafić na lek, ktory dawałby mi ulgę. Noga puchnie w okolicach stopy najbardziej, noszę podkolanówki uciskowe. Kiedyś byłam załamana i zdesperowana, odwiedziłam wielu lekarzy, ale oni rozkładają ręce. Tak do końca nie chcę pogodzić się z tą chorobą i proszę o pomoc. Obrzęk z roku na rok postępuje, nie mogę stać, noga boli czuję dosłownie palenie. Nie miałam żadnego urazu, kłopoty z nogą nasiliły się po pierwszej ciąży. Druga noga też jest lekko obrzęknięta, ale prawie niezauważalnie. Nie wiem już co robić i co będzie dalej...
OdpowiedzUsuńObrzęk limfatyczny to choroba przewlekła i leczenie jakie się stosuje to w zasadzie leczenie objawowe. Stale je trzeba powtarzać, co od pacjenta wymaga znacznej cierpliwości.. niestety.
OdpowiedzUsuńSchorzenie to leczy się ciężko i właściwie lekarze czasami rozkładają ręce, bo.. nie ma specjalistów w tej dziedzinie ani jakichś specjalistycznych ośrodków leczenia tego schorzenia.
Podobno najlepsza metoda leczenia to ręczny masaż limfatyczny pod okiem fizjoterapeuty oraz terapia uciskowa. Czy korzystała Pani z jakichś zabiegów? Jeśli nie, to myślę, że warto o nich pomyśleć. Ze środków farmakologicznych rolę wspomagającą mogą odegrać związki flawonoidowe czyli na przykład diosmina. W Polsce dostępne są preparaty diosminy zmikronizowanej- na przykład "Diosminex", choć pewnie preparaty z tej grupy Pani już stosowała?
Proszę też pamiętać o odpowiedniej higienie, o dokładnym wycieraniu miejsc objętych obrzękiem, bo skóra jest w tych miejscach szczególnie podatna za infekcje i zapalenia.
Tak, poddawałam się wielokrotnie masażom limfatycznym, poprawa była ale na krótko. Trzeba by ciągle to powtarzać, niestety są trudności ze skierowaniem, a i kolejki na zabiegi bardzo długie, ok.3,4 miesiące. Co myśli pani o drenażu pneumatycznym, i o podkolanówkach uciskowych PANI TERESA (sigvaris są bardzo drogie). Czy peletrocin i cyclo 3fort to w tym przypadku odpowiednie leki? Jeśli to mozliwe proszę o poradę, i z góry dziękuję, jest pani super!!
OdpowiedzUsuńO drenażu pneumatycznym słyszałam co nieco, natomiast wolałabym się nie wypowiadać, bo nie jestem specjalistką w tej dziedzinie. Jeśli zdecyduje się pani na terapię uciskową, to proszę pamiętać, że aby spełniała swoją funkcję, powinna być dobrana przez specjalistę- takie kwestie jak stopień ucisku itp. są niezmiernie ważne.
Usuń"Pelethrocin" i "Cyclo 3 fort" na pewno warto zastosować jako terapia uzupełniająca.
Proszę mi powiedzieć co jeśli nie diosmina? Po zażyciu diosminy mam puste odbijania, a potrzebuję wsparcia dla moich żył
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam w tekście artykułu- moim zdaniem ciekawą alternatywą dla diosminy jest preparat "Ruscoven plus" w kapsułkach z firmy Aboca. Poza oczarem wirgilijskim i winoroślą właściwą, zawiera on liofilizowane ekstrakty z ruszczyka i wąkrotki azjatyckiej. Są to ekstrakty standaryzowane, czyli z określoną zawartością składnika czynnego, co jest gwarantem skuteczności, bo zawsze przyjmujemy taką samą dawkę składnika aktywnego zawartego w wyciągu.Jest to preparat całkowicie naturalny i nie zawiera często niepotrzebnych substancji dodatkowych. Myślę więc, że warto spróbować.
Usuńwitam
OdpowiedzUsuńruscoven plus - czy jest bezpieczny w ciąży ? jestem w 21 tc i zaczęły mi się nie małe problemy z żyłami. będę wdzięczna za odpowiedź.
pozdrawiam :)
Preparat nie był badany pod kątem bezpieczeństwa stosowania w ciąży- tak jak większość specyfików. Skład ma całkowicie naturalny, więc powinien być bezpieczny, ale zalecam konsultację w tej sprawie z lekarzem.
UsuńDzień Dobry.
OdpowiedzUsuńLekarz mi polecił tabletki Cyclo3Forte. Czy mogę prosić o opinię na ich temat?
I bardzo bym prosiła o polecenie maści na żylaki?
Pozdrawiam
"Cyclo 3 Fort" to w sumie sprawdzony lek:) tak więc myślę, że warto posłuchać lekarza, choć ... zdecydowanie częściej w przypadku żylaków lekarze zalecają preparaty z diosminą. Ja jeśli chodzi o maści i żele, proponowałabym coś z heparyną, np. "Lioton 1000".
UsuńMoże opis mojego przypadku komuś się przyda - dwa razy próbowałam zażywać Cyclo 3 Fort. Mam poważne żylaki, lekarz mi zalecił. Za pierwszym razem po ok.miesiącu zaczęłam mieć niestrawności, częste rozwolnienia. Lek odstawiłam, dolegliwości minęły. Aby mieć absolutną pewność, że nie był to zbieg okoliczności, po ok. dwóch miesiącach wróciłam do zażywania tego preparatu. Tym razem już po kilku dniach dostałam bardzo ostrej biegunki. Wszystko minęło po odstawieniu leku. W ulotce piszą, że nieczęsto może wystąpić ciężka biegunka, u ok. 1-2%.
UsuńPozdrawiam
No niestety jest to tak zwana wrażliwość osobnicza organizmu. Większość pacjentów dobrze toleruje ten lek, natomiast ewidentnie znalazła się Pani w mniej licznej grupie tych, którym nie służy.
UsuńTrzeba dbać o żyły na dwóch poziomach tabletki i pielęgnacja żelami do nóg! no i nogi wysoko! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńJestem w ciąży i ostatnio pojawił się u mnie problem hemoroidów. Moja ginekolog poleciła mi kurację preparatem Cyclo 3 Fort. Czy to bezpieczne w ciąży? Jeśli tak, to czy mogłabym zastąpić ten lek preparatem Cyclo 4 Dios? Jaka jest między nimi właściwie różnica?
OdpowiedzUsuńSkład obu preparatów dość podobny, ale najważniejsze jest to, że Cyclo 3 Fort jest lekiem i jest już długo na rynku, a Cyclo 4 Dios jest suplementem. Wybrałabym Cyclo 3 Fort, ponieważ to ginekolog zaleciła Pani jego stosowanie. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to jest to lek pochodzenia naturalnego, często przepisywany kobietom w ciąży, także spokojnie. Większość preparatów nie ma niestety badań bezpieczeństwa w ciąży, dlatego to lekarz wybiera lek, który będzie odpowiedni.
UsuńWitam. Czeka mnie operacja wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego.Druga noga jest osłabiona,boli mnie łydka i mam częste kurcze oraz ataki rwy.Chciałam zapytać,czy mogę stosować takie preparaty o jakich Pani pisze?
