Uffff... ale gorąco. :) W taką pogodę zupełnie opuściło mnie natchnienie, pewnie Wy również wolicie wygrzewać się na słońcu, niż czytać "moje wypociny"..., ale regularność wpisów na blogu rzecz święta. Dziś jednak będzie trochę nietypowo, a mianowicie słów kilka na temat ważności recepty. ;) Sprawa niby oczywista, choć jednak nie dla wszystkich klientów aptek, więc spróbuję jakoś uporządkować temat.
Recepta "standardowa" - czyli recepta na większość leków z aptecznej półki (np. leki na nadciśnienie, cukrzycę, leki stosowane przy chorobie wrzodowej i inne) ważna jest 30 dni i niestety ani dnia więcej. Ale UWAGA! 30 dni nie zawsze oznacza w praktyce jeden miesiąc, no bo wiadomo.. miesiąc może mieć 30, 31, 28, a czasami 29 dni.. Hihi... Serdecznie pozdrawiam wszystkich urodzonych 29 lutego. :)
Właśnie dlatego przyjęto termin ważności standardowej recepty jako 30 dni. Co to oznacza w praktyce...?
Jeśli na przykład macie receptę wystawioną 6 grudnia, to 6 stycznia będzie już przeterminowana. Zgodnie z tym, co napisałam wcześniej, ostatni dzień realizacji takiej recepty to 5 styczeń, bo ... grudzień ma 31 dni. I nie jest to bynajmniej złośliwość farmaceuty stojącego za okienkiem, ;) ale takie recepty są później kwestionowane przez NFZ.
Oczywiście, jeżeli leki zapisane na recepcie są Wam niezbędne, to w większości aptek jest możliwość realizacji takiej recepty ze 100% odpłatnością. Nie jest to jednak z reguły dla pacjenta opłacalne.
Żeby czasem nie było za łatwo, niestety jak od każdej reguły mamy wyjątki, choć na szczęście nie jest ich wiele.