OdpowiedzUsuńJa bym polecała jeszcze przed zabiegiem skonsultować się z lekarzem. Zapewne będzie prowadzona profilaktyka przeciwzakrzepowa ( przed i po zabiegu), czyli dostanie Pani zastrzyki ( Fragmin, Clexane itp). Myślę, że preparaty przeze mnie wymieniane cudów nie zdziałają. Z racji na częste kurcze, polecałabym może zacząć suplementować magnez.
Usuńbardzo prosze o opinie na temat cyclo3 forte czy jest podobny do detralexu? ma w skladzie hesperydyne
OdpowiedzUsuńWłaśnie pokazał się Detramax, ma w składzie zmikronizowaną diosminę i hesperydynę,extrakt z liści winorośli właściwej,extrakt z pestek winogron,wit.C,firmy NOVASCON,,60 kaps.2xdz.po 1-dnej.Do tego w "prezencie" żel do nóg.Jest to suplement diety,dzis kupiłam, cena 25,- zł.Poczytaj i kup,mnie juz ten Diohespan zbrzydł,do tego twarde tablety i mało pomagał. Życzę zdrowia,pozdrawiam:)
Usuń"Cyclo 3 Fort" to dobry preparat, o statusie leku. Ciężko go jednak porównywać do "Detralexu", bo to inny skład.
UsuńTak, również stosuję preparat "Ruscoven". Jest na prawde dobry, a nabyc najczeciej mozna go w aptekach zielarskich. Przy zakupie dostalam rówznież gratis żel chłodzący do nóg. Bardzo przyjemnie pachnie i szybko przynosi ulgę dla nóg. Polecam :)
OdpowiedzUsuńNiedawno zmieniłam tabletki antykoncepcyjne Lesine na Sidretella(ten sam skład ale 50%taniej) od 2 tygodni odczuwam ciężkość nóg (w nocy tez). Oprócz zmiany tabletek nic innego się nie dzieje, więc proszę mi poradzić czy powinnam poczekac aż sytuacja się ustabilizuje i w tym czasie aby zmniejszyć dolegliwości powinnam zastosować któryś polecany przez Panią preparat, czy lepiej odstawić te tabletki?Ela
OdpowiedzUsuńGeneralnie przy stosowaniu antykoncepcji hormonalnej zwiększa się ryzyko choroby zakrzepowej. Jeśli objaw jest nasilony i jest to ewidentnie po tabletkach, zalecałabym konsultację z lekarzem. Natomiast wspomóc się można na pewno jakimiś preparatami do użytku zewnętrznego z diosminą.
UsuńWitam :) moj chlopak ma okropne pajaczki na stopach, a dokladniej na kostkach. Czasem wyglada to jak siniaki. Gdy napije sie kawy (teraz juz nie pje) ma krwotok z nosa. Bierze diohespan max i dih na zmiane. Pzeczytalam artykul, ale juz zglupialam i nie wiem. Ktory preparat i moze jakis zel jest sprawdzony? Zamierzam tez zmienic mu troszke diete. A najwazniejsze, o co chcialam spytac to zy te leki z diosmina maja wplyw na cisnienie? bo ostatnio wyszlo mu 130/80, wiec troche zbyt wysokie i moze te krwotoki z nosa tez sa tym powodem. Podobno spacery sa zalecane , ale on nie chce nigdzie chodzic bo go nogi bola. Juz sama nie wiem jak mu pomoc. Bardzo prosze o odpowiedz i porady. Pozdrawiam, Karolina
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Preparaty z diosminą nie wpływają na ciśnienie:) mogą one być stosowane bezpiecznie także u osób z nadciśnieniem. Wydaje mi się, że krwotoki z nosa związane są raczej z kruchością naczyń.
UsuńUdowodniono w badaniach, że diosmina jest bardziej skuteczna w dawce 2 razy dziennie po 500 mg, więc raczej nie polecam 'Diohespanu max", tylko któryś ze specyfików : "Diosminex" , "DIH". Myślę, że warto rozważyć dołączenie jakiegoś preparatu z pochodną rutyny np. "Troxerutin", "Troxeratio". Wspomóc się można także specyfikami do użytku zewnętrznego np. "Lioton 1000" żel.
Witam cieplutko.Od tygodnia zażywam ProDiosmin.Czy po tym preparacie może wystąpić swędzenie skóry,bo takie wystąpiło u mnie i nie wiem,czy to po tym preparacie.Jeżeli tak,czy mogę go zażywać.Pozdrawiam,Małgorzata.
OdpowiedzUsuńNiestety inie umiem odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie, czy swędzenie skóry ma związek z preparatem "ProDiosmin". Preparat ten ma w składzie bardzo dużo substancji pomocniczych, co zwróciło moją uwagę zaraz po tym, jak spojrzałam na jego opakowanie,a więc dużo chemii... Myślę, że może lepiej spróbować odstawić specyfik i zaobserwować, czy dolegliwości miną.
UsuńWitam Jak długo można brać diosminex
OdpowiedzUsuńProducent nie podaje takiej informacji. Myślę, że warto zapytać w tej kwestii lekarza.
UsuńNiedawno wyczytałam, że diosmina ma być testowana w badaniach klinicznych jako lek na celluit i pajączki. Co o tym myślicie?
OdpowiedzUsuńNa pewno leczenie cellulitu powinno być kompleksowe. Po pierwsze odpowiednia dieta, z dużą ilością warzyw i owoców, kiełki, kasze, ciemne pieczywo ciemne pieczywo oraz ograniczenie do niezbędnego minimum soli, cukru i używek tj. kawa, czy alkohol. Polecane są duże ilości płynów (niegazowanej wody mineralnej), co pomoże w eliminacji toksyn, ewentualnie herbatki ziołowe (np. ze skrzypu) czy po prostu zielona herbata. Warto również pamiętać o zwiększeniu aktywności fizycznej. A diosmina- raczej rola wspomagająca. Sama diosmina cudów nie zdziała;)
UsuńAle to mają być większe niż dotychczas stosowane dawki, np.2mg dziennie. Może taka mega dawka daje radę z cellulitem. Natalio, ale przyznasz że na pajączki powinno pomóc, prawda? To badania ma trwać 4 miesiące. Napisz co o tym myślisz?
UsuńWydaje mi się, że zdecydowanie za wcześnie na tak daleko idące wnioski jeśli chodzi o cellulit:) Natomiast na pajączki jak najbardziej:)
UsuńWitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńbiorę od 14 dni Xalerto (wykryta: zakrzepica żył głębokich), chciałabym dołożyć do tego tabletki Troxerutin, które brałam wcześniej. Ponoć nie ma wpływu na inne leki i w ulotce w zasadzie prezentuje się jako lek bez przeciwwskazań. Czy ktoś może orientuje się, czy mogę te dwa leki połączyć. Będę wdzięczna za odpowiedź. Aga
Witam ponownie:-)
OdpowiedzUsuńbędę wdzięczna za Pań opinię co do połączenia Xalerto z tabletki Troxerutin.
Z góry dziękuję ślicznie - Aga
Witam:) odradzam połączenie Xarelto i Troxerutin, ponieważ może to zwiększyć ryzyko krwawienia. Pozdrawiam
UsuńWitam serdecznie,
Usuńdziękuję za odpowiedź i radę.
Właśnie minutę temu wzięłam 1 tabletkę:-), myślałam, że już Pani nie odpowie...
Mam nadzieję, że od jednej problemów sobie nie narobię, ale pójdę za radą i więcej nie łączę.
Raz jeszcze serdecznie dziękuję za odpowiedź
Czy lek cyclo 4 dios jest skuteczny?? Ma podobny skład jak detralex???
OdpowiedzUsuńSkład jest nieco podobny, natomiast mniejsza dawka diosminy i hesperydyny- myślę, że przy zalecanym przez producenta dawkowaniu jeden raz dziennie, na pewno cudów nie zdziała ( i nawet ruszczyk nie pomoże);) Proszę też pamiętać, że "Detralex", a także preparaty takie jak "Diosminex" czy "DIH" to lek. "Cyclo 4 Dios" to tylko suplement diety.
UsuńJakie leki na ból głowy,migrenę można brać jak mam ogromną ilość pajączków i kilka skupisk,zawsze brałam paracetamol,ale mojej mamie która ma zakrzepicę lekarz powiedział że żadnych lepiej bo one zwężają światło żył czy coś takiego,pozdrawiam i dziękuję za wiele cennych laikowi informacji
OdpowiedzUsuńLeczenie migreny powinno być oparte na wizycie u dobrego neurologa, badaniu EEG. Część osób dobrze reaguje na Aspirynę, ma ona działanie p/zapalne i "rozrzedzające krew". Ale ma też sporo minusów: uszkadza żołądek i wydłuża czas krzepnięcia krwi.
OdpowiedzUsuńmialsam klopoty z bolesnymi skurczami nog, pilegniarka polecila mi branie asparginy (bez rec,7zl.) 2 razy dziennie.Skurcze ustaly po 2 dniach.
OdpowiedzUsuńNie wydaje mi się, aby to był efekt "Asparginu"- na pewno nie dałby on takiego efektu już po 2 dniach stosowania.
UsuńWitam, jak wypada Sapoven T ?Czy istnieje mozliwość, aby porównać ten preparat z Ruscoven Plus?
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Ciężko porównywać te preparaty, bo skład jest w sumie inny;) Jeśli chodzi o "Sapoven T" kapsułki, to myślę, że to także dobry preparat. Po pierwsze lek ( za co duży plus), po drugie zawiera ekstrakty standaryzowane, czyli o określonej zawartości składników czynnych ( za co także duży plus) i w sumie ciekawy skład.
Usuńwitam czy można łykac rano lek cyclo3 fort a wieczorem detramax? bardzo prosze o informację
OdpowiedzUsuńMożna:)
UsuńWitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńPisała Pani o udowodnionym działaniu diosminy w dawce 500 mg 2 razy dziennie. zatem czy tabletki Diohespan Max można dzielić (mają podziałkę) i brać po pół tabletki 2 razy dziennie w celu osiągnięcia skutecznego efektu?
Będę wdzięczna za odpowiedź
Jeśli jest "kreska" to można dzielić:) Nie są to tabletki powlekane, więc nie powinno być problemu:)
UsuńWitam od lat mam problem zylaków nie leczonych a to powod braku czsu srodków gdyz nie ma na fundusz czy bedzie dobre zastosowanie ruscowenu ,czy diosminexu ,czy jednak szukanie nie wiem nawet jakiego specjalisty czy znajde tu odp przy czym zylaki sa bardzo grube i widoczne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZalecałabym konsultację u specjalisty. W tak zaawansowanym stanie, preparaty z diosminą mogą być niewystarczające.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńMoje pytanie dotyczy samego przyjmowania leku. Zawsze należy go brać podczas posiłku. Ja mam jednak bardzo nie regularne pory jedzenia. Czy jak rano i wieczorem lek popiłabym samą wodą to byłby jakiś problem z wchłanialnością ? Bardzo proszę o odpowiedź i z góry za nią dziękuję ;)
Jeśli tylko Pani żołądek takie dawkowanie toleruje, to myślę, że nie ma się co martwić:)
UsuńWitam ! Czy chodzi o Cyclo3 forte ??? - jeżeli tak to lek przyjmuję rano ( na czczo, ponieważ tak mi zalecił lekarz naczyniowiec), a wieczorem przed kolacją. Nigdy po tym leku nie miałam problemów żołądkowych i myślę że nic się nie stanie jeżeli zostanie on zażywany w podany przez Pana(ią) sposób
OdpowiedzUsuńJa przyjmuję teraz detramax ale wcześniej brałam diohespan max i nie zawsze zażywam podczas posiłku co jest wskazaniem na ulotce. Nie jestem więc pewna czy dobrze je sobie aplikuje.
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam powyżej- proszę popić odpowiednią ilością wody i powinno być dobrze:)
UsuńBardzo Dziękuje za odpowiedź : )
UsuńWitam. Od kilku lat mam żylaki-ostatnio pojawiły mi się liczne pajączki na udach. Nogi wieczorami zaczęły puchnąć i boleć,ponadto od lat miewam mocne kurcze nocne. Od zawsze stosuje magnez. Ostatnio udałam się do lekarza,który zlecił mi cyclo3 forte i lioton1000 żel.zatem inny lekarz zalecił mi diosmineks. Zastanawiam się czy nie mogłabym stosować tych dwóch leków jednocześnie. Proszę o podpowiedz
OdpowiedzUsuńNa pewno korzystne w Pani przypadku będzie połączenie jakiegoś specyfiku stosowanego zewnętrznie z doustnym. "Lioton 1000" to dobry pomysł:) i ja bym chyba zastosowała do niego coś z diosminą- polecam preparat z dawką 500 mg zażywany 2 razy dziennie, bo wtedy jest lepszy efekt:) Teoretycznie nie ma przeciwwskazań, aby diosminę połączyć jeszcze z "Cyclo 3 fort", ale nie wiem, czy jest sens:) Może lepszym pomysłem byłoby stosowanie diosminy na przykład 3 miesiące, potem przerwa i wtedy "Cyclo 3 fort", potem znowu diosmina itp.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńCo szybciej przyspiesza wchłanianie krwiaka diosmina, czy escyna?
Myślę, że najszybciej heparyna:)
Usuńtylko, że chodzi bardziej o coś na krwiak wewnątrz (taki, którego heparyną w żelu sobie nie posmaruje), no i musiałoby to być coś bez recepty?
UsuńTo proponuję preparat z escyną, na przykład "Reparil".
Usuńdziękuję za odpowiedź :)
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńMam pytanie: jaki wpływ mają tabletki CYCLO 4 DIOS na antykoncepcję hormonalną?
pozdrawiam
Nie mają wpływu na skuteczność antykoncepcji:)
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy mogę brać równocześnie diohespan max 1 tabl. i ruscoven 2 kapsułki?
Pozdrawiam Anna.
Można połączyć obydwa leki:)
UsuńDziękuję za odpowiedź, Ania
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńChciałam zapytać w imieniu mojej mamy. Mama stosuje na stałe acard.Profilaktycznie. Czy to jest w porządku? czy raczej taki preparat stosuje sie jakoś okresowo. Dodam, że mama w przeszłosci maiała udary mózgu i boi sie kolejnego stąd ten acard.Dodatkowo ma nadpłytkowość. Od lekarza neurologa nie ma żadnych leków na stałe, ma na siebie uważać, oszczedzać się, dużo świeżego powietrza i jedynie vinpoton w razie zawrotów głowy lub gorszego samopoczucia, na ten acard lekarz wzrusza ramionaami, nie zaleca ale i nie odradza więc nie wiemy czy robi dobrze czy źle.
pozdrawiam.
Wszystko zależy od konkretnego przypadku. Są pacjenci, którzy stosują "Acard" latami. Ja nie znam tutaj szczegółów sytuacji Pani mamy, ale polecam zapytać konkretnie lekarza- czy jest wskazanie do stosowania tego leku. Jeśli mama nie bierze innych leków na krzepliwość krwi, to myślę, że po udarze i przy nadpłytkowości "Acard" jest wskazany. Ale najlepiej jak wypowie się lekarz.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńproblemy z zylakami mam od kiedy pamietam pierwszy zabieg mialem w wieku 20lat teraz mam 37 i po ostatnim badaniu RTG konczyn dolnych(dopler) jakies 2miesiace temu wynik to :
pierwotna niewydolnosc zyl glebokich obu podudzi , zylaki obu konczyn dolnych , niewydolnosc zastawkowa prawej z. odpiszczelowej . Kiedy bylem u chirurga naczyniwego(przed badaniem doplerowskim)zalecil uzywac cyklo 3 forte gdzie przy moich dolegliwosciach ciagly bol lydek , mrowienie , ucisk od kolan do stop , problemy z chodzeniem-preparat niestety nie pomaga prosze poradzic jakie leki beda mogly pomoc w moim przypadku
pozdrawiam
A czy kiedykolwiek stosowany był jakiś preparat z wspomnianą w tytule artykułu diosminą..?
UsuńWitam:) Na przewlekłą niewydolność żylną zażywam ostatnio Diosminex 2tabl. na dobę i Varixinal - 1na dobę. Co Pani myśli o takim zestawie? Jak długo trzeba to zażywać, żeby pojawiły się jakieś efekty?
OdpowiedzUsuńMyślę, że zestaw jest jak najbardziej w porządku. Natomiast efekty zależą od konkretnego przypadku: dolegliwości, stanu pacjenta, więc ciężko jest to uogólnić.
UsuńZ reguły jest to dłuższa kuracja i przynajmniej kilka miesięcy jest potrzebnych do uzyskania jej efektów.
To ciekawe.
UsuńTaki Polfarmex (ten producent jest chyba wyjątkiem) podaje,że kuracja lekiem Aflavic (diosminum 600 mg) powinna być krótkotrwala !
Więc jak to jest z diosminą ? Można ją stosować długotrwale,czy robić przerwy ?
Myślę, że wszystko zależy od konkretnego przypadku.Ja z reguły zalecam po 3 miesiącach kuracji krótką przerwę:)
UsuńDziękuję za odpowiedź.
UsuńW informacji o długości stosowania leku producentowi (Polfarmex) chyba chodziło o stosowanie Aflavic w sytuacji terapii hemoroidów.W przypadku żylaków na nogach wydaje mi się,że sytuacja jest inna. Czy Pani też tak to rozumie ? Drugie pytanie: co Pani rozumie przez "krótką przerwę" ? Dla mnie,w sytuacji,gdy biorę na żylaki nóg preparaty z diosminą od wielu lat, krótka przerwa to może być nawet dwa miesiące (?) :) Pozdrawiam Leo
Cytuję informację producenta (cały punkt 4.4):
"4.4 Specjalne ostrzeżenia i środki ostrożności dotyczące stosowania
Należy pamiętać, że terapia produktem Aflavic jest tylko objawowa i powinna być krótkotrwała.
W przypadku, gdy podczas trwania terapii diosminą dolegliwości związane z żylakami odbytu nie przemijają lub nasilają się, zalecane jest wykonanie badania proktologicznego."
W przypadku żylaków odbytu, czyli hemoroidów dawki diosminy zalecane w fazie zaostrzenia objawów są większe ( 3 razy 1g)- takie leczenie powinno być krótkotrwałe i należy później zmniejszyć dawkę. W przypadku żylaków- na pewno zalecane dawkowanie 2 razy po 500 mg ale nie znalazłam wytycznych jak długo powinna trwać taka kuracja i jak długie przerwy.
UsuńCzy preparaty jak venescin można stosować w trakcie miesiączki? W te dni najbardziej bolą mnie łydki, a preparat mi pomaga na te dolegliwości.
OdpowiedzUsuńNie ma tutaj przeciwskazań do jego stosowania.
UsuńPani ewo nie znalazlam informacji dot.samych naczynek,zylakow nie mam ale na nogach sa popekane naczynka co moglabym zazywac aby naczynia wzmocnic?redblocker,moze cos mocniejszego?slyszalam ze dobre sa preparaty na hemoroidy bo mocniej dzialaja
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Odsyłam do artykułu z archiwum bloga:
Usuńhttp://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/2015/01/na-pekajace-naczynka-redblocker.html
Witam serdecznie. "Redblocker" skład bardzo kiepski- bo dawki istotnych składników zdecydowanie za male dla uzyskania jakiegokolwiek efektu. Tylko na reklamie tak pięknie to wygląda:) myślę, ze lepiej zainwestować w jakiś dobry specyfik z diosmina, trokserutyna lub kasztanowcem. Postaram się wrócić do tematu naczynek na lamach bloga, byc może juz niebawem:)
OdpowiedzUsuńTo jaki konkretnie specyfik pani by polecila,najlepszy :-) nie ma to jak zrobic dobra reklame i cukierki sprzedawac chorym ludziom
OdpowiedzUsuńOpracuję temat pękających naczynek ma łamach bloga:) bo temat jest szeroki.
UsuńProsze tylko mi napisac bo kupilam na te naczynka dih nie wiem czy dobry wybor, jak dlugo to powinnam brac,dlugoterminowo rok dwa czy np robic przerwy?
OdpowiedzUsuńhttp://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/2015/01/na-pekajace-naczynka-redblocker.html
UsuńOdsyłam do najnowszego posta na blogu - link powyżej. Myślę, że to dobry wybór. Natomiast jeśli chodzi o stosowanie, to zalecam po kilku miesiącach zrobić kilkutygodniową przerwę, a potem znów można wrócić do kuracji:)
Witam, tradycyjnie już podczas jazdy konnej nabawiłam się ohydnego "rozlanego" na pół uda siniaka, doprawionego dość nietypowym urazem - spowodowanym świńskimi kłami. Wygląda to fatalnie, normalnie w tego typu przypadkach używałam fenomenalnej maści arnikowej ale tym razem sama arnika chyba nie wystarczy... czy dobrym (i szybkim) pomysłem jest np. stosowanie Hirudoidu oraz równoczesne zażywanie doustne czegoś w rodzaju Aescinu? A może jest jakiś inny, lepszy i bardziej skuteczny sposób? Będę wdzięczna za wszelkie porady :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej wskazane jest połączenie preparatu doustnego z zewnętrznym. Doustnie może to być wspomniany przez Panią "Aescin", ewentualnie "Reparil" w tabletkach. Zewnętrznie może być "Hirudoid", ewentualnie "Lioton 1000":) Heparyna jest bardzo skuteczna w leczeniu rozległych krwiaków.
UsuńWitam, też mam problem z kończynami dolnymi, miałam drobne żylaki usunęłam je skleroterapią, na razie jest ok, moją bolączką są opuchnięte kostki do tego stopnia że trudno ubrać buty, szczególnie mam te dolegliwości latem na wakacyjnych wyjazdach kiedy dużo chodzę np zwiedzając, Lioton 1000 słabo pomagał, byłam u kardiologa badania nic nie wykazały, lekarz polecił mi abym tydzień przed wyjazdem brała otrex 600 i kontynuowała do wyczerpania opakowania. Proszę o radę :)
OdpowiedzUsuńWitam. Jeśli lekarz tatk zalecił, to jak najbardziej można zastosować diosminę doustnie. NIe wiem tylko, czy ten tydzień przed wyjazdem wystarczy. Jeśli latem dolegliwości się nasilają, to może dobrym pomysłem byłaby kuracja "Otrexem" w okresie letnim przez 2-3 miesiące. I warto dołączyć mimo wszystko preparat zewnętrzny. Jeśli nie heparyna, bo "Lioton" nie pomagra, to może coś z ruszczykiem. Świetny jest na przykład żel "Ruscoven plus".
UsuńDziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję bloga i ...cierpliwości. W temacie niewydolności żylnej mam spore , 40 letnie doświadczenie i polecam tym, którzy mają problemy z obrzękami, ciężkością, są po zakrzepach czy mają niewydolne zastawki, by oprócz tabletek stosowały podkolanówki uciskowe. Miałam różne firmy ale od lat noszę podkolanówki bez palców - co jest bardzo wygodne - firmy Aries Avicennum 360 ( choć sa inne grubości też) F-ma posiada też samonośne pończochy uciskowe. Gdybym wcześniej słuchała lekarzy - nie dorobiłabym się takiego stanu, że niemożliwa już jest operacja. Nie jestem pracownikiem handlowym firmy a jedynie użytkownikiem jej bardzo dobrej jakości produktów. Bardzo ważne jest także w każdej wolnej chwili unoszenie nóg " po amerykańsku /kowbojsku "( profilaktyka obrzęków i ciężkości ) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitam! Bardzo mi się podoba blog. Tyle opinii, ciekawych. Mam problem podobny do wielu osób: pieczenie i mrowienie. Od trzech m-cy stosuje regularnie Pelethrocin 2 x 1 po 500 mg oraz zewnętrznie żel do nóg Eka Medica (babka lancetowata, kasztanowiec, miłorząb japoński, perełkowiec japoński). Niestety cały czas utrzymuje się pieczenie i mrowienie, może ciut mniej ale dalej się utrzymuje. Praca siedząca, ale staram się codziennie spacerować minimum 1/2 godz.. Czy może zmienić na jakiś inny lek. Proszę o pomoc? Krysia
OdpowiedzUsuń"Pelethrocin" to dobry preparat- lek i postać zmikronizowana. Na pewno zamiana na inny specyfik z diosminą raczej nie ma sensu. Myślę, że można by jedynie pomyśleć o ruszczyku kolczastym jako pewnej alternatywie dla diosminy. Myślę tu choćby o "Ruscovenie plus" z Aboca. Ewentualnie dobesylan wapnia i "Dobenox".
UsuńOd tygodnia zażywam cyclo3fort 2 kapsułki dziennie,tak jak zalecił mi ginekolog na hemoroidy. Dodam,że mam też obfite miesiączki z powodu mięśniaka. Czytałam opinie,że ten lek może wpływać na krwawienie miesiączkowe. Ktoś nawet zażywał i po odstawieniu dostał krwotoku. Czy mam sie czego obawiać? Mam stosować ten cyclo3forte przez 3 miesiące,czy zalecona mi dawka 2 kapsułki nie jest za mała. Pytam czysto teoretycznie,bo przy wyższych dawkach chyba bym zbankrutowała.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o efekcie odstawienia i możliwych w związku z tym krwotokach. Natomiast jeśli ma Pani dolegliwości hemoroidalne, to zasugerowana przez lekarza dawka wydaje mi się za mała. Chyba, że nie ma dolegliwości i to czysta profilaktyka.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńJak dobrze że ktoś chce się dzielić wiedzą. Dziękuję. A moje pytanie. Miewam problemy z rzylakami odbytu czyli hemoroidami. W ulotce diosminexu przeczytałam że na początku kuracji powinnam brać 6 tabletek na dobę. OK. Jednak jak mam zwiększyć dawkowanie? 1 tabletka co 4 godziny czy 2 razy dziennie po 3? Nigdzie nie ma informacji na ten temat a sprawa nagląca. Proszę o szybką pomoc
Gośka
Witam. Jeśli ma Pani preparat z diosminą w dawce 500 mg to należy na początku stosować 3 razy dziennie po 2 tabletki, czyli rano 2, w południe 2 i wieczorem 2:)
UsuńDziękuję bardzo za szybką odpowiedź. Pozdrawiam. Idę się leczyć )))
UsuńGośka
Witam serdecznie moim problemem są ciągle zimne stopy i dłonie, ostatnio pojawił się również problem z ciężkością nóg i strasznie swędzą mnie łydki. Lekarz stwierdził że to choroba Reyno i przepisał mi Halidor, po przeczytaniu ulotki leku nie wykupiłam ponieważ na co dzień jeżdżę samochodem taką mam pracę a przy tym leku raczej jest to nie wskazane. Bardzo proszę o pomoc Agnieszka.....
OdpowiedzUsuńWitam, mam takie same objawy już od bardzo dawno i nie wiem do jakiego lekarza z tym pójść, bo wszyscy to bagatelizują...
UsuńKrople TODA lub wystarczy wykonać podobne samemu, przepis można znaleźć w internecie.
UsuńNiestety nie umiem pomóc. Żaden suplementu tutaj nie pomoże.
UsuńPrzejrzałam skład kilku tego typu preparatów w internecie i odniosłam wrażenie, że chociaż skład, i proporcje maja takie same, ale jedne są zarejestrowane jako leki, a inne jako suplementy. To jedyna różnica między nimi. Czy się mylę? Nie wiem, dlatego pytam farmaceutkę.
OdpowiedzUsuńDokładnie- są preparaty z diosminą, które są lekami, są i suplementy:) wszystko jest kwestia rejestracji, natomiast na pewno warto wybierać leki:)
UsuńWitam. Mam 62 lata i kłopoty z chodzeniem, a konkretnie z łydkami. Lekarz przepisał mi DIH max i Halidor 100mg. Zażywam te "specyfiki" 2 x na dobę po 1 tabl. Ponadto biorę jeszcze magnez z potasem 2 x dziennie i acard wieczorem. Czy to aby nie za dużo? Trochę się obawiam o moje narządy wewnętrzne. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie ma przeciwwskazań do połączenia tych preparatów, natomiast "DIH max"- zawiera 1 g diosminy i przy niewydolności żylnej taką dawkę stosuje się raczej raz dziennie. Jedynie przy hemoroidach stosuje się większe dawki, ale to przez krótki czas. Nie chcę tutaj jednak podważać kompetencji lekarza, jeśli ma Pani wątpliwości to proszę porozmawiać z lekarzem.
UsuńDziękuję Pani serdecznie.
OdpowiedzUsuńdawkę jak w detralexie na polskim rynku zawiera Diosminum Complex firmy access pharma (450 mg zmikronizowanej diosminy i 50 mg zmikronizowanej hesperydyny)
OdpowiedzUsuńJa cierpie od lat na obrzek limfatyczny. Pomagal mi detralex ale odkad wycofali ten lek w Polsce, bralam wszystkie leki zawierajace diosmine i do tego lekarz mi zalecil cyclo3fort, az 3 tyg temu pani Magister w aptece zaproponowala mi lek Diosminum Complex firmy Access Pharma i ku mojemu zdziwieniu obrzek w kostkach jest zdecydowanie mniejszy a kostki po nocy widac :) Oczywiscie nosze podkolanowki z 2 stopniem kompresji i tzw nogawiczke ( otwarta skarpeta) o 2 stopniu kompresji, spie na poduszce pod noga i smaruje rano i wieczorem zelem z heparyna. 2 razy w tygodniu chodze na masaze drenazu limfatycznego. Generalnie nie zmienilam niczego oprocz leku z diosmina i cyclo 3 fort na Diosminum Complex a efekty widoczne byly po tygodniu stosowania. Czyzby cudowny lek? Mnie pomaga i z czystym sumieniem polecam. Moja radosc jest tak wielka ze musialam sie podzielic z Panstwem i mam nadzieje ze komus sprawi taka radosc jak mnie :) bo walka z obrzekiem limfatycznym jest jak walka z wiatrakami a lekarze mowia: taka przypadlosc... Zycze wszystkim wytrwalosci i moze cudowny lek nie istnieje to moze pomoc w szczegolnosci ze lato sie zbliza i temperatury rosna....A Pani Blog uwazam za SUPER i chetnie tu zagladam :) Dziekuje.
UsuńŚwietny blog - GRATULUJĘ i dziękuję za masę informacji. Od ok. 3 tyg. zażywam Diosminex (2x1 tabl.) oraz Rostil (2x2 tabl.). Dodatkowo magnez. Mój problem dotyczy oczywiście puchnięcia nóg (śródstopie, kostki, łydki). Lekarz mi mówi, że "zrobiło się ciepło to i puchną nogi". Niestety mi puchną nawet jak jest chłodno. Czy taka opuchlizna może być spowodowana np. niedoczynnością tarczycy?
OdpowiedzUsuńTak, obrzęki mogą mieć związek z niedoczynnością tarczycy.
UsuńDziękuję za radę .
UsuńProszę Panią uprzejmie o pomoc mam od dłuższego czasu drętwienie nóg praktycznie caly dzień tylko w nocy nie drętwieją bylam u lekarza rodzinnego zapisał mnie tabletki o nazwie OTREX 600 biorę już 20 tabletkę i nic nie pomaga może Pani się orientuje do jakiego specjalisty mogłabym się wybrać będę bardzo wdzięczna bo to drętwienie kończyn dolnych utrudnia mnie poruszanie się :)) Magnez też piję i nic nie pomaga bardzo proszę o radę i z góry dziękuję pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńDrętwienie nóg może mieć różne przyczyny - czasem jest to objaw niedoboru witamin z grupy B bądź magnezu, ale niekiedy przyczyny mogą być poważniejsze, np. związane ze zmianami zwyrodnieniowymi w odcinku lędźwiowym lub krzyżowym kręgosłupa. Przyczyną mogą być także nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu krwionośnego, np. zwężenie naczyń krwionośnych, miażdżyca.
UsuńMyślę, że w przypadku Otrexu to jest jeszcze za wcześnie na efekty, powinno się go stosować minimum 3 miesiące.
Jeśli ma Pani wątpliwości co do zaleconej terapii można skonsultować się jeszcze z flebologiem.
Dziękuję .
UsuńCzy diosmina wykazuje intereakcje z alkoholem? W ulotce nic na ten temat nie pisze więc rozumiem, że okazjonalnie można wypić małe piwo czy wino podczas kuracji?
OdpowiedzUsuńTeoretycznie nie ma bezpośredniej interakcji, także myślę, że umiarkowane spożycie nie powinno zaszkodzić.
UsuńCzy preparat diohespan max może powodować przy astmie oskrzelowej nasilenie choroby?
OdpowiedzUsuńOsobiście czuje się po kilku tabletkach bardzo źle mam wrażenie, że mam zapalenie oskrzeli i duszności.
Generalnie jeśli chodzi o diosminę, to nie ma w ulotce przeciwwskazania przy astmie. Natomiast tak jak każda inna substancja diosmina może powodować reakcję nadwrażliwości. Jeśli przy stosowaniu preparatu pojawiły się duszności i złe samopoczucie, to należy na pewno od razu odstawić preparat.
OdpowiedzUsuńA który preparat będzie lepszy przy przewlekłej niewydolności żylnej po zakrzepicy żył głębokich :
OdpowiedzUsuń- Diosminex czy
- Dobenox forte ?
Obecnie na codzień noszę pończochy uciskowe ale szukam jeszcze czegoś dodatkowo.
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, chyba bardziej postawiłabym na Dobenox forte. Nie ma także przeciwskazań do połączenia obydwu.
UsuńMam pytanie jestem po zakrzepicy żył glebokich i zatorowosci plucnej teraz mam stany po zakrzepowe i nosze pończochy uciskowe stosowalem dobre kilka lat sintrom z peletrocinem ze wzgledu na czeste badania inr i braku poprawy wskaznika lekarz mi włączył xarelto 20mg. Moje pytanie czy mogę stosować jakieś leki z diosmina ze wspomnianym xarelto
OdpowiedzUsuńPolecam zasięgnąć w tej kwestii porady lekarza prowadzącego.
UsuńCo Pani sądzi o preparacie 'Diosmina + hesperydyna' (http://www.doz.pl/apteka/p111204-Diosmina__hesperydyna_kapsulki_60_szt ) ? Cena wydaje się być przystępna.
OdpowiedzUsuńSkład niby ciekawy, natomiast jest to tylko suplement diety, a nie lek. Wolałabym wybrać lek zawierający zmikronizowaną diosminę.
UsuńWitam, czy może Pani powiedzieć co sądzi o tabletkach Procto-Hemolan control? Zawierają dużą dawkę diosminy, a przy tym mają przystępną cenę. Jednak nigdzie nie mogę znaleźć informacji czy diosmina zawarta w tym preparacie była zmikronizowana.
OdpowiedzUsuńPopatrzę jutro w pracy na ten preparat, bo szczerze mówiąc nie pamiętam jak to jest tam z diosminą. A chodzi Pani o hemoroidy..? Bo przy żylakach na pewno jest lepiej stosować dawkę 500 mg 2 razy dziennie, niż 1g raz na dobę.
UsuńTak myślałam o hemoroidach, które się pojawiły w czasie ciąży. Ale teraz już bardziej chodzi mi o profilaktykę niż leczenie ;-) do tego dochodzi problem popękanych naczynek na nogach, dlatego chyba rzeczywiście lepiej zażywać diosminę w dawkach po 500 mg. Niemniej gdyby udało się Pani czegoś dowiedzieć o procto hemolan control bardzo bym się cieszyła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Procto-hemolan control" zawiera niezmikronizowaną diosminę, a więc gorsza wchłanialność.
UsuńDziękuję bardzo :)
UsuńWitam. Mam takie pytanie czy leki DIH oraz Troxerutin można przyjmować w tym samym czasie? Tzn np. każdą 2 x dziennie (rano i wieczorem ) ?
OdpowiedzUsuńMożna- nie ma jakiś większych przeciwwskazań.
UsuńWitam, czy można przyjmować cyclo 3 forte (hemoroidy) podczas okresu?
OdpowiedzUsuńMożna- nie ma przeciwwskazań.
UsuńWitam, kiedyś myślałam, że problemy żylne dotyczą ludzi starszych i mi to nie grożą. Do czasu jak na mojej skórze zaczęły pojawiać się brzydkie żyły ;/, do tego to uczucie ciężkich nóg.
OdpowiedzUsuńPrzeszukałam chyba cały internet w poszukiwaniu jakiejś pomocy. Tak jak w tym artykule większość osób wspominała o zastosowaniu zmikronizowanej diosminy oraz hesparydyny. Nie mogłam znaleźć preparatu, który posiada właśnie te dwa składniki. Koleżanka z pracy poleciła mi Venalex. Mi pomógł. Stosuję go już kilak miesięcy i jestem pozytywnie zaskoczona efektem :)
witam Panią ponownie.
OdpowiedzUsuńmam na nogach mnóstwo pajączków-stosowałam wg pani "zaleceń" diosminę i ruscoven plus.w międzyczasie byłam u chirurga ,który przepisał mi venescin forte 2xdziennie - co Pani sadzi o tym preparacie czy to nie będą pieniądze wyrzucone w błoto - mnie nogi nie puchną i nie bolą tylko te setki pajączków-lekarz powiedział po doplerze ze to taka uroda. i czy gdybym zakupiła ten venescin to czy na razie diosminy nie brać
pozdrawiam
Na pewno nie ma potrzeby stosować wszystkich preparatów naraz, Może Pani odstawić diosminę i przejść na zalecony przez lekarza "Venescin forte", można też pozostać przy diosminie i dołączyć "Venesin". Tak naprawdę ciężko jest za pomocą preparatów aptecznych zlikwidować istniejące już pajączki- raczej uzyskuje się efekt profilaktyczny, czyli wzmocnienie naczyń.
UsuńWitam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za ten blog. Tez mam setki pajączków na nogach i do tego bolą mnie szczególnie latem. teraz zażywam Diosminę Total (diosmina 450 i hesperydyna 50). Czy to dobry wybór? To diosmina zmikronizowana , ale jest suplementem. co będzie lepszym wyborem? Pozdrawiam serdecznie
Zawsze, jeśli mamy możliwość wyboru to lepiej wybrać preparat, który jest lekiem, a nie suplementem.
UsuńSzanowna Pani,
OdpowiedzUsuńCzy Venalex jest odpowiednikiem Detralex'u??
Próbuję porównywać składy, ale jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach ...
Ciężko mówić tutaj o odpowiednikach, bo "Detralex" to lek, "Venalex" suplement diety:) Teoretycznie skład identyczny- 450 mg diosminy i 50 mg hesperydyny ( w postaci zmikronizowanej), ale... proszę pamiętać, że teoretycznie producenci suplementów mogą napisać na opakowaniu wszystko:) bo nikt nie bada suplementów diety. Leki- owszem:)
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź.
UsuńLeków generycznych (tzn. odtwórczych), a takimi są wszystkie preparaty z diosminą dostępne na naszym rynku, też nikt klinicznie nie bada. A badania czystości biologicznej i składu przechodzą również suplementy. Na lek generyczny trzeba po prostu więcej zachodu i kasy przy rejestracji. Oryginalny i przebadany był tylko Detralex, ale w wyniku pewnej afery niestety z niego wypadł. Zasadniczo skuteczność preparatu z diosminą zależy od jakości jej mikronizacji. A to już niezwykle trudno sprawdzić w gotowym produkcie. Więc hulaj dusza, piekła nie ma. Ale nie martwcie się państwo nadmiernie - zasadniczo susbstancja czynna stosowana w dostępnych u nas produktach pochodzi oryginalnie z jednej (najwyżej kilku) fabryk w Chinach, które stosują praktycznie ten sam proces technologiczny, więc to co mają nasi "konfekcjonerzy", bo trudno inaczej ich nazwać, zbytnio się między sobą nie różni. Ale tzw "dodatki" stosowane w kapsułkach/tabletach to już całkiem inna historia. Te mogą nawet zaszkodzić. Proponuję wybierać preparat, który ma ogólnie dobrą opinię - taki, który sprawdziło wiele osób i póki co im nie zaszkodził. Zawsze to tak bezpieczniej.
OdpowiedzUsuńWitam Pani Natalio. Od jakiegoś czasu śledzę zamieszczane tutaj wpisy. Miałam usuwane żylaki na obu nogach, niestety problem powraca. Zażywałam długo diosminę - bez specjalnych efektów. Od jakiegoś czasu zażywam cyclo 4 dios i zauważyłam nieznaczną poprawę w wyglądzie nóg, nie są też tak ciężkie. Po zużyciu opakowania zamierzam kupić cyclo3fort z uwagi na to, że to lek. Co poleciłaby Pani do tego: diohespan czy rostil? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam. Bożena Ps. Podpisuję się jako anonimowy, bo nie bardzo wiem, jak się posłużyć menu.
UsuńOdpowiedź do komentarza powyżej. Jak dla mnie jest zdecydowana różnica, między lekiem generycznym, a suplementem diety. Lek generyczny - konieczne jest wykazanie biorównoważności, czyli udowodnienie, że lek działa w ten sam sposob w organizmie pacjenta. W przypadku suplementów- producent może napisać na opakowaniu wszystko, a co jest w środku..? Osobiście czytałam o badaniu suplementów z rutyną, gdzie w większości odstępstwa między składem na op a zawartością były bardzo znaczące. Myślę, więc, że zdecydowanie lepiej wybrać lek, zgodzę się natomiast z mikronizacją- bo zwiększa ona dostępność biologiczną:)
UsuńOdpowiedż na komentarz odnośnie Cyslo 3 fort:) Myślę, że lepiej dołączyć "Dobenox forte":)zwłaszcza, że wspomina Pani, że już były usuwane żylaki. Życzę wszystkiego dobrego :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńjaka jest Państwa opinia na temat Venalex? Pomaga w chorobach żył? Słyszałam kilka pozytywnych opinii na jego temat, lecz ja jestem dość sceptyczną osobą jeśli chodzi o jakiekolwiek suplementowy diety.
W takim razie polecam lek, a nie suplement z diosminą.
UsuńPani Ewo Natalio.
OdpowiedzUsuńCzy przy przewlekłej niewydolności żylnej podudzi(m. in. niewydolność perforatorów, refluks żylny bez zmian zakrzepowych) i zaleconej kompresjoterapii I st wskazane jest stałe zażywanie leków? (lekarz zalecił Venescin forte 2 do 3 tabl na dobę). Zakładam, że lek będzie działał jedynie przeciwobjawowo więc jeżeli dolegliwości nie są zbyt duże to może zażywać te tabletki jedynie w okresach zaostrzeń objawów? (okresowo puchną okolice kostek).Czy raczej zażywać leki systematycznie (może jakieś inne np Detralex) licząc na trwałą poprawę?
Leki typu Venescin, czy preparaty z diosminą działają nie tylko objawowo, ale także zapobiegawczo. Wzmacniają bowiem i uszczelniają naczynia. Myślę, że należy zastosować się do zaleceń lekarza i stosować lek nie tylko w fazie zaostrzenia.
UsuńBardzo Pani dziękuję...
UsuńWitam. Proszę wybaczyć ale nie znam się na farmaceutykach a mam pytanie dotyczące leków z diosminą. Czy można je bezpiecznie przyjmować w czasie ciąży? Szukamy z żoną czegoś odpowiedniego i przede wszystkim bezpiecznego. https://www.znamlek.pl/varicoz-12962.html tutaj kobiety piszą, że stosowały w czasie ciąży ale jednak zależy mi na opinii eksperta. Czy Może Pani powiedzieć coś o tym leku?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o disominę, to nie ma badań, które potwierdziłyby bezpieczeństwo jej stosowania w ciąży. Na kobietach w ciąży nie przeprowadza się badań, bo to nieetyczne. W ulotkach wielu preparatów z diosminą jest informacja, aby stosowanie w ciąży skonsultować z lekarzem i myślę, że to rozsądne podejście. Wszystko zależy od potrzeby i ew. korzyści.. każdy przypadek jest tutaj inny.
UsuńWitam. Trzy tygodnie temu wyszłam wieczorem do kina w nowo kupionych butach wysokich na obcasie . Zaznaczam że w takich butach chodzę raz na rok..wieczór był mroźny ...w kinie zaczęły mi cierpnac nogi i bólec. .. zmarzlam chodząc w nich z wielkim trudem. ..nazajutrz nogi były opuchnięte najbardziej lewa ta która parę lat temu była dwa razy skrecona. Po dwóch dniach do opuchnlizny doszedł ból Achillesa i ból kolan .oraz tylnej części nóg aż po pośladki .lekarz dość dobry ortopeda znajomy stwierdził że to od butów i przepisał mi cyclo 3 fort oraz maść voltaren. Biorę juz ponad 1.5 tygodnia i nie widzę poprawy. Dodatkowo raz na dobę biorę duclo duo 75. Lekarz stwierdził że coś takiego może trwać nawet 3 mce. Ale mnie nadal bolą kolana obrzęk rano jest mniejszy ale po pracy trochę odrobinę większy ...nie boli jakoś wybitnie jedynie przy ściągnie z tyłu trochę ...miejsce jest trochę ciepłe ale bez zaczerwienieia czy siniaka...zaznaczam że nie jest to jakiś wielki obrzęk i w zasadzie tylko kostka i brak widoczności Achillesa czyli z tyłu nogi .czy rzeczywiście tak długo może utrzymać się takie coś ? Proszę o informacje. Z góry dziękuję .
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem lekarzem i nie umiem odpowiedzieć na pani pytanie. Jeśli była Pani u dobrego ortopedy, to myślę,że należy mu zaufać.
UsuńAfera z Detralexem chyba francuskim,afera z Ecomerem ze Szwecji afera goni aferę a traci pacjent,chory pacjent bo po co suplement diety którego nikt nie bada i tak naprawdę nie wiadomo czy pomaga.Np.wspomniany Ecomer pojawił się w aptekach w tej samej ilości w opakowaniu 120 kap.z wizerunkiem ośnieżonych gór na pudełku niby to samo ale podrobione Trzy lata pytałam o szwedzki w aptece i ostatnio znowu pojawił się w aptece gdzie wykupuję leki zużyłam dwa opakowania leukocyty zwiększyły się o1500 w ciągu 2m-cy.Są odpowiedzialne za odpornośc która w moim wieku daje mi gwarancje np.braku zachorowań na grypę czy przeziębieńie.Jednak Polska firma walczy ze szwedzką w sądzie kto ma prawo sprzedawać w aptekach suplement diety czy lek.I tak pomału pozbędziemy się leków a zastąpimy suplementami które może pomagają ale wcale nie muszą takich przykładów mogę dać kilka np.Ginjal cudowny na rozpuszczanie kamieni nerkowych,na dnę i pęcherz zabroniony z powodu zagrożenia wyginięciem konika morskiego,lek orginalny z Tajlandii za około 15 zł,oglądałam program że medycyna chińska i leki oparte są na koniku hodowlanym ,którego produkuje się w ogromnych ilościach.Cudowny lek wycofany,zastąpiony i owszem Ginjalem ziołowym,nie wypowiadam się na jego temat nie używałam ale z konika pomagał w ciągu dwóch dni np. mnie a jestem osobą chorą i to poważnie.Pozdrawiam Binka
OdpowiedzUsuńWitam Panią,przypadkowo trafiłam na Pani blog ,super porady i ja mam pytanie ,zażywam Flexus Booster na kolana,ponieważ dużo wydaję na leki w aptece zaproponowano mi o połowę tańszy Flexus który o dziwo pomagał jak poprzedni też starczał mi na m-c (pakowany po dwa opak.czyki 60 tab.) .Ostatnio niestety tabletki zmieniły się na kapsułki,a z nimi najprawdopodobniej ich skład,ponieważ moje samopoczucie po spożyciu to mdłości,zawroty głowy , ogólna słabość nie mogłam uwierzyć że dzieje się po Flexusie,odstawiłam na tydzień i po ponownym spożyciu wróciły te same dolegliwości.Zapytane Panie w aptece nic o zamianie tabletek na kapsułki nie wiedziały,były pewne że sprzedają to samo.Dwa opakowania do wyrzucenia przeszłam na droższy Booster i jest ok.Pytam czy można w ten sposób firmom zmieniać skład leku,bo nie ma wątpliwości że do tego doszło,używam lek od 4 lat ,choruję na dnę która rujnuje mi stawy i bez nich nie mogę poruszać się,emeryt skazany jest na drogie leki ,tanie a dobre niestety znikaja z aptek.Czy mozna tak postępować nie powiadamiając aptek a one klientów?Pozdrawiam Binka
OdpowiedzUsuńNiestety to co robią firmy farmaceutyczne pozostawia wiele do życzenia. Nie wiem, jak to jest od strony prawnej.. wolno, czy nie... Czasami za zmianą składu, zmienia się nawet rejestracja. Przykład: kiedyś preparat Merz special był zarejestrowany jako lek- i miał dobry skład. Pewnego dnia skład zupełnie zmieniony i z leku stał się suplementem. Nikt nie dostał takowej informacji. Podobnie w przypadku Flexusa. Przyznam szczerze, że dowiedziałam się dopiero od Pani. Postaram się wyjaśnić, czy była to tylko zmiana formy z tabletek na kapsułki, czy także składu. Sama stosuję ten specyfik na kolano i zawsze byłam zadowolona z efektów. Może w Pani przypadku jest jakaś nietolerancja żelatyny..? Czy po innych kapsułkach żelatynowych nie było podobnych dolegliwości..?
UsuńWitam. Czy tabletki DIH moga powodować skoki cisnienia? Do tej pory moje ciśnienie było przeważnie poniżej normy (110/60) a kiedy zaczełam brać te tabletki cisnienie poszybowało w górę (ponad 147/95).Pozdrawiam. Małgosia
OdpowiedzUsuńDiosmina raczej nie powinna wywoływać aż takich skoków ciśnienia. Ale jeśli zaobserwowane objawy rzeczywiście zbiegły się ze stosowanie DIH- należy zachować ostrożność.
UsuńMam pytanie dotyczące stosowania leków na żyły.Czy można stosować jednocześnie kilka leków np. zawierające escynę,esculinę , diosminę i rutynę?
OdpowiedzUsuń